Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a.a

mam dość!

Polecane posty

Gość a.a

przed chwila poklocilam sie z matka. poszlo o jakies glupstwo. uderzyla mnie w twarz. zwyzywalysmy sie nawzajem. potem poszla na policje i przyniosla mi wezwanie na komisariat. mam jej dosc! nie mam wsparcia w nikim! ona czeka tylko na to zebym sie wyprowadzila i zeby jej fagas sie wprowadzil. nie mam sily.dlaczego musialam trafic na taka matke?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy jesteś do końca pewna
że Ty jesteś okej? Może sprawiasz dużo bólu swojej mamie. Dlaczego ją wyzywałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.a
to ona wyzwala pierwsza mnie! potem zaczela popychac az w koncu uderzyla w twarz! a zaczelo sie od tego ze powiedzialam jej zeby umyla po sobie naczynia zanim wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziendobry
a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.a
17 niestety nie mam sie gdzie wyniesc a szkoda! ona sama prowokuje. . teraz maial wolne i chyba od tego jej sie poprzewracalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje
to masz 'niezla' matke:-(. Amozesz przeprowadzic sie do taty albo dziadkow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy jesteś do końca pewna
Rodzice nie rozumieją swoich dzieci, które są w tym wieku. NIe potrafią zrozumieć, że trzeba traktować ich jak partnera. I na odwrót nastolatki myślą, że tylko oni mają rację. Pamiętam jakie ja miałam stosunki z mamą w tym wieku. Koszmar. Kompletne niezrozumienie. Teraz mam 29 lat i jest o wielel lepiej, chociaż też czasami zdaża się mieć odmienne zdanie ale teraz tak jak mówi Voalka przemilczam sprawę. Po co się denerwować? Nie ma sensu. Daj sobie i mamie trochę luzu. Olej pewne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy jesteś do końca pewna
Może u Ciebie jest inaczej. Idź do psychologa może okazać się, że to tylko Twoje postrzeganie. A jeżeli nie , jeżeli to patologia to faktycznie pomyśl o tym gdzie mogłabyś się przeprowadzić. Mama pewnie nie będzie oponować (bo prawnie nie możesz).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.a
nie mam. ojciec jest alkoholikiem. ale wiem ze gdyby o tym wiedzial nie zostawilby tego tak. nie chce mu o tym mowic bo moze zrobic cos glupiego. ona przesadza! nie miala prawa uderzyc mnie w twarz! to jest okazanie braku szacunku! nienawidze jej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy jesteś do końca pewna
A co powiedziałaś, że uderzyła Cię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.a
nie da sie tego nie slyszec. mozna udawac ale ja to bardziej denerwuje i jest jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem czy przejdzie
nie mowimy tutaj juz tylko o tym ze kogos ponioslo - przeciez ta kobieta poszla na komisariat "donosic" czy cokolwiek innego , na wlasne dziecko - to juz jest niestety troche nienormalne zachowanie. Dziewczyny szukaj pomocy - u dziadkow, u cioc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.a
ona robi to po zlosci. chce zebym sie wyprowadzila jak najszybciej! nie mam tu nikogo oprocz niej i ojca. nikogo! wlasnie wrocila z zakupow. wielce dobra mamusia przed klotnia mowilam zeby przyniosla mi plyte czysta to teraz mi kupila kochana mamusia wielce. nienawidze jej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje...
A.a. czesto sie to zdarza, ze matka tak sie zachowuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.a
wszystko bylo ok do czasu gdy miala wolne. wczesniej nie widywalysmy sie prawie wcale ona praca ja szkola. tylko w weekend. ale to zawsze gdzies wychodzilam ze znajomymi i wracalam w nocy kiedy ona juz spala. czesto bylo tak ze sie klocilysmy o blahe rzeczy jednak nie az do tego stopnia! mialam jeszcze ubrania w reklamowce a ona wziela i wyrzuciala je na klatke! wiec jej powiedzialam zeby poszla sie leczyc bo chyba jest chora psychicznie i ze ma to przyniesc. a ona ze nie wiec powiedzialam ze wyrzuce rowniez jej ciuchy i wtedy zaczela mnie szarpac nastdepnie uderzyal w twarz przyniosla reklamowke i poszla na policje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.a
to jest jej akurat na reke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje...
voalka, ale a.a. nie napisala, ze matka nie lubi jak wraca pozno! Jak dla mnie to bardzo dziwne, ze wlasne matka idzie na komisarjat i jeszcze w sytuacji gdzie matka pierwsza ja uderzyla:-(. Chyba ta matka ma jakis problem sama ze soba. zreszta co to za matka, ktora chce sie dziecka pozbyc. Moze tez matka ma jakis kryzy, ale bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.a
tak. ona chetnie by sie mnie pozbyla jak najszybciej! naprawde juz z nia nerwowo nie wytrzymuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje...
A.a. teraz to chyba Ci tylko pozostaje pojsc na komisarjat i wszystko dokladnie opowiedziec, tak jak nam tutaj, zeby byla jasnosc jak matka sie w stosunku do ciebie, tez na codzien, zachowuje. A ty chyba musisz na ile sie da schodzic matce z drogi i nie wdawac sie w dysksje, tylko olewac to:-(. Jakby jednak sie powtorzylo, to lepiej skontaktuj sie z tata albo poszukaj tu pomocy: http://www.interwencjakryzysowa.pl/osrodki.php 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.a
dziekuje. . w koncu moglam sie komus wygadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A podziękowałać kiedyś
mamie, że przez tyle lat ciężko pracowała by wyżywić Ciebie i dać Ci możliwość godnego życia: korzystania z internetu, chodzenia na imprezy itp. Przecież robisz to za jej ciężką pracę. A ona mając męża alkoholika, potem będąc sama musiała często zaciskać zęby, by żyło Wam się lepiej. Pomyślałaś jak ona jest samotna, tylko praca a w domu wiecznie niezadowolona córka. Dziewczyno pomyśl jak wiele Twoja mam dla Ciebie robi, a to, że straciła nerwy może jej też jest bardzo ciężko? Zastanowiłaś się nad tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.a
a czy ona sie kiedys zastanowila czy ja jej nie potrzebuje? ze pierdole imprezy czy interney wystarczylo by zdeby mnie przytulila lub powiedziala ze mnie kocha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.a
nie wiesz co znaczy nie zaznac milosci wiec mi tutaj nie pisz ze zrobila dla mnie duzo bo nie potrafila zrobic prodtej rzeczy przytulic mnie nawet nigdy nie potrafila!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była córka
Miałam złą matkę. Mimo wszystko ją kochałam a ona mnie krzywdziła. Teraz jestem bez niej bo umarła na raka. I jest lepiej bo już nie mam żalu że mnie nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.a
czujesz ulge?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×