Czyżby jednak ciąża...?

ja miałam pozyczona niebieska podwiązkę...jak chcesz to moge ci podesłać :)

nio własnie rzecz w tym ze juz kupiłam sobie podwiązke... chyba sobie pożyczę jakąś biżuterię od siostry, bo nie umie nic innego wymyslić

no i będzie ok :)

...U mnie nadal zimnoooo i padaaaaaa i wieeeeje i ogólnie szaro, buro i do du.py :D Ciepło źle, zimno źle :D ehhhh W środę tj. pojutrze mam wizytę u gina. Co prawda chodzę do niego co 3 tyg czyli powinnam iść w środe, ale dopiero za tydzień. Przyspieszyłam jednak wizytę, bo chcę zapytać o te twardnienia brzuszka i w związku z tym zbadać szyjkę... czy nic złego się z nią nie dzieje przez te twardnienia, bo są dni, ze twardnień mam możeeee 3, a są takie dni, że mam ich 8, 10 lub nawet 15 :( Lepiej dmuchać na zimne więc wizyta będzie wcześniej, a i ja jestem dzięki temu spokojniejsza :) Już praktycznie jest środa więc Baderko od Naszych wizyt u gina minęło już prawie 2 tyg :) ... mówiłam, ze szybkooo leci :) Idę spać, bo przez tą pogodę nic się człowiekowi nie chcę... Może jakąś książkę poczytam :) Aaaaahaaaaa Baderko!! Moja dzidzia od dłuższego czasu kopie mnie praktycznie tylko z prawej strony ... rusza się ogólnie wszędzie, wypycha się wszędzie i kopie wszędzie, ale zupełnie pomijając lewą stronę brzucha! Robi to na środku i po prawej i na dole i u góry, ale po lewej NIC :o tylko gdy sie na lewej położę to wtedy tam troszeczkę pokazuje, że coś jej nie wygodnie, ale tak w ciągu dnia to czuję maleństwo tylko po prawej ... czy to źle ?? Sama nie rozumiem co napisałam :D ...ale myślę, że wiesz o co chodzi ...

Hello :) wstawać spiochy bo zapraszam dziś na kawkę i ciasteczko :) Dziś moje imieninki :) Karolinko ile to ja bym nie dała żeby mnie tak dzidzia w brzyszku kopała :) mogłaby i po prawej i po lewej stronie... dosłownie gdzie tylko by chciała :) Sysoid a co tam u Ciebie słychać? Nic sie nie odzywasz....

hej dziewczynki :) Karolinka, to nie powód do zmatwień... widać Twój maluszek jest tak ułozony, że czujesz go właśnie po prawej stronie... teraz jest mu juz ciasno i nie ma miejsca na robienie fikołków, więc może być tak jak piszesz... ja pod koniec czułam dominikę też generalnie z jednej strony :) Edusia, wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka i spełnienia marzeń, zawłaszcza jednego :) Dziewczyny, dzisiaj koło południa zrywam się z pracy i jedziemy na drugi koniec Polski na pogrzeb babci mojego Piotra... wrócę w czwartek. Dominika zostaje z moja mamą i będzie to nasze 1. tak długie rozstanie... nie wiem jak ja to przeżyję... :( aaa i jeszcze jedno...ostatnio wieczorami normalnie umieram... mam koszmarne mdłości... resztka sił kładę spać małą a potem sama się kładę, bo ledwo trzymam się na nogach... to chyba zmęczenie po całym dniu sie tak u mnie objawia... normalnie masakra... rano jest ok, ale im dalej tym gorzej... :(

dziekuję baderko :) moim zdaniem to powinnaś jak najwięcej odpoczywać, ta cała przeprowadza daje teraz o sobie znać :( Baderko dbaj o siebie!!!!

staram sie jak moge... wczoraj po południu cały czas leżałam a Dominika bawiłas ię wkoło mnie... inaczej nie da rady :( Karolinka, ja idę do lekarza w przyszłą środę 24.09... postanowiłam wrócić do mojej lekarki, bo ten lekarz u którego byłam (choć polecany i zachwalany) na mnie nie zrobił najlepszego wrażenia...

dobrze ze masz możliwośc tak "poleniuchować" przy małej... a co do lekarza... skoro facet Cię do siebie nie przekonał to chyba lepiej wrócic do sprawdzonego lekarza. Przynajmniej bedziesz spokojniejsza

tez jestem tego zdania, dlatego wracam do mojej lekarki :)

u mnie jak sie okarze ze to nie ciąza, to też zmienie lekarza. Cały czas chwaliłam sobie obecnego, ale jakos mnie denerwuje tym ciągłym gadaniem, że te długie cykle to czasem normalne i ze samo sie wszystko ureguluje :( Cos mi sie zdaje ze jak bede go tak we wszystki słuchac to moge sie nigdy nie doczekac... baderko a mam pytanie do Ciebie (wiem ze mozesz zerknąc w swoje magiczne notatki :) i mo cos podpowiedziec) ;) czy na początku miałaś wahania temperaturki? Mi cały czas od owulki tempka utrzymywała sie na poziomie 37 stopni a dzis spadla do 36.7 :(

Edusia, zerknęłam... w tym drugim szczęśliwym cyklu miałam cały czas 37 i wyżej... ale wtedy z dominiką wcale nie było powyżej 37...tylko wtedy mierzyłam tempkę oralnie a teraz waginalnie... taki spadek tempki może zwiastować rychłe nadejście @. ale wcale nie musi... widziałąm już wykresy dziewczyn, gdy były duże spadki a mimo to szczesliwy finał :) jak masz chwilkę to załóż sobie konto na 28 dni, tam jest pierwszy miesiąc darmowy...będziesz miał dostep do moich wykresów i wielu innych :)

dzieki baderko jak znajde chwilke to tak zajrze :)

w razie jakbyś się tam zalogowała to podaj mi swój nick...znajdę Cię i dodam do przyjaciółek, bo inaczej nie będziesz mieć dostępu do moich wykresów :)

Baderko zalogowałam sie. Mam taki sam nic jak na kafie wiec nie powinnaś miec problemów z odnalezieniem mnie :)

Edusia, wysłałam Ci zaproszenie, musisz kliknać na zgadzam się Ijeśli oczywiście zgadzasz się) ;)

:) była i obejrzałam :) teraz mam przynajmniej z czym porównać. Kurcze boli mnie brzuch jak na @... Biegam do tolaety sprawdzic czy przypadkiem sie nie zaczeła, ale jak narazie jej nie widać... W sumie gdyby dzis sie zaczeła to byłoby dokładnie tak jak miesiąc temu- cykl miałby 49 dni. Musze sie uzbroic w cierpliwosc...

kurcze, strasznie długie te Twoje cykle...

dziewczynki ja się żegnam z Wami na jakiś czas... odezwę się jak wrócę a więc w czwartek koło południa... trzymajcie się cieplutko :)

nio własnie problem w tym ze to te dwa sa takie... Dlatego nie wiem co o tym mysleć. Ja chce zeby już wszystko wróciło do normy :) Albo jeszcze lepiej, żeby nie wracało przez długggiii czas :) baderko dbaj o soebie w podróży! I nie zamartwiaj sie o Dominisie, mała da dobie rade.

Dziś mam wizyte u gina :) Zobaczę co z moją szyjką, oby byo Ok, Trzymać kciuki :)

Cześć dziewczyny naszych staranek ciąg dalszy... we wtorek wieczorem dostałam @ :( Aż sie popłakałam jak to zobaczyłam krwawienie.... No cóż, następnym razem może sie uda. Tym razem @ wymęczył nie tak na dobre. Nie dość że brzuch mnie bolała to jeszcze wymiotowałam jak kot :( Wczoraj byłam tylko na chwilke w pracy, a potem szef wysłał mnie do domu. Wiecie co dziewczyny, postanowiłam że zaraz jak sie @ skończy ide do ginekologa zeby porobił mi badania i cos zrobił z tymi długimi cyklami. Nowy cykl, wiec nowe nadzieje :) W końcu kiedyś musi sie udać :) Karolinko pisz jak tam po wizycie u gina :) Wszystko OK?

hej dziewczynki... melduję się, że już jestem... jak się ogarnę choć trochę w pracy to zajrzę na dłużej... na razie przesyłam Wam buziaki :)

czesc badeko :) Karolinko odezwij sie wreszcie.... mam nadzieje ze po wczorajszym badaniu wszystko jest OK!

no właśnie... Karolinka czekamy, mam nadzieje, że wszystko jest ok... Edusia, przykro mi, ze przyszła @. ale tak jak piszesz, trzeba to wszystko uregulować :)

kurcze troszke sie martwie o Karolinkę, bo z reguły to szybko nam opowiadała o wizytach u gina.... baderko dzis juz przyzwyczaiłam sie do mysli ze starań ciąg dalszy... Boje sie tylko tego, że następny @ przyjdzie w dzien slubu... A tak swoją drogą to wiecie co dziewczyny, za miesiąc o tej porze to bede się ubierac w sukienkę ślubną :) Jak sobie o tym pomyslę, to od razu mam lepszy humor :)

no i taki masz mieć Edusia, bo najpiękniejszy dzień Twojego życia już tuz tuż... a co do Karolinki, to mam nadzieję, że się odezwie niebawem :)

Ja również mam nadzieję,że z Karoliną wszystko OK. Edusia - śłlub to wielkie wydarzenie i człowiek zawsze się denerwuje,ale wspomina się ten dzień długo A ja dziś jestem poddenerwowana - otóż tak od 3 dni czułam ruchy dziecka,takie stukanie głównie w dole brzucha najczęściej wieczorem,choć wczoraj i rano i dziś też rano troszeczkę.No i przez cały dzień dziś nic nie czuję,tylko jedno kopnięcie.Nie pamiętam jak to było z moim synkiem.Czy dziecko cały czas kopie czy to zależy jak się ułoży?Baderko pomóż,przypomnij jak to było z Dominiką,bo się zaczynam denerwować.Dziś bardzo się rano zdenerwowałam,stoczyłam walkę z Danielkiem o wyjście do szkoły i odrabianie lekcji,niepotrzebnie się uniosłam i teraz znowu się martwię czy nie zaszkodziłam małemu w brzuchu.

Ehhh Trochę mnie wizyta zdołowała, bo co prawda szyjkę mam długą i zamkniętą, ale trochę miękka się zrobiła. Obawiam się wcześniejszego porodu. Ci prawda wszystko już mam kupione, nawet torbę mam spakowaną do szpitala, ale nie chcę urodzić za wcześnie :) lekarz uspokajał, że wszytsko jest ok, ale wiecie jak to jest ... zawsze człowiek w tej sytuacji dużo sobie wyobraża :) Brzuszek co prawda twardnieje ... ale jakoś dam radę :) Edusia przykro mi, że @ przyszła... ale to nic... próbujemy dalej :) Robur u Ciebie to ten czas gdzie z ruchami miałam tak samo. Raz były innym razem długo, długo nic... Baderko nadrabiaj szybko obowiązki w pracy ...i dzieki dziewczyny, że o mnie myślicie

Cześć dziewczyny Karolinko nie martw sie na zapas. Skoro lekarz mówi ze wszystko bedzie OK to tak własnie bedzie. Nwerwy Ci nic nie pomogą. Robur moja siostra miała tak samo, przez pare dni czyła silne ruchy dziecka a potem miała przerwe. Lekarz ją nastraszył, że moze być coś z dzidziusem nie tak, ale po badaniach okazało sie że bobas ma sie dobrze. Także gława do góry!!!