Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Żurkowa rozrabiaj kaszkę w zimnej wodzie i dopiero podgrzewaj :P Wtedy siękluchy nie zrobią :P A ja właśnie odkryłam sposób na oszczędzenie kilku minut dziennie :P Zamiast trzeć jabłko na tarce małemu, kroję na sporawe kawałki i traktuję blenderem :) Lusiek wcina aż miło :) Całe duże jabłko w 2 minuty :P :P :P No a kaszek to my nie jemy, choć próbowałam Sinlac... Zresztą mamy wrażenie że Lusiek nam smukleje, bo juz szyjke widać :P Tylko dupcia olbrzymia :P :P :P :P :P :P Co do przetrzymywania to nie można przeginac, bo dziecko traci poczucie bezpieczeństwa. Ja nie potrafię niereagować jak mały płacze, ale jak złości się i krzyczy to owszem potrafie olewac dość długo :P Śmieję się że patrze tylko czy są łzy- jak są to znaczy że mu bardzo żle i płacze, jak nie ma to histeria i tyle... Mi noszenie na rękach, kołysanie i częste pobudki jakoś nie przeszkadzają- może powalona jestm, ale wiecie za kilka lat będziemy za tym tęsknić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KK - pewnie że sie zobaczymy bardzo sie ciesze na to spotkanie. A co do twoich obajwów z tarczyca to ja mam podobnie tzn sucha skóre ale to zawsze miałam bo jestem alergikiem włosy mi zaczeły wypadac ostanio ale ja mysle ze to po ciazy no i jesien swoje robi , paznokcie mam ok wage tez depresja mnie dopadła ale tsh wyszło 3,94 wiec jeszcze w normie robiłam 2 razy usg tarczycy w odstepstwie 2 miechów i oba wyszły ok- kazali mi powtórzyc Tsh za rok.Wiec moze to byc u ciebie od tarczycy a nie musi. Wez do Bukowiny strój kapielowy bo otwieraja tam baseny z woda termalna super duze jak na nasza okolice napewno twoi panowie chetnie zalicza taka atrakcje. Majka dzis mi uciekła z kocyka jak rak czyli czołgajac sie do tyłu wyladaowała pod oknem balkonowym i dopadła rolete do tego bardzo lubi krecic sie w kółko lezac na podłodze - dalsze odległosci pokonuje metoda obrotów plecy brzuch. Jak jej sie bardzo nudzi to tez wykorzystuje starsza córe albo zmieniam jej otoczenie czyli albo w nosidle albo na kocyku wedruje po pokojach i kuchni.Musze tylko uwazac bo Wika ma mnóstwo drobnych zabawek zeby nie były w zasiegu młodej bo nie chce myslec co mogłoby sie stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie, jak Wikusia była malunia i leżała tylko i trzeba było ją na boczki układać, raz tak, raz tak to myślałam sobie kiedy ona sama zacznie się przemieszczać. A teraz jak rzuca zabawkami, przekręca się w mgnieniu oka i zaczyna zmieniać \"miejsce leżenia\" to zaczyna mnie przerażać jak ja to ogarnę, ona jest taka szybka, temperamentna. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiatam wieczorkiem:) My dziś po cmentarzach pochodziliśmy i rodzinkę na wsi odwiedziliśmy:D, po kilku nocach z budzeniem sie co chwila, wczorajsza (odpukać) była oki, dzis też już Ola od 21 śpi, więc pewnie tez będzie dobrze:), więc to były ząbki - mamy juz 2:D, Anik - u mnie cyce jak balony są tylko rano po nocy, ze aż się trochę mokra budzę, bo w biustoniszu nie chce mi się 24 na dobę:P, a propos tych marudzeń - Ola marudzi jak jest śpiąca w dzień, czasem zasypia przy cycu, czasem sama przy zabawie, ale to rzadko, no a ostatno to tak mi marudziła - co myslę, że już spi i ją do łóżeczka to ryk, aż za którymś razem zostwiłam ją tam - popłakała (bez łez) przez jakies 20 min, co chwila przestając - zbierając siły na nowe krzyki, aż w końcu usnęła - ale nawet przez sen jeszcze przez jakieś 5 min pochlipywała:(, no ale wtedy to spał 3 godz., to była pierwsz ataka moja próba, wczesniej po paru sekundach krzyku brałam na ręce, dobrej nocki życzę🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peletka, no właśnie ja też sobie tak wszystko tłumaczyłam, ale włosy mi wypadły juz chyba prawie wszystkie- dosłownie z przodu już skórę widać, zakola mi się robią- koszmar, Paznokcie ścięte najkrócej jak się da a i tak rozdwajają się, matowe są i wyglądaja tragicznie, a skóra pęka do krwi :( :( :( :( Ale to nic, grunt że wiem od czego i zaczynam z tą cholerą walczyć :P :P :P :P Ja zapalenie tarczycy mam od 5 lat- po Mateuszu się zaczęło, miałam wole średniego stopnia, jeden spory guzek i w biopsji zapalenie, uprzedzali mnie że albo pójdzie w nadczynność i Gravesa-Basedowa, albo w niedoczynność i Hashimoto... Śmiałam się że wolę to pierwsze to może schudnę :P :P :P a tak to musze chyba przedawkować hormony :P :P :P :P :P :P :P Dobra, koniec narzekania, bo życie jest piękne, jesień i zima przede mną - moje ukochane pory roku :) (szczerze!!!!) Perspektywa wyjazdu na narty :) do tego baseny termalne :P :P :P Więc nie ma co się smucić :P :P :P Za kilka dni przylatuje mój tatko i przywiezie mi nową kurtkę na narty :P Śliczną brązową, mojej ukochanej firmy- Columbia :) :) :) Spodenki to mi wysle paczką :P :P :P Dosłownie serce mi się raduje :P :P :P Co do prezentów to dalej nie wiem, aparat fajny pomysł, ale ja mam szalonego tatkę, który uwielbia kupować takie żeczy, więc cyfrówek mam kilka, a z okazji urodzenia Lusia, dostałam lustrzankę cyfrową, więc jak widzicie mam masę sprzętów, gadżetów itd... Więc weż i kup cos takim :P :P :P :P Zostanie nam lokata- musze starego namówić by wyszukał coś fajnego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sprzatam chatę, choć zapewne spać powinnam :) Tym co śpią życzę spokojnej nocy, bez pobudek, karmień itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamusie! czyżbym pierwsza na nogach? Michasia budzi się między 6.00 a 6.45,no a ja razem z nią,bo śpimy razem. Cały czas karmię cycuchem,wczoraj podałam pół słoiczka zupki i pół słoiczka marchewki z jabłuszkiem,bo mała skończyła już w czwartek pół roku. Pewnie pomyślicie,że walnięta jestem ale jakoś mi przykro,że mała zaczyna jeść już stałe posiłki i będę musiała ograniczyć karmienie... Jedzenie łyżeczką poszło nawet nieźle. Misia na początku była jakaś zniesmaczona ale już po chwili \"tupała\" nóżkami jak dłużej nie podawałam łyżeczki. Zobaczymy jak to będzie... Zaczął nam się problem z podawaniem mleka i wody,bo Misia odmawia picia z czegokolwiek innego niż cyc. Mam butelkę Tomi Tipi, Aventa, butelkę z łyżeczką Lovi i kubek niekapek z Aventa i dupa! Nie wiem co robić,bo jeszcze mi się dziecko odwodni.... Pomóżcie Karola,ja od kilku lat leczę swoją niedoczynność, biorę Euthyrox. Przez całą ciążę też brałam, z tym że poziom TSH cały czas skakał i było trudno to wyregulować, ze skrajności w skrajność. Po porodzie też zaczęło mi szaleć,miałam zmienione dawki, a teraz to już nawet nie mam czasu,żeby zrobić bad.krwi i sprawdzić co tam się dzieje,choć miałam to robić co dwa m-ce. U mnie niestety to rodzinna przypadłość. Moja ciotka już 3 razy miała wycinaną tarczycę i cały czas odrasta. Sporo przytyłam przez tarczycę,skóra sucha, włosy wypadały,wciąż była podenerwowana... Od jutra Miśką będzie zajmowała się opiekunka,już się boję,bo mała boi się obcych, więc nie wiem jak to będzie... To tyle co u mnie. Ja cały czas Was czytam ale na odpisanie brakuje mi czasu. Pozdrawiam Was i Wasze maluszki serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola poratuj mnie 2 tyg temu synuś skończył brać bactrim na gardełko w czawartek skończył augmentin( na uszko) teraz zauważyłam że ma zielonkawe gilki i pewnie znowu jakiś antybiotyk dostanie.... kurcze dopiero jeden skończył już następny cały czas psikam mu sterimalem wogóle bardzo czesto ma katar taki zwykły co już zaniknie to znowu pojawia się za kilka dni. nawilżacz chodzi czesto staram sie wietrzyć pokój jak jestem w domu. Aha bierze cały czas dicoflor Kiedyś były takie zastrzyki które zapobiegają zapaleniu górnych dróg oddechowych dostawało się je do 10 rż Karola wiesz coś o nich czy one jeszcze są??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulinek, skoro katar jest zielony ja proponuję wypędzlować kilka razy nosek maścią oczną z gentamycyną (w aptece możesz powiedzieć że pies ma zapalenie spojówek i dlatego potrzebujesz, bo ogólnie to na receptę- z reguły działa :P ) i powinno ustąpić. Co do zastrzyków to nie bardzo kojarzę, ale my często dzieciom zalecamy do nosa IRS-19, ale nasze maluchy trochę za małe. Może to po szczepieniu... u nas zawsze taka reakcja, teraz też. Polecam też homeopatyczny Engystol- 2x1/2 tabl. Wodę można spróbować podawać łyżeczką, lub spokojnie próbować z niekapka, albo takiego kubka, co Cynka kilka stron wcześniej prezentowała :P A ja dalej porządki uskuteczniam. Ręce mi opadają, do tego gdzieś wtryniłam Koszulę małego na chrzest :( :( :( I nie wiem gdzie... Mały ma garniturek po Mateuszku z serii Pan Samochodzik- Mini niebo- słodki... Zastanawiałam się czy udałoby mi sie dokupić kamizelkę elegancką, podobną do tej co miał Niki Żurkowej, ale chyba to był cały komplet... Coś poszukam... No i jak nie znajdę to nową koszulę będę musiała kupić... Wracam do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola te kamizelki tylko w kompletach widzialam i chyba ciezko bedzie znalesc osobno a jeszczw o odpowiednim rozmiarze:)) kurcze ja tez musze sie zabrac za sprzatanie w szafkach ale cos nie mam jak bo tam mlay spi a jak nie spi to nie mam jak..:)) Karola ponawiam::) Czy to normalne ze jeszcze nie dostalam OKRESU po ciazy?? A wlasnie dajecie juz zoltko smykom???? bo ja chce zaczac dawac wlasnie A kaszki moj chyba nie za bardzo chce jesc..ale jeszcze bede probowac:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Moja niuńka spi a ja korzystam z wolnej chwili i czytam... Cyna własnie ja od początku brałam na prztrzymanie małego, bo wiedziałam ze może sie tak skończyc jak u ciebie...Ja kocham swojego synka ale nie należe do tych co z uśmiechem mogłyby go nosić całymi dniami:)..tu ukłon w stronę karoli:) Też biore go na ręce i nosze ale tylko od czasu do czasu, tak pjak pisała żurkowa zabawy o owszem ale na leżąco... Nie wiem bidulko co ty teraz powinnaś robić, bo jak widzę twoja córunia jest bardzo temperamentna i z takiego prztrzymywania za dużo ci nie wyjdzie...musisz jej organizowac rozrywke na leżąco...może da rade...przed tv ją posadz..wiem wiem nie wolno ale czasem to pomaga_ wiem po sobie... karoal co do prezentu to ja też bym za lokatą była, bo kolejne graty w domu to już przesada a z tego co pisałaś to u was w domu jak w wypasionym sklepie:p A mój synio nie chce zupek jesć i obiadków, wcinałby tylko kaszki i deserki no i oczywiście cyca.... Miłego dzionka życze wszystkim mamusiom pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa, ja małemu daję gluten do zupki jarzynowej- zgodnie z aktualnymi zaleceniami. tak co 2-3 dni. Z tym że ja zamiast ziemniaka, bo mój nie potrzebuje dodatkowych kalorii :P :P :P :P :P :P Koszulę znalazłam, ale w brzuszku za ciasna :P :P :P Gajer jest w kolorze kawy z mlekiem, mam do niego bajerancką koszulę w niebiesko, kawowo, pomarańczowo, białe pasy i doszłam do wniosku że na imprezkę będzie super. Do kościloła to ecru kombinezon, i jakieś ecru rajstopki, body i bluzeczkę i będzie ok :P Cpo do noszenia to ja nie mam wyjścia, bo muszę się jeszcze Matim przecież zajmować. Na zabawy na podłodze mam mało czasu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pochwalę wam się :P, a co? :P :P :P Ludwiś właśnie zrobił pierwszą kupę do nocnika :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no no Lusiek gratki dla Ciebie od cioci :) czy tą kaszkę trzeba systematycznie dawać? bo mój zjadł do tej pory dwa słoiczki zupki jarzynowej z kaszką manną i dwa słoiczki jabłek z kaszką manną. chyba muszę mu systematycznie dawać hmm. kurcze mojemu małemu chyba grzybki wyrosły w buzi od wziewu flixotide :(, pielęniarka mówiła, że po tym często są :(, jutro znów chyba czeka nas pediatra a mi coś w plecy wlazło, ledwo wstaję, a podnoszenie małego czy noszenie to nie lada wyczyn :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no no Lusiek gratki dla Ciebie od cioci :) czy tą kaszkę trzeba systematycznie dawać? bo mój zjadł do tej pory dwa słoiczki zupki jarzynowej z kaszką manną i dwa słoiczki jabłek z kaszką manną. chyba muszę mu systematycznie dawać hmm. kurcze mojemu małemu chyba grzybki wyrosły w buzi od wziewu flixotide :(, pielęniarka mówiła, że po tym często są :(, jutro znów chyba czeka nas pediatra a mi coś w plecy wlazło, ledwo wstaję, a podnoszenie małego czy noszenie to nie lada wyczyn :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no no wielkie gratulacje dla Luśka :), kk fajnie, że znalazła się koszula ;) szkoda, że ciasna na brzuszku :) kk mam pytanko, czy tą kaszkę manną to trzeba dawać systematycznie ? bo mój zjadł do tej pory dwie zupki jarzynowe z kaszką manną i dwa słoiczki jabłek z kaszką manną i nie wiem, czy dawać mu co jakiś czas ? a może kupię kaszkę manną i będę dosypywać do zupki łyżeczkę? a mojemu chyba wyszły grzybki w buzi :( ma taki biały nalot na wardze górnej jak się ją podwinie to widać od tego leku filxotide :(, pielęgnierka mi o tym mówiła, że może tak być :( chyba czeka nas jutro znów pediatra a ja ledwo żyję :( coś mi wlazło w plecy, więc noszenie małego to dla mnie wielki wyczyn :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no karola jak to zrobiliście??:p:p:p to w taki m razie czy mogę dać małej ryz brązowy z jabłkiem, i ile tego ryżu?? ja daje na razie tylko jabłko a Wy dajecie jeszcze coś? dziewczyny pracujące w banku - chciałabym założyć jakiś taki fundusz że np co miesiąc wpłacam jakąś kwote, nie za dużo i np jak karolinka pójdzie na studia to będzie miała co miesiąc wypłacana jakąś kwotę, albo dostanie jednorazowo? poradźcie coś?? na razie wrzucamy jej do świnki skarbonki:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To pytanie jak to zrobilismy??? dotyczyło kupy na nocnik??? Jeśli tak to Lusiek zrobił a ja go tylko posadziłam :) Przetestowałam to z Mateuszem jak miał 6 miesięcy- jak zaczynał napinać się lub kręcić do kupy to go szybko (ale delikatnie) sadzałam na nocnik- efekt taki że od 6 miesiąca chyba ani razu nie zrobił w pieluchę (poza biegunką rotawirusową, ale to się nie liczyło) Teraz tez zobaczyłam że przyszła pora Luśka na kupę, zaczął się lekko napinać, to ja go myk na nocnik - no i zrobił :P Fajne jest w tym to że nie trzeba połowy dzieciaka potem myc :), nic się nie rozmazuje itd ... No i w pozycji siedzącej chyba łatwiej się robi, bo Lusiowi baaardzo sie podobało :P :P :P Z owoców ja daję jabłko, teraz chyba czas na gruszkę i coś mnie korci by niedługo dać banany... bo miksowane jabłko z bananem to Niebo w gębie :P :P :P Ale ja wszystkie owoce daję surowe, zmiksowane blenderem na mus :) PYCHOTKI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Ja mam dalej jakiś kryzys laktacyjny.Musze dwa cyce podawać a i tak mało :/ od tego picia wody to ciągle sikam i jak narazie bez efektu. Poza tym mam trochę doła i jakaś nerwowa jestem i w ogole h\'\'\'nia z grzybnią :( okresu jeszcze nie było ale ja się cieszę.Może to na okres ja taka zołza jestem. Na te święta siedzieliśmy sami jak kołki w domu bo gnac 500km na 2 dni to się nie opyla.Ja jestem bardzo rodzinna i ciężko mi że wszyscy daleko.Ehh jakaś taka jesienna nostalgia mnie dorwała. a pisałam do Maślakowej naszej i podczytuje nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa, ja chyba zapomniałam Ci odpisać o tym okresie- czasem baaardzo długo wraca.... ale to chyba nie jest powód do zmartwień a radości :P No chyba że za @ już tęsknisz :P :P :P Ja na NK pisałam z Bibi, u niej dużo lepiej, ale nie ma zbytnio czasu na pisanie na Kafe. Obiecała że niedługo się odezwie :P A ja biorę się za prasowanie fartucha na jutro :( :( :( :( Sama nie wiem czy cieszę się że wracam do pracy czy smucę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola a ile tego glutenu do zupki?? Zebym nie przesadziala... LUSIEK Ty dziubasku dzielny!!:))) Jakos nie wyobrazam sobie mojego na nocnik a poza tym, moj robi juz KULKI bardzo czesto wiec nic sie nie rozmazuje a poza tym ja nie wiem kiedy on robi...tylko potem czuje:)) nie nie, nie tesknie za okresem pytalam z ciekawosci ja wlasnie wrocilam bylam o 16 zajac kolejke na zapisy na rehabilitacje...(rejestracja od 7 rano) jestem 17 sta:)) teraz maz pojechal stac:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku u was z tą rehabilitacja i kolekjami to jak za czasów PRL-u... o co w tym chodzi???? U nas zapisujesz się telefonicznie i tyle... Glutenu, tzn np kaszy mannej daje się 2-3g na 100ml zupki... Ja daję na oko- łyżeczkę na porcję zupki. Czasem dodaję suchą kaszkę do zupki i gotuję jeszcze zgodnie z przepisem na opakowaniu, czasem gotuję oddzielnie, ale wtedy daję więcej- około 2 łyżeczek... Jak dasz więcej to nic sie też nie stanie. Chodzi o to by stymulować przewód pokarmowy glutenem. Za kilka tygodni, będzie można dawać gluten w innej postaci. Z nocnikiem to u nas prosto bo Lusiek robi 1x dziennie kupę, o stałej porze i kręci się i postękuje kilka minut wcześniej... Są różne szkoły z nocnikiem- sadzać wcześnie, nie sadzać, dopiero jak dziecko mówi itd. Ja z Matim wcześnie zaczęłam nocnikowanie właśnie dlatego że widać było kiedy będzie kupa. Teraz też tak mam. No i nie miał Mati potem oporów przed nocnikiem. Jak zrobił coś do niego to sam bił sobie brawo i był baaardzo zadowolony :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj kk to od jutra będzie Ciebie mniej na cafe :( oj szkoda, a ja od jutra zaczynam urlop zdrowotny, czyli na poratowanie swojego zdrowia, choć czasami się zastanawiam, czy nie zdrowia moich dzieci hi hi hi ;). mam go do 30 czerwca 2009 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, no Karola to Ty naprawdę pasujesz do \"tych chustowych, pokręconych bab\". Mój też ma nocnik i z niego korzysta. Co prawda od noworodka miał miskę i robił siusiu i kupę często do miski (bawię się w \"naturalną higienę dziecka/wychowanie bezpieluchowe/EC\" jak zwał tak zwał). Ja tam nie uważam żeby to miało źle wpływać na psychikę dziecka, raczej dobrze - tylko rodzic musi być dobrym obserwatorem. Tylko, że dziś młody kupy nie zrobił. Pierwszy taki dzień w jego życiu, to chyba przez marchewkę. Karola czy należy coś z tym zrobić? Dostał do picia 40ml soku jabłkowego, mam nadzieję, że jutro go ruszy normalnie. Młody gania jak opętany raczkując i tylko szuka przy czym by sobie stanąć. Dziś najlepszym placem zabaw było wiadro z jabłkami - niestety niedobra matka zabrała i postawiła na blacie w kuchni. Ojciec jeszcze gorszy - zamknął dziecku przed nosem drzwi od WC - dziecko się poryczało! Teraz mam pewność że wczoraj płakał ponieważ nie pozwoliłam mu wyraczkować na klatkę schodową za tatusiem. Nie wiem czy to początki ADHD (choć uwagę skupia dość długo na czymś co go interesuje, więc raczej nie) czy co, ale upiorny wszędołaz mi rośnie :D. Trzymajcie się zdrowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola,to ja cc- a ja myślałam,że pokręcona jestem z tym,że sadzam małą na nocniczek! Pierwszy raz usiadła 29 września,kiedy to dostała od babci swój grający tron. Teraz sadzamy ją średnio dwa razy dziennie,bo tyle razy robi kupkę, a robi to bardzo głośno i bardzo długo ;) , z różnymi efektami dźwiękowymi ;) Jak już skończy i próbujemy ją zabrać z nocniczka to jest płacz,bo to jedyne miejsce,gdzie może sobie sama posiedzieć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja CC, ja nie myślę o bezpieluchowym chowie, bo nie wiem o co w tym chodzi :P Ale to że nie muszę rozmazywać chusteczkami po całej pupci mi pasuje :P Gratuluję raczkującego malca!!! Szybko :) Mój Mati był taki ekspresowy, mając 5 miesięcy sam siedział sztywno, niecałe 7 to raczkował, stawał itd, w 9 miesięcy zaczął biegać. Właził wszędzie, ściągał wszystko :) Teraz chyba bedę miała dłużej spokój, bo ta cięzka pupcia nie pozwala małemu unieść się :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×