Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

niuł brend

życie jest to dupy

Polecane posty

tak. wlasnie w stanie nietrzezwosci musze zalozyc ten temat. musze napisac: \'marnosc i wszystko marnosc nad marnosciami\'. zycia wiekszosci ludzi sa zjebane. szkola, zjebane dziecinstwo, rodziny patologiczne, potem zjebana robota, emerytura, czasem jej brak i trumna na koncu. malo kto wybija sie ponad przecietnosc. malo komu udaje sie zmienic bieg rzeki, losy swiata. wszystko to marnosc... zyjemy, aby wyprodukowac kolejne pokolenie, ktore umrze za naszym przykladem. to wszystko jest takie male, drobnostkowe, bez wplywu na cos waznego, jak powiew wiatru na pstyni. bez odzewu kiedykolwiek i gdziekolwiek. bez celu i bez sensu. czy kazdy czlowiek powinien miec sens zycia? jesli dany czlowiek odczuwa chroniczna bezcelowosc z nsileniem pod wplywem alkoholu, to czy to jest normalne? sensowne? czuje chujnie egzystencjalna (pozdro Pretty) i nie widze szans na wyleczenie, czy to sie zdarza czy moze czas juz skoczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie macie odwagi
norma inteligentnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci jedno
każdy ma to, na co się godzi. Tobie widocznie wystarczają te "marnośći" i użalanie się nad sobą. Bo gdyby ci nie wystarczyły, wziąłbyś sie ostro do roboty (nauki, czy co tam robisz) i pokierował swoim losem zamiast tu biadolić jak ci źle. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odwagi na co? tu nie ma na co miec odwagi, wszystko jest przewidziane, wszystko jest skonczone. zycie to bezcelowe motanie sie w rzeczywistosci wytworzonej przez spoleczenstwo... ech, to juz nawet nie boli, to przeszkadza. uwiera, jak kamien w bucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cholernie tak
do dupy życie jest takie jakie chcesz je widzieć i wszystko zalezy od Ciebie Wóda tylko pogarsza Twój stan depresyjny ..................bo nie da sie tego inaczej nazwać Dlaczego nie chcesz się rozwijac jako człowiek dojrzewać duchowo i emocjonalnie.Jesli sam/a nie potrafisz to staraj się o psychologa .Takie postrzeganie świata i zycia jest jak ślepy zaulek" Przychodzimy na świat z woli boga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lianka
jak Ci przeszkadza to się zerwij, rzuć pracę, sprzedaj co masz do sprzedania, wyjedź w Bieszczdy, Bory Tucholskie, czy do jakiejkolwiek innej dziury i zacznij wszystko od nowa, może wtedy docenisz to co miałeś, albo docenisz to co zyskasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla jednych z woli Boga
dla innych z woli rodziców. Tak czy inaczej każdy sam kieruje swoim losem i nie musi zdawać się na życie "w rzeczywistości wytworzonej przez spłeczeństwo" Nie podoba ci się życie tutaj, wybierz życie gdzie indziej. Tyle, że najpierw zrób coś sam, dojdź do czegoś, naucz sie tego, czego inni nie umieją i błyszcz. Tyle, że od picia to raczej ci się nie polepszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i biore sie dotej roboty, ucze sie, studiuje, siedze nad arkuszami w exelu, siedze nad innymi informatyczno-mechanicznymi gownami i co? i cos z tego mam? mam wiedze, ktora nie dorasta do piet ludziom, ktorzy dokonali czegos waznego. ludziom, ktorzy czuja, ze maja jakas 'misje'. a ja? ja tu wegetuje jak jedna z wielu, do tego samotnie. zostawiam pozostale blizsze osoby i jade na te studia spowrotem jutro. wielu juz to przerabialo i ich scenariusze zyciowe mozna byloby wpisac do kategorii 'low level'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cholernie tak
a kto ma WAm ten sens znależć sami musicie go odnależć tylko wolicie się ................wycofywać nie wolno tak skoro nie masz sensu dla siebie oddaj swoje zycie innym jest tylu chorych w hospicjach potrzebuja pomocy idz daj im po co marnowac zycie ktore dla Ciebie niczym nie jest tam bedzie wielkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie do dupy jest
jak nic ale gdy się człowiek zakocha ze wzajemnoscią, gdy pożąda i jest pożądany to ech...aż życ się chce....nawet jeśłi wszystko ma trwac tylko przez krótką chwilę.... to nawet potem życ sie chce by przeżyc to jeszcze raz i jeszcze raz i raz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jeśli
zboczeniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale masz wynurzenia, nie chce Ci się uczyć. Ciesz się tym co masz zdrowiem, młodością i beztroską, bo potem będzie gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie do dupy jest
no dokładnie, potem jest gorzej też nie doceniałam młodości, a teraz mija i mam tego bolesną świadomośc, 10 lat mineło i juz nie wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cholernie tak
wlasnie jest miłośc jest tylko odszukaj ja w sobie a rodzice napewno cie kochaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie oddawanie zycia chorym tez nie ma sesu. BO I TAK NIC SENSOWNEGO Z TEGO NIE BEDZIE. stanie sie cos? odmieni sie cos? co to w ogole jest ten sens zycia? po co ludzie zyja? ja nie widze sensu w konsumpcji ani nawet w altruizmie. czerpie chwilowa przyjemnosc z dobrego jedzenia, alkoholu, rozmowy z kims interesujacym, seksu z ex, ogladania stron internetowych, podrozy, ale i tak nie widze celu w prowadzeniu egzystencji. mam juz tak od bardzo dawna, czasem (jak dzis) to sie nasila i wtedy nie wiem juz co ze soba zrobic. to jest takie (jak to okreslij a ja wygralem) odbebnianie wszystkiego. haczyk po haczyku. dziecinstwo, szkola, doroslosc, praca, emerytura i pogrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jeśli
brend nie pierdol. słaby jesteś od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a kto ma WAm ten sens znależć sami musicie go odnależć tylko wolicie si" frazesy :O taki prawdziwy sens i pasję w życiu znajduję, no właśnie ile, 5% osób :O niby dlaczego to np.: ja miałbym być tym szcześliwcem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co z tego, ze rodzice mnie kochaja? :D uczyc mi sie nie chce, ale sie ucze, jak juz zaczne to sie potrafie dlugo i intensywnie uczyc. najgorzej jest zaczac. a mlodosc na swoj sposob wykorzystuje, ale jak jeszcze mozna ja wykorzystac? co jeszcze mozna zrobic, zeby poczuc spelnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoteetoroomtoto
piszesz o misji, ale zastanów się przcież na każdego tego faceta z misją zazwyczaj pracowało całe stado innych, a on najczęściej tylko to firmował, bardzo wielu najsławniejszych było zwyczjanie przeciętnymi ludźmi, którzy byli w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie i mieli odpowiednie podstawy, dlatego jeśli cokolwiek robisz rób to najlepiej jak potrafisz, po to aby, gdy nadejdzie szansa nie być tym szarakiem, przeciętniakiem tylko tym, który się wybije z innej beczki, może zmień oczekiwania, nie chcij zmieniać od razu całego świata zacznij od czegoś małego i sobie stopniuj,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie macie odwagi
o odwadze to tylko moj nick nie ma zwiazku z tematem kazdy ma takie mysli czesciej rob to naco masz ochote bo zycie i tak mija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cholernie tak
niul.............chyle czoło i ide wkimono czyli spać szkoda czasu pomodle się za swoje dzieci i Ciebie żebys odnalazla sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"taki prawdziwy sens i pasję w życiu znajduję, no właśnie ile, 5% osób" no dokladnie. reszta zyje w sposob tradycyjny, zalozyc rodzine, jezdzic raz w tygodniu na zakupy do lidla, urzadzic dom i wychowac dzieci. oni nawet nie zastanawiaja sie, jaki w tym sens, po prostu sa tak zakodowani - przedluzac gatunek, to jest ich cel. dla mnie ten cel mija sie z moimi potrzebami... a ci, co nie chca tego zobaczyc pisza 'nie pierdol', bo boja sie konfrontacji z brutalan rzeczywistoscia. nie znaczymi nic. jestesmy jak kropla w ocanie dla swiata. jak jednodniowy motyl. MARNOSC! a zabic sie nie zabije, bo moze jeszcze bedzie mi dane pozwiedzac irlandzkie samotne wzgorza i szkockie klify... bo moze jeszcze cos interesujacego sie wydarzy, bo moze to, moze tamto..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×