Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna..........

Jak on mógł.......

Polecane posty

Gość to tylko jaaa23
A jakbyscie Wy sie czuly jakby Wasz partner tak do konca Wam nie ufal i tak z rozsadkiem pilnowal, bo tamten facet z ktorym gadacie wg niego leci na Was i na pewno bedzie z tego jakas zdrada. Ja bym sie czula fatalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi wlasnie o to ze jak dasz swobode bo chcesz byc dobra to facet wykorzysta to raz dwa przeciwko tobie i jeszcze ci powie ze sie nie interesowalas a teraz masz pretensje ot co, wiem co mowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejdi godiwa
No bez jaj, 18stolatkę przyjaciółkę sobie znalazł....tia i dał jej swój numer telefonu....no bez jaj naprawdę wierzycie że to tylko taka znajomośc ?! Koleś 12 lat od niej starszy....i gada z nią o jej egzaminach, był na kawie.... Dupek z małolatą kreci i się wkopał że do niego przysłała smsa, trzeba byc durniem by dawac numer telefonu, do którego żona ma wgląd, To czy z nią spał czy nie to juz sprawa drugorzędna, raczej dojrzały facet nie zawiera przypadkowych znajomosci z nastolatkami Gdy byłam nastolatką miałam kiedyś koleżankę, a ona taka odważna, życiowa była, z jedną kumpelą przesiadywały w takim bistro na ogródkach działkowych....a tam sami podtatusiali faceci biegali na piwko. Mój ojciec też tam chodził i potem opowiadał jaka ta dziewczyna mądra ach i och....jaka zyciowa i wygadana a tak naprawdę chodziło o to że latała z wielgachnym dekoldem, w wyzywającej mini, miała wielkie cycki na wierzchu, w ogóle się nie krępowała reakcją tych śliniących się na nią 50ciolatków....Ona była nad wiek rozwinięta i wiedziała o co w te klocki chodzi. Bawiła ja ta cała sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejdi godiwa
A mój ojciec było nie było dojrzały facet, który powinien miec ciut rozumu leciał jak pies z wywieszonym jęzorem i jakoś w jego przycmionym umyśle nie pojawiała się myśl że owa swobodna panienka jest w wieku jego córki....Ona mu imponowała bo nie była grzeczną dziewczynką jak ja lecz flirtującą z facetami dziwą. Nie docierało do niego że jesteśmy w tym samym wieku i że te jego komentarze i preteksty by tam isc ją oglądac są żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaa23
hehe ja wierze ze sa tez faceci inteligentni i szczerzy, czasem do bolu. Moj do takich nalezy, potrafi sie przyznac sam z siebie ze ta 18latka ma niezly dekolt, a wiem ze kiedy mowi ze jest inteligentna to tak jest. Jestem pewna, bo mialam jedna podobna sytuacje. Jednak szczerosc to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joletka - i bardzo dobrze 🌻 w pełni popieram pisałem jedynie, że to się tyczy - niestety - obu płci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaa23
Co do powyzszych historii to przynaje ze sa zalosne i ze ci faceci sa zalosni. Ja z takim nie chce byc,a nie mam takiej potrzeby byc z kimkolwiek byleby mial jaja wiec nie mam problemu z tym zeby chciec poznawac mojego chlopaka w roznych sytuacjach, a nawet obserwowac jak sie rozwija jego znajomosc z jakas 18 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SMUTNA nie załamuj się
SMUTNA!!! Miałam podobną sytuację! Zadzwoń do suki i powiedz jej, że ma się odpier.. od Twojego męża i wykasować WASZ numer telefonu! Jak nie pomoże to zapisz jej nr telefonu i dawaj go na seks czatach we wszystkich portalach. Gdzie tylko się da. Z dopiskiem: szybki seks telefon-zadzwoń teraz. KOniecznie o różnych porach doby! Przez kilka tygodni. DZIAŁA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejdi godiwa
Powiem tak, ufac partnerowi trzeba ale nie mozna byc naiwnym. Odwróccie sytuację i sami oceńcie czy gdyby was zaczepiał młody chłopak dałybyście mu swój numer telefonu albo szły z nim na kawę ? No bez przesady jakos nie mogę wyobrazic sobie żadnej mężatki w takiej sytuacji....Flirt romowa ok, moz esię zdarzyc, ale dawanie komuś swojego numeru to już krok naprzód, to samo jeśli się go odwiedza w domu...chyba nie sądzicie że facet przypadkeim był w poblizu domu tej dziewczyny a ponieważ męczyło go nagłe pragnienie musiał napic się z nią kawy.... Co innego gdyby laska przysiadłą sie do niego gdzies w kafejce bo wszystkie stoliki były zajęte....(chociaż i ta wersja byłaby dla mnie grubo naciągana)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonny
Wyraźnie smutna pisała wcześniej, że numer telefonu jej męża małolata dostała od kolegi tegoż męża. Znajomość tematu jest tu niezbędna, by uniknąć błędnych wniosków. Albo jest miłość i zaufanie, albo to coś w rodzaju dozoru i kontroli a wówczas nie ma mowy o zdrowym związku bliskich sobie ludzi. Naprawdę nic się nie stało. Co innego, gdyby to mąż smutnej wysyłal smsy do dziewczyny... Oczywiście, że bywają i małolaty i starsze panie, które potrafią się narzucać mężczyznom bez skrupułów. Żadna żona czy stała partnerka nie jest w stanie czuwać 24 godziny nad swoim facetem. Skoro men wie, że żonie sprawia przykrość takie jego zachowanie, to powinien tego unikać. Tu pozostaje tylko wiara w uczciwość i zaufanie. Albo mężczyzna jest porządnym człowiekiem i będzie w przyszłości unikał sytuacji bolesnych dla partnerki, albo nie - i tu ani awantury ani spazmy nie pomogą. Ważny jest charakter i uczucia do żony. Wymusić uczuć nie można. "Puść wolno, gdy wróci, znaczy, że jest Twój, jeśli nie wróci, to znaczy, że nigdy nie był naprawdę Twój"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bonny ==> :) "Skoro men wie, że żonie sprawia przykrość takie jego zachowanie, to powinien tego unikać." wie, obiecał że będzie unikać takich kontaktów a robi wręcz przeciwnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko...
Joletka, Morodino - popieram:-) A szczegolnie odnosnie: 'Chodzi wlasnie o to ze jak dasz swobode bo chcesz byc dobra to facet wykorzysta to raz dwa przeciwko tobie i jeszcze ci powie ze sie nie interesowalas' Lepiej ustalac takie sprawy zawczasu i sie obustronnie tego trzymac! Smutna ma racje, bo jej maz sie nie wywiazal z danej obietnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna..........
Jokasta, Joletka, morodino, _DKNY_, bonny czytam Wasze wypowiedzi i wiem,że jestescie albo żonami albo dłuuuugo w związkach, bo rozumiecie moją sytuację i OBAWY. Ale poraza mnie wrecz górnolotnośc" to tylko ja 23" Odezwij się dziecko za 10 lat wtedy poklikamy o wierności .Co ty za Pierdoły piszesz???? "A tak powazniej to zasranym obowiazkiem zony jest ufac mezowi az do JAWNYCH form zdrady. Po co slubowac milosc kiedy potem ma sie zamiar pilnowac partnera i byc czujnym? " Jawnych form zdrady ????To co mam kuźwa czekac, az mi pozew rozwodowy przyniesie albo zaświadczenie od urologa,że syfa złapał???? Nigdy przez 10 lat go nie pilnowałam,nigdy nie byłąm czujna bo mu nie musiałam UFAŁAM mu a on nie robił nic co by mnie niepokoiło.. Ten sms po prostu nadwyrężył moje zaufanie do niego.Jest moim mężem mam z nim dziecko i co mam czekac aż jak piszesz "prędzej mąz okaże się dupkiem? " Weź dziewczyno kredki i idź pomalowac a nie wkur.... ludzi.....Takie masz pojęcie o zyciu i małżeństwie jak ja o teorii kwantowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna..........
Boli mnie najbardziej fakt,że w trakcie powaznej rozmowy obiecał mi kiedyś żadnych znajomości i zażyłości z małolatmi ( w firmie było z tym sporo kłopotów i niewybrednych komentarzy ludzi) , a on mimo tego znalazł sobie" koleżankę". Poza tym trochę nie na miejscu wydaje mi się ,że sam zaproponował jej kawę, za zdany egzamin i że nie powiedział mi o jej smsach.Swoją droga to małolata miala pecha, bo mąz miał chorobowe i był w domu, dlatego ja przeczytałąm smsa.W innym wypadku byłby w pracy , a ja zapewne żyłabym w błogiej nieświadomości dopóki ktoś życzliwy , by mnie nie poinformował o kolezance męża... Może macie rację ,co niektórzy,że jestem przewrazliwiona. Może? Ale dla mnie to po prostu nielojalnosc z jego strony i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna.......... :) cieszę się że tak piszesz, ale małe sprostowanie - takie techniczne ;) \"Jokasta, Joletka, morodino, _DKNY_, bonny czytam Wasze wypowiedzi i wiem,że jestescie albo żonami albo dłuuuugo w związkach,\" Jestem facetem, w przedziale wiekowym 20-25 lat więc żony jeszcze nie mam ;) niemniej powyższe traktuje jako komplement ;) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna..........
morodino :) ojej, to przepraszam najmocniej :) Masz silnie rozwinieta empatię, :) miłam wrażenie,że tak dobrze mnie rozumiesz, jakbyś był(a) kobietą. A tak więc z męskiego punktu widzenia mam pytanko......, gdybys obiecał swojej ukochanej kobiecie, że nie będziesz wdawał się w zbędne dyskusje z małoletnimi pannicami, a mimo tego "skumplował się " z jedną, to co by musiało Cie do tego skłonic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna.......... :) nie masz za co przepraszać, napisałem że uważam to za komplement ;) Owszem mnie też się wydaje że dobrze się rozumiemy. Co do mnie zaś, to może jestem nie dzisiejszy ale ponieważ jestem od dłuższego czasu z pewną osobą, to nie podrywam wszystkiego co się rusza i nie ucieka na drzewo ;) Niczego takiego nie musiałem obiecywać, moja druga połówka dobrze wie że bym tego nie zrobił. Jeśli jednak tak jak piszesz - obiecałbym że nie będę, to bym się po prostu nie zadawał z nimi i koniec. Co prawda 18-lat to z mojego punktu widzenia to nie aż taka różnica wieku jak 30 --> 18. Dlatego - pomimo że jestem facetem - to denerwuje mnie takie zachowanie jak opisałaś odnośnie Twojego męża. Pewnie zaraz zaczną się komentarze \"życzliwych\" :P że młody jestem, życia nie znam, i jak będę miał 30tke to też będę latał za 18tkami. Nie, nie będę latać. Jeśli do tego czasu będę wolny - a mam nadzieję że nie, to pewnie będę się spotykać z dziewczynami / kobietami, ale nie o połowę ode mnie młodszymi :P będzie dobrze \"smutna\" i nie daj sobie wmówić że przesadzasz albo histeryzujesz zachowujesz się normalnie a jedyne co jest nie na miejscu, to zachowanie Twojego męża - przepraszam za szczerość ale tak uważam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha żeby nie było niedomówień, pisząc: "Niczego takiego nie musiałem obiecywać, moja druga połówka dobrze wie że bym tego nie zrobił." to "tego" znaczy umawiać się z innymi, a nie że bym nie obiecał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna..........
morodino przypominasz mi mojego męża :) On też zawsze był taki dojrzały i zachowywał się jak prawdziwy męzczyzna , a nie jak dzieciuch , dlatego to, teraz ,tak do niego niepodobne.... A gdybys juz dostał smsa od dziewczyny, której się podobasz, duzo młodszej, która jakoś zdobyła Twój tel. to jakbys zareagował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie dostałem :) , więc mogę mówić jedynie teoretycznie. Ok, czyli tak: to by była dziewczyna której nie znam i sporo ode mnie młodsza - tak jak w tym przypadku. Na pewno bym nie podtrzymywał takiego kontaktu. Powiedziałbym / napisał - zależnie od sytuacji - że jestem z kobietą którą kocham i nie szukam dodatkowych wrażeń. (wersja dyplomatyczna ;) ) jakby nie podziałało to samo ale bardziej dosadnie. Jakby nie pomagało ... zmienić nr telefonu i opierdolić "kolegę" - dosadnie mówiąc - który jej podał mój numer. Ale jak mówię nigdy nie miałem takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna..........
No własnie, a mój facet tak się właśnie NIE zachował.... :( Dzieki morodino!:) Twoja kobieta będzie szczęściarą!pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaa23
smutna.......... "Jokasta, Joletka, morodino, _DKNY_, bonny czytam Wasze wypowiedzi i wiem,że jestescie albo żonami albo dłuuuugo w związkach, bo rozumiecie moją sytuację i OBAWY." sa za Toba wiec je lubisz, kolko wzajemnej adoracji :D Ale poraza mnie wrecz górnolotnośc" to tylko ja 23" Odezwij się dziecko za 10 lat wtedy poklikamy o wierności mam inne zdanie wiec mnie nie lubisz :D Powinnas byla napisac w topiku ze szukasz poparcia dla tego jak myslisz. JA mam inne zdanie i moglabys to uszanowac. A to ze mnie obrazasz swiadczy tylko o twojej niedojrzalosci emocjonalnej, nieproporcjonalnej do wieku. Zachowujesz sie jak histeryczka nawet tutaj na topiku, nie umiesz utrzymac emocji na wodzy w stosunku do obcych ludzi( do mnie) wiec tym bardziej tego nie bedziesz umiala co do meza. Ani z nim nie pogadasz ani trzezwo nie spojrzysz na sytuacje. Po Twojej wypowiedzi czuje sie dojrzalsza od Ciebie i kwestia malzenstwa nie ma nic do tego :) Co do kredek to taki nieglupi pomysl:P moze byc pomalowala nimi troche, ukoila swoje nerwy, w koncu Twoj maz takie straszne swinstwo Ci zrobil.... :) "Jawnych form zdrady ????To co mam kuźwa czekac, az mi pozew rozwodowy przyniesie albo zaświadczenie od urologa,że syfa złapał????" Tak ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) mam nadzieję że będzie ze mną szczęśliwa. Po prostu wiem ... albo raczej nie wiem, ale przypuszczam co czuje kobieta zdradzona przez partnera (albo jeśli podejrzewa takową zdradę). I mam nadzieję że moja partnerka nigdy tego nie doświadczy. Mam nadzieję - pomimo tego wszystkiego co tutaj piszą - że Twój mąż się "ocknie" ;) wszystko wróci do normy i będzie jak dawniej :) Albo w najlepszym wypadku okaże się to nieporozumieniem z tą 18tką - chociaż szczerze mówiąc w to wątpię. Powodzenia :) ja już chyba napisałem wszystko ... więc żeby się w kółko nie powtarzać zmykam papa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tylko jaaa23 :) wybacz - nie chcę Cię obrazić :P - ale Twoje posty, a zwłaszcza ostatnie wypowiedź są może nie tyle niedojrzałe, co śmieszne :) ale każdy może mieć własne zdanie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko...
Morodino, mam nadzieje, ze moj (od niedawna) maz rowniez tak zdecydowanie bedzie reagowal jak Ty i bedzie mial tyle sily, zeby postawic sprawe jasno! Ja na pewno tak, wiem, ze nie ma po co kusic losu. Ps. 'to tylko jaaa23' jestes taka naiwna czy robisz tak samo i Ci to pasuje? (pytanie retoryczne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko... :) na pewno Wam się ładnie ułoży jeśli tylko oboje tego chcecie to naprawdę będzie super 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko...
Dzieki i rowniez Tobie zycze naj! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna..........
To tylko ja 23 >>>>.z mężem juz spokojnie porozmawiałam, więc nie troszcz się o to...On przynajmniej nie rzuca takimi "inteligentnymi " uwagami jak Ty. ;) Wiem kiedy i na kogo moge sie wkurzyc. Twoje rozbrajająco trafne i nader dorosłe uwagi wprawiły mnie w tak wysmienity humor a TWOJE określenie "Jawne dowody zdrady" musze sobie gdzies zapisac.... Po co się wypowiadasz na topiku, o którym nie masz pojęcia?Masz 23 lata, tak zaciekle bronisz mojego męża bo co? tez jestes taką "podfuwajką", co to podrywa żonatych i dzieciatych???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×