Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ***caroline***

Czyżby jednak ciąża...?

Polecane posty

pewnie masz racje... ale w sprawie dziecka chyba nie potrafie postawić wszystkiego na jedna kartę. Ale to już chyba kwestia charakteru... mam nadzieję, że to mi się kiedyś zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baderko a jak tam po warszych starankach? Dopatrujesz sie już u siebie jakiś oznak zaciążenia? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki... mam nadzieję, że dzisiaj humorki u Was dobre, mimo brzydkiej jak na razie pogody i daty... :) dzisiaj co prawda 13-sty, ale kto powiedział, że to nie może byc dobry dzień? dla mnie po raz kolejny okazał on się szczęśliwy, bo ... obudziłam się dzisiaj o 3 nad ranem i po prostu nie wytrzymałam… jakiś wewnętrzny głos mówił mi: jesteś w ciąży… no i zrobiłam test choć pierwotne założenia były, że czekam do terminu @… i wyszły dwie piękne kreseczki…na razie podchodzę do tego ostrożnie, dopiero po terminie @ odetchnę… ale wszytko jest na dobrej drodze :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny :) ale nam wczoraj przerwę zrobili na kafie.... no ale dzięki temu dzielnie pracowałam, bo nie miało mnie co odciągac od roboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edusia, objawy, które mam obecnie nijak się mają do tego co działo się ze mną przy pierwszej ciąży... ale czegoś tam sie dopatruję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje objawy dotychczas zaobserwowane to: drożdże (pisałam o nich), nietolerancja szkieł kontaktowych (jakby nagle przestały mi pasować) i wszystkie buty jakie mam zrobiły mi się ciasne... objawy mało ciążowe, ale takie właśnie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baderko GARTULUJĘ :D :D :D :D :D wiedziałam że Ci się uda :) nio i dzicia sprytna jest, taka maleńka a juz mówi do mamy że jest :) dla mnie 13 zawsze był dobrym dniem :) 13 poznałam mojego M, więc dziś taka maleńka rocznica :) Jak widac nie tylko mnie przyniósł mi szczęscie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baderko jak twój M zareagował na tak dobre wiadomości? Pewnie "oszalał" z radości, co? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój M? otworzył jedno oko, przwrócił sie na drugi bok i poszedł spać dalej...ale potem jak juz wstał to chodził dumny jak paw... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dziwie się, że jest dumny :) W końcu sprytu jego plemniczkom nie można odmówić :P ja to bym się chętnie do klubu zaciążonych zapisała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16.08...jestem więc jeszcze przed, dlatego tak na maxa będę się cieszyc dopiero po terminie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nio ale to jeszcze tylko troszkę :) Bardzo się cieszę, że Ci się udało :) tylke nas wspierałaś, że tą dzidzie chyba w nagrodę bedziesz mieć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) ...i będę Was wspierać dalej... radą, dobrym słowem, jak trzeba to chusteczką na otarcie łez ale tylko tych szczęścia... :) kochane jesteście dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no prawie zawsze, chyba że okrutnie zaniemogę... ale jeszcze się nie zdarzyło... licho złego nie bierze... ;) a ja mam od rana takiego rogala na gębie, że aż w pracy pytaja czy w totka wygrałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie :) tylko ja na razie w pracy nie zamierzam mówić przez dłuższy czas, bo by kierownictwo na zawał zeszło... dwie laski poszły na zwolnienie od razu, do tego dwóch kolegów miało nieszczęśliwe wypadki i też są na zwolnieniach...ja teraz robię swoje i jeszcze za dwóch kolegów... jeśli będzie wszystko ok to zamierzam pracować tak długo jak za pierwszym razem czyli do 7 miesiąca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumie. Z reszta w domu to byś sie pewnie zanudziła :) Teraz trzymam kciuki, żeby ciąza przebiegała prawidłowo i żeby zarówno mamusia jak i bobas czuł się dobrze :) Baderko, tak sobie myślę, że jak Karolinka dowie się o Twojej ciąży, to pewnie z radości jej dzidzius będzie kopać przez cały dzień :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no szkoda, że akurat teraz nie ma kompa... ale będzie miała co nadrabiać po powrocie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baderko powiedz jak Wy to robicie, że się Wam udaje za pierwdzym razem ? :) Ty chyba znasz jakiś tajny sposób :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my to robimy chyba normalnie... może po prostu bardzio do siebie pasujemy pod tym względem, nie wiem... teraz to działaliśmy dzień przed owulką, w owulkę i dzień po... czyli w sumie tylko 3 razy, bo potem ta wredota się przyplątała... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) chciałabym tylko przypomnieć że za niecałe 8 godzin zaczyna się długi weekend :D Już niemogę się odczekać tego słodkiego leniuchowania :) A jak dzisiaj się czują nasze mamusie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) u mnie wszystko ok...sampoczucie dobre, tylko popołudniami od paru dni przeżywam kryzysy...gdybym mogła to zasnęłabym na siedząco...ale że nie mogę, bo muszę mieć oko na Dominikę to wygląda to tak, że kładę się na podłodze a ona bawi się koło mnie albo czasem na mnie... :) i tez się już nie mogę doczekać końca dzisiejszego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a więc pierwsze dolegliwości ciążowe już Cię dopadły :) nio ale od czago jest weekend?... bedziesz mogła odpoczywać do woli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baderko, a jak Dominisia podchodzi do pomysłu, że będzie miała rodzeństwo? U nas Mati na początku był bardzo zazdrosny o Kasię(przez pierwszych parę dni po powrocie ze szpitala, to prosił mame żeby wyrzuciła siostrzyczkę do kosza bo jej nie lubi), ale teraz są ze sobą tak zżyci i tak słodko się bawia, że aż sie miło patrzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz Dominika jest na razie za mała by jej cokolwiek tłumaczyć, może pod koniec ciąży, gdy będzie bardziej rozumna... jak na razie do innych maluszków podchodzi bardzo przyjaźnie i głaszcze, ale to chyba na zasadzie, ze to lalka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×