czy mam błagać żebrać o miłość męża?

apostoł - wiec jej radze lajtowe rozwiązanie. potem bedą inne. A ty nie jedz po osobie ok?

rhyme i apostol może skończcie tę walkę każdy ma gdzieś tam swoje racje, ja skłaniam się ku zdaniu rhyme ale jak zupełnie odpuszczę to on utworzy mur nie do przebicia

moi drodzy lecę pod prysznic jutro tu zajrzę i opowiem czy coś ruszyło czy nie, dzięuję wam serdecznie pozdrawiam wszystkich

my sie nie kłocimy. Kazdy ma swój punkt widzenia. a Ty nie kombinuj dzis

późno wraca ten Twój mąż....ale z drugiej strony..dzieci ju spią więc macie czas dla siebie...dobrej nocy

po 6 latach unikania bliskości :( i jakby nigdy nic dalej "nie spaliśmy ze sobą od około 2 m-cy, kilkakrotnie mąż mnie nagabywał ale ja znów zmęczona po pracy + obowiązki domowe niestety rezygnowałam, czesem mówił irinicznie "rób tak dalej" ale nie przejęłam się tym" żeby sie facet nie przestał odzywać i napraszać, to autorko pewnie dalej spałabyś z dziećmi i olewała go echhhh

jakie to smutne - jak ty mało kurwa jarzysz

angażujesz? :O Twoja kobieta Cię nie potrzebuje?

skończ z tym rynsztokowym słownictwem

Klniesz, jakbyś na budowie był :O

rhyme moze ja zle mysle ale skoro jej maz zawsze byl malo wylewny, zawsze leniwy, to gdzie tu jego wina teraz?

sorry ze sie wtrace....jezeli taki byl to czemu dzieci chcial, przeciez one sie same nie zrobily, to jezeli taki byl przed to trzeba bylo sie nauczyc byc pracowitym, szczegolnie jak sie dzieci robi...

I jak minal wieczor?

Wczoraj mnie troche poniosło chce wszystkich przeprosić za wczorajsze.

Wybaczone :]

witam wszystkich! w nocy dział się CYRK ! no i poszłam spać do niego , jak przyszedł udawałam oczywiście że śpię, nie było żadnej reakcji czy zdziwienia głośno wyrażonego, zjadł już przed monitorem i zaczął grać , on gra online w brydża, nie wiem do której ale jeszcze po północy grał, w końcu zasnęłam tak już zupełnie i nagle chyba było póżnawo słyszę jak jedna córka maszeruje i z płaczem szuka mamy , akurat w tym momencie zakończył grę i wygasił komp wziął małą i przyniósł ją koło mnie a sam położył się z drugiej strony, ja to pamiętam jedynie przez sen , wiem powinnam ją wynieść do łóżka i wrócić jak zaśnie ale jakoś tak byłam zaspana że nie byłam wstanie i tak spaliśmy z małą pośrodku do rana! takiej opcji nie brałam pod uwagę

raczej to dobrze o nim swiadczy i dobrze, ze nie wyniosl ciebie do lozka dzieci;-). Przynajmniej wyglada na to, ze na dzieciach mu zalezy. Dzisiaj moze sprobuj jednak zaniesc dziecko do dziecinnego lozeczka. Niech on zauwazy, ze zmieniasz swoje zachowanie, tak mysle. Oprocz tego nie badz namolna, nie mow duzo, mysle, ze czyny sa wazniejsze.

popieram...... właśnie chyba taki mam plan :spać razem i już o nic nie prosić, nie wspomnę o emailu, wszystko co miałam mu do powiedzenia w nim napisałam mam tylko taką nadzieję że przeczytał, on oczywiście narazie nie będzie nic na ten temat mówił , taki już z niego typ ale może kiedyś podejmiemy ten temat, teraz już żadnych poważniejszych rozmów, co miało być powiedziane z mojej strony to uczyniłam, będę czekać cierpliwie bez zbytniego narzucania, myślicie że to dobre? zresztą w czasie jednej z rozmów coś tam rzucił że mogę u niego spać kiedy chcę on mnie nie wygania więc jestem dobrej myśli...

Jaki głupi tytuł:P.Równie dobrze można błagać męża że by zaczął robić coś czego nie jest w stanie wykonać:P.

ty lepiej przeczytaj caly watek i cos doradz, bo ten komentarz niczemu nie sluzy.

no cóż, już w pierwszym poście sytuacja staje się klarowna. Autorka zniszczyła związek z mężem, bo dokonała wyboru : spanie z dziećmi. Takiego wyboru nie powinno w ogóle być. Następne posty autorki to użalanie się nad sobą i wybielanie swoich błędów kosztem rzekomego nieróbstwa męża. Typowe dla sfrustrowanej i winnej kobiety. Poradnia małżeńska.

straszne to jest,ze z powodu braku seksu,faceci zachowuja sie jak swinie, kobieta jest traktowana jak przedmiot

Po pierwsze zadbaj bardzo o wygląd zewnetrzny ,nowa fryzura,nowe ciuchy,skoryguj wagę jak masz z tym problem,nasteonie piękna bielizna.To wstep wizualny,a potem tylko cirpliwoc i cierpliwośc .

wolna chatę, jak wyżej makijaż, sexi bielizna, wydepilowane, opalone ciało świeczki itd. Jak będzie zimny to nie pytaj się o jego zdanie, tylko po prostu się nim zajmij. Jak nie będzie chciał Cię dotknąc to weź jego ręcę i sama położ na swoim ciele. Przejmij inicjatywe. Jak dalej nie zareaguje to już nie wiem, może to nie facet?

to teraz sobie przemyśl co zrobisz jak dziecko się robudzi, przyjdzie do Was a Ty zaprowadzisz je do drugiego pokoju. Jak wszyscy wiemy ,dziecina nie zaśnie natychmist. Albo będzie wyć albo Ty zaśniesz przy niej i kółeczko się zamknie.A może ( jeśli córka przyjdzie) Ty połóż się w srodku-będziecie bliżej siebie....może następnej nocy ta bliskość będzie łatwiejsza do pokonania

a do walki o zwiazek potrzbne sa dwie osoby!!! Miej swoja godnosc kobieto. Myslisz, ze dzieci nie beda widzialy matki ktora zebra o uczucia i ojca ktory niebardzo ma ochote je okazywac ?:(

a przez 6 lat nie widziały ojca jak żebrze?

do hoy... Dlaczego jak świnie? Przecież ona odpuściła sobie dosyć ważną część życia małżeńskiego. Chyba nie wiesz jak postępuje "męska świnia", bo jej mąż jeszcze nią nie jest.

mam dola....mam wrazenie, ze ty nawet nie dalas mu szansy zatroszczyc sie o dzieci...caly czas przy nich bylas i on sie do tego przyzwyczail...faceci sa z natury leniwi, wypuszczenie od mamusi..potrafia niewiele, sa naturalnie wyjatki, ale generalnie..przyszla zona przejmuje obowiazki mamusi w zakresie karmienia i oporzadzania faceta i....tylko od przyszlej zony zalezy jak sobie z tym poradzi, czy bedzie taka druga mama...a moze pozwoli swojemu facetowi \"rozwinac skrzydla\" druga sprawa jest to, ze ty od niego wymagasz i ciagle cos tlumaczysz....co ci sie nie podoba?co cie boli? itd....daj spokoj....musisz sie teraz uzboic w cierpliwosc i konsekwentnie dazyc do celu....skoro przychodzi do lozka i on sie odwraca, to sama przytul sie do niego, pocaluj go spontanicznie, zrob romantyczna kolacje, to ty teraz musisz injowac zblizenia i nie zniechecaj sie, nawet jak nie bedziesz widziec jego zachwytu..tutaj potrzeba czasu ...duzo czasu, zeby naprawic ta sytuacjie w ostatecznosci zrob wielka awanture...ale nie tlumacz za wiele...faceci koduja tylko 2 pierwsze zdania;)...

Mam dola udalo sie z dzieckiem tej nocy? Jak sie czujesz? Pozdrawiam!