Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Kika ja chcę jechać na warsztat florystyczny 20 marca, tych warsztatów na których byłam w Krakowie juz nie ma bo co festiwal to inne zajęcia, ja lubię takie z psychoedukacji i rozwoju osobistego oraz plastyczne, najchętniej przesiedziałabym od rana do wieczora na różnych zajęciach, ale mój cycoholiczny synuś będzie tęsknił i mamusia też;-) więc pojadę tylko na jeden, a później może po mnie moi chłopcy przyjadą i zrobimy sobie wycieczkę po Rzeszowie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tez leje, ale ja się zmobilizowałam i byłam juz na aerobiku, nawet parasola zpomniałam z pośpiechu... Karola ja tez zawsze @ mam za póxno albo za wcześnie jak gdzieś wyjeżdżamy, więc pewnie to to:-) Oj Cynka, jacys s....rwiele normalnie wszędzie oszuści! A swoja drogą to ciekawe jak poszło nocnikowanie małej Natalki w przedziale? Zizusia ja tam zakupów nie lubię robić a mój M. uwielbia i dlatego znika na 3 godziny jak jedzie do hipermarketu, ja z nim to się skręcam bo On wszystko musi dotknąć i oglądnąć, ja tylko w Empiku lubię długo kupować;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u nas piękne słoneczko:) jak karola wstanie jemy obiad i na dworek:) co do ospy to tak się zastanowiłam i niech chorują te moje dzieci:) co do karoli to od poczatku chciałam żeby przeszła to teraz bo wszyscy mówią że im później tym gorzej, a tomus no cóż jakos to przeżyjemy, przynajmniej będziemy to za sobą:P bo wcześniej czy później nas to dopadnie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej znow akinom no ja na tych plastycznych bym przesiedziala, florystycznych ech, uwielbiam kwiaty i bukiety, w ogole mam zdoslnosci manualne, jak malego nie bylo i mialam czas, to na swieta robilam stroki , na cmentarze i do domu, jakies kompozycje np koszyczki ze styropioanu malowanegi i suszone kwiatki, pisanki malujemy do tej pory woskiem , piekne, ale w tym roku to raczej nie bo maly by nam nie dal a to jednak goracy wosk, stelka, co ma byc to bedzie , jakos bedzie moj M wrocil oczywsicie z dodatkowymi zakupami......typu nowa deska do klopa hehe niebieska, i kupil malemu rewelacyjna zabawke (dla eryka, gorzej dla mnie bo caly czas musze mu myc rece i scierac gabeczka) tablice i krede, a maly jak sie dorwal to pisze i pisze, trzeba bedzie krede dokupic akinom, ja taka jestem w sumie w duzych sklepach , tez wyjsc nie moge, wszystko ogladam, dobrze ze nie zarabiam bo wtedy.....a tak to sie hamuje hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elunia popieram jak ta moja teściowa wychowała swoje dzieci w tym mego M chyba raczej otoczenie miało wpływ na niego... całe szczęście. Moja teściowa to taka prosta kobieta nawet cytologia wymówić poprawnie nie umie czy mamografia, jak ja się kiedyś w duszy śmiałam z niej..... teraz to poprawiam ją i pytam czy o to jej chodzi?? Cynka współczuje :( wkurza mnie jak inni nie szanują cudzych rzeczy. Czarna to chyba jednak sumienie Ci dobrze podpowiedziało z tą ospą. Dobrze że nic nie było, bo to przeze mnie się zastanawiałaś czy zaszczepić, oj nie wybaczyłabym sobie jakby coś było nie tak.. A co do tortów to ja robiłam ostatnio hello kitty nie pamiętam czy pisałam, bo kilka dni mnie nie było, wkleje kiedyś zdjęcie to wam pokaże moje arcydzieło, bardzo łatwe zresztą. nockini, niestety zaden nocnik chyba nie jest stworzony dla naszych synciów ja też musze przytrzymywać siuśka jak źle usiądzie, bo ciśnienie robi swoje i trzeba uważać :) dobrze że w zasadzie z niego nie korzystamy bo moj syncio to chce jak tata stać przy toalecie i strzepywać na konieć siuśka-hahaha :) Nie sądziłam ze inne kobitki będą tak dobrze mówiły o nas majówkach że mamy Karole i siebie oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, bo ja się wyłamię z oceniania innych. No kobiety drogie, nasze teściowe to już nie są młode itp. nie muszą wiedzieć, że teraz są lepsze kleje introligatorskie od butaprenu ani, że butapren schnie dobę. Doceńcie dobrą wolę itp. Nasze chłopy też dobrze chcą i mylenie płatków kosmetycznych z kukurydzianymi to też chyba nie wina teściowych. Ostrzegam :P za dwadzieścia kilka lat teściowymi możecie zostać :P. Na Progesteronie zapraszam na warsztaty chustowe. Gdzieś będę tylko nie wiem w którym mieście. Karola - ale pomyśl tylko - nieplanowane ciąże to statystycznie częściej dziewczynki :P. Jestem u teściowej i dobrze mi tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny zrobilam cos strasznego na moje odchudzanie............te ciasteczka z kleiku ryzowego i jednak mnie kusza oj kusza, powiem wam ze dawno a nwet w ogole nie jadlam czegos pyszniejszego (no ten grysikowiec) , i tak prostego, moja matula je i je te ciastka wyszly bombowe, dla zainteresowanych pisze przepis opakowanie kleiku ryzowego (ja mialam ten bobovity) 3 cale jajka cukier waniliowy (ja nie dawalam bo nie mialam) niepelna szklanka cukru lyzeczka proszku do pieczenia 3 lyzeczki wiorek kokosowych margaryna ja to zarabialam w misce, wsypuje sie kleik , do tego margaryne ( mozna zetrzec na tarce o duzych oczkach ja tak zrobilam) , cale jajka, cukry, proszek i kokos, normlanie z wszystkich skladnikow zarabia sie ciasto, pozniej formuje sie kulki i splaszcza , tak niezbyt plasko, robilam wglebienia i troszke w srodek dzemiku dalam, dla oka i dla smaku, piecze sie tak na oko az beda zlote, tak dosyc, dziewczyny pychota :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja cc, a ja nigdzie nie napisalam ze mylenie platkow to wina tesciowych, skad ten pomysl? i opisalam to wiesz w sposob ironiczny, bo faceci jednak sa z innej planety, i wcale nie jestem wrogo nast do takich sytuacji a przyjmuje je z humorem, a co do ludzi to kazdy jest inny, zadroszcze ze twoja jest ok,ja o tesciowej zlego slowa nie powiem w sensie ze zla, itp tylko boli mnie to ze olewa troche syna i wnuka i nieczesto bywa u nas, a tak to w gruncie rzeczy kobieta jest w porzadku, a ja sie o pomoc nie prosze, jak czasem sie sama nie domysli to jej problem,jak to mowia tesciowa to tez czlowiek, ja akurat bardziej narzekac moge na swoja matule, i sie z tym nie kryje, sa tez fajne tesciowe, nie przecze, ale jak to mi moja wytlumaczyla, tesciowa dla wspolmaloznka swojego dziecka nigdy matka nie bedzie, wiec sama wiem co o tym mysli, a co do buteprenu i podobnych sytuacjih, przeciez mozna spytac? a w ogole to kazdy by sie kapnal ze to jest szkodliwe bo zapach jest tragiczny, i raczej przy dziecku nie powinien byc uzywany, tak jak moja mi usilnie wmawia ze eryk to od 6 mca powinien pic mleko od jej krowy, co wiec.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam dodać że ja na zwrot podatku 4 dni czekałam aż w szoku byłam gdy zobaczyłam kaske na koncie, a takie koljki w urzedzie ale dużo tez pracowników :) Moj M właśnie wysłał mi smsa że szkoda że synek śpi bo chciałby mu poczytać baje, spodobało to się mojemu M bo synek tak patrzy ładnie na niego. Dodam że sama go nakłoniłam ostatnio żeby mu poczytał a ja myk do łazienki. A co??? Tak to chodziałm się kąpac zawsze jak syn usnął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze tak dodam zizusia wydaje mi sie że mamy podobne charaktery z jakiego znaku zodiaku jesteś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja CC napisz proszę jak sobie synek radził bez mamy, kiedy byłaś w Warszawie? Przygotowywałaś go na to jakoś? A czy Twój synek zasypia przy piersi czy bez? Zastanawiam się czy Szymusiowi nie zaczynaja się wyzynać piątki tzn. nic nie widac w buźce, ale zrobił się nerwowy, zrywa się z płaczem w nocy i przykłada rączkę do policzka:-( Czwórki wychodziły ponad 2 m-ce i rozrywały dziąsełka, to przy piątkach tez będzie pewno niewesoło:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka ja też wychodze z założenia że lepiej żeby dziecko przeszło te choroby szybciej jak jest małe niż ma sie później martwic jak ja np teraz w ciąży. Ja nie przechodziłam żadnej z zakaźnych chorób, ani świnki, ani różyczki, ani ospy czy odry. No ciekawe jak sobie cyna z tą przeprowadzką radzi:) Haris a ty co odezwij sie??? Coś mi sie wydaje że ty po terminie bo jakos tak na 27 miałaś-tak? No to już tuż tuż. Zresztą u mnie też różnie może być. Brzuch napina sie jak diabli, 33 tc mam, kuba urodził się w 37/38, więc w zasazdie dużo nie zostało. A ja nawet sie nie spakowałam, nic nie kupiłam, nic nie poprałam. Dziewczyny na forum kwietniowym to już prawei wszystko na tip top mają. My wczopraj gości mielismy, kuzynki dwie małe u kubusia były i było nawet ok. Troche sie rozerwał ten mój szkrab:) Przed 23 szliśmy spać:) A dziś nie wiem co robić bede, mam nadzieje że nie bedziemy się nudzić i kłócić bo ostatnio te niedziele to takie smatne zawsze mamy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, my w domu :) Podróż zmoimi chłopcami to sama przyjemność :) Zrobiliśmy 2 postoje - w Częstochowie w McDonald's :P (bo na Zakopiance 2,5 h w korku staliśmy :( ) i W Warszawie- jak zawsze w Decathlonie, żeby chłopce mogli poszaleć :) Moja mama dosłownie płakała ze śmiechu jak oni się wygłupiaji i biegali :) Do domu trafiliśmy po 23, bo od Warszawy była taka mgła, że dosłownie rąk na kierow nicy nie było widać :P :P:P Co do mojego braku @ to ja zgłupiałam... ani @ ani objawów ciążowych :( tylko straszna pokrzywka :( Najgorsze, że zanim nie zrobię testu to boję się brać leki :( No właśnie, nie martwię sie że jak coś to pojawi się nowy członek rodziny, tylko o to, że piłam w górach masę wina grzanego, do tego codziennie łykałam leki na pokrzywkę :( no i nie brałam kwasu foliowego... :( Jak się trochę ogarnę to pojadę do apteki po test...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co sie dzieje w wami kobietki??? paulinek skorpion jestem :o, hehe i powiem ci ze sprawdza sie mi to w 100 %, a komu ty ten torcik robilas ?? a maz robil jakies badania ? czarna no fakt to juz jak z gorki, moja kuzynka ma termin na poczatek kwietnia ale pierwszego kubusia urodzila miesiac wczesniej , teraz ma te szwy zalozone, i tez pewnie gdzies juz niedlugo urodzi akinom u nas zeby jako tako ida, ale teraz malemu dokuczaja, ale bardziej swedzi niz boli, bo pypke to chce ugryzc i chyba ja zje niedlugo , dalam mu gryzak...i mowie gryz, a ten ze to niania(jedzenie) i tak smiesznie zaczal ugryzac jak kanapke, a ze sie nie dalo to pierdyknal tym daleko karola-fajnie ze podroz sie udala, i szczesliwie dojechaliscie do domku, ale cos mi sie wydaje ze nie jestes w ciazy, a moze sie myle? dzis wieje niemilosiernie ciekawe co u haris, canomilli i cyny, iskierka sie nie odzywa tez,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koliban- możesz zdradzić jakie dziś święto obchodzisz ? Karola- no właśnie super że wróciliście do domku cali, zdrowi i zadowoleni :) ja też tak zawsze miałam że jak podejrzewałam ciąże to najgorsze były myśli że wypiłam drinka, że brałam jakieś tabletki , że się nie przygotowałam do ciąży odpowiednio , w sensie właśnie że nie brałam witamin, kwasu itd :P U Ciebie pewnie , jak piszą dziewczyny, to przez wyjazd ale oczywiście córeczki życzę jak najbardziej :) Jak coś będziesz wiedziała to daj znać :) :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ciekawe co u Haris :) Czarna , TY zostaniesz na koniec i tyle dzieciaczków :P Może na wiosnę bociany coś przyniosą i któraś z mam będzie miała dobre wieści :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika czemu pytasz o Koliban???????? ja mam ostatnio mało czasu, Karolinka w domu Tomuś mało śpi już w dzień, w ogóle jak liczę śpi mniej jak karola wstaje tzn budzi sie ok 6 a idzie spać po 20 i w dzień może z 3 h spi.... dziś w nocy tez jakos na smoka często sie budził, chyba mu ząbki idą....no i piękna pogoda więc coraz częściej jesteśmy na dworze:) Karola fajnie że podróż ok:) Czarna no ja w sumie tylko ospe przechodziłam jak byłam mała różyczki nie i w pierwszej ciąży strasznie sie obawiałam tego ale okazało sie że mam tak wysoka odporność że chyba nigdy na nia nie zachoruje tzn tyle mam tych przeciwciał czy czegos tam:P:P:P no i właśnie chcę chyba żeby dzieci teraz przeszły tą ospe, może jutro odwiedzimy Klarę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anikom, młody został z tatą i całkiem bez problemu było. W dzień miał atrakcje różne - jednego dnia został zabrany na turniej gier planszowych, drugiego do dziadków, chodzili na spacery itp. Dwie pierwsze noce dostał po pół łyżeczki syropu melisowego, pierwszej obódził się 6razy na siku i 4 razy pił wodę, następne było lepiej. On zasypia czasem przy piersi często na plecach w nosidle u taty a czasem z nami leżąc. Trzeciej nocy przytulił się do maskotki i tak zasnął sam. Zizusia, no a ja to pisałam śmiertelnie poważnie? Przepraszam, jeśli się dotknięta poczułaś. Generalnie to ja mam problem z tym, że ze wszystkiego żartuję. Nie na piśmie to to widać zwykle i nie mam problemów z tym, że ludzi niechcący obrażam. Myślałam że emotikon :P wystarczy... A tak w ogóle to nie jestem prawdziwą kobietą (wiesz, mam "nothink box" itp. ) i mam zbyt racjonalne i zadaniowe podejście do życia. http://www.youtube.com/watch?v=GuMZ73mT5zM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mi też się wydaje że to nie ciążą, bo wzięło mnie na porząki, czyli normalny objaw dnia pierwszego :P :P :P Właśnie wyszorowałam łazienkę (spoiny szczoteczką do żębów :P ) biorę się za Kibelek, potem kuchnia i duży pokój... Ma przyjść tesciowa, to przynajmniej będzie czyściej... po 2 tyg nieobecnosci chata zakurzona że hej... Z dobrych wieści (dla mnie) to mój pies ciągle żyje :), od wczoraj już w domu :) bo byłą u mego brata. Za chwilę pojedziemy po świnkę i brata kota, bo braciak poleciał dziś do Tajlandii na miesiąc :) :) :) Ludwiś zamęczy Chmurkę, jak nic, przez te jego faze na kotki :P :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zizusia ja bliźnięta a wydawało mi się że ty też. M nie zrobił badań bo jak przeszło to po co- to jego zdanie pił ziółka 2razy tylko. Ja podejrzewam ze to efekt oczyszczania bo pijemy miksturke od listopada. U mnie zatoki cały czas sie oczyszczają, Kurcze nawet kurzajki mi zeszły, na które brodacit nie działał. Ostatnio wdrożyłam mieszanke na drogi moczowe pierwsze dwa dni po wypiciu to normalnie jajniki jakby mnie bolały, teraz już nie a minął tydzień. Ciekawe to... Torcik robiłam chrzestnicy na 6 urodzinki (głowe kotka z kokardą różową) bardzo fajnie wyglądał. Najważniejsze że solenizantka była zachwycona. Moj syncio ostatnio jakiś waleczny sie zrobił w stosunku do swojego kolegi, nerwusek, płacze, oj a ile razy gdzies puknął głową lub upadł. jak zaczyna się lament to dość długo to trwa. np że trzeba umyć pupcie z rana choć to jest taki rytuał, to coś go wzięło na NIE i płacz, wyginanie. Na to, to tylko cierpliwośc działa i przeczekanie az synek się uspokoi. Wtedy rozmawiamy i myjemy pupcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję raz jeszcze za życzenia córci, ale na szczęście nie teraz :) :) :) Za to przynamniej chatę posprzątam :) Łazienka, kibelek, przedsionek, klatka schodowa już lśnią :) Teraz czas na krytarz i kuchnię :) Jak tak dalej ójdzie to do wieczora mieśzkanie będzie śliczniutkie :) Oby tylko zapał mi nie przeszedł :P Gdyby nie ta faza na porządki, to bym się chyba martwiła czy przypadkiem to nie jest krwawienie w ciąży (tak jak przy obu poprzednich na samiutkim początku) a tak, nie mam wątpliwości :) Mój organizm zrobił mi psikusa, przynajmniej nie bolał mnie brzuch na wyjeździę... no i zdecydowanie muszę pospieszyć się z dyżurami, bo jak zaliczymy wpdkę, to mnie jeszcze do egzaminu nie dopuszczą :P Od czerwca więc postaram się o dyżury... zawsze to kilka stówek więcej będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jestem jeszcze w dwu-paku. W piątek byłam na KTG i badanko. Krzyś waży około 4,5kg i szyjka skrócona znacznie. Jeśli chodzi o naturalny poród to raczej nie wchodzi w grę bo mnie rozerwie. Mówil że mogę dziś czyli w niedzielę przyjść bo ma dyżur w szpitalu i mi cesarkę zrobi ale mój M i ja stwierdziliśmy że poczekamy do końca tygodnia aż się zacznie samo. Niech sobie sam wybierze datę urodzin. Od dzisiejszej nocy ledwo chodzę bo brzuch się napina często plecy mnie bolą a do tego chyba mnie przewiało bo mięśniobóle mam nawet w pacach u nóg - chyba że to na poród. Brzuch mnie boli intensywnie więc liczę że wody pójdą i wtedy pojedziemy. Spróbuję jednak urodzić naturalnie bo stwierdziłam że i tak w każdym momencie mogą mnie skroić. Niech się chociaż zacznie to i laktacja szybciej przyjdzie :D Jakby co będę pisała do Czarnej to da Wam znać. Dziś napisała do mnie koleżanka że leży na patologi bo jej mały się śpieszy - ma termin na 28 kwietnia więc dokładnie 2 miesiące po mnie i prosiła żebym do niej "wpadała" na porodówkę. Narazie stopują jej skórcze ale ona juz chyba 3 raz tam leży więc myślę sobie że jak ona urodzi przede mną to bedzie przegięcie hehe Oby jeszcze troszkę wytrzymała dla dzidzi. Karola kusisz los jak nie wiem co!! miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola podziwiam cie, po urlopie a ta chate sprzata :) jak ty masz sile ale rozumiem bo chociaz czasem padam z nog to wlasnie sie biore za porzadki, i tez nie lubie jak jest nie po mojemu , to ja cc, no cos ty , ja nie naleze do obrazliwych, i nawet jakby to miala byc ironia to chyba o to chodzi, zeby czasem cos komus delikatnie wytknac:) nie obrazam sie o takie cos, tak spytalam, tylk bo tak nawiazalas , paulinek, widac i bez tego mozemy byc podobne, a co wy jakies kuracje przeprowadzacie ? ziloka ? haris- no prosze, jaki duzy chlop, to juz lada dzien:) akinom? ty pisalas o jakims dzieciaczku co jest z wycienczenia w szpitalu? co tam z nim? a ja znowu dowiedzialam sie czegos smutnego, w sumie z dystansem podchodze bo to od ludzi wiem, ale i troche od rodziny tejze znajomej, jednak sie powstrzymuje od dalszych spekulacji, wiem na dzien dzisiejszy ze o 3 lata starsza ode mnie znajoma od nas, lezy w kraku z ostra bialaczka i raczej z marna szansa:( a ma dwojke dzieciaczkow, rocznego i 2.5 rocznego chlopca stelka-moze jednak nie odwiedzaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAROLA RATUJ!!!! wykryłam u córci chyba hemoroida!!! nie wiem co robic z czym to się je!!!! no i od czego to!!!! u takiego małego dziecka!!! czy jej to do końca życia zostanie???????? teściowa powiedziała żebym na wacika dała spirytusu i włąyła do pieluszki że niby wysuszy???? nie zrobiłam tego bo jakoś się boję...no ale nie wiem co z tym zrobić,,,bardzo ją to nie boli tylko jak dotknę to lekko sie wzruszy, kupe robi normalną bez wysiłku, kąpie się też... fakt że często lata z goła pupa i siada na panelach i kafelkach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski! Sorki wielkie ze sie juz tak nieudzielam, wczoraj troszkie was podczytalam! Ja mam z lekka problem z Kingusią, juz od 3-4 dni nie zrobila kupki, widac ze ja to meeega meczy bo co chwilka poplakuje i piszczy a do tego praktycznie caly czas "smierdzaco" popurtuje! Nie wiem co mam robic, niby jak jest na piersi to ma prawo robic nawet raz na tydzien, ale ile sie ona moze meczyc, zwlaszcza ze poprzednia kupka tez byla po 3 dniach. Nie wiem zastanawiam sie czy moze kupic i podac jej czopka glicerynowego, lecz nie wiem z czym to sie je, tzn czy to jest bez recepty, czy takiemu miesiecznemu bobasowi mozna podawac i czego sie po tym spodziewac. Z Dagmarka nie mialam nigdy takiego problemu. Z nowosci u nas to to iz Dagmarka od czwartku w dzien zasypia sama w lozeczku, daje jej do wypicia kaszkie i jak juz niechce mowi "dosc" ja odstawiam butekle i mowie ze ide do Kingusi i ma spac sama, z ona odpowiada "do rana!". Wychodze i za kilka minut ide sprawdzic a ona juz slodko spi, nawet sie nieodkryje! Nawet teraz maz wrocil z jej pokoju i mowi ze ona nadal niezasnela, ale powiedzial ze ma spac sama i wyszedl, bo czekal az zasnie juz chyba z pol godziny i oczy miala jak 5 zl, no ale poki co cisza, moze zasnela! Haris bede trzymac za ciebie kciuki abys urodzila naturalnie, bo ja mimo ze nie uwazam swoich porodow a=za latwizne to niezamienilabym tego na cesarkie o nie! A i moze ktoras mi doradzi co mam sobie wybrac za antykoncepcje przy karmieniu? Tabsy bralam przy Dagmarce lecz libido spadlo do zera i mialam okropna suchosc przez co mnie strasznie bolalo, a zastrzyki ponoc maja takie same skutki. Lekarka jeszcze przed porodem wpominala mi o spirali hormonalnej, lecz mam wiele obaw co do tego sposobu, moze mi cos podpowiecie bo ide do ginki za tydzien w sobote? Czy ta spirala czesto daje jakies negatywne skutki, boje sie ze po kilku dniach od zalozenia bede miec jakies dolegliwosci i bede zmuszona do zdjecia jej i kasa pojdzie na marne. No i czy skoro ona jest hormonalna, to tak samo moge miec po niej obnizone libido, przeciez to sie kloci z tym ze ma to byc zabezpieczeniem przed ciaza skoro i tak nie bede chciala wspolzyc?! O matko ale sie rozpisamal sorki pewnie nikt tego nie przeczyta bo za dlugie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka, spokojnie.... Czasem hemoroidy się zdarzają... wcale nie musza nawracać. Na początek to posmaruj czymś kojącym od pieluszkowego zapalenia skóry- typu sudocrem, Linomag. Zadnych spirytusów, bo hemoroid to nic innego jak żylak, więc głęboko położony, a jak na narządy rodne dasz spirytus to ją "poparzy". Możesz kupić homeopatyczną maść na hemoroidy- poszukam później nazwy, lub zwykły Posterisan i smarować przez kilka dni. Jak nie zejdzie to idź z małą do chirurga, lub proktologa. Kładę teraz małego spać i potem poszukam nazwy :) Zizusia, ja pierwszego dnia @ zawsze mam fazę na szorowanie :P a że z reguły nie mam nigdy ochoty i czasu, więc jak już wypada ten dzień w weekend, to trzeba to wykorzystać :P :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudia fajnie ze sie odezwalas:) super ze dagmarka sama zasypia bo to teraz wazne, zeby byla samodzielniejsza, moj nadal spi ze mna co do kupki ja sie nie znam bo u nas tez problemow nie bylo, a antykoncepcji tez wiem niewiele znaczy wiem ale nie biore tabletek(jeszcze) a mimo to libido mi tez spadlo :( karola ja tak 2 tyg wczesniej mam: mdlosci, potem tak tydzien przed juz nie moge spac w nocy bo sie poce jak szczur (szczury sie poca ?) , pare dni przed poce sie jeszcze bardziej juz w dzien, bola mnie wezly chlonne pod pachami, jestem spuchnieta, i latam co 5 min na siku, mam mega ochote na slodkosci, a w pierwszy dzien @ latam juz caly czas do wc, i umieram na brzuch brzucha........jednym slowem rewelacja :( stelka, tez mi sie wydaje ze spirytus to chyba nie, moze idz z mala do lekarza zwyklego na razie moze obejrzy itp, ja np mam jednego co jakis czas mi wychodzi na zewnatrz , ale to na palcach mozna policzyc, bo nawet boli minimalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×