100 kg! masakra. Szukam motywacji. Chętnych do walki o lepsze jutro...

no witam. właśnie nastawiłam ziółka. Monika już cię mam, ha ha:) co jak co ale ciebie basiuczekk w życiu bym nie skojarzyła po imieniu i nazwisku, dobrze że to same zdjęcie wrzuciłaś też na naszą pocztę :)

hehe moj nick powstal przypadkiem... i tak juz zostalo:P

basiuczek, ja mam lykac przed sniad, obiadem, podwieczorkiem i kolacja po jednej tabletce, a przed II sniadaniem mam chrom na słodycze

ja ostatnio (czyli rok temu w CLO) dostałam ananasa. wybrałam jedno opakowanie i już więcej nie kupiłam. po pierwsze, uważałam że go nie potrzebuję (i miałam rację), po drugie- szkoda kasy- wilę więcej owoców jeść, a po trzecie- miałam straszne zatwardzenia:P:):):). tym razem powiedziałam od razu że nie chcę żadnych zapychaczy i jest ok, głód mi raczej nie doskwiera :)

ja mam je raczej na szybsze spalanie tłuszczu i przyspieszenie przemiany materii, stosowoałam diete bez tych tabl. i nie miałąm jakiś zadawalajacych efektów, także wolę się faszerowac:P

czyli to nie są zwykłe wypełniacze. jeśli tak to może i ja zapytam przy następnej wizycie o ten specyfik:) też niech mi szybciej się ten tłuszczyk spala:)

ja mam chrom od 3 dni. ale za kazdym razem kiedy weme tabletke to od razu mysle o slodkim, tak bylo wlasnie dzis z markizami:P

lece spac. dobranoc kobitki:)

a jak się ten topinulin nazywa, activ czy jakoś tak mi się o oczy obiło. mój teść (120kg wagi) też go brał i wiem, że wtedy całkiem ładnie mu kilogramy leciały:) chromu nie biorę, bo mnie do słodyczy raczej nie ciągnie:)

dobranoc basiuczek:) zabka nazywa sie topinulin aktive kossztuje ok 16 zł

miłych snów dziewczynki. :):):)

Witam z rana:) Ja coś dziś znów nie w humorze:( Za oknem znowu zimno, szaro, mokro... do tego jeszcze mój mąż chory, w nocy gorączka 38 a teraz do lekarza go wysłałam, żeby jeszcze nas nie zaraził ehhh ... wszystkiego się odechciewa, a ja tymczasem idę robić rybkę po grecku na obiad ale postaram się zaglądać no i mój ambitny plan ze spacerem nie wypalił, przez tą WSTRęTNą pogodę a i chyba pilates zacznę ćwiczyć, bo podobno (tak czytałam) jest nudy i prosty a efekty zdumiewajace, nie odczuwa się mięśni wykonując ćwiczenia, tylko następnego dnia trochę bolą

no witam. dopiero jem śniadanie, ma niezłe opóźnienie dziś, ale jakoś w wannie tak długo mi zeszło. u mnie też zimno i wietrznie:(

helooo:) ja tez juz po sniadaniu. zaraz zabieram sie za nauke bo kurcze jutro exam poprawkowy mam... ;-/ u mnie tez okropna pogoda ! pozdrawiam

Witam w ten paskudny dzien... Zyc sie odechciewa... SPAC :) :) :) Usypiam wlasnie corcie, a pozniej idziemy do rodzicow na spacerek i gołąbka :) Bede dzisiaj robic paszteciki i tak sie zastanawiam czy mozna dodac do ciasta cos zamiast smietany? Nie zamierzam sie nimi objadac, robie glownie ze wzgledu na dzieciaki i mezusia... Choc przyznam sie bez bicia, ze uwielbiam... Nie stosuje zadnych wspomagaczy, ale mam ochote wyprobowac jakiegos spalacza...

ehh ... no nareszcie, bo juz myślałam ze Cie chandra zjadła:)

hehehe ani ona nie ani ja jej nie zajadlam :)

a co mi tam :) Tez wyslalam Wam zaproszenia :) Zabce i basiuczek :)

już cię ma carolima:) w naszej klasie. fajnie że się powpisywałyśmy, chociaż ta nasza znajomość to tylko taka internetowa:) myślę jednak że kiedyś i w realu może się uda na zapowiedziane lody:):)

a co się dzieje z setką. topik założyła, dziewczyny sie dołączyły, a po niej samej ślad zaginął. nawet fotek na pocztę nie wrzuciła. setka:) odezwij się. wioluszka też przepadła:(

zabka wrzuć swoją dietę na skrzynkę:) to sobie poczytam i może coś ściągnę, jakąś potrawkę

Dziewczynki ja uciekam juz na spacerek... :) Mloda nie spala, wiec bedzie tragedia po drodze... chyba, ze zasnie w wozku...

ok, jak tylko znajdę chwilę czasu to przepiszę i wrzucę i pod nick i na skrzynkę. u mnie nudy, zrobiłam pranie a teraz biorę się za porządki. ale będę co chwilę zaglądać:) myślę o kupnie wagi elektronicznej, takiej co i tłuszczyk zmierzy. macie takę??? i jak??? zadowolone???

hmm. ja mam elektroniczną, Elemis HCP-3, ale inaczej bynajmniej pokazuje zawartość wody i tłuszczu:), niż ja mam okreslone w :)\"swoich papierkach\":) także tylko uzywam ją do ważenia, na pozostałe wartości wogóle nie patrzę wg moje wagi, wychodzi, że mam więcej wody i więcej tłuszczu, ale lekarz mierzy mi to aparatem przypinając do ciała takie klamry więc pewnie pomioar jest dokładniejszy ogólnie wystrczyłaby mi tylko zwykła waga elektroniczna bez takich bajerów a teraz zmykam, bedę później ehh... mąż wrócił od lekarza i co się okazało.. ma grypę jelitową i dieta przez trzy dni, tylko kleiki, albo kaszki mleczno ryżowe już wolę swoją diete:P

skąd jestes bo chce wiedziec gdzie aktualnie panyje ten rodzaj grypy ?

czekam niecierpliwie na Twoją dietę,koniecznie wrzuc tu ,na topik,dziekuje serdecznie

hejka! Dzis poczatek mojej diety.Waze rowno 100 kg.Masakra wiem.Szukam wsparcia i mam nadzieje ze mnie przygarnieie na wasz topic.

Oj dziewczyny...tak czytam...czytam...i sama nad sobą się zastanwiam....jeszcze w sierpniu ważyłam 70 kg....teraz 90...masakra...zalamka:(

witam Was dziewczyny ! widze ze macie determinacje, zeby zacząc odchudzanie, to świetnie. i oczywiscie im więcej Nas tym lepiej:) mam nadzieje ze sie przyłączycie:)