Dziewczyna ma do mnie pretensje, że nie jestem już prawiczkiem...

A co ja mam powiedzieć o "mojej"? Miała 3 chłopaków, z którymi spała i 3 przygody :( Łącznie 6 :(

mysle, ze jak sie kocha to jest sie w stanie zdzierzyc o wiele wiecej. trzeba sie zastanowic jaki to wlasciwie ma zwiazek z wami? dla mnie, obiektywnie..zaden. nie wiem skad w Polsce moda na opowiadanie partnerom o swoich doswiadczeniach, po co? aby zranic? owszem w kwestii zdrowotnej, badania itd ok, ale w jakiej innej nie wiem.

Zawsze chciałem mieć porządna dziewczynę, która się szanowała :(

gdybym to ja miala doswiadczenie, a moj facet nie i dowiedzialabym sie, ze z tego powodu robi na forum -> :( to mysle, ze dawno byl go uwolnila od tego "bolu". widocznie ma waskie horyzonty, skoro tylko na tej podstawie ocenia ludzi.

acha czyli ta wedlug Ciebie jest nie porzadna i sie nie szanuje? heheh to najlepiej od niej odejdz, bo taki zwiazek nie ma sensu ja w kazdym razie takiego bym nie chciala

Naprawdę mnie to strasznie boli i nie wiem czy z powodu tej złości całej nie będzie tak, że w desperacji ją zaliczę, porzucę i poszukam porządnej laski, na moim poziomie. Poza tym ona pewnie widzi we mnie kolejną "przelotną" znajomość

wiesz co marnie prowokujesz, albo masz problem z logicznym mysleniem. przeciez jak ja zaliczysz to bedziesz taki sam jak ona. dalsza dyskusja nie ma sensu.

A co sugerujesz, że ta dziewczyna to mogłaby być miłość mojego życia? Że to będzie takie uczciwe, że ja wezmę z nią ślub i nie będą znał smaku żadnej innej kobiety, a ona tych facetów miała na pęczki?

Czyli jednak sugerujesz, że ona dobra nie jest, skoro sama napisałaś, że ona jest taka sama jak faceta co "zaliczał"...

I nie uważam, żebym tylko na podstawie oceniał ludzi, więc mi nie wmawiaj, że mam wąskie horyzonty

jak facet-prawiczek marzy o dziewicy, to jedziecie po nim, ze ocenia kobiety przedmiotowo, ale jak kobieta puszczalska chcialaby sie zwiazac z prawiczkiem to jeszcze byscie jej przyklasnely, a jakby ten prawiczek bylby z nia nieszczesliwy to byscie go zjechaly, tak tu jest, wieksza wolnosc dla kobiet niz dla facetow. moim zdaniem kobiety, ktore juz swoje nagrzeszyly w zyciu seksualnym powinny sie trzymac z daleka od porzadnych facetow. a prawdziwy, dumny facet z honorem nigdy nie zwiaze sie z kobieta, ktora jest mniej porzadna od niego. wiec panie Prawiczek jakiś tam zero szacunku dla pana, bo jeszcze z nia nie zerwales i ciagle masz watpliwosci. ja bym dawno taka szmate w dupe kopnal i kazal jej spierdalac. swoja droga wkurwiajace jest, ze co ladniejsza dziewczyna miala juz tuzin facetow, o kant dupy takie otrzec mozna. znalesc dziewczyne ladna, madra i porzadna dzisiaj to sprawa prawie niemozliwa. ale z pasztetami tez sie nie zadaje. wole te ladne, glupie szmatki, ale nie angazuje sie z nimi uczuciowo. dzisiaj milosc to sprawa prawie niemozliwa, bo ciezko znalesc kobiete, ktora na milosc zasluguje. szmaty co mialy kilku partnerow nie zasluguja na milosc z mojej strony. ja jestem przystojny i jestem prawiczkiem. podrywam fajne laski i spotykam sie z nimi na randki, ale tylko po to zeby wszyscy widzieli, ze zarywam fajne dupy i mnie podziwiali, ale nic z tymi szmatami nie robie. brzydzilbym sie uprawiac milosc fizyczna z taka przechodzona, uzywana szmata, co sie puszczala

napisalam, ze jest w Twoim toku myslenia taka jak Ty. widac, ze masz z tym powazny problem.

to jest smieszne jakies okreslenia "porzadna" itp. jakas przynaleznosc do kogos itd. dorosnijcie, zwiazki i milosc nie polegaja na tym ilu partnerow sie mialo i nie polegaja na seksie. niestety, ale jestescie nie dojrzali i nie znacie zycia.

Czuję, że jak się zakocham na maksa, to to może być kobieta mojego życia. A to oznacza, że będę skazany na tylko jedną kobietę w swoim życiu, jednocześnie nie będąc dla niej pierwszym, ani nawet drugim. Tzw. wyszalenie się i zasmakowanie życia mnie ominie

widomo że do strych prawiczków jest więcej pretensji i jeszcze większe obawy jak się takiego pozna...więc masz problem jednostkowy a nie ogólny

22 lata to aż taki stary prawiczek?

Atakujecie go, że był w agencji. A co ja mam powiedzieć o tym, że dziewczyna, z którą się spotykam miała oprócz 3 zwiazków z seksem 3 przygody dla czystego seksu :( To nie za ładne: chłopak prawiczek i dziewczyna po 6 partnerach :( A coś nam dobrze razem i chyba coś do sieb ie czujemy

bo na dziewice nie zaslugujesz...

"to jest smieszne jakies okreslenia "porzadna" itp. jakas przynaleznosc do kogos itd. dorosnijcie, zwiazki i milosc nie polegaja na tym ilu partnerow sie mialo i nie polegaja na seksie. niestety, ale jestescie nie dojrzali i nie znacie zycia." Znamy życie tylko po prostu nie mamy ochoty ofiarować miłości kurwie, która rozkładała nogi przed byle szmaciarzem. Bo to by oznaczało że jestem jeszcze gorszym szmaciarzem niż on.

No bo ona mi się podoba i jakoś świetnie się dogadujemy i dobrze się nam razem spędza czas. Ale rozum mówi mi co innego niż serce. Poza tym nie chciałbym ję potraktować jako dziewczyny do pozbycia się prawictwa, żeby potem szukać odpowiedniej dla siebie, nie jestem świnią, uważam, że seks powinien być z miłości, tyle, że ona już go nie tylko z miłości uprawiała

To było do mnie żebym szukał nie dziewicy, bo na dziewicę nie zasługuję?

nie czytałem całego tematu stwierdzenie stary to jest o mnie poza tym sam nie wiesz czy byś został z tą swoją pierwszą...wiec się ciesz że zechciala cię taka doświadczona a co do autora...jak pierwszy raz miał rzeczywiście z prostytutką...to moim zdaniem porażka...ale jakoś bardzo nie potępiam...każdy robi jak chce

Wydaje mi się, że z tego mógłby być solidny związek, taki na zawsze... Ale angażując się niego stracę wiele rzeczy: możliwość zasmakowania innej kobiety, możliwość bycia z dziewicą itp.

Właśnie tak. Szmaty zostawmy Simonom Molom.

i jeszcze nigdy nie miałem dziewczyny.

Pisałem, że właśnie nie chcę jej wykorzystać do straty swojego prawictwa. Bo świnią nie jestem

Dzięki Voalka za rady, może to przemyślę

ale ja tez nie w tym tonie nie da się przewidzieć...czy sioę zkims będzie przez całe życie czy nie nie mozna miec pretensji że ktoś jest prawiczkiem ja i że ktoś już z kimś był...różni są ludzie i ich losy...o czym tu pisać w ogóle jakie konfiguracje są dobre a jakie złe prawiczek dziewica dziewica doświadczony doświadczona prawiczek oboje doswiadczeni i co...po co to rozwalac na kawałki...można się bawic w jakies wizje i wnioski...ale wszystko to i tak podejście indywidualne

Te wszystkie gdybania są żenujące. Spora część kobiet wchodzi w życie seksualne wierząc, że to będzie ten jedyny. Tak samo mężczyźni. W życiu nie można mieć wszystkiego. Niektórzy mają spokojną drogę, z 1 partnerem, inni przedzierają się szukając swojego szczęścia przez wiele porażek i niepowodzeń. Są tacy, którzy umrą samotni, choć mieli wielu partnerów i tacy, którzy nie zaryzykowali. Znajdą się też osoby, które miały jednego lub wielu partnerów i są szczęśliwi z ukochaną osobą. Nie zawsze można dobrze trafić za pierwszym razem.

Może faktycznie poszukam sobie odpowiedniej dla mnie, brnąc dalej w tym co jest teraz skrzywdzę nie siebie, ale też może przede wszystkim ją