Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość do do do

Czy facet....?

Polecane posty

Gość cholerrrrrrrrrrrra
a jak:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależność "seks i uczucie" (jakieś tam, bo nie musi to być od razu miłość) jest ważna dla zdecydowanej większości kobiet, ale nie jest koniecznym warunkiem dla mężczyzn. Oczywiście gdyby jeden czy drugi miał do wyboru, to wolałby pewnie piękną i fajną, ale z braku laku teoretycznie przejdzie tylko piękna (jesli to tylko seks) :) jak świat światem tak było, jest i będzie :) - nie rozumiem co Wam to przeszkadza???? Grunt to skupiś się na sobie, czyli zadbać o to, aby idąc z facetem do łożka, znaleźć się w tym lepszym "przyporządkowaniu" - a więc żeby dostrzegał w nas coś więcej niż tylko ładny tyłek :) jest takie stare dobre powiedzenie - jak facet widzi w kobiecie tylko dekolt, to trzeba go po prostu przekonac do reszty ;) I tyle w tym filozofii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie, że tak... facet zawsze wie czemu uprawiał sex z kobietą... i zawsze powod jest ten sam :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nowegoooooooooooooooooo
nic nowego klaudka nie rzekłaś. Seks dla faceta to TYLKO seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klauduś - one wolą powyzywać komiczne :D:D:D Prwada nie jest tym, co ceni się na Kafe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w czym przeszkadzaaaaa
a w czym może przeszkadzac?ano w tym, że często facet widzi TYLKO tyłek:)...nawet jeśli kobieta ma o wiele więcej do zaoferowania. takie to dla mnie trochę...hmm...ale tak jest i już:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"nic nowego klaudka nie rzekłaś. Seks dla faceta to TYLKO seks\" nawet nie próbuję nikomu wciskać, że ameryke odkryłam, bo według mnie to oczywiste dziwię się tylko, że wiele kobiet nadal liczy na to, że może jednak nie do końca tak jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w czym przeszkadzaaaaa
klaudka, liczą na to, bo nie jest fajnie byc traktowaną przedmiotow. Ty lubisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudka, bo część kobiet na pierwszej randce widzi się w sukni slubnej, a na drugiej jak razem zabawiaja wnuki:P:P A potem zdziwko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nawet nie próbuję nikomu wciskać, że ameryke odkryłam" dla wielu odkryłaś.... tylko, że porównując Cie do Kolumba, one zachowują sie jak np Tomas de Torquemada, czy Ferdynand II Aragoński i o tym odkryciu nie chcą słyszeć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jezuuuuuuuuuuuuuuuuuu
kotka, a Ty znowu swoje:o...jakaś Ty świetna i w ogóle. niezależna, faceta Ci nie trzeba, blebleble.....:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jezuuuuuuuuuuuuuuuuuu strasznie Cie boli, że są takie cooo? i nie pisała, że jej faceta nie potrzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w czym przeszkadzaaaaa
komiczne... na mnie TO nie działa:D. pod pojęciem To mam na myśli cały szereg Twoich ulubionych sposóbów na prowokacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie rozumiem w czym jest ten odwieczny problem - przeciez to się czuje, że facet widzi tylko tyłek. Nie pasuje mi, to po prostu z nim nie idę, chcę sobie zaszaleć, to idę z nim, mając świadomość, jak jest i nikt do nikogo nie ma pretensji cos mi się wydaje, że kobiety, które sie najbardziej oburzają na ten stan rzeczy u facetów, mają po prostu problem powiedzieniem "nie". No bo sytuacja niefajna jest, prawda - chciałoby się troche poszaleć, no ale kurcze, przeciez on jeszcze nie lubi. I co tu zrobić??? Iść niedobrze, odmówić też średnio fajnie ;) To to trzeba się wykrzyczeć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jezuuuuuuuuuuuuuuuuuu
nie, nie boli mnie to. sama uważam, że facet to nie cały świat. ale czytam kotkę czasem, bo duzo pisze, i wciąz i wciąz to lansowanie:o....jaka jestem fajna, jaka niezależna. cała reszta na kafe i w zyciu to bezwolne głupiutkie istotki, ciągnące do slubu itd itd itd.........juz to wiemy, że jesteś the best, a reszta do baniL:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w czym przeszkadzaaaaa
klaudka....lubisz być postrzegana przez pryzmat sowjego tyłka?:)jak mięcho, które jesli się nadaje do...to oki, a jeśli nie to...no?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w czym przeszkadzaaaaa ----> nie chodzi o to, że lubię być postrzegana tak czy inaczej. Po prostu nie rusza mnie to, jak postrzega mnie jeden czy drugi facet na ulicy. On mnie nie zna, ocenia po tym, co widzi, więc niby jak ma mnie postrzegac, jesli nie przez pryzmwat mojego ciała, urody , czyli tylko cech zewnętrznych. Dokąd nie leci do mnie z łapami, nie obraża mnie, to nich sobie myśli co tam chce :) a jesli chodzi o facetów, na których mi zależy - potrafię zdbać o to, żeby dostrzegli coś więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w czym przeszkadzaaaaa
"a jesli chodzi o facetów, na których mi zależy - potrafię zdbać o to, żeby dostrzegli coś więcej" i o to chodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesinna32
ale gorzej....kiedy Ci zależy a facet niczego więcej nie widzi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jezuuuuuuuuuuuuuuuuuu
no tak, tylko, że nie jestes w zaden sposób wyjątkowa mysląc tak anie inaczej. jest wiele takich kobiet o podobnych poglądach. A ja mam wrażenie, że Twój lans tutaj,,,a zresztą,,,każdy bawi się jak umie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet pojdzie do lozka
z kazda, na ktora ma w danej chwili ochote, niezaleznie czy jest ona mila, niemila, glupsza, bruzydsza czy ladniejsza od zony... znam przypadek , ze poszedl do lozka z wlasna zona, ktora chwile wczesniej zlapal na zdradzie ( za reke - bo kochanek sie ubral i wyszedl).to dopiero hit - i co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj jestem.... jutro mnie nie ma... a lans? Uzywam kafe jako odskoczni od poważnego problemu, dopóki mi to pomaga jestem. Bawia mnie niektóre rzeczy a jakos ostatnio nie mam ochoty tolerować głupoty. Kontrowersyjna to ja zawsze byłam. I nielubiana:D jakos to przezyję:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×