Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzanna-1977

Intersport

Polecane posty

Gość do tolak
Przyjmij sie ,to zobaczysz.nie płacą, za sprzatanie ,bo jest wliczone w godziny pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzasmina20
a co kasjerka robi procz kasowania? bo podejrzewam ze nie caly czas klienci stoja w kolejce do kasy wiec jakie jesczez obowiazki do niej naleza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dzasmina 20
o obowiazkach powinien poinformowac Cie Opiekun salonu albo kierownik ..ale nie zawsze im sie chce ..wiec predzej dowiesz sie od kolezanek z ktorymi bedziesz pracowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzasmina20
nie rozumiem ludzi ktorzy wysilaja sie zeby cos napisac a nie pisza konkretow. Jakbym chciala sie dowiedziec od kolezanek to bym nie pisala na forum:) chce uprzedzic fakty i wiedziec wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dzasmina 20
mozna napisac ale to zalezy od sklepu. nie wiem z jakiego miasta jestes? moze akurat Ty bedziesz zadowolona z pracy w Intersporcie ..nie będę łączył jednego sklepu ze wszystkimi które sa w Polsce..To co robi kasierka napisalem wczesniej zalezy od opiekuna lub kierownika..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KubaPoznan
witam Interesuje mnie praca w którymś z Poznańskich intersportów W którym intersporcie w Poznaniu jest najlepsza atmosfera wśród pracowników, oraz PRZEDE WSZYSTKIM ATMOSFERA NA LINI PRACOWNIK - KIEROWNIK - OPIEKUN SALONU W starym Browarze słyszałem ze jest jakaś cięta kierowniczka. Pytam o inne salony sprawa nr 2 ile trwaja szkolenia i jakie to szkolenia jeżeli interesują mnie sporty zimowe snowboard to jak takie szkolenie wygląda ile ma dni gdzie się odbywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KubaPoznan
zapomniałem dodać ze chciałem zrobić instruktora albo z snowboard oraz pływania natomiast jak zadązyłem się zorientować w play germanos sprzedawca ma 1,300 podstawy + premia za wyrobienie z zespołem planu (podpisanie odpowiedniej liczby umów) praca po 8 h pelen etat a my sobie siedzimy lub stoimy i mamy necik pod ręką Tylko praca w paly nie pozwoli realizować moich pasji kursy itd wszystko musiał bym robić we własnym zakresie i z własnymi nakładami finansowymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do KubaPoznan
a co Ty myślisz ze Intersport zasponsoruje Tobie szkolenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na szczescie byly pracownik p
no szkolenia czasem nawet fajne, szczegolnie z trekingu (bo czesto daja dobre techniczne rzeczy) ale hmmm to opiekun sklepu wyznacza osoby, ktore pojada (czasem sam sobie jedzie), wiec pewnie roznie to bywa... co do narciarskich i snowbordowych to sa niby jakies zawody dla pracownikow (konkurencja salonow) a szkolenia chyba bardziej teoretyczne niz praktyczne, czesto jest tak, ze dani przedstawiciele firm przyjezdzaja do slonow i prowadza szkolenia o swoim towarze... jesli chodzi o zarobki to u nas podstawy bylo ok 1200 na rękę plus premie od sprzedaży (3 najlepsze osoby w salonie max 500zl), i premie od grup towarowych (wtedy wszyscy ktorzy dana grupe sprzedawali, ale liczy sie dopeiro od uzyskanego limitu wzwyż... w praktyce: jak nie stoisz caly czas na "dobrym" dziale, to o premii nie masz co marzyc... powaznym minusem jest obowiazek podchodzenia do kazdego klienta i wrecz nachalnosc w proponowaniu pomocy, do tego pelno kamer i non stop obserwacja, zadnych rozmow z innymi pracownikami, praca raczej w systemie 12 godzin, na ktore przypada 45 minut przerwy (wszytsko wybijane karta w systemie), jak ktoś lubi chodzic jak w zegarku i przez 12 godzin jest w stanie lazic za kazdym klientem i proponowac mu pomoc to moze tam pracowac... mi osobiscie robilo sie niedobrze juz na sama mysl o wyjsciu do pracy... jesli chodzi o plusy to przede wszystkim fakt, ze nie pracujesz po godzinach (a jak cos to wiesz o tym wczesniej i masz placone dodatkowo), przynajmniej u nas "sprzatanie" bylo od 9 (o 10 otwiera sie centrum handlowe) to pracowalo sie do 21, no i jak pracowales od 10 do 22 to bardzo wyjatkowo zdarzaly sie przypadki, ze trzeba bylo zosatc z 5 minut dluzej) atmosfera ogolnie byla dosc znosna, kierownicy rozni (jedni spoko, drudzy mniej- czyli tak jak w zyciu...), jednak ostatnio malo zgrani wszyscy byli bo duza rotacja pracownikow (odchodzilismy z wlasnej woli jak cos)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jeszcze troche info
obowiazkiem kasjerki oprocz kasowania jest tez dbanie o "swoj" teren i wystawianie towaru, ktory na tym terenie sie znajduje :p (czyli na kasie), do tego sprzedaz asortymentu znajdujacego sie przy kasie (akcesoria plywackie, impregnaty, odżywki i inne male smieci, ktore ciezko byloby trzymac na sklepie zwazywszy na kradzieze...) do tego wszytskie sprawy zwiazne z reklamacjami, zwrotami itp... u nas przy kasie salo niby krzeselko dla kasjerki, ale hmmm jak sobie ktoras troche posiedziala to zaraz bylo wielkie halo, ze nic nie robi i sie opierdziela, bo głównym hasłem interszprotu jest ze nie ma tak ze nie ma nic do roboty, zawsze cos sie znajdzie... (u sprzedawcy nawet stanie w jednym miejscu przez pare minut to nierubstwo i czesto trzeba udawac ze sie niby cos poprawia zeby sie nikt nie dowalil :/) aha no i najwazniejsze klimat tam spada z dnia na dzien... jak zaczynalam prace jakis czas temu to musze przyznac ze bylo calkiem ok, a w tej chwili przypomina to bardziej jakies historie obozu pracy z biedronek i tesco :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rromexxxx
pracuje w inter od 5 lat jako sprzedawca w jednym z krakowskich sklepów, wypłata składa się z podstawy i na chwilę obecną z premi lidera za najlepszą sprzedaż ponoeważ innne dodatki zostały obcięte ze względu na kryzys. kierownictwo sklepu i opiekun raczej są wymagający i ogólnie dużo trzeba wiedzieć na temat sprzętu który się sprzedaje, atmosfera jest tragiczna ciągle jest bardzo duża presja na jak największą sprzedaż, bardzo niezdrowe podejście do pracownika, cały czas pretensje o co kolwiek , jak stoisz z przodu sklepu to awantura że nic nie robisz tylko stoisz. całe biuro mieści się właśnie w krakowie, a ludzie tam pracujący (którzy nas często odwiedzają) to totalne półgłowki bez wykształcenia moim zdaniem wielu jest tam z przypadku, bo jak nie masz tam rodziny to nie masz szans na zatrudnienie, biuro to strasznie zamknięte środowisko ludzi zapatrzonych tylko w siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rromexxxx
Nie zgadzam sie z Toba .wiesz wkurza mnie takie przekreslanie ludzi na starcie bo ktos jest od kogos .gdybys mial taka mozliwos pewnie sam bys skorzystal .a co to za roznica czy ktos jest z ulicy czy od kogos jak fajnie sie z nim pracuje .Sam znam takie osoby bo pracowalem w jednym z krakowskich sklepow wiekszosc osob jest od kogos .. praca z takim ludzmi to przyjemnsc . niestety swiadczy tylko o tobie jakim jestes dupkiem wypowiadajac sie w ten sposob... a co do znajomosci jak nie wiesz to sie nie wypowiadaj bo uslyszysz cos od swoich kolegow i dyskutujecie nie znajac tematu.. super sie z nimi pracowalo fajni uczciwi i pracowici ludzie i wiesz - niektorzy juz nie pracuja bo tacy przeszkadzaj a taki pajac ktory przyjdzie z zewnatrz nic nie robi i podpiera sciany -takich sie teraz sznuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kratkę
Zgadzam się z rromexxxem,zarówno jak chodzi o atmosferę na sklepie jak i o ludziach z centrali.Jak możesz wypowiadać się na temat jak tam nie pracujesz,w dodatku obrażasz kogoś kto pracuje tam 5 lat.Nie wiem na jakim stanowsku pracowałeś ale nie było to chyba sprzedawcy -bo byś takich głupot nie pisał.Nie wypowiadaj się na temat na który nie masz zielonego pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do w kratke
pracowalem ponad 3 lata wystarczy zeby poznac ludzi z ktorymi bylem od samego poczatku.nikogo nie obrazam i nie mam takiego zamiaru .sami wystawiacie sobie opinie piszac takie bzdury.aha dodam ze pracowalem na stanowisku sprzedawcy .wiec jak nie wiesz to sie nie wypowiadaj.albo jestes glupi albo naiwny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do w kratke
aha i moze przeczytaj raz jeszcze co napisalem .(doczytaj) pisalem o ludziach w sklepie a nie o centrali..pozd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kratkę
Słuchaj mówimy tu o atmosferze na lini przełożony - pracownik jakie jest podejście do pracownika. Relacje pracownik-pracownik są jak najlepsze i tylko dlatego tam jeszcze pracuję.Ludzie z którymi pracuję są naprawdę świetni i znają się na rzeczy .Rromexx ma farta bo ma w miarę opiekuna i kierownika.Nasz to lato z radiem i zero samodzielnego myślenia.Potrafi tylko wykonywać polecenia z centrali- wyprana makówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rromexxxx
a tak zgadzam sie z toba:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do w kratke
to znaczy z toba bo ty pisales jako ostatni na forum..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do w kratke
mam pytanie z ktorego sklepu jestes bo z tego co sobie przypominam to w plazie jest kobitka i na zakopiance tez..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Front Wschodni
INTERSPORT... pracuje w salonie od jego otwarcia jako kierownik zmiany więc już mam jakieś pojęcie co i jak w sklepie i w firmie. Zgodzę się z tym że ludzie z centrali to matoły (na szczęście są od tej reguły wyjątki) totalnie oderwane od życia i już dawno zapomniały jak to jest gdy się stoi przez 12h w bunkrze!!! Nie ma miesiąca by to czegoś prześwietnego nie wymyśliły. Ulubionym hasłem mrówek z Cholerzyna jest KRYZYS :) W związku z tym kładziemy duży nacisk na obsługę klienta. A więc namolnie zaczepiamy każdego bez wyjątku. Gdy mu coś sprzedajemy to musimy na siłę wcisnąć mu drugi produkt bo inaczej sprzedaż nie wejdzie do lidera (dla nie wtajemniczonych - nie będzie się liczyć w sprzedaży). LIDER (dodatkowo od 150 do 500zł w zależności od sklepu i tylko najlepszym) to kolejna duma centrali. Dzięki temu zręcznemu posunięciu sprzedawcy zasuwają jak głupi . Mało tego jeden drugiemu to by nóż wsadził w plecy. I za tą "wielką" kasę niektórzy zrobią dosłownie wszystko! Nawet zakapują "brata". Kontakty w sklepie nie wyglądają najlepiej. Wszystko jest jak w jednej wielkiej rodzinie (rodzina intersport - hasło z centrali) niestety jak to bywa z rodziną najlepiej wychodzi się z nią na zdjęciu... Niby wszyscy się lubią a tak na prawdę każdy szuka haka na drugiego. Pracownik na kierownika, kierownik na pracownika, pracownik na pracownika, każdy na każdego. Byle zajść dalej i zarobić więcej. tak czy inaczej wszystko trafia do opiekuna salonu który tak naprawdę jest jedyną władzą w salonie. I robi co chce, bo wie ze co by się nie działo to racja jest po jego stronie i każdy w górę od niego przyzna mu rację. Nie wiem skąd ten mit o tym że firma jest taka prześwietna? Że zarobki takie wysokie, że atmosfera taka wspaniała? Zdaje sobie sprawę że większości salonów nie znam. Jednak po kontakcie z ludźmi z innych sklepów dochodzę do wniosku że jest tak wszędzie. Intersport zachowuje się jak typowa korporacja i wcale nie dba o swoich pracowników. Ludzie tu pracujący to typowe mięso którym się żywi ta nienasycona "hydra ". A 1500zł to już dawno nie kokosy. Odpowiem teraz na pytania ludzi którzy jednak chcą tu pracować. Dochodzący - umowa zlecenie - człowiek do wszystkiego (nie uważany za pracownika FIRMY) Kasjer/sprzedawca - kasuje i zajmuje się tym co jest za kasą, jak nie ma co robić to wykonuje inne prace w obrębie kasy. Jest odpowiedzialny za to co w kasie (są braki wiec otwierasz własny portfel i dokładasz). Sprzedawca - ogólnie to sprzedaje i robi to co akurat zleci mu jego przełożony (w praktyce wszystko) Sprzedawca/serwisant - jak wyżej z tą różnicą ze jeszcze serwisuje (co jest plusem bo czasem nie stoi na sklepie, wyłączony z LIDERA) Magazynier - (moim zdaniem najlepsza fucha w tym bardachu) normalne godziny pracy, wolne weekend, zarobki na poziomie kierownika zmiany. Zero jakiej kol wiek kontroli. Kierownik Zmiany - niby kierownik a tak naprawdę to szeregowy pracownik z dużo szerszym zakresem obowiązków z którym nikt się nie liczy. Zarobki na poziomie niewiele większym niż magazynier. (woda sodowa gratis ;) Opiekun Salonu - tak naprawdę jedyny kierownik sklepu. Zarobki w zależności od stanowiska 1500-2000zł (z wyłączeniem opiekuna) Podsumowując. Jeśli szukasz pracy a życie nie przycisnęło cię do muru to szukaj jej gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubus malutki
zarobki 1300 plus lider co jest zalosne, bo trzeba sie mega podstarac a jak sie jest na ost miejscu to dostaje sie tylko 100zl dodatku a walka zacieta miedzy pracownikami. Kasjerki nie dokladaja z wlasnej kieszeni, bo przeciez czasami zdarzaja sie tez nadwyzki. Ale to zalezy od kierownika. Kierownicy zmiany glownie chodza po sklepie ale nie podchodza do klientow, ale w sumie to niczym szczegolnym od sprzedawcow sie nie roznia. Atmosfera w pracy zalezy od kierownikowi pracownikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry wój
do wszystkich zainteresowanych pracą w IS !!!!!! Pracuję od ok. 3 lat w Kr., umowy o pracę maja tylko osoby pracujace od otwarcia sklepu i moze 3 osoby które doszły później- zależy czy cię opiekun lubi, reszta umowa zlecenie(co po niektórzy nawet 3 lata). Zarobki sprzedawcy z umowa od 1400- 1700 na rękę + lider oczywiście od 150-500- tylko 5 os., kasjerki 1500-1700(zależy od stażu i nie mogą walczyć o lidera), a tzw. dochodzący max. 8 zł za godz.+ lider. Jak cię opiekun lubi to jest ok, a jak nie to sie wszystkiego czepia..... Kierownicy zmian: ogólnie porządku, 1 nie nadaje sie na kierownika. Atmosfera w pracy jest ok ludzie w porządku ( może 4 os. nie do wytrzymania- wieczne aferki koperkowe itp...) ale jak ktoś żyje tylko pracą to jego problem, ja to olewam. Jeżeli ktoś szuka pracy w okresie studiów to może być nie jest tragicznie przynajmniej w tym sklepie. A co do biura to nazwiska sie powtarzają owszem, ale nie zagłębiam sie w tym temacie. Generalnie jest kryzys ( od roku nie ma lepszej premii, jak ktoś stoi na sprzęcie Hard albo na butach to załapuje się na lidera a reszta goła pensja)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry wój
Ps. Front Wschodni całkiem nieźle i prawdziwie to wszystko opisał !!!!! zgadzam się całkowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha ehe
no z tym ze kasjerki czy sprzedawcy zarabiaja na reke do 1700 to nie wierze, chyba ze po 10 latach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do aha ehe
to uwierz!!! przynajmniej tak jest w tym skl. co pracuję. 1600- ci co pr. ok. 3 lata, a 1700 dla tych co pracują ok.5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj jest paskudny dzien
Front Wschodni napisał cała prawdę - i tak ujął to delikatnie .Co do kierowników -zastanawiam sie skad sie biora tacy wredni ludzie! Kierownicy obgaduja ,smija sie z pracowników a sami co prezentują? Pusta lala i puste życie .jakby tak przeanalizować życie kierowników"starych kawalerów zakompleksionych albo stare panny które zyja tylko praca i plotami i szczycą sie tym ze sa na stanowisku kierowniczym ...Ja myśle ze za nim taki człowiek zostanie kierownikiem powinnien przejsć jakies testy psychologiczne bo szefostwo w Cholerzynie nie zdaje sobie sprawy co Oni wszyscy wyrabiaja z ludzmi . za dużo sobie pozwalaja! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteście bandą nieudaczników, jak można 5 lat być sprzedwcą narzekać na pracę i jej nie zmienić. Cóż to za straszna firma Intersport, która płaci pracownikom tylko w zamian wymaga pracy i wiedzy, no straszne to jest... Jesteście niedowartościowanym społeczeństwem któremu wszystko się należy, a w zamian nie daje nic... (to się nazywa pasożyt III klasa podstawówki na biologii tego uczyli) Mama wychowuje, karmi, wyśle na studia - aż tu nagle, szok, rzeczywistość, trzeba pójść do pracy. No i zaczynają się problemy bo doświdczenia nie mamy, języków nie znamy, CV ściągnięte z internetu, po polsku też za bardzo nie idzie, czesm taki stres ta rozmowa kwalifikacyjna (na sprzedawcę), że nawet kłopot się przedstawić... Spójrzcie w lustro, tacy właśnie jesteście, młodzi nieudani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj jest paskudny dzien
Do tego wyżej !! Człowieku moze przeczytaj dokładniej opisy ludzi ktorzy wypowiedzieli sie na temat tej firmy -większość tych ludzi zmieniło pracę .Ty idealnie pasujesz do tych burakow.Zakompleksiony mozg ,pewnie sam i kasa Ci tylko w głowie ......egoista .przyjdzie czas na ciebie i kiedys nozka Ci sie podwinie a ludzie beda sie smiac .ciekawe cwaniaku jak sie wtedy bedziesz czuł.Moze idz do spowiedzi albo pomodl sie za swoja glupote...Jestes typowym czlowiekiem ktory przez cale zycie krytykuje wszystkich ludzi i bedzie sam...do konca zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj jest paskudny dzien
aha i jeszcze jedno .chyba jeszcze życie nie dalo Ci po tyłku Krolewiczu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×