Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Ach nie pochwaliłam się wam dzisiejszymi zakupami :) :) :) :) :) Likwidują u nas spory sklep dziecięcy i dzięki temu kupiłam Lusiowi dwie pary trzewików Bartka przecenionych ze 110 na 19PLN, drugie 139 na 39 pln i sandałki też na 39PLN :) :) :) Myślę że trafiłam w rozmiary :P :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny - pamiętacie mnie hihi Byłam parę dni we Wroclawiu u rodzinki.Wojtek dzielnie zniósł 500km drogi.Wszyscy nim się bardzo cieszyli i podziwiali.W drodze odkryłam pierwszego zęba - lewa dolna jedynka :D i idzie już prawa. Co do żywienia to jutro wprowadzę już kleik ryżowy a potem jabłko - wszystko kupne bo nie mam dostępu do zdrowych warzyw i owoców. Wojtek lubi sadać w foteliku albo w krzesełku do karmienia ale jeszcze leci do przodu bardzo.Na brzuchu przesuwa się już na boki i pupe unosi czasem trochę podjedzie do przodu.Obroty mu jeszcze slabo idą. pozdrawiam Was i musze poczytac co tam u Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do spa i kosmetyczki to ja się już od maja wybieram i jak nie brak czasu to brak kasy i tak w kółko a mam minute od siebie.Marzy mi się coś na ujędrnienie mego cielska bo skóra sucha i wisi jak starej babie :( cialo się zmieniło na takie wiszące u kosmetyczki to ja lubię jak mi powie co moja skóra potrzebuje tzn najpierw mnie oglądnie powie co jest najpierw konieczne a co potem i na co moge iśc za jakiś czas i do tego powie ile to kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie Karola u nas zielone kupy juz od 3 tyg ponad i bóle brzuszka tak mi sie wydaje że też, bo chyba przez to w nocy sie budzi, sama nie wiem, na razie odstawiłam wszytko daje tylko mleczko i kaszkę robiona na mleczku. no ale dziwne by było uczelnie na marchewkę czy jabłko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze, ze mowa o osiagnieciach maluszkow to musze powiedziec, ze przewroty z pleckow na brzuszek robi mala juz od poczatku sierpnia, a z brzuszka na plecki to juz od poloy wrzesnia i idzie jej obracanie bardzo sprawnie. Wystarczy, ze poloze ja na macie a za doslownie sekunde juz sie przekreca na brzuszek Zabkow jeszcze ani widu! Mala jak jest na podlodze to sie tak obkreca jak śruba i myk myk i juz jest na srodku pokoju, a i dupcie tez z lekka podnosi i probuje nozkami sie odpychac! Super sie rozwija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do chodzików to ja też odradzam. Szkoda dziecka a raczej jego kręgosłupa. Takie samo mam zdanie co do siadania, jak sobie poradzi i usiądzie sam to proszę - no ale to pewnie za szybko nie nastąpi. Pewnie że mi się synuś rwie do siadania, szczególnie w foteliku samochodowym i jak jest na kolanach. Czasem to śmiesznie wygląda bo ciągnie np. za śpiochy sam siebie. No ale zdrowie najważniejsze. A zwiększone napięcie miał właśnie przez nas bo go od początku pionowo nosiliśmy \"bo tak lubił\". No i poddaliśmy się - dwoje starych ludzi takiemu smykowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Podczytuję Was ale nie bardzo mam kiedy pisać. M nadal w domku, \"z braku zajęcia\" wziął się za kończenie remontu :-p A u nas dzisiaj piękna pogoda była, świeciło słoneczko i było cieplutko, więc wybraliśmy się we trójkę (co trzeba w kalendarzu zapisywać) na spacerek i małe zakupy. W sklepie dzieciowym wypatrzyłam taką świetną zabawkę Fisher Price szczeniaczek-uczniaczek. Dotknęłam do nóżki a on mówi: żółta nóżka. Nachyliłam się, żeby zobaczyć dokładniej a on: przytul mnie. Aż się roześmiałam w głos. A jaki głosik przyjemniutki...Bardzo mi się spodobała i już mi po głowie jej zakup chodzi, tylko cena trochę duuuuża. Piszecie o siadaniu...moja córcia nie siedzi sama, tylko jak ją podtrzymuję, bo się kiwa...jak ją trzymam za rączki (żeby pomóc usiąść) to ona prostuje na sztywno nogi i podnosi pupę do góry, żeby od razu stanąć... Z \"wyczynów\" to tylko expresowe przewracanie się na brzuszek. Próbuje też podnosić pupę do góry i opierać się na kolankach. Jak jest w leżaczku albo foteliku samochodowym to robi mostek albo wygina się na prawo i lewo żeby jakoś wyleźć :-) Co do chodzików ta ja jestem zdecydowanie przeciwna. Ale kilka dni temu moja koleżanka, która ma córkę z początku kwietnia napisała mi w sms-ie, że jej mała nie chce siedzieć bo prostuje nóżki i ona pożyczyła dla niej chodzik! ZONK Gusika ---> Wiki też tak ciągnie za ubranka i faktycznie to jest zabawne ale czasami potrafi mnie za włosy złapać i ciągnąć, bo myśli, że się podniesie ale to już nie jest dla mnie śmieszne...ał :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O!!! włosów to się śmieje, że niedługo mieć nie będę. Ciągle powtarzam synkowi żeby mnie nie ciągną bo będzie miał łysą mamę. A bez ciągnięcia mi wyłażą. A właśnie wam też włosy wypadają? Macie jakieś specyfiki żebym łysa nie została :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elunia ja mam takiego szczeniaczka /kupiłam go mojej córeczce na gwiazdkę jak miała roczek/ i pamiętam z nim śmieszną sytuację, była moja siostra /trochę strachliwa/, wychodziłyśmy na spacer z dziećmi, ja już zeszłam z nimi na dół a ona miała coś wziąć i zamknąć drzwi. za jakiś moment przylatuje do mnie i opowiada jak się strachu najadła bo jakoś potrąciła tego uczniaczka a on powiedział \"moje paluszki\" a za chwilę \"przytul mnie\" hi hi hi siostra mi powiedziała, że dom zamykała z tri miga. ale nie powiem piesek jest super, mały już zaczyna go słuchać i troszkę bawić się nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gusika, łysa nie bedziesz bo za chwilę zaczną odrastac... U mnie już odrastają i wygląda to głupio. Dobrze że jestem blond wersja to mniej widać łysine i szczecinę która sterczy :P :P :P A mój Ludwiś polubił ostatnio leżenie na pleckach :) Do tej poty to darł się jak szalony, a teraz jak go wezmę na kolana, to się wygina i zjeżdża, marudzi krzyczy żeby go położyc :) No i super bawi się zabawkami, dosłownie uwielbia wszystko co grzechocze, szeleści, gra i jest kolorowe :) Mam całe kartony różnych zabawek po Matim, głównie Fisher Price i Tiny love - i muszę stwierdzić że te zabawki są nie-do- zdarcia!!!! No i teraz w kąpieli teraz kaczuszka albo łódka konieczna, jak tylko odpłynie, czy wypadnie to płacz, krzyk i lament :P :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola ---> gratulacje, ale Cię zaszczyt kopnął :-)))) A ja się jeszcze zastanawiam nad zakupem blendera. Wiem, że napewno to będzie Braun ale nie wiem czy brać taki full wypas czy z mniejszą liczbą funkcji. M jest za tym co ma wszystko a ja odwrotnie, bo po co mi obieraczka do ziemniaków czy inne pierdoły, których wiem na 100% że itak nie będę używała. Ja do kosmetyczki nigdy nie chodziłam, narazie nie mam problemów z cerą, brwi sama reguluję. Na podstawie wizyt u fryzjerki (wiem, że to nie to samo ale...)to tak: czystość, jakaś nie za głośna muzyka, wygodny fotel, coś do poczytania (pooglądania) w czasie KRÓTKIEGO oczekiwania na swoją kolej, pani ładnie wyglądająca i NiE PACHNĄCA TYTONIEM, mogłaby dać kilka wskazówek jak dbać o siebie w domu, no i oczywiście ten cennik. Moje hormony to coś szaleją!!! Nigdy nie miałam problemów z depilacją na nogach a teraz to normalnie nie nadążam. Włochy odrastają momentalnie i się zagęściły!!! Jakbym tydzień nic nie robiła to moje łydki wyglądałyby jakbym na nich las posadziła!!! Nie wspomnę już o zapachu potu... masakra poprostu. Co się dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwa ---> ja już tak się napaliłam na niego, że kupię, chyba ja będę miała większą radochę niż córa :-)) Żurkowa ---> a Ty się nie przejmuj, sama wiesz co jest dla Was najlepsze, każda podjęta przez Ciebie decyzja będzie miała swoje plusy. Dla mnie już bardzo mało włosów wypada, ale nadal... Przynajmniej nie ma ich wszędzie i już nie chodzę w opasce w domu. Ale bez lakieru i pianki się nie obejdzie nadal, bo układanie ich to istna mordęga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam patent na kupki :) Mieliśmy problem bo synek robił ostatnio raz co 4 i raz co 5 dni kupkę. Szwagierka poleciła mi żebym mu dała rano 3 łyżeczki wody przegotowanej, no i że można łyżeczkę śliwek z Gerbera. No i po problemie. Od poniedziałku mam spokój bo ostatnie 2 tygodnie to nic tylko kupki szukałam :) A do tej pory robił ładnie raz dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elunia --> U mnie to samo! Normalnie się czuję jakbym z jakiegoś buszu wyskoczyła :o A w ciąży miałam odwrotnie - włoski odrastały jakoś tak wolniej niż zwykle. Nat w końcu usnęła - czas coś wszamać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam blender brauna 600 W i jest fajny:) tylko martwi mnie to ze nie mam za bardzo dostepu do warzyw zdrowychi boje sie takich kupowac w zwyklym warzywniaku, KTORAS TAK ROBI??? wiem, ze to chore i wiem ze moj sie rozwija dobrze ale bardzo sie boje bo moj maly Niki, zaczal ostatnio: - krzyzowac nozki - wygina mi sie w tyl w luk tak ze masakra wieczniemusze go poprawiac\' - ma lekka asymetrie - wzmozone napiecie, bylo bardzo w rekach teraz jest bardziej w nogach.. narazie lekarze diagnozuje ZOKN ...wiem z e porazenie mozgowe diagnozuje sie jakos po roku i niby moj Niki rozwija sie dobrze to wlasnie ma to co wyzej napisalam a to towarzyszy DZPM i bardzo sie tego boje, wiem ze moze to nie uzasadnione ale jednak...co o tym Karola myslisz??? on zaczal mi nogi krzyzowac i wyginac sie w luk tak jakos tydzien temu, dzwonialam do neurlog jutro mam kolo 19 do niej dzwonic znow bo ona zobaczy na jego historie i powie co dalej, - nie ma czasu zeby do niej podjechac a do byle kogo nie chce, bo zadz do niej sie spytac czy moge go szczepic ( wiem...ja dalej swoje..) a ona do mnie ze marti ja to wyginanie i zebym jutro sie niej odezwala...wiec tak zrobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha Karola...jak mam to mleko rozmrazac?? do cieplej wody dac? i czekac? czy jak mam np 250 ml i to rozmroze to czy moge dac mu troche rano z tego i troche wieczorem?? czy musi zjesc to od razu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa --> Tylko nie schizuj za bardzo!! Wiem że jeśli chodzi o nasze maluszki to bardzo łatwo sobie nakręcić jakąś schizę chorobową czy rozwojową. A tak z ciekawości - jak on te nóżki krzyżuje? Taki \"x\" na wyprostowanych nóżkach robi czy jak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na wyprostowanych przy kostkach krzyzuje.... nie do komca ja schizuje bo juz mnie dwie osoby o to pytaly, lekarka rehabilitantka w tym, CZY ON W DOMU TE NOZKI TEZ TAK KRZYZUJE?? i zaczelam sie temu przygladac i faktycznie, nawet ja je itd, fakt ze krzyzuje i puszcza ale robi to czesto :(( ja sama pewnie bym na to uwagi nie zwrocila, i zaczelkam o tym czytac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po prostu bardzo boje sie o niego a jeszcze bardziej sie boje zeby po szczepionce sie to nie nassililo, nie bez przyczyny na ulotce szczepoionki INFANRIX HEXA jest takie cos "Tak jak w przypadku każdego szczepienia, należy dokładnie rozważyć potencjalne ryzyko i korzyść z podania szczepionki Infanrix hexa lub odroczenia tego szczepienia u niemowląt i dzieci z obecnie rozpoznanym lub postępującym ciężkim zaburzeniem neurologicznym..." a jak by nie patrzec on ma zaburzenia neurologiczne i teraz cos mi sie mu nasilily, to ze on duzo rzeczy robi to ok, ale nie do konca w taki sposb jak powinien. A bylam u kilku lekarzy dobrych i diagnoza jest zawsze ta sama a teraz doszlo sie bardzo wyginanie i krzyzowanie nozek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa - a wiesz, że ja też bym się bała szczepienia w takiej sytuacji :( Może załatw jakieś odroczenie do momentu kiedy się sprawa wyjaśni? Neurolog powinien Ci jakiś papier wystawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby Niki nie mial problemow neurologicznych to bym juz go dawno zaszczepila mimo ze zdanie mam jakie mam, ale wiem ze trzeba itd ale w tej sytuacji po prostu boje sie i nie tylko ja, maz tez, jedna decyzja a moze nagmatwac w zyciu !! nie wiem jutro bede gadac z neurlog jeszcze wlasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rehabilituje go metoda Vojty chodz jest mi bardzo trudno to wiem ze musze - nie chce zeby moja dotychczasowa praca przez szczepionke sie zmarnowala i dzieco cierpialo. ja wiem ze moze bedzie ok po szczepionce a JESLI NIE?? to sobie nie wybacze tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa, to poczekaj jeszcze ze szczepieniami, aż się wyjaśni. Unikaj duzych skupisk ludzi, małych dzieci i tyle. Poczekałaś pół roku to jeszcze miesiąc-dwa czy trzy nie zrobi różnicy. Co do PMDZ to spokojnie musisz poczekać. Wiem, że ciężko!!! To że mały się wygina, krzyżuje to oczywiście niepokojące, ale nie nakręcaj się. Skoro jest rehabilitowany to powinno puścić. Czy dobra jest ta rehabilitantka???? Jak często u niej i jak często w domu ćwiczysz Vojtę???? Czy w kąpieli mały sie rozluźnia???? Jak nie w wanience to wejdź może z nim do dużej wanny i zobaczysz. Ja wiem jedno- jak będziesz mysleć że masz \"chore dziecko\", to będzie chore, jak myslisz \"nie jest chore\"- w eter też puszczasz \"chore\" i bedzie chore- Myśl więc MAM ZDROWE DZIECKO!!!! A ja znam dzieci z porażeniem tak zrehabilitowane przez matki że w życiu nikt by nie powidział że są chore!!!! Żurkowa takie sklepy z eko żywnością we Wrocławiu http://www.ekorolnictwo.pl/sklepy.html Może są tam też warzywa A tu są :) http://ekozywnosc.ovh.org/index.htm#kontakt www.ekosfera.pl www.e-zdrowie.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a ja już wymiękam, i ledwo żyję, lepiej spałam jak Karola była malutko a teraz koszmar!! w nocy do 24 co 30 min pobudka a później co godzinę, nie wiem o co chodzi, czy ja brzuszek boli czy co, bo jak się budzi to nóżki podciąga, no ale dzisiaj nie wytrzymałam i dałam jej czopek przeciwbólowy i myślałam że będzie spała a tu zonk:( na dodatek coś mi sie stało w kręgosłup w kręgi szyjne i nie mogę głową za bardzo ruszać no i w oógle cokolwiek robie to mnie boli:( i a dodatek stało sie to dzis w nocy kiedy mój mąż jeżdzi na giełdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka u mnie noc jak u Ciebie- do tego o 4.00 pobudka i plucie i gaworzenie do 6.00 :P Pierwszy raz w jego życiu!!! A my dzis skręcamy i szykujemy łóżeczko Ludwisiowi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola 11.05 maly ma w szpitalu miec plukany kanalik i chce juz mu to zrobic bo jest juz duzy i czas najwyzszy a robia u nas TYLKO raz w miesiacu wiec jak nie teraz to w grudniu...tylko zeby mi sie czyms nie zarazil... staram sie tak nie myslec ze cos mu jest ale wiesz rzezcywistosc pokazuje co innego. No niby dobra rehabilitanta z Z NIEJ bo ja radze sobie tak sobie u niej w gabinecie jakos mi wychodzi a w domu raz wyjdzie raz nie, ciezko mi go ustawic, utrzymac, skubany ma tyle sily ze szok!!! wczoraj z mezem mu noghe trzyalimsy w on i tak na ruszal!!! wiadomo rehabilitant to rehabilitant... do niej raz w tyg nieraz dwa, jak potrzebuje, w domu robie z nim 3 razy. w kapieli w sumie chyba taka ale sie jeszcze przyjze temu dzis a wanny nie mam...mam bardzooo mala lazienke lewdo prysznic wchodzi ...:))) dzwonilam dzis do tej mojej rehabiltantkipowiedziala ze pogfada z taka dobra neurolog u ktorej kiedys Niki byl i moze uda sie go wciskac zeby go zobaczyla bo PRYWATNIE czeka sie do niej 2 miesiece! jeszcze wczoraj na kom do niej dzwonilam dzis mam jego historie choroby zobaczyc i powie mi co i jak.. zobaczymy dzieki za adres tego sklepu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u na maly jak w zegarku idzie spac kolo 19 a wstaje tak 6:10 czy 6:15 nieraz ma noce ze marudzi budzi sie - ale jesc nie daje, pomarudzi i przestaje albo smaruje mu dziasla zelem na zabkowanie i zaraz zasypia...:) nie wiem moze to zeby u Was tez ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zurkowa wspolczuje Ci bardzo ale tak jak pisze Karola musisz myslec ,ze bedzie dobrze--pozytywne myslenie moze zdzialac cuda Nie orientuje sie w tym temacie wiec nie za bardzo Ci pomoge Dziewczyny,ktore maja chlopakow- czy wasze maluchy tez przesikuja bokami pampersy? Karola pisala,ze sprawdzaja sie u niej tez Rossmanowskie A u mnie zadne inne tylko Pampersy--jedynie w nich jest w nocy suchy Probowalam juz Hagginsy--okropne,Bartus mial mokre ciuszki,malo pojemne,1 sikniecie i trzeba bylo szybko zmieniac i waskie rzepki Z Lidla tez beznadzieja --mam je wlasnie teraz--znow w nocy przebieranie bo bokiem przesikal Juz sie nawet zastanawialam czy nie ma jakiegos krzywego siusiaczka bo zawsze ta sama strona jest mokra A w Pampersach to sie nie zdarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa mój Wojtek jak sobie leży w foteliku to zakłada sobie nóżkę na nóżkę przy kostkach ale tak to jak lezy na plekach to nie wierzga i ma proste.Ja juz nie wiem jak Ty opowiadasz o Nikim to ja już widze to u mojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×