Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Kareczka, spokojnie 37.3 to żadna temperatura. Jak mała w miarę dobrze się czuje to możesz poczekac, lub na wszelki wypadek umówić się na popołudnie do lekarza- zobaczysz co się będzie działo. do 38st możesz nie dawać nic na obniżenie temp, ale jak się boisz to daj paracetamol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolu mam pytanie! Bylismy tydzien temu u okulisty z tym ropiejacym oczkiem i powiem szczeze ze jestem nie zadowolona z niej. popierwsze lekarka nawet nie obejrzala tego oczka tylko spojrzala na mala z odleglosci 1,5 metra i powiedziala \"zazwyczaj\" powodem jest niedroznosc kanalika i zapisala antybiotym ktory ma chronic przed bakteriami \"TOBREX\" i wypisala skierowanie do szpitala na oddzial okulistyczny na zabieg przebicia blonki ktora zatyka ten kanalik! Powiedz mi jak twoim zdaniem czy taki zabieg jest konieczny i czy jak sie nie zgodze na niego to beda tego jakies konsekwencje zdrowotne? Okulistka powiedziala ze to nie jest bolesna, ale mala bedzie ryczec i tak w nieboglosy bo bedzie unieruchomiona, i ja pzy tym nie bede mogla byc no a jak sie zdecyduje juz pozniej to bedzie musiala byc uspiona do tego! Strasznie sie boje i martwie, z reszta moj maz tez sie nie zgadza na ten zabieg, wiec doradz czy to konieczne czy isc do innego lekarza? Tamta okulistka wydawala nam sie jakas niekompetentna! Powiedziala tylko, ze jak bede jej masowac w wewnetrznym kaciku to wytworzy sie cisnienie i sama peknie ta bloka, wiec co robic?! Blagam dorac nam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kareczka my tez przechodziłyśmy przeziębienie, ale Karola ma racje 37,3 to żadna temperatura, moja Karola miała 38,5 czasami tylko 37,8 ale czopka dawałam jej tylko gdy temp była co najmniej te 38,5 a w sumie to dostała może z 4 czopki i temp przeszła ale katar miała przez ponad 2 tyg juz miałam iść do laryngologa ale jej przyszło, no i dostawała otrivin i nie wiem czy to to samo co nasivin, ale otrivin od razu pomagał, natomiast po nasivinie nie było poprawy. no i smarowałyśmy na noc plecki i klatkę piersiowa maścią pulmex baby i stosowałyśmy tez maść majerankową. a moja niunia mnie zadziwia bo juz po raz kolejny jak ja układam na noc do snu to zasneła sama:) tylko te pobudki w nocy...nie wiem dlaczego...bo nie zawsze na jedzenie...czasami tylko krzyk i znowu spi, ale to pewnie przeżywa dzien poprzedni, najgorzej jak się zaczyna kręcić i w końcu sie budzi, no chyba że robię tzw szszsz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wrócilismy ze szpitala.KAjtek ma zapalenie płuc. Kurcze w srodę bylismy w szpitalu i nic nie stwierdzili a w czwartek kaszel nie dawał mi spokoju i pojechaliśmy ponownie.Zrobili RTG płuc i wyszło,ze ma zapalenie.No szlag by to trafił. Wenflon,leki dozylne,pobieranie krwi a teraz zastrzyki w pupę i jestesmy w domu,bo na oddział poprzyjmowali same wirusy typu biegunki i wymioty więc nas w tempie wypuscili.Musze tylko w sobotę pojechac jeszcze do kontroli. Zła jestem ,bo tak wyglada jakbym dziecko zaniedbała,bo przecież zapalenie płuc u takiego maluszka.....????????? :-O a A my przecież jak tylko pojawił się katarek to w ten sam dzień bylismy u lekarza :-( Później Was poczytam,bo teraz nie bardzo mam kiedy POZDRAWIAM MAMUSIE I BOBASKI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis dalam synkowi po raz pierwszy chrupka kukurydzianego....ale byl zadowolony :)))). W rece trzymalam herbatke na wszelki wypadek...balam sie troszke zeby sie nie zakleil. Poszlo calkiem dobrze. Stelka - ja rowniez obnizam temperature dopiero 38,5. Lekarz mi tlumaczyl ze goraczka jest bo organizm walczy z choroba - wiec niech troche powalczy ;). Stelka moze Twoja mala budzi sie bo cos jej sie sni. Renka wspolczuje... i nie obwiniaj sie. Niech sie Karola wypowie ale chyba zap pluc moze byc tez przez zarazenie sie od innego dziecka. Karola jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żapaleniem płuc zarażasz się tak jak ospą... To albo wirus albo bakteria jest winna a nie rodzic czy zaniedbanie. Spokojnie wylecz dzieciaczka i będzie ok :) Tak tylko dwa słowa bo wpadłam do chaty jak po ogień :P Biorę chłopaków i na judo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej renka współczuję ale i wierzę że będzie dobrze, i wcale nie myśl że to jakieś twoje zaniedbanie, ja tez jak mała miała te katar to dwa razy byłam u lekarza czy na pewno nie ma nic w płuckach ale i tak miałam obawy, bo ta sama lekarka u synka szwagierki nie zdiagnozowała anginy i chłopak sie trochę męczył, zupełnie niepotrzebnie. no właśnie się zastanawiam czy czasami moja małą nie ma jakiś koszmarów:P bo czasami szlocha przez sen i płacze, no jakieś to dziwne, i sama nie wiem co zrobić, a może czego nie robić żeby nic złego jej sie nie śniło? Karola a co ten Twój mąż robi że go nie ma w wekendy:)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola powiedz mi jeszcze jedna rzecz, tzn bo napewno w tej hexie jest acelularny krztusiec, a inne?? np. polio? tez jest acelularne?? czy to sa zywe komorki?? emla jest bez recepty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaludia....moj maly od malego ma z oczkiem, jak nie ropa to wiecznie lzawi, non stop mu wycieram bo w oczu jest jeziorko, na 5.11 mamy wizyte w szpitalu wlasnie na udraznianie kanalika i powiem Ci ze boje sie jak nie wiem co bo moj maly jak mu wycieram oczo to tak zaciska ze nie jestem w stanie mu wytzec dobrze a co dopiero precyzyjnie wlozyc tam igle !!! niby nic ....dla niektorych ale to OKO !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Jeśli chodzi o gospodarkę to wiem tyle: w metrze wrocławskim pisali że w islandii (kraj który żyje z banków) jest kryzys bo banki kase na kredyty dały ludziom a ludzie ich nie spłacają i stąd ten kryzys. W baku coraz mniej pieniędzy było a i obrót mniejszy więc jak tylko się szał zaczął to każdy wyciągał swoją kase z lokat żeby później się nie okazało że zostaną bez pieniędzy i u nas w Polsce niby banki boją się takich sytuacji jak u nich więc jest teraz taki problem z dostaniem kredytu. Trochę to chore bo u nas bezrobotnym nie dają kredytów jak to robiły dotychczas banki w innych krajach. Więc myślę że nie będzie tak źle. Chyba że przyczyna jest jeszcze inna i to wszystko może mieć na to wpływ. Ogólnie to słyszałam kiedyś w pociągu że ludzie którzy zostawili kase w banku żeby zyskać to dość dużo już stracili. Może akcje na giełdzie spadły albo coś innego jest przyczyną, jak jest jakaś blokada w gospodarce to tworzy się taki łańcuszek i jedno od drugiego jest uzależnione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a wiecie może od kiedy można dzieciaczkom rosół dawać???\\ Taki delikatny na kurczaku i warzywach tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem od kiedy wiem tylko tyle ze mieso sie dodaje do zupki a nie robi na wywarze bo to ponoc sliny alergen..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeśli chodzi o fundusze... bo któraś pytała.. sprawa jest trochę ciężka.. bo czy będą rosnąć czy spadać nie wie nikt. Ja ostatnio nie śledziłam ale ciężko widzę wzrosty. Tak naprawdę od zeszłego roku nie było podstawy żeby wartość funduszy spadała w Polsce ponieważ nasza sytuacja gospodarcza była dobra a jednak leciały. A leciały bo był kryzys w stanach w chinach itp.. a u nas taką panikę w TV siali że ludzie kaskę wypłacali co powodowało jeszcze większe spadki .. i teraz podobnie jest w tej chwili światowy kryzys giełda była przepompowana ale w sumie już sporo spadało i już raczej pora na odbicie.... ale... A teraz Banki nie dają kredytów bo się boją, są podniesione marże i zaostrzony sposób badania zdolności kredytowej , a powód jest prosty, nie ma gotówki na rynku a CHF to już w ogóle tragedia dlatego w takim tempie rośnie libor (Cena Franka na rynku międzybankowym tak po ludzku) jak ktoś ma kredyt w CHF to będą podwyżki oprocentowania a jak się sytuacja unormuje pewnie znowu będzie ok. A i trzeba by było zobaczyć w jakie sektory ten fundusz inwestuje jeśli w budownictwo (deweloperka) to na pewno pójdzie dalej w dół bo się miesza=kania nie sprzedają, musisz to dobrze przeanalizować. A i jeszcze jedno jak przychodzą klienci to zawsze pracownik ma za zadanie zatrzymać środki klienta w banku.... jeśli nie ma szans na zatrzymanie w funduszu to chociaż na lokacie.. mam nadzieję że nikogo nie zdołowałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie wiem że się gotuje osobno ale od kiedy można dawać? ;-) Ja gotuję taki lajtowy dla nas a z przypraw to tylko sól jest i się zastanawiam kiedy córcia z nami będzie mogła jeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to Ci "pomogłam" nie ma co :))) no wlasnie z tymi funduszami to jest tak ze zawsze moze wybrac kase w kazdym momencie, ale moze i tak byc ze bedziesz stratna, od zysku placi sie podatek, zadnych innych oplat nie ma za to ze chcesz zabrac pieniadze tak jest przynajmniej w allianz. a tak jest niestety - nie wazne jak byle by klient kase zostawil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko ;-) A przy okazji jak tam Twoja walka z ograniczeniem laktacji??? Jakieś postępy poczyniłaś, bo w stopce ciągle info że karmisz mleczkiem odciąganym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa z tego co pamiętam to żywe polio jest tylko w doustnych, w domięśniowych jest inaktywowany- czyli pozbawiony zjadliwości i nieczynny :P Wywar mięsny można dawać od 8 miesiąca. Wykąpię małego i napiszę więcej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) renka jak ja Ciebie rozumiem, dopiero co dzisiaj wyszłam ze szpitala bo mały miał zapalenie oskrzeli :(, dostaliśmy wór leków i niby ma być teraz dobrze. życzę dużo zdrówka dla małego. kk jeśli tylko to możliwe to leć i nie oglądaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skonczone 6 miesiecy ?:)) gratuluje... wiec jesli chodzi o moja laktacje...to zamrazalnik pelny...ja odciagam tylko 2 razy na dobe co nie znaczy ze jest fajnie, bo np. dzis odciagnelam o 6 rano...i zaraz znow ide ( w dzien nic...) ale nie sa lekki, nie sa bardzo twarde ale ciezkie jak nie wiem co, moj je moj pokarm tylko raz dziennie a nieraz wcale bo laduje w zamrazarce. A odciagam po okolo 200 ml, takl jakos wychodzi wiec jest dobrze w sumie ale piersi jak byly wielkie tak sa... bebilon 2 toleruje bardzo dobrze juz nie ma zielonych kupek wiec nie wiem czekam chyba do niedzielei ( po szczepionce) i chyba..wezme te tab ( mam je w domu) zeby nie miec mleczka, bo meczy mnie chodzenie z takim bombami cale dnie...wiem, pewnie mysliscie ze durna jestem, bo Wy walczycie jak karmic jak najdluzej a ja chce wziasc takie swinstwo... ale powiem Wam ze mam te tab od tygodnia w domu i jakos mam opor zeby je wziasc, niby chce ale wiem jak ze wezme to KONIEC juz mleczka nie dostanie mego.... :( nie wiem zero zdecydowania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko sie tak zastanawiam czy takie mleko mrozne ma jakies wartosci? czy ma przeciwciala tez? wiecie moze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sie zalamalam weszlam wlasnie przed kapiela na wage....6 kg wiecej bo zaczelam jesc slodkie, nie wazyc sie i mam za sowje!! od jutra musze sie za siebie brac bo robie sie locha nr 1 !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra mój śpi :P Z wywarem jest tak - niby niektórzy piszą że od 8-9 miesiąca- ale królik lub indyk dodawany do zupki. Inni że od 10 miesiąca. Ogólnie to wywar jest alergizujący więc warto poczekac. Domowy rosół z solą, na kurczaku itd to dopiero w drugim roku życia. Nie ma co się spieszyć z dorosłym jedzeniem- nasze dzieci lubią jęść to co im dajemy i do tego się przyzwyczajają. Sól i inne przyprawy typu vegeta nie są im potrzebne... Z nowości w 7 miesiącu to 1/2 żółtka do zupki co drugi dzień... tzn jednego dnia mięsko gotowane oddzielnie, drugiego żółko. Jesli chodzi o niedrożny kanalik, to wierzcie mi że to nic takiego. Zabieg jest bezbolesny, ale dziecko płacze, bo jest unieruchomione. To że matka nie może być z dzieckiem to jak dla mnie normalne- to zabieg... po drugie pielęgniarka trzyma silnie i pewnie, matka nie, no i lekarzowi nie drży ręka , a jak matka patrzy na ręce to pewnie by zadrżała. Wiem że wizja grzebania w okolicy oka jest przerażająca, ale dla okulisty to zabieg których on wykonuje kilka dziennie...czyli nic takiego. Rzadko kiedy kanalik sam się udrażnia i wcześniej czy później trzeba zabiegowo udrożnić. Dziecko starsze trzeba usypiać więc lepiej niech chwilę teraz popłacze... Nieleczony stan zapalny moze doprowadzić do zmetnienia rogówki (tak kiedyś słyszałam, ale okulistą to ja nie jestem) Moja szefowa dziś nie udzieliła mi audiencji, więc jutro muszę jeszcze raz iśc i spytać czy da mi wolne. Zdecydowanie pojadę, szczególnie że z Polski mam być jedynym uczestnikiem :P Reszta to pewnie sami profesorowie i poważni medycy beda :P :P :P :P :P No i dowiedziałam się że za nic nie płacę więc ekstra. Tylko jak ja zostawię chłopaków?????? :( :( :( :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola a co chlopaki dopiero teraz poszli spac? tak pozno? ja musze zaczac sama gotowac i mrozic, tylko kurcze nie mam warzyw skad brac, ktoras gotuje i daje takie warzywa z warzywniaka (nie marketu) ?? a miesko..tez pewnosci nie ma skad i ile lezy... no no co za zaszczyt:)) grzech nie skorzystac :))) a chlopaki ...zobaczysz jak sie stesknial jakie grzeczne beda:))) no mam nadzieje ze raz plukanie kanalika straczy i ze samo plukanie, ze obejdzie sie bez sondowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa mrożone mleko jest pełnowartościowe, zawiera p/ciała, witaminy itd... Mam do Ciebie pytanie- a co jak po tabletkach pokarm zaniknie a piersi dalej bedą duże???? Nikt Ci nie zagwarantuje że wrócą do poprzedniego rozmiaru... Myślałaś o tym???? Może skoro nie są już takie pełne, odciągasz tylko 2xdziennie, nie jest to już tak uciążliwe, to zastanów się czy tak nie zostawić... Ja jeszcze bym proponowała przystawić małego do piersi i nie przejmować się że nie wiesz ile zjadł. Jak będzie głodny to usłyszysz na pewno :P :P :P :P :P A jak zdecydujesz się na zakończenie laktacji to nie patrz na innych - to Twoja decyzja!!!! I tak jesteś wielka!!! Tyle miesięcy z laktatorem- to godne podziwu!!!!! No dobra Stelka :P Ciekawośc cię zżera :P :P :P Mój na rurze tańczy w babskim klubie :P :P :P :P :P ŻARTUJĘ!!! Mimo że ma skończoną ekonomię i informatyke, 6 lat doświadczenia w bankach, teraz jakoś nie może znaleźć porządnej roboty... TZn nie pasuje nam praca w banku za 1300pln, bo za niańkę trzeba 800pln zapłacić. Dlatego na razie rano będzie siedział z małym a wieczorami jeździł. Ładnie mówiąc świadczy usługi transportowe, a w rzeczywistości rozwozi pizzę :( :( Nie jest to ambitna robota, ale jak na białostockie warunki dobrze płatna. Jest w stanie w ciągu dnia zarobić 100-140pln, więc wychodzi ponad 2 tys na miesiąc, jak doliczyć jeszcze to co byśmy na nianię wydali to wychodzi jakieś 3000pln. No i mi łatwiej do pracy iść wiedząc że Lusiek z tatusiem zostaje :P Niestety rzadko się widujemy, ja całe popołudnia i wieczory z dwójką, ale najgorsze są weekendy.... Zdecydowaliśmy się jakoś 3 miesiące się pomęczyć, a potem bedziemy nianię szukac. No i może w tym czasie mój mąż znajdzie fajną posadkę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstyd przyznac, ale moi chłopcy od urodzenia o 22.00 chodzą spać, bo my niespokojne dusze jesteśmy i rzadko przed 21 do domu ściągamy :P Jak jestem sama z nimi to o 21-21.20 już śpią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×