Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

magisterkę broniłam 2 lata temu... formalność... we wrześniu konczyłam podyplomówkę, nie wiem jak napisałam pracę, no ale nie to samo co mgr... ale jednak z dzieckiem u boku to wyczyn... teraz pisałam znajomej prace podypl..... w 3 dni.... nie wiem jak to zrobiłam, chyba musiałam miec wielkie parcie... wiem tylko, że pisałam w pracy ;D tak jakoś mi się udało ;) jakbym siedziała sama w domu z dzieckiem, to nie wiem, czy bym dała radę... chyba, że w nocy ;/ Spokojnie, napiszesz... Matka Polka potrafi wszystko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
źle zrozumiałam, musisz wykuć.... spoko, jak pisałam, formalność... weż wszystko na tzw. chlopski rozum i zapamiętasz wszystko ;) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello nie nagrobię zaleglości bo neta mama nie ma a juz jutro wyjezdzamy do domu. jeśli chodzi o prezenty to synuś dostał http://www.allegro.pl/item516573975_muzyczny_jezdzik_disney_kiddieland_12_36_mc_y.html zółwika 123 http://www.allegro.pl/item514217873_zolwik_fisher_price_nowy_swiateczna_promocja.html u nas na razie ok nadal brak zebów :) Karola małemu coś zalega co jakiś czas w oskrzelach, byliśmy przed świętami u lekarza było oK zalegania były też ale nic nie stwierdzono kiedy mam się martwić jak temp. wyskoczy?? nie chce latać tak i zawracać głowę lekarzom skoro to nic poważnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem inżynier ;) Obrona u nas to może nie tyle formalność była, ale dało radę bez kucia. No i ja faktycznie pisałam i \"robi łam\" dyplom sama (\"robiłam\" aplikację multimedialną na CD). Nat wyszedł ten drugi zębol więc mam nadzieję że teraz będę miała trochę spokojniej. Kupiłam jej takie rondo na głowę - do kąpieli żeby jej do oczu nie leciało, bo przecież tak się wierci że nie można jej bezawaryjnie główki spłukać. No i chyba ma jeszcze za mały ten łepek bo po czole i tak trochę leci. Trzeba odstawiać akrobacje żeby ją odpowiednio nachylić na 2 sekundy i wtedy polewać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulinek- proponuję zrobić małemu inhalacje, choćby z samej pary wodnej, potem połóż małego na kolanach swoich na brzuszku, z głową niżej i oklep mu porządnie plecy. Ale tak od serca- mocno, a nie pogłaszcz :P wtedy to co zalega w drzewie oskrzelowym sie oderwie i ewakuuje. Ważne też by czyścić nosek. Jak długo nie ma gorączki tak długo maluch jest ok :) Cynka, a czemu martwisz się tym że leci woda na twarz???? mała powinna wstrzymywać oddech- nic jej nie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna my na żywca idziemy, mała ma pianę na głowię ja biorę mały kubek z woda i polewam po całej główce, a mała nawet nie zapiszczy, mimo iz piana po oczach leci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) no my już po świętach, ale tylko we własnym gronie, teraz we wtorek jedziemy do teściowej. prezenty udały się, mała korzysta z zabawek synka i na odwrót ;) my też myjemy włosy na żywca, poleci, to poleci, jakoś daje sobie myć, fakt, że on tych włosków mało ;) Żurkowa dasz radę, jesteś super babeczka i taki egzamin to pikuś dla Ciebie :) więc, spoko 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!!! Odezwałam się w okresie świątecznym ale chyba nikt mnie nie zauważyl. Niepokoi mnie jedna sprawa i dlatego posanowiłam napisać i się Was poradzić. Patrze tak na naszej klasie a tam większość tych naszych maaluszków siedzi sama a moja Michalinka jest takim leniem że nie bardzo jej to idzie. Juz nie wspomne o Nikosiu zurkowej, który zaraz zacznie chodzić. Moja Michalinka siedzi podpierana, czasem posiedzi chwilkę bez ale jak się orientuje ze nic nie ma wokół to fika na plecy. 23 grudnia skończyła 7 miesięcy. Tymek juz dawno w jej wieku siedział. Prosze napiszcie parę słów na ten temat. Karola a jak to jest z punktu widzenia specjalisty? Bardzo dziękuję Wam za odpowiedzi. A i jescze jedna sprawa. Michalinka często ma infekcje w drogach moczowych. Pediatra mówi że jeśli po urodzeniu miała robione USG jamy brzusznej i było wszystko w porządku to prawdopodobnie ma niewielki refluks, z którego wyrośnie. Czy któraś też ma takie problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bibi, myślę że możesz poczekać jeszcze trochę... zapewne mała zacznie zaraz siedzieć. Dzieci najczęściej zaczynają robić takie rzeczy z dnia na dzień, więc pewnie zanim się zorientujesz będzie ładnie i stabilnie siedzieć. Co do zakażeń układu moczowego to powinnaś chyba udać się do nefrologa z małą. U nas po drugim zakażeniu robi się cystouretrografię by zobaczyć czy nie ma refluksu... Tak czy inaczej małą powinien zobaczyć specjalista...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bibi ja zauważyłam Twój wpis, nawet miałam napisać do Ciebie słówko, że pamiętam Ciebie doskonale, ale ja jak zacznę odpisywać to już zapominam co miałam napisać, a czasami tylko czytam a nie odpisuję. dla Ciebie 🌻 i nie gniewaj się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj bibi ja też pamiętałam :) ale jak szczęśliwa jak zaczęłam pisac to już zapomniałam co miałam pisać:) nie gniewaj się ale w tym okresie świat wszytkie miałyśmy mało czasu:) co do Nikosia to nie sugeruj sie jego możliwościami bo to duży silny chłop i wszystkie dzieci przegonił :P:P:P co do siadania to tak jest, u nas mała na początku tylko podpierana siadała aż pewnego dnia siedziała sama bo sie chyba zapomniała tak była zajęta zabawą :) poza tym dużo zdrówka dla Michalinki:) i napisz czasem co u Was??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki po świętach)) Witaj Bibi :-) Nie martw się, na pewno niebawem będzie siedzieć sama) Leniuszek mały i tyle)) Czytam Was, ale coś nie mam melodii do pisania. Hanka dalej ma katar i kaszle, ale w nocy bo chyba jej spływa, trochę sobie daje gruchą odciągać glutki, bo frida odpada. Zimno u nas przeokropnie, a mnie znowu gardło boli...buu! (a dopiero co antybiotyk był)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas tez zimno i przez to w sypialni mamy też chłodno i muszę mała w nocy bra c do siebie bo tylko moja kołderka sprawia że nie budzi się z zimna, mimo że od tygodnia juz ładnie śpi w swoim łóżeczku, dziś w nocy co prawda była pobudka o 23 i 24, ale to chyba z zimna, no ale później ładnie spała, nawet nie chciała butli o 22, jak zawsze tylko dopiero o 4.15:P w dzień oid kilku dni tez ładnie sypia, bo rano ok 1,5h a po południu tak ok 2h, wczoraj spała od 15 do 17 i spała by dłużej ale ja obudziłam żeby w nocy spałą a nie harcowała :P:P:P a jeszcze tak niedawno temu spała po 30 min, a teraz jej sie odmieniło, no i potrafi nawet do 8.30 spac, a ie do 7 jak dotąd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bibi ja jak moje poprzedniczki... zresztą wogóhttp://www.manusmedica.pl/index_pl.html nie mam jakoś czasu Laura ma znowu infekcję wirusową i 39 stopni na okrągło od 3 dni..;-( i katar i kaszel ... ale wczoraj była pediatra na wizycie domowej i stwierdziła że ok że osłuchowo wszystko dobrze i za 3 dni kontrola. W kwesti co dzieciaczki potrafią a co nie... Zurkowa kiedyś pisała... że neurolog powiedziała że umiejętności ilościowo Nikiego są na 10 miesięcy a jakościowo na 2 - pewnie przesadziała z tym jakościowo ale jasno dała do zrozumienia że idzie jak burza z rozwojem... a na stronie reh Vojty jest taki zakres \"powinności\": więc nie mamy się co martwić!! Motoryka duża 6 M obrót z pleców na brzuch 7 M siad boczny (Podstawa trapez) 7,5 M siad skośny (podstawa trójkąt) 7.5 foczenie 8.5 czworakowanie 8,5 -9 siad prosty 8,5- 9 wstawanie 10-11 M chód bokiem wzdłuż mebli 14-16 M chodzenie socjalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurdę, złapałam jakiegoś paskudnego wirusa i ni cholery nie możemy się go pozbyć... Virusa komputerowego :P Jak tylko odpalam internet to wyskakuje mi jakaś pseudoreklama udająca google :( :( :( Już chyba wszystkie możliwe programy antywirusowe próbowaliśmy i nic... Ma ktoś też taki problem???? a może jakiś pomysł???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola wątku nie zamykamy! dziewczyny meldować się ;-) A wirus hmmm, nie wiem co poradzić, mi niestety raz tak zainfekowało system że prawdopodobnie CD mi poszedł... i już nie czytał płyt, nawet po przeinstalowaniu... tylko że ja za późno wzięłam się za usuwanie problemu... Jest coś takiego jak Spy Doctor czy coś takiego wiem że sporo tego dziadostwa usuwa a przez jakiś czas jest za free może poszukaj w necie.. chyba że nie znajdziesz to daj znać to ja spróbuję A prezenty.. szczerze mówiąc trochę mnie zawiodły, my dzieciakow w rodzinie kupiliśmy naprawdę fajne i nietanie a córcia nie dostała nic szczególnego a od części to nic... no ale cóż.. chyba mamy jednak nauczkę na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej... pewnie, ze nie masz co sie siadem przejmowac, czas ma jeszcze na to!! Tez wg mnie przesadzila z tym na 2 miesiace ale coz....mam to gdzies wszystko w ogole ledwo zyje po wczoraj o 21 poszlam spac o 2 wstalam i sie do rana probowalam uczyc i tak od 2 w nocy jestem na nogach w tym 2 godziny spacer zaliczony, a M uwaza ze mam duzo czasu na nauke i przesadzam! Napisalam mu sms ze w nie gotuje od dzis, ma duzo czasu dwie rece to do garow...kurcze nie wiem jak to polatac zeby jakos bylo z ta nauka a on jeszcze takie teksty, przyjdzie kolo 17 z pracy to ja do wyrka wskakuje, kupilam stopery na uszy i juz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola kurcze nie poradze Ci a szkoda bo sie na tym nie znam, poki komp chodzi sie wlacza to znaczy jest ok..... a z M nie za bardzo mam ochote gadac kurcze zaraz oczy mi padna a Niki nie chce spac wiec tez sie nie moge polozyc a u nas prezenty fajne, tzn Niki dostal fajne chodz dwie zabawki takie same tyle ze roznych firm, moj maz tez super bo mu "zalatwilam" :) a ja takie sobie tzn w ogole mi ciezko dogodzic ale nie jest zle, wkurzam sie bo ja zawsze kupuje dobre jakosciowo a sama dostalam torebke co juz mi sie zamek popsul, rekawiczki niby skora naturalna a juz poklo mi....szkoda gadac, ale i tak nie ma co nafrzekac, maz mi kupil bardzo fajny pedzel w sehporze do pudru, :) do potem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to nie powiedziała neurolog tylko ta popieprzona dr rehabilitacji, neurolog uważa ze zle nie jest..:) ok juz uciekam na powaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane!!!! Mam nadzieję ze moje poprzednie słowa nie wygladaly na jakas obraze z mojej strony. Wiem jak to jest z odpisywanem bo sama nieraz przeciez mialam co pisac a potem jak poszlam w inny temat to koniec, watek traciłam. Bardzo Wam dziękuję za opowiedzi.. Jak zawsze jestem podniesiona na duchu.Gdybym tak regularnie zagldala tutaj pewnie czula bym sie o niebo mądzrejsza. Tak mało czasu mam. Podziwiam Was ze jakoś ten czas znajdujecie. Muszę się wziać w garsć i zaglądać przynajmniej raz dziennie do Was. Co do tego siedzenie to tak jak pisałam ona umie siedzieć, tylko jak zauważy że nie jest podpierana to fika do tyłu. Kładąc się na brzuszku bardzo fajnie podnosi się na łapkach tak jakoś bokiem jakb zaraz miała sama usiąść. chyba faktyczne jeszcze poczekam. Michalinka jest strasznym leniuszkiem ale bardzo kochanym:) Lilankas przejzalam ten link od Ciebie, dzięki. jest przydatny bardzo. O co chodzi z tym siadem bocznym \"podstawa trapez\"? Co do Michalinki to juz fajnie pełza, podnosi dupcię to góry jakby raczkować miała. tak mnie to zmartwiło bo tymek był jak Nikoś, wszystko robił duzo wczesniej i dla mnie to trochę dziwne że 7 miesieczny leniuszek nie chce siedzieć. Karola z tym moczem to już nie wiem teraz co robić. Nie chciałabym narazac Michalinki na ból spowodowany tym badaniem \"cysto...\" bo to chyba boli. Jak by mi lekarz zalecił to bym moze zrobiła. W poniedziałek przestała brac bactrim, czoraj robiłam b.ogólne moczu, wszystko było w normie-jedyne co to 2-3 leukocyty i nieliczne bakterie. przed braniem bactrimu miala 8-9 leukocytów więc chyba ten bactrim działa na nią. Pierwszy posiew we wrzesniu wyszedł \"enterococus feacalis 10^5 wrazliwe na furaginę. Potem było O.K. Po jakimś czasie pojawiły się erytrocyty wyługowane 4-5 i w posiewie zrobionym dwukrotnie pod rząd dwa szczepy ziarniniaków gram dodatnich bez antybiogramu 10^4. W labolatorium powiedzieli mi że to najprawdopodobniej zanieczyszczenie. I ten ostatni posiew byl przy leukocytach 8-9. Sama już nie wiem co robić :(:(:( Chyba rzeczywiście pogadam z lekarką na temat specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bibi, poproś o skierowanie do nefrologa, niech się specjalista wypowie. Ja dziś napisałam długiego posta i komputer mi się zawiesził :( Teraz nie bardzo chce mi się pisać, bo poszłam z chłopcami na spacer, było ciemno, mroźno (-7stC), teraz zjadłam i najchętniej poszłabym spać :P Napiszę tylko że u nas święta należą do udanych, spokojnych i leniwych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bibi oj biedna ta Twoja Michlinka, ale będzie dobrze:) a jak to wyszło że zrobiłaś jej badania moczu, były jakieś objawy?? ja się nudzę jak mops, nie zapeszając małej wrócił dobry sen, jak kiedyś,i to nie tylko w nocy ale i w dzień, wyliczyłam że ona w sumie jest aktywna ok 7h na dobę, no ale pewnie teraz bardziej męczą ją przeżycia z dnia więc i więcej śpi:P no świeta, święta i po świętach a tu dalej cisza, pewnie na sylwestra się szykujecie:):) hihihi...... my idziemy do szwagra, będzie kuzyn z żoną i znajomi jeszcze wiec i wesoło, mam na dzieję tylko że Karolince nie będą przeszkadzać hałasy i fajerwerki:P:P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stelka po raz pierwszy zrobiłam jej badanie moczu jak miała stan podgorączkowy i bardzo płakała. wtedy wyszły te leukocyty i w posiewie bakterie 10^5, potem po skończonym leczneiu robiłam kontrolne, które wychodziło dobrze i potem znów za jakiś czas. Objawy miała tylko we wrześniu tz. stan podgorączkowy i ból brzuszka a potem słabo przybierała na wadze i pediatra kazała powtórzyć. A teraz to sama latam i robię tak dla siebie to badanie ogólne a jak uda mi się nie trzymać długo woreczka to robię posiew. Karola pójdę do specjalisty. Ale się boję :(:(:(. Mam taką nadzieję że nic wielkiego jej nie jest. Tymek miał częste infekcje dróg moczowych jak był w wieku Michalinki i wyósł z tego. Dzięki wielkie. Trochę się zdołowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bibi nie masz czym się dołować, tylko pójsć do specjalisty by powiedział, że mała jest zdrowa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bibi marne to pocieszenie ale może Michalinka jak Tymek w dzieciństwie ma te zapalenia, a na pewno wyrośnie z tego :):):) w każdym razie karola ma racje idz do specjalisty a na pewno Ci powie że jest ok :) a u nas próby podania glutenu wczoraj skończyły sie marnie przespaną nocą, mała chyba bolał brzuszek:( Karola jak długa mogę jej nie dawać glutenu?? najwyraźniej jej nie służy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie majóweczki po świętach:))) U nas było nawet spoko, tyle tylko, że wczoraj przejechaliśmy 800 km bo tak mamy rodzinę rozwaloną i mnie łapie choroba:( ale nie mam zamiaru się jej dać hehe Fifek dostał fajne prezenty, tylko on oczywiście interesował się nimi z 5 min, a potem dalej ważniejsze były piloty i pudełka po prezentach, ale czasem się pobawi chwilkę tymi zabawkami Ja oczywiście niczego sobie w Święta nie odmawiałam:)))) teraz się poodchudzam:)) Bibi trzeba być dobrej myśli i wzzystko będzie dobrze:))) Liliankas --co to za trapezy i te inne??:):):) Mój ze dwa razy sam usiadł ale jak na razie to mu się nie chce, na razie pełza, staje na czworakach i prostuje wtedy nogi, czyli robi taki koci grzbiet, no i gada cały czas, a zębów brak chociaż da się je już palcem wyczuć ale się nie przebiły jeszcze idę coś poczytać póki mój stworek śpi:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola --> Nic nie obiecuję ale mogę w nocy rzucić okiem na tę Twoją \"przypadłość\" ;) Podrzuć na maila jakieś zrzuty ekranu czy coś i napisz co się dokładnie dzieje (poza tą wyskakująca reklamą) i w jakich momentach. Może coś wykombinujemy :P Acha - z tym płukaniem głowy to chodzi mi o to, że jak jej naleję do oczu wody z szamponem to będzie ja pewnie szczypało, a nie ma jeszcze dobrze wyrobionego odruchu zamykania oczu jak tylko coś po głowie poleci. No i mam traumę z dzieciństwa :P Wstawiali mnie do michy i lali po głowie jak im tylko pasowało a ja się biedna najpierw dusiłam a potem wydzierałam że szczypie :P :P A co to jest \"foczenie\"? :D Ja wczoraj znowu przerzuciłam tonę materiału o AZS (mamy znowu większy wyrzut). Mam paru nowych podejrzanych, poza tym tradycyjny mętlik :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczę Cyna powiem Ci że ja też musze poczytac o alergi, ale nie mam kiedy:( cp=o do piany to u nas mała dzielnie znosi, staram się jej bardziej głowe odchylać ale nie zawsze wychodzi, no ale nie ma krzyku przy tym więc chyba ok :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyka, kup małej szampon co nie szczypie w oczy. Ja próbowałam na sobie Johnsona No more tears i szczerze nic nie piecze. Co do kompa to chyba mój w nocy dziś zrobił, bo jak na razie nic nie wyskakuje. Z tego co wynalazłam w necie, to był wirus który wyłączał wszystkie programy antywirusowe, więc \"wpuszczał\" inne wirusy :( Ja dziś miałam w robocie taki kocioł że zamiast wyjść o 12, wyszłam po 15... Jutro zapewne będzie jeszcze gorzej, bo koniec miesiąca i trzeba dokumentację oddać :( Dziewczyny jakie macie plany na jutro??? Bo ja po powrocie zamierzam sprzątnąć trochę chatę, zrobić coś smacznego na kolacje i zasiąść z Mateuszkiem do oglądania Gwiezdnych Wojen :P Mati stał się ich fanem... A foczenie to pozycja na foczkę :P dziecko leży na brzuchy, rączki wyprostowane, nóżki leżą na podłodze Wiecie jak mi przykro- siedzimy z Matim i jemy rosól, a Ludwiczek siedzi i piszczy bo on też chce :( Tak ciężko mi jemu odmawiać... on by najchętniej jadł na okrągło... Oj szczuplutki to on chyba nie będzie nigdy :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×