nowa podłoga! nie deptać!!!

Misiu :D :D :D pisz jak najwięcej! Mysza, a ja cię pamiętam. Utkwiły mi w głowie włosy Martynki, taakie piękne loki :)

Mysza, witaj :) miło Cię widzieć. Jak Twoja Martynka? Mam nadzieję że zostaniesz z nami. Sylwia, to nie kwestia odwagi, tylko raczej konieczność. Ja się raczej boję tego, że guz się uzłośliwi, wolę się go pozbyć, zanim się tak stanie. Poza tym przeszkadza mi. Uciska na krtań, cały czas czuję kluchę w gardle. Ja jakoś moich kłopotów z włosami nie skojarzyłam z tarczycą, a może to jest powód? We czwartek idę na USG, wtedy odbiorę wyniki TSH i anty TPO i zobaczymy. Na razie nie martwię się na zapas. Misiu, Maksiu rozumie bardzo dużo, a jeśli chodzi o gadanie, to się rozkręca. teraz na pytanie ile ma lat odpowiada: teji! Nie Maksiu, nie cztery, ile masz latek? teji!!! Nie cztery, ile mawsz latek? dwa..... Poza tym postępy nocnikowe, bez nocnika. Do niedzieli nie dał się namówić na sikanie, jak nie miał czegoś między nogami (pieluchy czy majteczek). W niedzielę poszliśmy na spacer drogą między polami. Po lekcji poglądowej (tata demonstrował) zrobił siusiu na trawkę (chociaż miał pampersa, bo to wcześnie rano było). Widać było skupienie na buzi i wysiłek :) Dziadek dostał wytyczne, że ma służyć za przykład i coraz częściej udaje się zrobić siusiu nie w majteczki (ale o nocniku nie chce słyszeć). A już byłam lekko podłamana, a moja mama mówiła żartem, że jak pójdzie do wojska to się nauczy... Dziś byliśmy z przedszkolem na wycieczce w fajnym gospodarstwie agroturystycznym. Były kuce (wszystkie dzieciaki jeździły), strusie, bażanty i pawie, kilka ras psów (szczeniaczki), kozy które dziciaki mogłu głaskać, dmuchany zamek - zjeżdzalnia, ogrodzony fajny teren. Dzieciaki się wyszalały, popadały w drodze powrotnej w autokarze, zmęczone ale szczęśliwe :D

Gosza no pewnie, że lepiej się go pozbyć tym bardziej, że przeszkadza...rośnie.... A bardzo dużo kłopotów z włosami jest od tarczycy...a skoro u Ciebie ten guz rośnie to pewnie zakłóca funkcjonowanie tarczycy... Mysza...ostatnio myślalam o Tobie...byłam ciekawa co u Was...jak Martynka :D I śliczna jest nadal...w szoku byłam, że już tych spiralek nie ma na głowie :)

Sylwuś, jak biopsja? Było ok? Dla ciebie na dziś: J.- jekajstewko! [łapiąc nasivin z półki] ja- Nie wolno synku! Kto ci pozwolił? J.- Tata! (K jest w pracy :O ) ja- tata jest w pracy. Nie kłam, nie wolno ci brać lekarstw. To nie twoje. J.- ne Jasia jekajstweko. kłamac wolno ne! Misiu, teksty twoich trollików, to już klasyka :D Ale nawet po nich widać, że sa ze soba bardzo związane Mysza, no jesteś :D Fajnie, ze wpadłaś :) Gosza, widzę, że z nocnikiem bedzie u nas podobnie :)

a Dasia chodzi juz dumnie od kilku dni bez pampka :D:D:D POZDRAWIAM MOCNOOOOOOOOOOOOOOOO bede wieczorkiem jak uśpie meza... bedziecie?? ;) CMOK i REKA :P

się postaramy być :D

i i dla miłych małgorzatek! :)

Donia, to mamy jeszcze ok 3tyg z Jasiem ;):D Gdzieś łaziła! :P:D Channah, Miś, ja jesienna Gocha :D Ale dziękuję :)

no nie śpi jak na złosc :-0 ale to zarty nie przeszkadza mi to przecież ;) hahah Gosia Channah ja prosze o zdjecia w pobytu nam morzem :) wypoczelas ? odmieniło sie?? super ze z Sylwia sie spotkałyście .. my też moze sie spotkamy za niedługo no nie śpi jak na złosc :-0 ale to zarty nie przeszkadza mi to przecież ;) Gosia Jasiowi kup majtusie :) powiedz ze ma takie jak tata :) i żeby nie zmoczyl bo sa nowe :) załapie szybciutko Gosza dla Ciebie i Maxia :) i dziekuje za fotki !!! maxiu śliczny chłopczyk !!! MAjorek a Małgosia sama słodycz .... i fajny masz samolot :P ja dzis usłyszalam \" Mama oć tiu do Didi bo buwła ( burza ) tam jes \" :D ale to nic w porównaniu z dialogami Jasia ... ja to nawet wiem o kim on taki słodki gaduła :D:D:D Jaaga :)

bry wieczór Bobs i jego Tato śpią ja mam wolne :p co prawda w planach szybko wyprysznicować się i do łożka ale póki co ... ponawiam za Gosikką pytanie - Donia \"gdzieś łaziła\" :) ;) :p Sylwia, Gosza - trzymam kciuki za pomyślne wyniki, diagnozy i leczenie niefajnie chorować ... przytulam Jaś Gosikkowy .... Gosikka .... zapytam wprost - czy prowadzicie jakieś kursy nauki mówienia, bo ten mój Awam nadal dla ogółu społeczeństwa jest niezrozumiały (no chyba że opowiada, ze widzial \"tatet\" a nawet \"bwa tatet\" :D - dla ułatwienia - nad morzem :) ) Mój Mąż przezywa katusze pourlopowego powrotu do pracy a ja sie nadal nie odnajduję na placu zabaw czy w wirze domowej krzątaniny ale jeszcze przynajmniej jeden większy wyjazd mamy w te wakacje więc.... Gosza - dostałam zdjęcia - Maksio jest taki \"dorosły\" i widać że to równy gość - uroczy, z pomysłem i taką iskrą w oku - taki dwulatkowy zapal do \"wszystkorobienia\" no i muszę się nieśmiało przyznać, że widziałam Was po raz pierwszy ... i jak tylko będzie to możliwe - chętnie zobaczę ponownie - stanowicie fajny zespół :) dziś w planach był wieczór z dogiem ale zapomniałam, że piwo zostawione z zamrażalniku n a cały wieczór zamarza :o zatem spędzam wieczór przy szklance wody mineralnej - też fajnie ;) powłóczę se po sieci i zajrzę jeszcze powiedzieć branoc

he he .... waznie ze wróciłam :P Channaj a moze drugi wyjazd bardziej na południe kraju??? :D

Donia, Jasiek ma majtki (chyba ze 12 par), ale założone 2 razy posikał :O Fakt, ze mało i dbał o to żeby było sucho, ale...nie wyszło na 100% :D A tak na poważnie odpamersuję go w wakacje, bo teraz jest z dziadkiem, jak jestem w pracy i nie chcę dziadzi robić kłopotu. Co do taty, to tata ma ne tylko \"majty\", ale i \"susaka\". \"Jasio ma susaka\", a mama ma \"pcipcie\" (cipcię) :D:D \"Jasia susak mały, taty susak duży\" :D:D Ale co do siusiaka najlepszy tekst wlanąl Franio (brat stryjedzny Jasia). Piszę w \"normalnym\" języku, choć dialog był prowadzony z jego mamą w dziecięcym slangu ;) F- Franio ma siusiaka M- Tak synku, masz siusiaka. F- Mama nie ma siusiaka M - tak, mama nie ma F- poleciał w świat M- tak siusiak mamy poleciał w świat F- siusiak Frania jest duży! M-tak synku, jest duży F - Taty siusiak jest DUUUUUŻYYYYY!!! :D:D:D Chanah, tatet, to statek, prawda? :D Kursów nie ma, ale trzeba duuużo mówić :D;):P Ja nie mam z tym kłopotow ;) A tak serio, to sama nie wiem, skąd on te słowa bierze. Ale to cudowne, bo u takiego malca wszystko samo wychodzi, a u moich w pracy....czasami miesiące mijają i właściwie nie ma zmian :O Albo dizecko ma 10 lat (maksymalny wiek w przedszkolu - musi odejść do szkoły), a ja wiem, że właściwie przez te lata niewiele się zmieniło :O (a znam go od jego 3-4 r.ż) Cieszmy się, że nasze maluchy są takie słodkie i kochane, ale przede wszystkim, że zdrowe. Donia, a ty kiedy na północ się w końcu wybierzesz? [wściekły}:P Bo naobiecywałaś.... :O:(

co nieco wysłałam :) Sylwiowe zdjęcia w drugiej turze - o ile Sylwia sie zgadza :p Donia - było po prostu wspaniale - bardzo wypoczęłam, nacieszylam sie mężem ;) :p (fakt, teraz gorzej tęsknię ... ) wybawilam się jak dziecko :) a drugi wyjazd na południe - tzn. pod Wrocław a mglista wizja trzeciego - Malopolska - Kraków i Sandomierz więc .... ;) zmykam do łożka dobrej nocy słonecznego poranka i miłego czwartku buziaqi

Hej hej :) Wczoraj wybraliśmy się do przedszkola, żeby podpisać umowę.. I już pierwsza \"wpadka\" w tamtym tygodniu było spotkanie informacyjne dla rodziców :o A i tak dzisiaj musiałam iść drugi raz, bo już wczroaj pani dyr. nie było. Tak więc umowa podpisana i pierwszego września moje dzieciątko pójdzie do przedszkola :) Niestety nie dowiedziałam się różnych ciekawych rzeczy, które wyczytałam składając podanie w czasie zapisów (do innego przedszkola). Tam wypisane były: plan dnia, rozkład zajęć dodatkowych, jadłospis.. itp. A tutaj osobne wejście do administracji i.. klops :) Dzisiaj dałam sobie spokój z 6W.. :P Zastanawiałam się od jakiegoś czasu, czy wytrzymam itp.. wczoraj po ćwiczeniach byłam padnięta itd. A dzisiaj zrobiłam tylko jedną serię.. i dałam spokój. Za bardzo działają na moją głowę te ćwiczenia (zamiast na brzuch). Trochę mnie boli.. zaraz jak zaczynam czuję gorące policzki itp.. jakbym straszny wysiłek zrobiła.. A dodatkowo dzisiaj miałam niezłą siłownię, bo.. ;) nosiłam cegły z 2 piętra na podwórko :) ;) A Małgosia w tym czasie szalała najpierw na półpiętrze machając nam przez okno, a potem łażąc po schodach w tę i z powrotem, raz nawet \"przeraziła\" prawie starszego sąsiada, gdy spokojnie sobie zaczęła wchodzić na górę.. hehe. Zostało mi ostatnie czyste prześcieradło.. to chyba wina otwartego na noc okna i odkrytego wiecznie dziecka, bo gorąco w domu :o Chociaż smerfeta śpi pod samą poszewką ;)

eh, tutuś taki duży, a \"posjikał na majtki tam!\" inna rzecz, że z gołą pupą latał i \"posjikał\" ot tak sobie :p ale gdy siada na nocnik, nadal ściąga koszulkę :o krzysztof ma opory :o i nie pokazał dotąd tutusiowi, jak duże chłopaki \"sjkają\" u nas dziewczynki mają \"bludne pipcio, tseba umyć!\" (tonia a chłopaki - siusiaki! mamoo? a kiedy mi kupis buistonos?

buuuuuuuhahahahahahahahahaha no te teksty :D A otwórz kiedyś potajemnie drzwi od kibelka, kiedy mąż sjika.. ;)

- Mamo, mamo! Mam już 14 lat, czy mogę zacząć nosić stanik? - Nie zawracaj mamie głowy Grzesiu.

Od razu przepraszam, że nie oglądałam jeszcze zdjęć od Was (nawet butow Gosikki) :P Może jutro nadrobię (ale najpierw posty :) ). Udało mi się w końcu odpowiedni kod napisać, żeby mi działało (nauka programowania silnie w toku). Wczoraj w piaskownicy dowiedziałam się ciekawych rzeczy o przedszkolu Małgosi. Panie dobrze się opiekują, interesują dziećmi, tzn. chodzi o zaangażowanie w pracę itp, wychodzą z dziećmi na spacery itp. Nie ma ogrodu, tylko podwórko. Potem poszłam sama sprawdzić (z rodzinką). Ogród jest :) Zamknięty, za bramą. Wyglądał naprawdę ładnie, trawa wystrzyżona, drzewa, krzaki, że piaskownicy nie było widać. Sprzętów nie zauważyłam, ale w podwórku stały na kupie.. Dobranoc

A ja nie dostałam żadnych zdjęć :( Dzięki za wszystkie miłe słowa o Maksiu :) Idę naszykować jakiś obiadek, a potem na USG. Wpadnę wieczorkiem. PA

Gosza bo zwroty są od Ciebie. \"No such user (in reply to RCPT TO command) \" albo uznało mi za spam.. albo skrzynki nie masz?? A może ja mam nieaktualnego maila.. Sprawdź to dobrze. Małgosia śpi prawie od godziny :P

A nie!! Gosza pomyłka - to o Grzywę chodziło.. (ups) :P

Majorek, jak będziesz oglądąla bytu, to weź pod uwagę, że mi 4 zrobiły 4 pęcherze, które prawie natychmiast pękły :O i były ranki (już na plenerze z młodymi, a ślub na 17). Ale....polecam z całego serca plasterki compeed na odciski. 19zł za 8 szt, ale naklejałam na te rany i mogłam tańczyć dalej BEZ BÓLU!!! Bez nich nie dałabym rady. Polecam!! Jasiowi tata pokazuje (a właściwie nie przeszkadza w obserwacjach) ale bez skutku ...na razie. Zaangażowal się też dziadek ;) , co wzbudziło oburzenie babci (nieopatrznie się pochwalił :D ), ale uświadomiliśmy, że nas dziecko często widzi na golasa i anatomia męska nie jest dla niego tajemnicą (podobnie jak damska zresztą :D ). a tak serio, to chciałabym go już odpampkować, ale poczekam jeszcze ten miesiąc (do połowy lipca mam dyżur :O ) Gosza mogę ci coś wzucić :D To nie dlatego że ciebie zaniedbuję - po prostu nie wysyłałam dawno zdjęć. (oprócz tych butów dla zainteresowanych ;) )Zaraz coś wybiorę z ostatnich tygodni i wam wszystkim poślę, bo ktoś inny będzie narzekał ;):D:D

:O nieee, nie dam teraz rady - zrobię to wieczorem - obiecuję!! :)

z tego, co wiem, ale nie pamietam, więc mogę się mylić, ale mego męża, jak i brata uświadamiały w siusianiu na stojąco mamusie właśnie. Jednego na trawce i mu sięspodobało obsikiwanie takie trawki.. :D buheheh spadam obiad robić... nie chce mi się ;)

Cześć jestem! Channah dzięki za zdjęcia, powiem tylko że zazdroszczę! Znam juz wyniki testów: 77 na 100, jest dobrze, ale mogło być lepiej. Stresuje sie dalej, bo nie daje to pewności, ze dostanie sie do wybranej szkoły. W pracy raczej sie nie przepracowuję, bo nikt nie ma motywacji wszyscy czekaja na pgłoszenie co dalej z nami będzie w przyszły czwartek. MEGASTRES!!! A za dwa tygodnie ogłoszenie wyników rekrutacji następny STRES!!! A u mnie jest mam i nie muszę sie martwic dziś o obiad :) Makaron ze szpinakiem i pierogi z truskawkami :D

Hej ! Napisałam długaśny post i mi wcięło Newsy są takie: guz urósł sporo, a na drugim płacie, zamiast jednego malutkiego guzka, jest kilka. TSH mniej niż 0,01 (norma 0,4-4) - to oznacza nadczynność. Zrobiłam hormony tarcycy, wynik we środę. Przynamniej wiem, skąd te moje problemy ze spaniem, drżenie rąk, wypadanie włosów, podwyższone ciśnienie, kołatanie serca, uderzenia gorąca (a myślałam że zaczęłam przekwitać... ). Kurde, jak już mam tę nadczynność, to przynajmniej mogłaby z tego być jakaś korzyść, mogłabym schudnąć bezpoleśnie, ale tego objawu akurat nie mam Sylwia, a jak Ty zniosłaś biopsję? Ty też masz nadczynność? Channah, ale fajnie tam nad morzem, jesteście piękną rodziną, a Bobs ma cudny uśmiech i też ma \"kurwiki\" w oczach :D Gosikka, buty też chcę:) Zazdraszczam wam dzieckowego gadania, ja na razie tej rozrywki jestem pozbawiona :( ale jeszcze muszę wytrzymać. Nie odważę się już pojechać do Maksia, po ostatnim razie... Czy Wasze dzieci też tak lubią piwo??? Maks, jak widzi piwo, ze skóry wyłazi. nie można się przy nim napić, od razu pakuje łapę do szklanki, znienacka z przyczajki :) I awanturuje się, jak mu się odmawia.

\"Nie mozna jusac tatusia kawe\" :D (to przed zaśnięciem takie teksty lecą :D Co ciekawe, kawę pije dziadzia - ale nie ważne, ważne żeby sobie pogadać ;) ) \"Jebusisi cejwony!\" [mitsubishi czerwony] \"jebusisi cejwony bjudny!\" (na spacerze) Channah, a dlaczego ja nie mam żadnych zdjęć? :O Poproszę! :D A do centralnej Polski masz wszędzie po drodze...więc....? Misiu, a buistonos to chce Chlewik? :D:D:D Majorek tak moje \"tło\" było bardzo ciekawe dlaczego fotografuję buty ;):D:DAle same buty, jak pisałam, okazały się masakrycznie niewygodne. inna sprawa, ze mam też tak podatne na oddciski stopy(nowe buty muszę odchorować) :O Przedszkole brzmi bardzo dobrze (opinie o nim) :) Jaaga, współczuje stresów (egzaminacyjnych, \"pracowych\" i wogóle) Gosza przytulam przez tarczycę :O i za Maksia Jaś piwa nie dostał, więc nie lubi :D \"Bjowaja Jasio ne! Jasio malutki!\" :D;) Idę coś wam powysyłać :)

Mitsubishi to (przeliteruję, bo mi wygwiazdkuje) j-e-b-u-sisi

Gosikka, Maksiu też nie dostał, sam sobie wziął, korzystając z chwili nieuwagi babci. A potem już się tylko domagał.

:D biustonosza domaga się tonia! tonia ostatnio ma najlepsze teksty ;) namawiam wojtka na wyprawę do fryzjera! ciężko szło, ale w końcu "itiemy do lisiela, utinać włoski" pytam, czy pójdzie z tatusiem? krzyś: "a już muszę?" tonia: "taaaaaaaaak, bo masz grubą grzywę!" a już "potarczysz mi serek" rozwala mnie zupełnie :p