Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

beybe29

Gotowanie na parze

Polecane posty

Gość niezlafruzia
Jestem jak najbardziej na TAK! dla gotowania na parze. Przede wszystkim jest zdrowo, poza tym ekonomicznie, oszczędza się czas i pieniądze. Fajne są te urządzenia wielopoziomowe, takie parowary, na medialux.pl widziałam sporo takich w atrakcyjnej cenie. Coś takiego warto mieć po prostu w domu, bo można na tym wiele skorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja odkąd mam papier do gotowania to narazie naczynie wyszło mi z głowy bo jestem zafascynowana tym papierem I nie trzeba zmywać, a właściwości podobne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to za papier do gotowania? Jak się w nim gotuje? Zaintrygowało mnie to ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wianki
Tu_Pak - papier do gotowaniaaaaa?????????????? to jakieś cuda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszperałam, popytałam i kupiłam w Piotrze i Pawle ;)dokładnie taki kupiłam: http://www.sagacook.com/pl/Consumers/Pages/O-U33x38_CEE_.aspx fajnie, że jest w arkuszach, bo nie raz sobie palce pocięłam próbując uciąć kawałek papieru do pieczenia ;) póki co upiekłam w nim roladki z łososia, zrobiłam obiad w łódeczkach i gotowałam warzywa na parze i w szoku byłam, że to na prawdę działa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryżowa dama
Mam pytanie jak ugotować ryż na parze? Czy wlewam wode do tego pojemnika co ryż czy tylko sam ryż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wianki
trzeba wlać chyba 150ml wody/woreczek do pojemniczka na ryż,posolić i dodać ryż - parować z 20-30 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze ten papier jest naprawdę fajny, przepisy powalające.. naprawdę super! a gdzie go można kupić? czy jest bardzo drogi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupiłam w PiP, ale na tej stronie powyżej masz liste sklepów, drogi nie jest, w opakowaniu jest go sporo, więc wystarcza na długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupilam zestaw garnkow do gotowania na parze ale niestety rodzinka nie hcce jesc tych pysznosci :( Mnie tez nie smakuje , wszytsko takie jalowe, ze szok. Zastanawiam sie nad szybkowarem ale tez sie boje , ze bedzie to samo co z tymi garnkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajne te gry
ale po co wciskasz do nich linki na każdym topiku o gotowaniu? zaraz cię zjadą za spamowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marekk1221
Polecam spróbować dań z wolnowaru Crock-Pot, produkt jest stosunkowo nowy na rynku ale w czas go wynalazłem. Dania są rewelacyjnie pyszne, na ich stronie podają też różne ciekawe przepisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szoque!
uwielbiam zerkac na blogi kulinarne, ale ten jest naprawde rewelacyjny :) oryginalne dania, profesjonalne przygotowania, troche z parowaru troche nie ;) parowaru nie mam, ale niektore przepisy naprawde mnie urzekly, na razie szczegolnie poledlwiczki w sosie trukawkowym (soczyste i rozowe w srodku, o tak! ) oraz kurczak w winie z kielkami brokula :) zdecydowanie odswiezajacy powiew w poslkiej blogosferze kulinarnej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś po raz pierwszy użyłam swojego parowaru, który dostałam pod choinkę :D Jakoś wcześniej zebrać się nie mogłam i..... jak dla mnie rewelacja :) Zrobiłam ryż, do tego kawałki kurczaka przyprawione pieprzem i rozmarynem oraz marchewkę i brokuły. Czy wam ten ryż też wychodzi taki kleisty a nie sypki? Parowałam go według instrukcji jakieś 40 min. może powinnam krócej albo mniej wody dać (200g ryżu/ 300ml wody)? Marchewka wyszła wręcz idealnie, a bałam się że będzie twardawa, za to brokuły które wrzuciłam razem z marchewką były leciuteńko rozgotowane (warzywa parowałam 20 min.) A no i kurczak jak dla mnie trochę suchy, ale w sumie piersi są suche nawet te z wody :) Ogólnie jestem na TAK i już nie mogę się doczekać jak zrobię łososia i ziemniaki :)) W instrukcji mam napisane że w parowarze mogę odgrzewać jedzenie, ale na ile wtedy mam nastawić czas, ktoś wie może? Tak żeby było danie ciepłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka Alutka
Sawa.83 Marchewka zawsze wymaga dłuższego czasu parowania jeżeli chcesz żeby była miękka. PAmiętać jednak warto,że czym bardziej miękka jest marchewka tzn. czym bardziej ją rozgotujemy ty m bardziej podnosi nam się jej indeks glikemiczny i jest bardziej kaloryczna...Brokuły przeważnie paruje się ok.15min.wówczas są al dente. Z kolei kurczak nie będzie suchy jeżeli go zamrynujesz np. w oliwie z oliwek i sosie sojowym :) Wszystkie wskazówki zapewne znajdziesz na tym świetnym blogu:) http://ekscentrycznyparowar.blogspot.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka, dzięki :) Myślałam że po prostu ułatwię sobie sprawę jeszcze bardziej i wszystkie warzywa wrzucę od razu (marchewkę pokroiłam na cienkie plasterki), ale najwyraźniej brokuły muszę dać te 5 min. później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś miałam drugie podejście do parowaru... tym razem był łosoś, ziemniaki i fasolka szparagowa (mrożona). Ziemniaki i fasolkę musiałam parować troszkę dłużej niż w instrukcji podawali, ale generalnie było ok. Natomiast łosoś to jakieś nieporozumienie dla mnie, bo w instrukcji miałam podane że świeży filet mam parować ok. 8 min.... po tym czasie to on nawet nie zaczął blednąć, był po prostu surowy :o Dopiero gotowany ponad 20 min. był taki że mogłam go zjeść (co prawda miałam taki dość gruby kawałek, a nie płaski że sama skóra). Najwyraźniej te instrukcje są nie zawsze poprawne - chyba że ktoś chce sushi :D Aha... i nie podobało mi się to, że na tym łososiu się robią takie białe kawałki (takie białko), przy gotowaniu w wodzie zostaje to w wodzie a mięso jest "czyste" a tutaj ma takie białe łatki :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szoque!
szkoda takiego pysznego lososia gotowac albo parowac :) polecam upiec w piekarniku - przypraw sola, pieprzem, skrop cytryna, lekko natrzyj oliwa (jesli bardzo tlusty, to niekoniecznie), jak masz koperek lub pietruszke, to tez mile widziane, wloz do mocno nagrzanego piekarnika (220 stopni) na 15-20 minut (zaleznie od grubosci) i masz idealnego lososia :) rozumiem, ze nie chcemy smazyc ze wzgledow zdrowotnych, ale po co niszczyc pyszne jedzenie bezsmakowym parowaniem, skoro mozna upiec w piekarniku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, szoque :) Co prawda w smaku był bardzo dobry, tylko że robił się o wiele dłużej - tyle samo co właśnie by piekł się w piekarniku, albo i nawet dłużej. Chciałam jedynie oszczędzić sobie doglądania i pamiętania o wyłączeniu piekarnika /kuchenki, bo wsadzam do parowaru, nastawiam minutnik i niczym się nie przejmuję :) Bardzo mi smakowały te filety z Ikea co kiedyś były i chciałam zrobić właśnie coś takiego, ale u nich nie było tych białych plamek białka a u mnie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szoqye!
wiem o co ci chodzi z tymi bialymi .... (nie wiem jak to nazwac ;) mi sie tez kiedys czasem pojawialy (przy pieczeniu), ale ostatnio jakos nie. czy to jest bialko? nie mam pojecia. mi sie wydawalo, z one sie robia, jak posypywalam taka gruba sola w duzych krysztalkach i ze ta sol wlasnie co biale cos z nich "wyciagala". ja znowu myslalam, ze to jest tluszcz ;) ja tak jak ty do parowara, to wlasnie wsadzam kilka rzeczy na raz do piekarnika i sobie w miedzyczasie odpoczywam. sa pene rzeczy, ktorych sie nie da, np. ryz, makaron .... ale poza tym - prawie wszystkie warzywa, w tym ziemniaki, pieczarki itd. oraz miesne elementy, typu kurze biusty, filety rybne, steki wolowe - na tacke i do piekarnika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mnie to wygląda trochę jak te szumowiny przy gotowaniu rosołu, stąd skojarzenie że to białko, no ale szczerze to też nie mam pojęcia co to. Łososia nie soliłam w ogóle i pojawiło mi się. W piekarniku niby też fajnie, ale trzeba pilnować (chyba że ktoś ma nowy z ustawieniami, ale to i tak trzeba wszystko wyjąć jak się skończy piec bo nawet jak jest wyłączony to ciepło nadal działa na potrawę). A zmieniając temat łososia, to wiele osób chwaliło że ziemniaki z parowaru są lepsze niż gotowane... próbowałam i jakoś się nie zgodzę :P Wolę tradycyjne gotowane, utłuczone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szoque!
no tak, trzeba wyjac, ale czyz nie o to chodzi, zeby wyjac i zjesc? :) osobiscie paruje tylko brokuly. ziemniaki chyba kiedys tez robilam na parze, ale nie pamietam efektu. nie ma to jak ziemniaczki upieczone ;) 20-30 minut i po robocie, a jaki smaczek :) wczesniej ktos podawal link do bloga o parowaniu pt. "ekscentryczny parowar" pogoladalam sobie i musze powiedziec, ze (mimo, ze osobiscie nie widze celu parowania wszystkiego), te przepisy wygladaja wysmienicie :) bardzo pomyslowe i na poziomie, przyprawiane z polotem, sama sie do kilku zamierzam, z tym, ze raczej nie w parowarze, bo nie mam, zreszta zadna roznica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szoque - no tak, wyjąć i zjeść, ale jak ktoś w porze "obiadowej" usypia dziecko na drzemkę to lepiej jak się wszystko samo wyłączy i nie trzeba pilnować żeby się nie przypaliło lub zeschło :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bacia234
Od siebie mogę polecić garnek do gotowania na parze z Olkusza, świetnie się sprawdza gdy chcemy zjeść zdrowo. Działa na wszystkich rodzajach kuchenek i można go myć w zmywarce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annamaj
Ja mam ten garnek do gotowania na parze i dobrze mi się w nim gotuje dobregarnki.pl/product/show/409979/naczynie-kuchenne-profesjonalny-garnek-na-pare-hotel-line-30cm-10-5l-naczynia-kuchenne-berghoff-garnki . Jest pojemny, dobrze się go czyści a kukurydzę jak się szybko w nim gotuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×