Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cocinelka

Jak cos kochasz pusc to wolno, jak wroci jest Twoje ... dla starej ekipy

Polecane posty

Gość wikjbdiq
i jeszcze jedno, cocinelka, zignoruj tego jej posta... i nie pozwolcie temu topikowi upasc nizej, zanim nie zdobedzie popularnosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten topic bedzie szczesliwym topiciem.Koniec kropka bez dwóch zdan....sprzeciwów nie przyjmuje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytalam tamten topik i....
ja czytalam tamten topik i nie tylko tamten, sledze poczynania i wpisy Twoje cocinelko na chyba 3 topikach i naprawde mozna z nich stworzyc obraz Twojej osoby. mianowicie, mimo ze autorka troche przesadzila z tymi slowami, to ma racje w jednym - nie masz swojego zycia. wiele razy narzekasz na to ze tylko siedzisz sama w domu, kolezanek prawie brak, do rodziny jezdzisz sporadycznie, reszte casu spedzasz w domu. nie potepiam Cie za to, ale z tego wlasnie wynikaja Twoje jazdy - to ze chcesz zyc czyims zyciem, chcesz rozwiazywac problemy ludzi ktorzy tego nie potrzebuja, oceniasz cudze zachowania nie znajac ich podloza. chodzisz do psychologa - ok, badz z siebie dumna ale nie rob z siebie pod tym wzgledem Boga, bo mam wrazenie ze po 2 czy 3 wizytach sama uwazasz sie za doktora psychologii i dajesz rady innym. zajmij sie soba, wyjdz gdzies, pobaw sie, nie wysuwaj pochopnych wnioskow na temat osob ktorych praktycznie nie znasz. moze i autorka ma wady i moze robi zle ale nie Ty jestes od tego by jej to wytykac, chcesz kontrolowac to co ona robi? tak sao chcialas najprawdopodobniej kontrolowac swojego faceta, nie pisal - od razu chora jazda, nie dzwonil - nastepna jazda, a to wszystko wynika z tego ze NIE MASZ WLASNEGO ZYCIA I SIEDZISZ W ZAMKNIETYM DOMU! i zaden psycholog ci tu nie pomoze, dopoki sama nie zaczniesz myslec nad tym co jest zle. psycholog zawsze bedzie po Twojej stronie, bo jestes jego pacjentka i to za Ciebie dostaje kase z NFZ, on Ci bedzie mowil ze to nie Ty jestes winna, tylko ktos inny, ze Ty jestes ok, etc etc, a to jest gowno prawda. otworz oczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyatalam tamten topi ... no comment jak do rodziny jezdze sporadycznie to jestem swieta hermenegilda, bo bywam u moich rodzicow co najmniej 4 razy w tygodniu :P a kolezanki tez mam i to nawet nie wiesz ile ;) Nie chce zeby tu mnie ktos krytykowal bo to nie topik od tego ..... Jak chcesz to krytykuj mnie na tamtym a nie ty :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze to nie jest topic o wzajemnym oskarzaniu sie!!Nie takie jest jego załozenie,wzajemnie ,zale klotnie,niedopwiedzenia frustracje,najlepiej pokonuje sie wysiłkiem fizycznym....jeszcze raz podkreslam ze idea tego topciu nie nawiazuje do dołowania siebie nawzajem! Nie znamy siebie wiec prosze nie oceniajmy sie, rysy psychologiczne zostawmy profesjonalista, oni sie na tym znaja!! Jak ktos ma zamiar pisac pierdoły to niech lepiej zamilknie i da se siana!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie nie kloce i nie mam takiego zamiaru :) Nie chce zeby tu sie pojawialy wpisy osob ktore beda mnie potepiac bo nie po to ten topik zostal stworzony tylko po to,zeby pomagac przetrwac ten najgorszy okres ... I on bedzie szczesliwy !!! Czy to z nimi czy z kims innym wszyscy odzyjemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytalam tamten topik i....
sorry ale forum jest od tego by pisac na nim to co sie chce, nie wydaje mi sie by ten temat byl tkniety palcem aniola i blogoslawiony :o mam prawo ocenic cocinelke bo to jej temat, i bede tu pisac to co mysle na jej temat. nie sadze by ktos mogl mnie za to stad usunac, wiec siana mozesz sobie Ty dac, doprawdy. prawda w oczy kole cocinelko, nie czytuje Cie od dzis wierz mi i moge przytoczyc fragmenty wypowiedzi z ktorych wynika jednoznacznie, ze narzekasz wrecz na to ze siedzisz sama w domu i to bardzo bardzo czesto. wypierasz sie faktow czy tego co piszesz? a moze naprawde cos z Toba nie tak skoro nie wiesz co pisalas pare dni czy tygodni temu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rhyme
ja nie dochodze:) mysle jak dopaść tego następnegohih:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie masz sie odwagi ujawnic to guzik mnie obchodzi co piszesz pomaranczo...nie ma to jak walic na pomaranczowo...zalosne:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja moge powiedziec,ze pierwsze 2 tygodnie to byl horror :( Strasznie spalam nic mi sie nie chcialo jesc :O nic mi sie nie chcialo robic, caly czas plakalam :( Teraz jak jutro minie 5 tygodni, dlaje jest zle, ale juz troche lepiej ;) Placze coraz rzadziej, ale placze jeszcze, tesknie dalej bardzo :( Ale juz coraz mniejsza nadzieja ze cos sie kiedys zmieni i ze on wroci ... Ja staram sie uczyc, czytac ksiazki, gadac przez telefon :P wychodzic jak tylko sie da i gdzie sie da,zeby nie siedziec samej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam wiem swoje i przy swoim pozostane:P Uparta jak osioł, ale w koncu dopne swego...OT CAŁA HERMIA!!! Dziś rozdzielam pozytywna energie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytalam ten topik ... ja nigdy nie zaprzeczylam ze mam chore jazdy, nigdy !!!! tylko,ze mimo,ze chore jazdy byly spowodowane jego zachowaniem juz pozniej, a na poczatku byly bezpodstawne z tym sie zgodze, ale dziwne ze zerwal w momencie kiedy chore jazdy sie skonczyly :O hmmm moze to mu sie wlasnie podobalo :P a poza tym fiosiowna ma racje pomaranczkom nie bede dopisywac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomaranczko, nie pisz do mnie na \"Ty\" bo nie jestes moja znajoma czy koleżanką,kulturalnie byłoby zwrocic sie chociaz po nicku,!I prosze nie praw andromów bo robi sie to wielce niesmaczne, nikt tu sie nie chce kłócić,i naprawde zachowaj się kulturalnie i oddal się naprędce.Pozdrawiam Hermia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez ide nny :) mam nadzieje ze ten topik nie umrze, przez pomaranczki i klotnie :) bo jest on po to,zeby wspierac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeje:) witam i sie wpisuje na nowy topic, co prawda nie bede zbyt czesto ale jak znajde chwilke to cos skrobne pozdrowienia dla was wszytkich kochane;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aira
hej.. śnilo mi się,że chciał wrócić :( ja nie chcę,żey mi się śnił,bo niby nowy dzien,a tu znów dołek ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aira
aaaa! dostalam od niego wiadomosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aira
tak,czas to nasz najlepszy przyjaciel.. co mam sądzic o wiadomości? jest o pierdołach- co zrobić z moją teczką..myslicie,że to pretekst czy naprawdę po miesiącu się zastanowił,co z taka zwykła tekturową teczką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewidentnie widac
ze chce sprawdzic czy jeszcze furteczke ma otwarta ;) na Twoim miejscu bym go lekko odsunela... napisala chlodno, bez emocji... jesli bedzie mu zalezec - pociagnie. jesli nie - da spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aira
odpisałam - ze teczka to głupota. i zyczylam mu miłego dnia. a on odp, ze nie ma numeru do naszej znajomej,od ktorego pozyczylam dla niego notatki i ze innym zycze tego co najlepsze,a jemu nie..i jeszcze nazwal mnie lalka. a ja naprawde mu zycze milego dnia,bo dlaczego nie ? po co nawiazuje kontakt,zeby znow sie wyzyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×