Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

oj już nie mogę się doczekać :):) Zizusia ja mam urlop od razu bo to nie moje pierwsza praca .. . .tylko jak idziesz do pierwszej swojej pracy to pierwszy urlop masz po 6 miesiącach (tak było kiedyś przynajmniej). . . . .ale potem już nie . . . .ja na wstępie jak przyszłam miałam juz 5 dni urlopu (liczony proporcjonalnie do okresu zatrudnienia) i teraz go wykorzystuje a pozostaje mi bieżący jeszcze :D u nas jest "sisiaja" i "sisiorek" :P:P jako że razem się kąpią jedno i drugie wie co każdy ma :D:D na dodatek Karola powtarza że tata ma sisiorka, mama sisiaje itp .. . . . a moja to sie nauczyła już kłamać normalnie. . . .ostatnio poszła do tatusia i o cos prosiła tata mówi idź się spytaj mam jak Ci pozwoli to Ci dam, ona do mnie idzie i sie pyta czy może ja że nie, a ona leci do tatusia i krzyczy że mamusia pozwoliła :D:D my od razu w smiech bo przecież słyszeliśmy co każde z nas mówi :D albo idzie do swojego pradziadka i mówi daj ciuciu, dziadek da jej jednego cukierka a ona wołą że jeszcze jeden dla Tomusia. . . .po czym chowa go do swojej kieszeni i ani myśli oddać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas jest fifolek i dziudza:P:P:P:P Ja dzis siki do laboratoirum zawiozłam, aż sie boje wyników bo mała nie spokojna i jeść nie chce:( A reszte na Nk napisze... Stelka oj zazdroszcze ci tego wypadu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas z kolei to jest sisia i siusiak :P No i ostatnio juz właśnie była rozmowa ze dziewczynki mają sisie a chłopcy siusiaka i że tatuś ma siusiaka bo któregoś dnia , jak M wszedł do łazienki , to stanęła po drzwiami i woła : " Tatuś, pokaż sisię !!! " :P:P:P A damulka z niej jest straszna , też by chciała tylko chodzić w spódniczkach i sukienkach i też się nauczyła je odróżniać . Najlepsze to takie co się super kręcą przy tańcu . Jak sobie tylko przypomni to muszę wyciągać taką tiulową spódniczkę z przebrania na bal i chodzi w niej przez pół dnia . Ostatnio znajoma dała jej swój welon z ślubu to jak jej go założyła to normalnie przestała oddychać taka była zachwycona . A jak widzi że maluję paznokcie to tez od razu podstawia swoje łapki i nie zawsze da się przekonać do bezbarwnej odżywki :P Ma masę kosmetyków dla dzieci, ciotki - moje siostry ciągle jej uzupełniają zapasy, takie rzeczy teraz wymyślają , że wszysko mozna dostać : błyszczyki, pomadki , pudry, cienie , kredki do oczu, perfumy i to wszystko jest jak prawdziwe , nawet właśnie lakiery do paznokci , takie fajne co się zmywają wodą . Ostatnio trochę odpuściła to malowanie ale jak miała fazę to godzinami siedziała i się malowała :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kłamstewka też jej ostatnio nie są obce , np pytam "Kto to zrobił?" , wiedząc że ona, mówi "?Tatuś" albo wczoraj powiedziała "Przyjaciółka" -nie mam pojęcia o kim mówiła, albo każe jej pozbierać zabawki i pytam "Pozbierałaś ? " , "Tak" , "Na pewno ? " "Tak " , "To idę zobaczyć " a ona "Nie możesz tam iść " :PPPP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika, fajne te kosmetyki dla dziewczynek, ale aż strach pomyśleć, co te nasze małe gwiazdy będą chciały za 10 lat... Moja ma ciągoty do różnych dorosłych rzeczy - granie na keybordzie, gra na playstation, itp. U nas jej śiśka, siuśka, a o siusiakach jakoś się jeszcze nie zgadało, zapewne do czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój jak chce coś zmajstrować to mi mówi: Mamusiu idź do Miłoszka, albo idź do kuchni. Żebym nie widziała i się nie czepiała. Co do stroju to musi być milutki, czyli najlepsze są dresy. Koszulki sam sobie wybiera którą chce założyć. A ja wczoraj zarejestrowałam się na bezrobociu. No i mam nadzieję że od września znajdę jakąś fajną pracę w szkole. Młody zapisany właśnie od września do żłobka, a Szymek mam nadzieję że dostanie się do jakiegoś przedszkola. Na razie czekam na wiosnę bo obaj chorzy. Od niedzieli mieli gorączki po 39 stopni, Miłosz dostał skierowanie do pulmonologa. Zobaczymy co z tego wyniknie. Mam nadzieję że szybko wyzdrowieją i nie trzeba będzie podawać antybiotyku. Naszczęście już nie gorączkują więc jestem dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój zazwyczaj jest bardzo cicho jak cos majstruje:D albo bierze coś i ucieka:D Co do ciuchów to najlepiej jak są zielone, albo są z piłką. Generalnie nie ma wymagań wielkich i to co mu zakładam to nosi.jak narazie :D A ja mam dziś jakiś głupi dzień.Mam dość siedzenia w domu( z resztą juz od dawna) ,do pracy nie mam jak iść bo młody ciągle chory poza tym ja w ciąży. Młody właśnie skończyl brać antyb. i od tygodnia siedzimy w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie przed chwila mówi do mnie: Mamo ja ciebie obserwuję:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdshfh
Urlop teraz należy sie za każdy przepracowany miesiac bez znaczenia jest fakty czy to pierwsza czy kolejna praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co ja się orientuje to tak właśnie jest, że przysługuje nam tyle urlopu ile przepracowaliśmy to jest coś ok 2 dni za każdy miesiąc. Jeśli ma się przepracowane ogólnie ( wszystkie stanowiska) 5 lat i wchodzi w to też szkoła to należy nam się cały urlop czyli chyba 26 dni i to jakoś wychodzi te 2 dni na miesiąc. Jeśli zmieniamy pracę to trzeba wykorzystać wypracowany przez nas urlop albo odebrać za to pieniądze. Nie ma chyba czegoś takiego że można przenieść sobie urlop na innego pracodawcę. No chyba że się coś pozmieniało , może głupoty pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej stelka-dzieki za wyjasnienia, bo wlasnie chodzilo mi o pierwsza prace a ty przeciez nie pierwszy raz pracujesz itp, tylko nie wiedzialam ze to "przechodzi", gusika- a czemu do pulmunologa,? kaszle czy cos? no wy macie male damulki, a moj mezczyzna nie przejdzie (ani raz) zeby sie nie przegladan w lustrze, mamy takie duze, i ile razy przechodzi to mina i poza do lusterka, ciuchy z autami akceptowane od razu:) moj niby jeszcze nie klamie, bo co zmajstruje (a malo kiedy sie to zdarza) to od razu mowi, ale jest straszny pedancik, jak ma nawet jedna plamke mokra na ubraniu, juz musze go przebrac, jak je zupe to obowiazkowo od razu wszystko sciera, kazda krople na stole, pantofe zciaga zawsze jak wchodzi na lozko, klape od kibelka zawsze zamyka, nawet mnie upomina, wczoraj zauwazyl troche brudu na rece M, bo akurat byl podlozyc do pieca, i sadzy dotknal, i nie poszedl od razu umy, tylko sie zatrzymal i mowil ze mna, a maly "tata byles w piecu? masz brudne raczki, idz umyj" i ukochana zabawka - latarka, wszystkie latarki nawet takie diodki co swieca w zapalniczkach, a jaki zly jak ktos gdzies schowa, oburzony wrecz, bo gdzie jest jego latarka? i pytanie do was, upatrzylam sobie buty na allegro, i kurcze nie wiem, macie jakies doswiadczenia w kupowaniu butow na allegro? niby zmierzylam wkladki w swoich obecnych i noge tez zmierzylam odrysowana, i wychodzi 24.5 no akurat w tym modelu jest to 38, tylko ze to botki takie do kostki, i sie boje zeby byly dobre, w sumie z przesylka 65 zl, to malo, i wygladaja fajnie, ale mam watpliowsci kurcze czy beda ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zizusia- ja kupuję masę rzeczy na allegro, butów tez trochę kupiłam, i to jest tak że raz zakup uda się super a raz to straszny nie wypał . Nigdy nie ma 100 % pewności że będziesz zadowolona , poczytaj komentarze , zmierz dokładnie wkładkę i spróbuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika na imprezie było super i nie miałam żadnych kiepskich przemyśleń po:-) a to dlatego, że w naszym gronie znalazła się nowa osoba (koleżanka koleżanki, o której sporo słyszałam) i gadało nam się fantastycznie:-) A poza tym uświadomiłam sobie, że każdemu z nas czegoś w życiu brak jednym fajnej pracy, innym dziecka, jeszcze innym faceta...niby proste, ale można o tym zapomnieć:-) Żeby nie było tak za wesoło;-) to moje smęty znajdziecie na NK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zizusia - do pulmonologa bo miał już kilka razy zapalenie oskrzeli i buzia wysypana ciągle i nasza lekarka twierdzi że to typowe objawy alergii wziewnej. my mamy nadzieję że to wina tego że Szymon chodzi do żłobka i przynosi różne choróbska. No ale pójdziemy i zobaczymy, idziemy do jakiejś pani co ma doktorat z alergologii mam nadzieję że go dobrze przebada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gusika, no moze sie wyjasni, ja chodze z malym do alergolog i tez sie kapnelam ze ma dr przed nawiskiem, ale alergia to cholerstwo i trudno z niej wyjsc, wlasnie we wtorek ma testy na al. wziewna no moze ze szymon, przynosi chorobska, a maly jest niezbyt odporny, tak jak moj od pierwszych chwil choruje gusika- a czego ty uczysz? tez bym chciala isc do szkoly, ale marzenia mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorrki, ale naprawdę nie mam czasu... podczytuje Was ile się da, ale teraz cieżko... Mam pytanko, czy zaświadczenie lekarskie o stanie zdrowia (potrzebne mi do papierów na pewien konkurs, na pewne stanowisko) wydaje lekarz rodzinny czy od pracy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inez- wydaje mi się że rodzinny Ci wystawi, ja jak potrzebowałam to do rodzinnego , no chyba że to ma być zaświadczenie z Medycyny Pracy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zizusia - my właśnie też idziemy do alergologa do dr Rachel Próbowałam dołączyć do NK ale żeście się tam tak spisały że chciałam najpierw nadrobić czytanie, a przez te choroby to trochę do nadrobienia mi jeszcze zostało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewuszki, ale piszcie Kochane tu na forum też, bo nam ono uschnie...:-) Dzisiaj zaniosłam zgłoszenie do przedszkola - u nas, tj. w Opolu funkcjonuje system rejestracji elektronicznej, tzn. wypełnia się zgłoszenie w necie, potem je drukuje i zanosi do pierwszego wybranego przedszkola (a deklaruje się wybór drugiego i trzeciego), dopiero po oddaniu zgłoszenia do przedszkola następuje rejestracja właściwa - przez pracowników przedszkola i za 2 m-ce można sprawdzić w necie, czy dziecko się dostało i do jakiej placówki. Bardzo to sprawnie zorganizowane. A jak jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas to samo tylko rekrutacja nowych dzieci rozpoczyna się 9.03. Mam nadzieję że się uda gdziekolwiek dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja siedze na zwolnieniu, bo Ludwis kolejny raz jak wrócił od ojca to calą noc rzygał... Wczoraj do wieczora jeszcze goraczkował troche (ja też tak reaguje na wymioty)... Dziś juz duzo lepiej :) ale zadzwoniłam do poradni i poprosilam o 2 dni :) Wczoraj mialam straszny dół, wyłam pół dnia... Pamiętacie pewnie mojego ukochanego pacjenta 5-letniego Filipka z mukopolisacharydozą... Cudownego, choc bardzo chorego chłopca... Prowadze go od 4,5 lat, co tydzień przychodzi do nas na jednodniowy pobyt - podanie enzymu... od tygodnia goraczkowal, miał 2 antybiotyki, rodzinny lekarz przyjeżdzal do niego co drugi dzień i twierdził, że poza goraczką wszystko ok... We wtorek wieczorem troche pogorszył sie i rodzice zadzwonili do mnie, więc we srodę z samego rana kazałam sie polożyc do szpitala... Może i Fifek nie wygladał jak wszedł na oddział najgorzej, ale juz po chwili bylismy przerażeni. Apatyczny, osłabiony, z wielką dusznościa, sinoszary... jak zrobilismy zdjęcie to sie wszyscy załamalismy :( Bo miał może dwa 5-cm kawałki płuc które były upowietrznione- reszta to wielki naciek zapalny :( Stan niestety mimo bardzo agresywnego leczenia sie pogarszał, saturacja była beznadziejna, bo niestety to zapalenie pluc spowodowało niewydolnosc oddechową :( No i wczoraj dziewczyny musiały oddać go na OIOM :( Ja byłam wściekla, bo o 10.00 musiałam wrócic do domu (bo M tylko 1,5 godziny mógł zostać z Lusiem :( ) a Fifek o 12 sie załamał... :( :( :( Ponoc jak go reanimacja zabierała na dól, to wszyscy na oddziale płakali- lekarze, pielegniarki, salowe... bo kazdy uwielbia tego chłopca... do wieczora było kiepsko, ale potem się na całe szczescie poprawił na tyle, ze wraca do nas dziś na oddział :) mam nadzieję, że uda mu sie tym razem wyjść z tego i że jeszcze da rodzicom i nam troche powodów do radosci :) Dobra, mama moja przyszła do Lusia, więc lece przywitać Fifka na Oddziale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Karola aż się popłakałam, mam nadzieję że z chłopcem już będzie tylko lepiej, szczególnie że już wraca pod twoją opiekę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola :(((( Boże jakie to smutne że takie maluszki mają już "taką historię" :(( mam nadzieję że z czasem jakoś wyzdrowieje... rozryczałam się... apropo strajku ja się tam czuję po prostu bardziej osobiście i mam większą ochotę pisać niż tu na ogólnym... no ale można próbować łączyć :)) u nas znów chorobowo... Laura ma szkarlatynę, normalnie załamka .. jak nie urok to sraczka a jak to minie to przemarsz wojsk jak to moja ciotka mawiała.. antybiotyk od wczoraj na 10 dni.. - we wtorek mamy wizytę u laryngologa na którą czekamy od 2 miesięcy kontrolna niby ale czy jest sens iść? ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ni nie słowa strajk a Wy nie piszecie ani tu ani na NK!!!!!!!!!!!!!!!! co jest!!!!!!!!!!!?????????????????? Karola jejku jakie to straszne co piszesz, aż sie popłakałam :( Koliban no niestety dzieciaki chorują, u mnie jak były zdrowe to oczywiści w dniu wyjazdu Tomek się pochorował a że miałam wolne a wylot późno to od razu do lekarza i antybiotyk, i podobno juz jes lepiej do wczoraj, wyjeżdżając martwiłam się jeszcze bo Marcin narzekał na gardło a wiecie że chłop chory to juz tragedia, ale dostał od szwagierki jakieś cudone tabletki i ozdrowiał :) ja oczywiści o mały włos bym sie spóźniła na samolot, bo myśleliśmy że już jest otwarta nowa autostradowa obwodnica wrocka w stronę airportu a tu dupa blada ale zdążyliśmy na ostatnia chwilę :) oczywiści jak zwykle coś mi pipczało na bramkach i mnie pani obmacała :P na zakupy dopiero dzisiaj, bo imprezowałyśmy na razie póki co, bo kumpela miałą wolne, a dzisiaj do pracy :) a ja na zakupy, a że znam tu miasto juz bardzo dobrze więc nie ma problemu :) Żurkowa dotarło?? wiesz puściłam to Urzędową poczta żebyś się nie zdziwiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorrki, że takie smutki pisałam, ale strasznie to przezywam... Na całe szczescie Fifek jest stabilny :) Jest troszkę lepiej, bo trzyma saturację na tlenie :) tzn cały czas lezy w maseczce z dużym przepływem tlenu na buzi. Nawet zaczął powoli już jesć :) Ma ten maluszek ogromna chęc do życia :) jego rodzice też!!! mama jego jak dowiedziała się że Filipa zabrała reanimacja, to ponoc w myslach się już żegnała z nim, ale za chwile oprzytomniała i juz tylko modliła się, by jeszcze nie teraz!!! No i sie udalo!!! :) :) :) Takich cudownych rodziców jak oni nalezy życzyć każdemu dziecku, a juz choremu to w szczególnosci!!! Matka zrezygnowała z pracy, dobrobytu by sie nim zajmować, by go rehabilitować, pracować nad najmniejsza umiejętnoscią... I wychodzi jej to wspaniale!!! Choc filip nie mówi, porozumiewa sie w języku migowym- uproszczonym, ale ona go rozumie :) Ojciec zrezygnował z dobrej pracy w prywatnej firmie, poszedł do urzedu, bo wiedział, że będzie chodził na zwolnienia lekarskie... itd... jestem pełna nadziei :) Mały wyzdrowieje!!! A wygląda na to że tak starszne zapalenie płuc u niego to efekt grypy :( Z innej beczki, to moi panowie u babci, ja wczoraj posprzątałam mieszkanie, dzis został mi do sprzątnięcia pokój chłopców :) i pisanie prezentacji z zatruć i samobójstw- kolejnej... mam juz tego dosyć!! Ta moja szefowa chyba chce mnie wykończyć!!! :D :D :D :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorrki, że takie smutki pisałam, ale strasznie to przezywam... Na całe szczescie Fifek jest stabilny :) Jest troszkę lepiej, bo trzyma saturację na tlenie :) tzn cały czas lezy w maseczce z dużym przepływem tlenu na buzi. Nawet zaczął powoli już jesć :) Ma ten maluszek ogromna chęc do życia :) jego rodzice też!!! mama jego jak dowiedziała się że Filipa zabrała reanimacja, to ponoc w myslach się już żegnała z nim, ale za chwile oprzytomniała i juz tylko modliła się, by jeszcze nie teraz!!! No i sie udalo!!! :) :) :) Takich cudownych rodziców jak oni nalezy życzyć każdemu dziecku, a juz choremu to w szczególnosci!!! Matka zrezygnowała z pracy, dobrobytu by sie nim zajmować, by go rehabilitować, pracować nad najmniejsza umiejętnoscią... I wychodzi jej to wspaniale!!! Choc filip nie mówi, porozumiewa sie w języku migowym- uproszczonym, ale ona go rozumie :) Ojciec zrezygnował z dobrej pracy w prywatnej firmie, poszedł do urzedu, bo wiedział, że będzie chodził na zwolnienia lekarskie... itd... jestem pełna nadziei :) Mały wyzdrowieje!!! A wygląda na to że tak starszne zapalenie płuc u niego to efekt grypy :( Z innej beczki, to moi panowie u babci, ja wczoraj posprzątałam mieszkanie, dzis został mi do sprzątnięcia pokój chłopców :) i pisanie prezentacji z zatruć i samobójstw- kolejnej... mam juz tego dosyć!! Ta moja szefowa chyba chce mnie wykończyć!!! :D :D :D :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to i ja tu nabazgram cos żeby nie było ze zamkną nam forum:P:P:P:P Karola smutna historia, ja nie mogłabym być lekarzem, wiem ze ktos to robic musi ale ja słuchac nawet takich rzeczy nie potrafie:( Stelka szalej ile wlezie:P:P:P A dziecia puścić cie chciały???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow nawet nową strone zaczełam... Stelka mam pytanie, jako ze ty pani skarbowa jestes to powiedz mi czy sama moge zwiekszyc sobie koszty uzyskania przychodów, bo slubny ma zawsze w picie swoim te najniższe ze niby miejsce zamieszkania tam gdzie zakład a tak nie jest wiec sama sobie w rozliczeniu zwiekszyłam do tych 1668 i nie wiem czy moge.. Bo wtedy jakies 70 zł na plus mi wychodzi i na waciki juz by było:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×