MAJ 2008- kontynuacja

Ale napisałam bez sensu: "brata siostra" :p miało być: męża siostra

Elunia wada wadzie nie równa, więc trudno powiedzieć... Są wady, które należy operować natychmiast po porodzie, sa takie przy których można poczekać 3-6 miesięcy... Skoro krew się miesza, to rozumiem że ma otwór w przegrodzie międzyprzedsionkowej lub międzykomorowej, dlatego tez zastawka może być niewydolna. O ile stan jest stabilny a ciśnienie w krążeniu płucnym nie będzie bardzo wysokie to pewnie chwilę poczekają by się dzieciątko wzmocniło. Co do niedotlenienia to trudno wyrokować. Zawsze boimy się Mózgowego porażenia dziecięcego, ale czasem pojawia się u teoretycznie zdrowego dziecka i bezproblemowego porodu, a często dzieci po takich przejściach jak u was są zdrowe :) Trzeba myśleć pozytywnie, wspierać rodziców i walczyć o najlepszych kardiologów i kardiochirurgów!!!!! Jeśli będzie trzeba to nawet poszukać za granicą- np Prof Malec teraz pracuje w Niemczech ale często polskie dzieci do niego trafiają :) http://dziennik.pl/nauka/article114821/Profesor_Malec_ratuje_malych_pacjentow.html

hej haris- oj dzialo sie :( ale juz po wszystkim, szybko zapomnicie i wszystko sie unormuje,nie martw sie dla wojtusia nadal jestes najlepsza mama i najukochansza na swiecie, ale poki co troche zlapal dystans, to normlane chyba:) uclauj krzysia:) elunia- biedne dzieciatko, i biedni rodzice, trzeba ich wspierac, 3mam kciuku za chlopczyka, moja kol ze studiow rok temu urodzila blizniaki, i jeden byl tez w ciekim stanie cos z srecem, tez z komora, i byl w szpit. do 3 mca zycia, wtedy mial operacje a teraz rozwija sie normalnie bez komplikacji czarna- biedny kuba, no i zebys ty sie nie rozchorowala, fajnie wam z ta budowa, my poki co nie myslimy, moze kiedys, ale w sumie tak szczerz powiem to chyba wole odkladac kiedys dla synka niz pakowac kase w budowe, zobaczymy:) dziewczyny, tez mysle ze to afta..mega afta:( mam ten fiolet, aftin nie dziala, a nystatyna to na recetpe chyba, w zyciu takiej nie mialam, najwyzej jakas kroste na jezyku, a tu masz, bol nie ustaje a ja szaleje , bo tak mnie to wkur..., a szczegolnie wieczorem :( u nas dzis mroz juz -8, a juz sie cieszylam ze bylo fajnie, malemu sie wreszcie te 3 z groy i dolu przebily, teraz te 2 z dolu ida, a ak to nic nowego

a mialam napisac o tych imionach, paulinek u nas co 2 to szymon, ale to imie jest fajne, to i popularne karola-dziwi mnie to myslenie ze imie Ludwik jest dziwne, to akurat jest najzwyklejsze imie, tylko ze teraz zapomniane, i masz racje pasuje do niego bardzo:) mi sie dziwia ze eryk, ale jak chcialam szczepana dziwili sie jeszcze bardziej, nawet rodzice, ktorych dzieci maja kosmiczne imiona.....

Haris no to swoje przeżyłaś:) ale już w domu:) ja jak wróciłam z Tomkiem do domu to Karola też szerokim łukiem mnie obchodziła i jakas taka obrażona i nie bardzo cieszył ja mój widok.....no ale tatus był na pierwszym miejscu....miałą mi za złe pewnie że zniknełam na tydzień:P:P:P:P Czarna no budżetówka to budżetówka, kokosów nie ma, aczkolwiek ja pracowałm na 3/4 etatu i na jednymz tych niższych stanowisk, jak bym nie zaszła w ciązę to bym juz dawno awansowała i zarabiałą troche więcej........ale premie jak na budżetówkę całkiem fajne bo ok 1000-1500 zł:)

Karola ---> dziekuję słyszałam o tym prof.Malcu dawno temu. Na razie była mowa o Centrum Zdrowia Dziecka w W-wie, tzn ordynator cos napomknał, ze tam bedą kierować. No ale jak już wczesniej pisalam nic jeszcze nie wiadomo. Dzisiaj sam już ssał mleko z butelki i świetnie mu szło :D jego matka nie ma pokarmu jeszcze. No i przybrał na wadze. Mam jeszcze pytanie bardzo przyziemne. Orientujesz się jak wysokie są koszty takiej operacji poza granicami kraju np wlaśnie w Niemczech ? Chodzi mi o to czy liczy się w dziesiatkach tysięcy zł czy w setkach??? Pytam bo chce wiedzieć czy jest to w zasięgu kieszeni naszej rodziny czy trzeba by było szukać pomocy u obcych. Trzeba wziąć wszystkie mozliwe rozwiązania pod uwagę. Strasznie to przeżywam, to ich trzecie dziecko, oni dobrzy ludzie.

Witam No to postanowiłam się odezwać skoro poruszyłyście mój temat. Wróciłam do pracy i nie było czasu na neta no ale od niedawna jestem na L4 i zaczęłam was podczytywać co jakiś czas. Pochwalę się że jestem kolejną ciężarówką, mam termin na połowę sierpnia i bardzo się cieszę. Mam też dużo obaw bo pierwszy trymestr nie był sielanką, grypa żołądkowa, krwiak w macicy i grypa mój gin twierdzi że AH1N1. Więc teraz się zamartwiam czy wszystko z dzieciaczkiem ok. Ale staram się myśleć pozytywnie. Gratulacje wszystkim nowym mamom i pełen podziw dla mam pracujących za organizację ja nie dałam rady. Synek chodzi od września do żłobka i bardzo mu się tam podoba choć często teraz choruje. I zaczął gadać jak najęty, powtarza wszystko co mówimy tzn. pojedyncze wyrazy. Co do pieluch to wie gdzie jest kibelek i nocnik i do czego służy ale robi w pieluchy. Usiądzie na nocniku i za chwilę wstaje i mówi, ze nie ma siku i zakłada spodnie :) Mam nadzieję że wróciłam na dłużej.

Witajcie dziewczeta, GUSIKA - gratulacje!!! ja tylko na chwilke, musze Was doczytac bo jestem dwie strony do tylu. Chcialam dac tylko znac, ze z CYNKA kontakt ustanowiony i przekazac serdeczne gratulacje od niej dla HARIS. Mialam to zrobic od razu (prosila mnie o to kilka dni temu), wstyd mi, ale ostatnio usypiam wieczorem razem z corcia... Acha, i mamy opiekunke, za tydzien zaczynamy sie spotykac w celu 'oswajania'. Nie wiem kto bardziej to przezyje. Odkad Niunka sie urodzila chyba tylko raz rozstalam sie z nia na 3 h, a tak non stop razem. Do tej pory nikt oprocz mnie nie przebral jej pampersa, az trudno uwierzyc... Trzymajcie sie wszystkie cieplo.

Witaj Gusika :) I gratulacje!!!! Zobaczysz, maleństwo jest zdrowe i będzie się ślicznie rozwijać... AH1N1 jak coś to było groźne dla Ciebie, ale skoro wydobrzałaś to nie ma co się zamartwiać :) Elunia, podejrzewam że koszt duuży, ale nie chcę wprowadzać w błąd co do rzędu zer... W CZD sa najlepsi polscy specjaliści i jeżeli podejmą się operacji to super. Jak będą mieć wątpliwości czy dadzą radę to powiedzą rodzicom... Ale skoro mały je z butli, przybiera, to nie jest to żadna z tych bardzo ciężkich wad (nie pozwolili by karmić butelką, tylko przez sądę, żeby się nie męczył). Ciekawa jestem czy leży pod ciągłym tlenem czy nie???? Jak nie to też bardzo dobrze :) Zobaczysz, jedyne co pozostanie po tej wadzie to będzie blizna na klatce piersiowej :) W znacznej większości dzieci wady zoperowane dają duże szanse na normalny zdrowy rozwój :) Będzie dobrze!!!! Paulinek, próbowałam zrobić lukier, ale chyba bez instrukcji to nie ma co kombinować :P Podpowiedz jak to zrobić :P W sobotę moja mama ma imieniny więc może bym coś zrobiła...

Karola sorki zapomniałam o przepisie :( ja robiłam ten 80 dag cukru pudru 10 dag glukozy ( w płynie lub w proszku) 4 łyżeczki żelatyny 70 ml wody 1. Żelatynę rozpuszczamy w ciepłej wodzie i po rozpuszczeniu dodajemy glukozę (można nad palnikiem, byle się nie zagotowała) 2. Dodajemy cukier puder (trochę) i mieszamy 3. Masę przenosimy na blat, dosypujemy stopniowo resztę cukru i wyrabiamy rękami. W trakcie dodajemy barwniki spożywcze. Przed nałożeniem na tort wałkujemy. Voila! Gotowe Szybko wysycha i później sie kruszy więc musisz przykryć mase jak jej nie używasz. A i na bitą śmietane nie wolno dawać bo (masa) świnki sie pocą. Najodpowiedniejszą masą jest jakaś z margaryną tupu karpatka- dltatego nie robiłam torta pokrytego tą masa lukrową bo wole biszkopt. Choć można pokombinować, w środku bita smietana na zewnątrz masa karpatkowa. http://kuchniadzieci.wordpress.com/2009/10/13/biala-masa-cukrowa-czyli-sniezny-fondant-lub-lukier-plastyczny-na-tort-angielski/ a są jeszcze takie różnią sie składnikami http://www.wielkiezarcie.com/recipe30981.html http://www.mojegotowanie.pl/przepisy/desery/lukier_plastyczny ciekawe, fajnie by było wypróbowac wszystkie by zobaczyć który najlepszy Gusika gratuluje

hej Gusika witaj ponownie i gratuluję!!!! nie martw się jak Karol pisze że wszytko ok to znaczy że będzie dobrze:) no i teraz masz duzo czasu więc pisz z nami częściej:) a ja od rano kiepsko sie czuję...tzn juz lepiej ale rano strasznie mnie żołądek rozbolał i sr... mnie wzięło.....zjadam wczoraj troche chipsów i jeszcze je teraz czuje w żołądku:P a jak tylko o nich pomyślę to od razu mam odruch wymiotny...a feeee całe szczęście mąż zabrał córcie do babci więc mam trochę luzu:) kurcze juz było tak fajnie na dworze a tu znowu zima:( brrrr ja chce wisony!!!!!!!!!!! musze kupic córci nowe buty bo te juz na styk a przecież nie kupie jej kozaków a na półbuty za zimno... jutro jade z Karolą na lotnisko po szwagierkę to zahaczę o markety może cos zakupię:P

Hej kobietki, jak tam Dzień Kobiet u Was ? My jakoś tego szczególnie nie obchodzimy, tradycyjnie kwiaty i coś słodkiego :) Zuzia dostała takie malutkie krokusiki w doniczce, jej pierwsze w życiu kwiatki, jest nimi zachwycona , cały czas chce im dawać piciu :P Gusika- jeszcze raz gratuluję, strasznie mnie korciło żeby napisać dziewczynom że jesteś w ciąży , ale nie chciałam tego robić za "Twoimi plecami" :) A o dzidzię się nie martw, wszystko będzie dobrze :)

Dzięki dziewczyny i postaram pisać i czytać na bieżąco przynajmniej do sierpnia.

także się przyłączam do gratulacji:)) Ja muszę sie pochwalić, ze udalo mi sie przez miesiac zejsc z wagi - 6,1 kg :)))))) nie cwicze bo nie mam czasu ale nie jem wieczorami, jem z parowara, nie jem slodyczy i tylko jedna kromka chleba rano 100% zytni i pije wode i herbatki zielona i czerwona:) ale i tak duzo jeszcze przede mna:)

Haris to też troszke użyłaś tego porodu, ale dobrze że już po jesteś:) Kurcze a z wojtkiem przykro troche, mam nadzieje że u mnie Kuba lepiej zareaguje na mój powrót. Gusika witaj i gartulacje:) To nie jestem sama... Gusika widziałam jak jacyków ciebie oceniał:) Kika a ty skad wiedziałaś że gusika w ciąży jest???? Stelka w sumie jak na 3/4 etatu to nie tak źle, bo tego nie doczytałam. Ja zapieprzałam tyle godzin i mam niewiele wiecej a premie macie fajne bo u mnie też kwartalna była ale tak 800 to miałam najwięcej. Kuba ma sie nienajgorzej, gorączki już nie ma, troche pokaszluje ale wieczorem sie nam 2 razy tak zwymiotował że dzisiaj pranie obic musze, cała pościel. okrycie na łózko, dwie pary piżam..masakra. ja też czuje sie nie za bardzo. Dziewczyny kombinuja jakis wypad do pizzeri ale nie wiem czy sie skusze bo tak jakos nie bardzo sie czuje.

Jacyków Gusike? coś przeoczyłam :) macie jakieś fotki?

Haris ale przeżycie, ale najważniejsze ze już masz to za sobą, za jakieś czas trochę wspomnienia zbledną, a jak Wojtuś? już lepiej?

Mam prośbę, będę urządzać to mieszkanie całe i nie wiem co gdzie jakis kolor, mam pewne typy ale chciałam sie poradzić, co sadzicie ale szczerze, nie podoba sie Wam to piszcie, wiec chciałam w dużym pokoju dac 2 ściany taka tapetę jak poniżej w linki, (sciana na przeciw wejścia będzie jasna - cafe latte), podloga jasna, drzwi wenge, narożnik tez ciemny (czekolada), doardzcie czy tak tapeta jest ok? do niej jakies fioletowe zasłony, poduszki na narożnik, chciałam właśnie ciu ciemniejszy pokoj zeby bylo przytulnie http://img251.imageshack.us/img251/549/img4710f.jpg na tej ścianie co byłaby ta tapeta będzie tylko meblościanka a na drugiej kinkiet i komoda poniżej a na tej jasnej z boku narożnika myslałam dac cos tego typu (w kolorze albo właśnie śliwka albo czekolada) pokój ma 17 metrów i jest od strony zachodu wiec jasny http://allegro.pl/item933952663_szablonomania_naklejka_na_sciane_drzewa_naklejki.html http://allegro.pl /item942319395_tatuaz_na_sciane_drzewo_18_wz_naklejka_xxl.html co sadzicie jak to by wyglądało??? mama moja powiedziała, że beznadzieja...wiec juz sama nie wiem

Żurkowa- widzę , że mamy podobny gust :) Też będziemy urządzać salon więc ciągle siedzę w tym temacie. Bardzo mi się podobają takie kolory, ale ja muszę rozjaśnić nasz pokój i sypialnie mamy w fioletach. Te tapety są fajne i modne teraz, jak dla mnie to wszystko wygląda ok, musisz tylko dobrze dobrać wzór tego tatuażu żeby się nie gryzł z tymi kółkami na tapecie . Mnie się też podobają tryptyki , np http://allegro.pl/item934177838_deko_obraz_tryptyk_100x75cm_obrazy_5szt_duzy.html Jeśli dobierzesz fajnie poduchy i zasłonki do tej tapety to będzie super, najważniejsze żeby Wam się podobało bo Wy tam będziecie mieszkać :) To moje skromne zdanie :P

hej o jakie wiesci :) gusika gratulacje, dobrze ze o nas nie zapomnialas :) kika przyznaj sie skad wiedzialas ??? o gusice:P zurkowa mnie sie osobiscie te szablony na sciane bardzo podobaja, sama myslalam kiedys o tym, nie wiem czy sie nie myle, moze cos pomieszalam , a moze mi sie wydaje ze juusta jest po jakiejs architekturze wnetrz? czy cos kolo tego hmmmmm, to by cos poradzila, wg mnie bedzie to bardzo przytulny pokoj kurcze ja tez chce wiosny, bylam z malym na polku ale tylk pol.l godz.ganial bardzo, spocil sie a jak slonce zaszlo to straszny ziab, o i moj maly zarlok dzis nie jadl w nocy, ale postanowilam ze mu nie dam nawet jakby chcial, bo juz mi sie nie chce, dzis przespal bez pobudki od 23 do 10 :) , w nocy bylo u nas -15 kurcze

no kika ja tez bede niedlugo urzadzac jeden pokoj o takim klimacie , bo bedzie to w sumie taki pokoj goscinno- wypoczynkowy, i mi sie bardzo podobaja fiolety, lawendowe barwy na scianach itp, mysle o jakim fajnym stole na 6 osob, ciemnym bardzo, do tego wlasnie 2 sciany w jakims ciemniejszym kolorze i 2 w jasniejszym, fajna sofa w kacie, cos w kolorze kawy z mlekiem, fajna lampa , no i piekne zaslony, moze jakas stylowa komoda, no i wydaje mi sie ze najlepsze efekty daje przemyslane oswietlenie, wiecie nie tylko gorne swiatlo ale jakies kinkiety, lampy stojace, ale to jeszcze sie zobaczy, bo wlasnie brakuje na pokoju typowo na przyjecia, wszedzie sa jakies ławy, itp, a ten bym chciala wlasnie przeznaczyc na takie spotkania, i czeka nas teraz remont kuchni, ma ona 20 m kw, i chcialabym ja podzielic na 2 czesci, typowo jadalna i te uzytkowa, i tylko teraz kasy potrzeba buuu:) kika no przyznaj sie skad wiesz o gusice? zurkowa-ja tez mysle ze trzeba jesc z umiarem i madrze zeby widfac bylo efekty, nie trzeba diet itp, ja juz prawie 3 kg schudlam w miesiac:) i tak jak ty rano tylko 1 kromka, na obiad polowa porcji, tez pije duzo , no i pozwalam sobie na wszystko ale z umiarem, po 18 nie biore nic do buzi w sensie jedzenia :D:D:P:P:P:P:D

Ha ha ha , nie powiem - nie napiszę :P Żartuję :) swego czasu " spotkałam " Gusikę na Kafe ale na innym forum, takim naszym bardziej lokalnym i z tego co pisała wywnioskowałam że będzie miała dzidziusia :)

kika: :)) te obrazy mnie sie tez bardzo podobają ale jak tapeta taka co Wam dałam linka, i takie drzewo to taki tryptyk to juz za duzo a chce drzewo ( chyba sie nie będzie gryźć z ta tapeta co )??? bo będzie je widac juz z przedpokoju a w sypialni naszej która jest mała po ma 9 m myślałam właśnie o takim obrazie tzn tak sciany na jasno (jakies właśnie cafe latte), na srodku pokoju ciemny pasek czekoladowy (w okół pokoju) o szerkosci jakies 20 cm i własnie na jednej ze scian taki jakis obraz, jakis taki zeby do dodatkow pasowal, narzutę na lozko mam własnie tez czekoladowa, i jeszcze mialam taki pomysl zeby ten pasek pomalowany brazowy wzdluz pokoju obkleic (na dole i o gory) taka naklejka (na zamówienie) w jakims kolorze np. turkus lub inny, taka jakgdyby tasiemka na szerkosc nie wiem 1,5 czy 2 cm...ale to moja wena i nie wiem czy to bedzie ładnie wiem ze nam sie ma podobac ale jak ktos (mama) mowi ze kicz nr 1 to sobie mysle ze moje ja nie mam gustu dlatego was pytam czy ta tapeta jest ładna w te wzorki :)

i dodam ze w tym pokoju co ma byc ta fioletowa tapeta będzie pod lawa tez cos właśnie w taka śliwkę wpadający dywanik

Żurkowa - źle mnie zrozumiałaś , ten tryptyk to ewentualnie zamiast tatuażu bo to i to to już by była przesada :P

czekaj czekaj to teraz Ty mnie zle zrozumialas:) wiem ze za duzo:)) wiec tatuaz w duzym pokoju i fioletowa sciana (tapeta ) z jasna a w SYPIALNI, jasne sciany i tryptyk:)

i tatuz oczywscie na sciane jasnej - pomalowanej

Żurkowa sorki, ale mnie wogóle ta tapeta nie podchodzi i jak dla mnie taka tapeta i do tego jeszcze naklejka na ścianę to już za dużo. Jesli bardzo Ci sie podoba ta tapeta to może nie dawaj juz żadnej naklejki tylko poduchy, fajna oprawa okna - np. panele zasłonowe. A wogóle to w jakim kolorze masz meblościankę i czy to taki regał bez pleców czy normalnie segment zamknięty? Dziewczyny u nas jakiś meksyk ostatnio:-( Małego boli brzuch, nie chce jeść, nie może wogóle zasnąć, wczoraj usnął o 2 w nocy!!! Ja wysiadłam już nerwowo i zmęczona jestem cholernie, upiekłam wczoraj pasztet domowy bo go Szymuś bardzo lubi to nie chce jeść i to nie jest tak, że go cały czas brzuszek boli, ale przed kupką z pół godzinki i spac nie może tylko purka:-( i jest ogólnie bardzo nerwowy:-( Do tego wczoraj cała szczęśliwa wyrwałam sie z dawno nie widziana przyjaciółką na kawę i zamiast się zrelaksować to się dobiłam:-( bo Ona skrytykowała moje długie karmienie piersią (przeciez dwulatek to juz ma co innego na głowie niz latanie za cyckami mamusi!), to że nie chce do pracy wracać (no fakt, ale z kim mam dziecko zostawić? i co mam płacic prawie całą pensję jakiejś obcej babie to juz wolę sama z dzieckiem siedzieć!), to że martwię sie finansami (no mój M pewnie straci pracę za niecałe 4 m-ce) Ona wogóle nie musi bo teściowa postanowiła im dom wybudowac i zawsze jest do dyspozycji z otwartym portfelem! Nie lubie zaglądać innym do ich życia i portfela, ale przykro mi się zrobiło bo chyba nasza przyjaźń nie przetrwała próby odległości i tylko kontakt telefoniczny jej nie utrzymał skoro nie mogę się Jej pożalić, żeby nie zostac ocenioną:-( Gusika SUPER! pisz z nami jak najczęściej:-) HARIS dobrze, że juz po wszystkim i jesteście w domku, a Wojtus musi przystosować się do nowej sytuacji bo przecież został zdetronizowany przez swojego młodszego braciszka.

Aha i wszystkim Kobitkom bez względu na stosunek do Dnia Kobiet życzę, żeby czuły się zawsze FANTASTYCZNYMI BABKAMI:-) :-) :-)

mi na pierwszy rzut oka wydaje się, że za dużo. Ale kolory, tapeta i drzewo super. Sama mam w salonie 2 ściany kawa z dużą ilością mleka i dwie czekolada ciemna i właśnie ma być drzewo tylko teraz już nie wiem na której ścianie je dać. No i nie ma jeszcze mebli więc czekam żeby do nich dobierać resztę. A może jednak nie za dużo, bo jak się zastanowić to nie wiadomo z czego zrezygnować z tapety czy drzewa, bo i jedno i drugie fajne. A mamą się nie przejmuj przyzwyczai się.