Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość raderka

Nie wiem co robic

Polecane posty

Gość raderka

w tamtym tygodniu o malo co sie nie rozstalismy...co chwile dostawal smsy sygnaly od swoich kolezanek z miejscowosci w ktorej pracuje doslownie c chce wkurzylam sie...mowilam wczesniej prosilam zostaw nie odpisuj nie rob nikomu nadzieji...5 lat razem...po przejsciach bo on mnie w ten sposob juz raz zostawil... wczoraj czekalam na niego caly tydzien ucieszylam sie kiedy zobaczylam...siedzielismy razem chwile a tu nagle sms znowu ONA....wkurzylam sie poplakalam odwiozl mnie do domu...wyszlam bez slowa z auta...zabolalo mnie to ze w ogole to co sie stalo tydzien temu nie zrobilo to na nim zadnego wrazenia... nie chce go stracic ale nie moge tez wszystkiego tolerowac.... boze::(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyluzuj się
Daj spokój - albo sobie zdasz sprawę, że nie każdy taki sms musi być czymś podejrzanym, albo zmarnujesz życie sobie i jemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raderka
czy ty rozumiesz ze to powtarza sie notorycznie ciagle?spedzam z nim zaledwie kilkanascie godzin w tygodniu i w ciagu tego czasu ciagle dostaje smsy kasuje je od razu ukrywa przede mna telefon nawet do toalety czy do lazienki wychodzi z telefonem....ciagle robi im nadzieje odpisuje telefonuje wiem o tym...dorwalam kiedys telefon bylo pelno polaczen nieodebranych odebranych i wybieranych w godzinach wieczornych....zreszta co to moze oznaczac kiedy dziewczyna pisze o 23 sms do mojego chlopaka?co pisze?co slychac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyluzuj się
To po jasną cholerę z nim jesteś ? Zidiociałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bedzie lepiej, tylko gorzej, zobaczysz. Nie jestes juz dla niego ta ktora moze kiedys bylas, dlatego sie tak zachowuje...i jeszcze cierpi ewidentnie na brak kultury i szacunku dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raderka
kocham go jestesmy juz dlugo razem ale nie moge zniesc i nie bede tolerowac tego ze jakies idiotki mu wypisuja smiecie o 23 godzinie a ten im jeszcze odpisuje robiac tym samym nadzieje! nawet sie nie przyznal ze jestem...boli poprostu boli ze nie docenia tego ze ma mnie...ze utrzymuje kontakt z tymi osobami...boje sie ze mogloby sie powtorzyc to co bylo kiedys ze moglabym przezywac to samo co wtedy kiedy mnie zostawil dla jakiejs...zaczelo sie tak samo...smsy telefony...potem przyszeld i powiedzial ze on na mnie nie zasluguje...i poszedl... wczoraj znowu zostawil mnie zalana lzami...zawsze zostaje z kazdym problemem sama:( on mowi ze jestem chora z zazdrosci?a dlaczego mam tolerowac smsy od tych samych osob kilkanascie razy dziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxlllm
Byc moze to blad ale moj ex zerwal znajomosci z pseudokolezankami dla mnie, i to nawet nie to,ze wypisywaly kilkanascie razy dziennie. ALbo ja albo one a tym bardziej jak on im odpisuje... Tylko i wylacznie Jego wina, Wybacz ale on ma gdzies to co jest wazne dla Ciebie, a podoba mu sie to adorowanie przez inne kolezanki. Byc moize pomoze to jak Go zostawiasz, moze zrozumie,ze zlke robil oi wroci, jezelki nie to sama bedziesz wiedziala najlepiej,ze On na ciebie nie zasluguje bo Ty chcesz zyc prawdziwa miloscia, a On sie bawi. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxlllm
przepraszam za literowki, mam nadzieje ze sie doczytasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyśl kobieto
przecież jak on tamtą pannę posuwa przez cały tydzień to raczej nieładnie by się zachował jak by jej nie odpisał :o czy to tak trudno zrozumieć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raderka
dzis znowu to samo godz 23;30 smsy od niej...od tej dla ktorej mnie zostawil...czego mogla chciec o tej porze?bo chyba nie miala na mysli smsa z pytaniem co slychac? siedze zalana lzami on ubral sie i wyszedl....boze:( czy ze mna cos jest nie tak? jak moge tolerowac takie smsy o tej porze od tej osoby powtarzajace sie notorycznie....tak sie boje ze znowu dzieje sie to co kidys...to przez co tak cierpialam... lzy leca mi same....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raderka
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBBBBBBBBBBB
facet robi na 2 fronty...:( Zarządaj, żeby przy Tobie do niej zadzwonił i skończył ta znajomość albo odejdz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBBBBBBBBBBB
i nie poddawaj się! nie pozwól , żeby jakaś szmata zniszczyła Ci związek! rozpraw się z nią! może sama zadzwoń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się,że on na Ciebie nie zasługuje.. Powinien docenić Twoje uczucia.. Widać,ze Tobie na nim zależy.. Nie dość,ze smucisz się tymi sms\'ami to on daje Ci większe powodu do smutku.. rozstawiając Ciebie samą gdy jest Ci źle. Pewnie dodatkowo próbuje zrzucić na Ciebie winę za problemy w waszym związku. Nie pozwól aby tak robił!! Bo przez to Ty cierpisz. Pewnie bardzo trudno było by Ci z nim zerwać. Ale spróbuj.. Może ogranicz na początku kontakt z nim.. Może zacznie mu Ciebie brakować. Jeśli on nie zrozumie to daj sobie z nim na razie spokój.. Wytłumacz mu na spokojnie co Cię najbardziej rani. Powiedz,ze jeśli zależy mu na Tobie to powinien wybrać co woli..Ciebie czy może te inne. Jeśli naprawdę Ciebie kocha to powinien zerwać te wszystkie kontakty. Jeśli nie potrafi to nie jest dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raderka
powiedzial mi ze to ylko kolezanki i ze ja mu nie ufam i ze mu nie wierze....zdradzil mnie...to jak mam na nowo zaczac ufac kazda taka podejrzana sytuacja wzbudza we mnie strach to chyba normalne...choc od tego momentu minely juz 2 lata wybaczylam,lecz nie zapomnialam...powiedzial ze gdyby mu nie zalezalo na mnie to by do mnie tak nie biegal w kazdej wolnej chwili....moze i wierze w jego slowa tylko dlaczego tego nie udawadnia?zostawia mnie sama zaplakana bez slowa wyjasnienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A rozmawiałaś z nim kiedyś tak na spokojnie.. bez kłótni o tym? On musi zrozumieć Twoje uczucia.. bez tego sie nie dogadacie.. A Tobie chyba bardzo zależy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raderka
pewnie ze mi zalezy...kocham go nad zycie i jest dla mnie wszytskim...ale to co sie ostatnio dzieje ehhh:( to boli...kolezanki o 23 dzien po dniu....dzis z nim zamierzam porozmawiac o tej calej sprawie...na spokojnie... nie wiem co z tego wyniknie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagooo
raderka nie rozumiem dlaczego nazywasz te dziewczyny idiotkami??gdyby twoj facet nie chcial toby nie odpisywal, nie utrzymywal kontaktu, nie robil nadzieji. jestes naiwna..cholernie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty to lubisz
więc po co biadolisz??? On nigdy nie bedzie tylko Twój!!! Albo się z tym pogodzisz albo zwijaj się.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raderka
pocieszajace:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty to lubisz
nie no spoko można napisać... przeczekaj może to kryzys który minie ale po co???? TACY SIĘ NIE ZMIENIAJĄ im wcześniej to zrozumiesz tym lepiej dla Ciebie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×