Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ***MAM DOŁA ***

czy mam błagać żebrać o miłość męża?

Polecane posty

Najlepiej powiedzieć - ROZWÓD. Ale mam nadzieję że nie posłuchasz rad tych TCHÓRZY. Duzo wysiłku Cię czeka. Powodzenia.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram...
Apostol, dorosnij!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to zdaje się jej zależy
tu już od dawna nie ma dwojga. Jest tylko "mam doła" i musi sobie radzić sama. Porady typu "twój mąż powinien" można sobie, za przeproszeniem, o dupę potłuc. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matti - ja nie mówie rozwód. niech rozmawia. Ale nie z pozycji lezącej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
rhyme => :D :D :D Żałość nad żałościami i jeszcze raz żałość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele mele dudtki
ale jak ma rozmawiac jezeli on milczy, latwo radzic...z tego co tutaj mam dola pisze to z nim nie ma rozmow...wiec musi teraz za siebie sie wziac i juz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram...
Apostol wspolczuje twojej partnerce, o ile ja masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apsotoł - jak załość to nie zarzucaj mi braku meskości. Tylko doradz jej. Cos poza rozkładniem nóg. Bo o to najłatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***MAM DOŁA***
słuchajcie kochani zbliza się powrót mojego męża za dobrą godzinkę będzie w domu więc co od dziś spać u niego czy nie, oczywiście u niego ale jednak "tak daleko" nie liczę na seks a nawet narazie nie chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele mele dudtki
a jak Ty sie z tym czujesz? Nie pytaj nas tylko posluchaj siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaa23
"pytam się: czy tak ma to dalej wyglądać on: milczy ja: czy nie zasługuję na coś więcej on :milczy mówię że tak dalej nie potrafię żyć on"milczy" Kochana nie tak, pomysl najpierw czy go kochasz, tzn wiadomo ze tak ale poczuj to, pomysl co to znaczy, wyobraz sobie jak bys sie czula jakby kochana osoba Cie tak ignorowala. Wiem ze nad tym duzo myslalas, ale pomysl przed rozmowa z nim a potem idz i mow co czujesz do niego, ze go zaniedbalas, ze przepraszasz, ze wynagrodzisz. Nie pytaj go o nic, tylko mow mu ze go kochasz, przytulaj sie jak najczesciej, mow mile slowka, praw komplementy. Nie zadawaj takich pytan bo on to odbiera jak czepianie sie albo uzalanie na niego. Nie licz ze pojdzie latwo, ale staraj sie ile dasz rade, zobaczysz ze ktoregos razu puszcza lody i pogadacie od serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaa23
***MAM DOŁA*** Zacznij od teraz, jak wroci przywitaj go czule, spij przy nim, przytul sie w lozku. Moze Cie bolec jego obojetnosc, ale postaraj sie to przetrwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***MAM DOŁA***
no tak chyba racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasasas
przeczytalam caly topic, wiec moze i ja sie wypowiem. SPIJ Z NIM, nawet jak nie bedzie sam chciał cie przytulić to ty to zrob, jestem pewna o ile nie ma zadnej innej kobiety ze w koncu to odwzajemni:) ale mowisz ze nie ma kochanki wiec wstyd schowaj do kieszeni i dume tez:P Powodzenia POCAŁUJ GO NA DOBRANOC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaa23
aha i duzo zdziala zrobienie jego ulubionego dania, i zaserwowanie z usmiechem i slowami "kochanie to specjalnie dla Ciebie" Poczuje ze nie robisz czegos dla dzieci tylko specjalnie dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co dziewczyny. Doceniam wasze starania. Ale to nic nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele mele dudtki
to nic na dluzsza mete nie da...przyglaskac problem? E nie, on musi chciec sie otworzyc i oboje musza chciec cos z tym zwiazkiem zrobic, inaczej to sie kobieta wypali tym nadskakiwaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele mele dudtki
i takim zachowaniem utwierdzi faceta ze on i tylko on ma racje...za kazdym razem jak cos nie bedzie mu pasowac bedzie wiedziec jak ma z zona "rozmawiac" - czyli milczec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całość przeczytałam....
Rhyme - popieram... Uważam, że przede wszystkim powinnaś zając się sobą, bo takie przerzucanie się z dzieci na męzą i poświęcanie całej swojej uwagi innym, to hmmm...... może nie będę określać, bo eufemizmu tu się użyć nie da... ;) I z każdego z postów na tym topiku możesz coś wynieść... Uszy do góry =)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
A co da radę panie Rytm? Sam też krytykujesz dziewczęta mają rację. Najpier zdołowana musi odmrozić atmosferę, HGW ile to potrwa, późnie zrobić uświadamianie i barter w stylu, "będę się z toba abać i schudnę, ale nie mam na to czasu i ochoty, bo mam drugi etat w domu", ale dopiero PO, powtarzam PO ugłaskaniu męża. JAk teraz jeszcze bedzie strzelać fochy facet się wqrwi doprawi jej rogi i pojdzie w pizdu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***MAM DOŁA***
każdy z was probuje pomóc coś doradzić dziękuję wam za to naewno gdzieś to wypośrodkuję , ale jeśli teraz pójdę spać do dzieciaków to on wróci i pójdzie spać do siebie jutro nie będziemy się widzieć cały dzień a wieczorem tak samo i tak do soboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blublum
To musi byc jego decyzja, wiec mimo wszystko powinniscie powaznie porozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apostoł - to chuj mu w dupe. A Ty Autorko jak teraz ulegniesz to za dziesiec lat zapłaczesz. i tyle. on tez musi sie zmienic i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***MAM DOŁA***
rhyme czuję że masz rację ale ja nie umiem żyć w takiej atmosferze a jak go trochę nie pogonię to tak mu będzie pasowało, ugotowane, oprane,posprzątane i cisza w domu czegoż chcieć więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
rhyme => zapomniałeś że autorce chyba zalezy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×