100 kg! masakra. Szukam motywacji. Chętnych do walki o lepsze jutro...

basiuczek a co do tabletek co pecznieją to w zaleznosci, bo są błonnik i topinulin aktive, chrom i wiele innych :) ja mam chromi topinulin aktive>>> ten biore caly czas

polecam jednak topinulin aktiv Topinulin Aktiv z chromem i jodem cena w zaleznosco o dapteki od 15-19 zł Preparat uzupełnia dietę w składniki wspomagające odchudzanie. Jest naturalnym produktem dietetycznym bogatym w substancje błonnikowe, chrom i jod. Topinulin Aktiv jest dobrym uzupełnieniem diety: - w profilaktyce przemiany materii, - przy zwiększonym obciążeniu fizycznym i psychicznym (stany przewlekłego zmęczenia), - w celu utrzymania właściwej mikroflory jelit. Inulina – główny składnik słonecznika bulwiastego polepsza florę jelitową i naturalnie pomaga regulować pracę jelit. Wzbogaca dietę dla diabetyków i korzystnie wpływa na przemianę metaboliczną tłuszczy, pomaga regulować wagę. Jod przyspiesza przemianę materii. Chrom hamuje łaknienie i wpływa korzystnie na przemianę materii, a także przyczynia się do redukcji tkanki tłuszczowej. Jest szczególnie polecany dla osób ze skłonnością do tycia.

hej hej. i już po ślicznej pogodzie, musiałam sprzątnąć pranie i pościel z balkonu bo bym musiała po całej okolicy chodzić i zbierać:(. tak tak, zerwała się potworny wiatr, mam tylko nadzieję, że jakiejś chmury deszczowej nie przygna. nie lubię deszczu:P

i co Zabko byl deszcz?? :)

nie, nie padało. na szczęście, ale strasznie wiało, aż dreszcz po plecach przechodził:( a co u was ciekawego?????

co tak pusto????? odezwijcie się:) ja jestem cały czas:)

u mnie też cisza :) więc wędruję po innych tematach i czytam o zmaganiach, motywuję się - bo stoję w miejscu z wagą ... mam nadzieję, że wkrótce ruszy :)

u mnie tam nic szczegolnego, wlasnie wypilam zieloną herbatke i typowo zmulam przed komputerem :) a tu jak zwykle ciszzza ...

oo Zabka jestes, nawet nie wiedzialam :P

no dzięki, 90 kilo żywej wagi a tak trudno dostrzec:):):) jestem jestem, na chwilę się tylko na emce zawiesiłam (M jak....):)

z tego co widzę to tylko we trzy zostałyśmy na placu boju : Ty, ja i m-1982. a co z resztą: setka to już całkiem nas chyba olała, carolima nie zagląda, patki brak, cóż to się dzieje??????

witam, jeszcze jedno. właśnie zważyłam ubrania w których byłam w CLO i się bardzo zdziwiłam 75 dkg. biorąc pod uwagę że byłam po śniadaniu to łącznie niech będzie 1,5 kg. a ja przyjęłam że na czczo rano bez ubrań ważę o 2,5 kg mniej niż w CLO. a tu niespodzianka 1,5 mniej z czego jest prosty rachunek- schudłam nie 2 kg ale 3kg:):) mam nadzieję że nie zamotałam zbytnio i wiecie o co mi chodzi:)

nie olałam. mam problemy :(. pozdrawiam. trzymajcie się dzielnie

nie olałam. mam problemy :(. pozdrawiam. trzymajcie się dzielnie

czesc ja jestem:) po cięzkich zmaganiach z choróbskami wyszłam z opresji:P dieta zachowana i co do placu boje widocznie setka poległa, wioluszka tez a carolima sie trzyma tylko cos dziecię jej choruje oststnio i rzadko bywa:)

100 KILOWA JA MAM 23 LATA 160 I 95 KG NIE SMUTAJ SIE NIE JESTES SAMA JA TEZ WALCZE JUZ 5 LAT ALE MAM NADZIEJE ZE MOZE TYM RAZEM JESTEM NA DIECIE 1000KCL JESZCE TYDZIEN TEMU MIAłAM 100KG

znowu kafe mi się wiesza bo wpisów 100kilowej nie widziałam :(

anetka2360 skoro zaczęłaś walkę to ją wygrasz:) najwazniejsze to podjąć decyzję, że chce się coś zrobić dla siebie. Ty ją już podjęłaś Trzymam za Ciebie kciuki i z każdym tygodniem bedzie mniej kilogramów

setka mam nadzieję że nic poważnego się nie stało, w każdym razie jak już będzie ok to wpadnij do nas bo smutno bez Ciebie:) ja zmykam zaparzyć ziółka, ale będę zaglądać:) piszcie kobietki

zabka ja jestem caly czas tylko tak cichutko jakos, ja juz po ziołkach

moje się właśnie zagotowały, wiec wyłączyłam żeby się spokojnie zaparzyły:) nie wiem co jest grane, ale całkiem straciłam apetyt, najlepiej to bym nic nie jadła, a jak już jem to i tak mniej niż powinnam. aż się tym martwię:( mam nadzieję, że to minie.

ja tez tak mam , bo mam za duzo tych poziłków, przy pieciu razy dziennie czuję się nieraz przejedzona, ale lek. powiedziala ze ni emoge opuscic zadnego posilku ani zmnijeszac kcal, bo wtedy oragnizm wpada w szok i w tym czasie co opuszcze posiłek zaczyna magazynowac jedzenie w postaci tkanki, takze chcac czy ni echcac mam sie zmuszac do jedzenia, nawet jak ni ebede glodna :) nie wiem czy to jest zrozumiale, ew. jak nie to recznie wytlumaczę :P

rozumiem, mi też to mówiły dietetyczki. też się staram, ale czasem jest trudno. będę się starać, nie chcę przyblokować mojej przemiany materii, ani po diecie szybko przybrać z nadwyżką:( najgorszy ten cały efekt jo jo, gdyby nie on pewnie nawet nie byłoby topiku i ludzi z nadwagą, a co dopiero mówić o otyłości. życie byłoby takie cudne:):):)

a poprzednim razem jak skonczy;las diete w CLO to z waga taka jak chcilaas?

byłam w połowie drogi, do tej pory nie mogę sobie darować, że odpuściłam. ale sprawy prywatne się bardzo pokomplikowały, i skończyła się motywacja, zawziętość a zaczęła się deprecha:( wtedy schudłam z 91kg do 78, tak więc 13kg w 2 miesiące. gdybym jeszcze 2 miesiące wytrzymała może by było 65kg i by było super. no właśnie- by było:P a ty jakie miałaś efekty???

zaczynalam od 102kg VIII.2005 doVI 2006 schudłam do 78 kg no i okazalo sie ze jestem w ciązy. i jeszcze kontynuowalam diete, bo dostalam taka dla kobiet w ciazy, w ciazy przytylam 12 kg po porodzie dietę musiałam pzrerwać bo karmiłam piersią wazylam wtedy 83kg, a karmienie bylo przeciwskazaniem do dalszej kontynuacji diety i wtedy waga zaczela wzrastac i doszlam do tej co jeszcze niedawno 14.01 mialam 92,2

no właśnie, dwie smutne historie. Ty jeszcze masz tyle dobrze że przytyłaś "przez dziecko", a ja.... dlatego że nie mogę ich mieć (tzn dwa razy poroniłam). teraz stwierdziłam, że co ma być to będzie, więc najpierw muszę zadbać o siebie, a reszta.... życie pokarze.

na wszystko przyjdzie czas Zabko, przykro mi że tak się stało, ale badź dzielna i trwaj w nadziei a wszystko ułozy się pomyślnie

Zabko wszystko ma swoje dobre strony najpierw pieknie schudniesz, zajdziesz w ciązę, urodzisz dzidziusia a pózniej dumna ze swoje szczuplutkiej figurki i dzieciatka bedziesz na spacerkach szalała

wiem wiem, jak to się mówi: nie bój żaby:):) teraz inaczej podchodzę do życia. cel pierwszy- schudnąć ok 30kg (min 25, max 35) cel drugi-kupić działkę: już niedługo cel trzeci- wybudować nasze gniazdko rozkoszy- czyli dom :) reszta ułoży się sama. nie myślę o tym w każdym bądź razie. co ma być to będzie:):)