Flirciarski poranek

Jesteśmy na miejscu... Stoję na środku salonu...z butelką wyśmienitego wina... Ty nad znaczkami ;) ale nieznacznie skupiony... myśli krążą wokół czegoś bardziej przyjemnego... Podaje Ci lampkę... upijasz troszkę... woń wina i rosnącego pożądania w moich nozdrzach... głębokie spojrzenie w Twoje fascynujące oczy...powstrzymuję sie już tylko siłą woli....

sorki ze wtrącę :P Jewigienij a jakie są te Twoje oczy??:P

niebieszczańskie:)

echhhh :)

no i odpadłem w przedbiegach :D sam bym się w jego oczach bujnął jakbym był kobietą ;)

Gajowy... bo do naszych Pań to się kolejka ustawia :P

mówisz?:D oj kusi coraz bardziej...:D a wino do głowy uderza... spojrzenia coraz głębsze....

:) oglądnąwszy całą kolekcję marek i ujrzawszy blond anioła mimowolnie zaczynam nucić:) Monika Panna Monika wdzięk ma i urodę Lecz ją zawsze sobie... sp- sknoci Mam na myśli modę Bo ubiera się jak strach na wróble W same buble, kurcze pieczone Ja na taki widok to się zaraz trzęsę Wszystko mi się trzęsie i nogi i ręce Nie zdzierżyłem tego dłużej, no bo jak I w końcu powiedziałem jej tak: Monikaaa.... Nie podobasz mi się w tej bluzeczce w kwiatki Brzydkie są guziczki i rękawki Staroświecki krój i w szerz i wzdłuż Ściągaj, nie denerwuj mnie i już No... Ta spódniczka też ni w pięć ni w dziewięć Tyle tych frędzelków, po co nie wiem Z boku zamiast zamka, agrafka czy drut Ściągaj, nie denerwuj mnie i już (przez głowę jak nie idzie dołem...) No... Ta haleczka to już całkiem cię szpeci Jakaś taka krótka, jak dla dzieci Beznadziejny kolor, lepszy róż Ściągaj, (albo ci sam ściągnę) nie denerwuj mnie i już No... Te pończoszki też ci nie pasują Tutaj lecą oczka, tam się prują Jeśli innych nie masz to poproś, kurde... Ściągaj, nie denerwuj mnie i już (obydwie, jedną mi ściągnie... O, gumki od weków!) No... to ewenement jest... No i te, yyy.. te.. no... To sztywne wdzianko też musi być nowe Bo już te kółka masz kwadratowe... (oklaski) No i te, jak się one nazywają, te... o jeej... KTOŚ Z PUBLICZNOŚCI - Reformy! ZL - Dziee tam reformy! Reformy to rolne są! Amator! Słuchajcie... yy.. dobra, no!) Te barchany też po diabła w groszki Jakieś takie grube, bez wartości Gumka taka skąpa, pije w brzuch Ściągaj.........

no i jansne ze odpadasz w przedbiegach :D:D:D Jewigienij się kocha tylko w reflektorach Ferrari :D:D:D:D

dobre ;)

Vii brutalu:D

Jewigienij.... dzieki za przypomnienie piosenki :D Laskowik jest boski wykonując ją :D Vii.... a reflektory Twoje to jaka marka ;) ?

każdy z reflektorów jest mi bliski a szczególnie jak zostaję z nimi oko w oko:) piekne atrka az mi się łza w oku kręci jak pułkownikowi Kwiatkowskiemu:) ummmmmm

ja bym wolała gdybyś przeszedł do defensywy a nie płakał... :D Zobacz... poplamiłeś koszule winem.. musisz to szybko zdjąć bo plama zostanie ;)

Dropsik a jak myslisz?:P

Jak dla mnie, sądząc po temperamencie to tylko i wyłącznie reflektorki Jaguara ;)

z roli napastnika stałem się obrońcą:) cóż nie protestuję tylko cofam się mocno już bez koszuli w strone bramki---chcesz sytrzelić gola?:)uhmmmmm ten zapach, co to?

czyli jakby nie było to tylko "kocie" ;) za to Ty to jak marki "mustang" ;)

Tom Taylor...prawie tak słodki jak Ty... gdy przestraszony z lekka a może tylko tak sie ze mną droczysz?;) cofasz się w tył... heheh cwaniaczek w stronę łóżka;) Twój brzuszek przyciąga... hmmm w co? czyżby Ci było zimno ?:D niemożliwe....

Reflektory wcale nie muszą pochodzić od renomowanych marek:) przypomnijcie sobie jakie pełne, kształtne i mięsiste miała syrena czy trabant:)

Jewigienij a jakie Ty lubisz? ;)

uhmmm ta dzikość w Twych oczach sprawia że czuję gęsią skórkę, jak opanowuje moje ciało i spodnie robią się za ciasne :)

zauważyłam :D staję przed Tobą... nie masz już gdzie się podziać za Tobą tylko łóżko, przed Tobą ja... klękam... chcę Cię uwolnić z tych zbyt ciasnych spodni... nie protestujesz... podoba Ci się to... słyszę ciche westchnienie... wzrok masz taaaaki rozmarzony... :D

Vii....ciiii....siądźmy obok i popatrzmy... nie przeszkadzajmy im ;) Przytulisz się do mnie i popatrzymy , a może i nie tylko ;)

opadam bezbronnie na łóżko widzę zbliżającą się tygrysicę namiętnie kołyszącą biodrami, wbijasz paznokcie tak delikatnie spodnie rozdarte, czuję się jak zapędzona antylopa, lecz o dziwo miast bolesnych zębów czuję słodkie ciepło

ciepło... mraaauu nawet gorąco... Uwalniam Cię ostatecznie z resztek odzieży wierzchniej i nie tylko... moim oczom ukazuje sie ekscytujący widok Twojej wyprężonej męskości... drżysz...hmmm nieee Ty sie nie obawiasz... Ty prosisz o więcej.... łapie Twój wzrok, patrząc na ciebie chwytam delikatnie w dłoń to co masz najcenniejszego... jęk... taaak już jesteś w mojej mocy....

ohhhhhhh takkkkk ten Twój uśmiech ciepły jasny i szczery pozbawia mnie ostatnich resztek lęku .....przed oczyma najpiękniejszy widok świata, kobieta z wypiętym tyłeczkiem rysującym się gdzieś nad pochyloną głową, odpinam biustonosz i gorące piersi wylewają się na me uda

Ładnie ładnie się bawicie czy ktoś już pozbył się bielizny ??:>

a cóż to PreZesso za problem?:P

Dla faciów o wiele trudniej po biurze bez bielizny chodzić:D. Pozatym jakie to uczucie po gorącej dyskusji bez bielizny z wilgotną cipeczką ubslugiwać nieświadomych petentów?? :D