Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

mamamalwiny daj znać jak się dowiesz co to takiego bo ja szczerze o niczym takim nie słyszałam ale pewnie nie jest to nic groźnego Falsa skarbie licze na twoją opinie o tym dopplerze a skoro pisze żeby się nie martwić jak nie będzie nic słychac to się nie martw tylko poczekaj ja też jestem na początku II trymestru więc chyba się wstrzymam skoro najlepiej dzieła to w III no bo jak się uda i usłyszę a później nie to dopiero będzie załamka a to tylko może być wine urządzenia i niepotrzebny stres gotowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viola ja patrzyłam wczoraj na necie i na niektórych galeriach były podane ceny więc piszę i mam nadzieję że się to potwierdzi: Margo- ul. Cyniarska 26 Brzusio Mamy- ul.11 Listopada 14-16 I piętro W wokulskim też jest jakieś stoisko ze spodniami i mają tam ciązówki nazwa: Winchester i ta sama nazwa tylko że adres jest podany na 11 Listopada 7b/3 Mam nadzieję że coś dzisiaj kupię i to nie za kosmiczne kwoty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w orsay\'u są fajne spodenki z materiały wiązane w pasie brązowe, czarne i zielone fajne bo pasują i teraz i na póżniej jak brzuszek urośnie a kosztują 69zł to chyba znośna cena wsam raz na ciepłe dni, bo ceny w sklepach dla ciężarnych to z kosmosu mają bluzki od 69zł a spodnie od 139zł :( mamamalwiny ja mam to samo słaba hemoglobina i mimo podwójnej kuracji żelazem wciąż spada, niedługo krwioobieg dziecka będzie połączony z naszym i dzidzius może byc żle doleniany :( ja idę za jakiś czas do szpitala na poprawę ale możliwe że wogóle nie przyswajam żelaza z pokarmu i nie wiem co będzie :( i do tego przez tabletki nie mogę pic mleka ani żadnych produktów mlecznych :( i skąd tu wapń ma czerpac dzidzia na zdrowe kostki :( a zęby to mi się ładnie po tym sypną :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już przeszłam chyba wszystkie bielskie sklepy i nie znalazłam nic w normlnych cenach, a te spodnnie co kupiłam w klimczoku to po jednym praniu mi się skupczyły i 110 zł do kosza . Napisz jutro co kupiłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tymi zakupami to faktyczne problem. Je kupiłam wczoraj fajne spodnie, o których wyżej pisałam i dałam 85 zł. Czyli jeszcze nie majątek, a jestem naprawde zadowolona. Tym bardziej, że ja lubię eleganckie ubrania:) Szkoda tylko że w tym sklepie kiepsko z rozmiarówką. Są pojedyncze modele i czasem trudno coś wybrać. Na allegro będe potem szukać jakis fajnych tuniczek. Bo spodni to trochę boję się kupować przez internet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja trafiłam na bardzo fajne spodnie , jeansy, na allegro . Z przesyłka kosztowały ok 100 , wiec tez nie tak mało , ale duzo mniej niz te w sklepach . W h&m za to znalazlam fajna tunike . Jest przystosowana tez do karmienia malucha . Kosztowała 85 zł . Ceny kosmiczne w tych sklepach maja , ale cos trzeba przeciez nosic :P ostatnio zamowilam tez na allegro spodnie materiałowe , za ok 70 zł . Czekam własnie na przesyłke . Mam nadzieje, ze beda cos warte :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamamalwiny - nie wiem co to jest maloplytkowosc, napisz jak sie dowiesz. Jesli chodzi o ustepowanie miejsca w pociagach itd to mysle ze tutaj jest troszke inaczej, bo wszystkie kobiety ktore byly w ciazy wokol mnie mowia ze zobacze jak mi beda ustepowac, ze normalnie nie da sie stac wiecej niz 2 sekundki. No i rzeczywiscie jak widze kobiete ze sporym brzuszkiem w pociagu to od razu ktos jej miejsce ustepuje. Teraz to narazie jest ok, ale jak zrobi sie upal to bez problemu bede pytala czy moze mi ktos miejsce ustapic, jesli bedzie taka potrzeba.. falsa czytalam o tym doplerze, ze czasami bardzo dlugo trzeba szukac miejsca gdzie sie uslyszy serduszko, wiec nie martw sie jesli nic nie bedziesz slyszala. ja na zakupy ide w sobote, moze na cos upoluje.. ostatnio kupilam na internecie 2 ciuszki dla dziecka (no nie moglam wytrzymac...) i tunike ciazowa, dostalam je w zeszlym tygodniu i wszystko jest super bardzo sie z tego ciesze w niedziele ubralam tunike i kazdy bardzo chwalil. Jest tu taki sklep co sie nazywa verbaudet, tam wlasnie kupilam ale nie wiem czy jest tez w polsce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec wracam z tesco, sama jestem w domu wiec sobie zaladowalam ta baterie do dopplera i mam nadzieje, ze cos uslyszalam! tzn wsluchiwalam sie jakies 15 min az w koncu ustawilam sobie tak ze slyszlam jakby taki szybki stlumiony galop, trwalo to moze pol minuty a potem znowu nic! jestem pewna ze to dziciaczek, dla porownania przylozylam sobie do serca, brzmi podobnie ale znacznie wolniej i mocniej. no i co chwile slychac takie zduszone bam bam, wlasciwie to ten doppler jest taki czuly ze jak tylko dotkniesz go leciutko to slychac bam ale na srodku brzucha jest tego o wiele wiecej niz po boku na przyklad. mysle, ze wiekszymi rezultatami trzeba by poczekac jeszcze kilka tygodni a przynajmnie do wieczora, bo wtedy podobno jest najlepiej. to urzadzenie jest tak czule ze jak mi kot wskoczyl na lozko to sie tak wystraszylam halasu, ze prawie zawalu dostalam :D juz potem niestety serduszka nie uslyszalam :( poczekam no wieczora :P z tymi spodniami ciazowymi to u mnie kiepsko, wszystkie sa masakrycznie dla mnie za krotkie, chyba bede musiala sie zadowoloic dresami, spodniczkami i rybaczkami. moj chlopak sie ekscytuje ogrodniczkami, ja tak srednio, ale kupie sobie, zeby mu przyjemnosc zrobic hehe. niedawno kupilam sobie kilka topow i dresow z najtanszego tutaj sklepu z ciuchami ktory sie nazywa Primark a ciuchy wygladaja jak z H&M. coprawda nie maja dzialu ciazowego ale ja sobie jakos radze, kupilam kilka bluzek w rozmiarze 14 (normlanie nosze 10), dluzszych i pasuja jak ulal! Na polskie zlotowki wychodzi cos kolo 20zl za jedna i sa sliczne! Obkupilam sie za naprawde male pieniadze. Jakoscia i wygladem nie odbigaja od tych ciazowych z markowego sklepu, a chetniej je nosze bo tansze :) Jak sie poniszcza to kupie sobie kika nastepnych. Tez sie nabawiam powoli zwyczaju ogladania sie w szybach sklepowych, ja patrze czy mi brzuch urosl a moj chlopak czy silownia mu miesnie uwydatnila haha. Tez niedlugo bede musiala pofarbowac wlosy bo mie strasznie szybko znowu odrosly! I sa mocniejsze jakby. Tylko na twarzy mam co jakis czas wyprysk czego nie mialam wczesniej. Nie mam pojecia jak zrobic mielone, bo nie za bardzo przepadam, dzisiaj robie de volaille z maselkiem ziolowym z piersi kurczaka i do tego ziemniaczki na parze i szpinak. Za 10 min powinien sie zjawic pan od projektowania kuchni, wczoraj byl pan od wymiany okien i drzwi a jutro ogrod. Ciesze sie z tego wszystkiego, tylko ciagle straszny mam balagan w domu.. Taka zajeta jestem a musze napisac esej jeszcze na 2000 slow dzis.. oj bedzie ciezko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa - super ze uslyszalas serduszko, zazdroszcze! :) powodzeniu w pisaniu pracy... ja jeszcze 3 godziny musze siedziec w biurze a potem nareszcie week end :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małopłytkowość to jest mała liczba płytek wytwarzana przez krew. W wynikach morfologii jest to pod skrótem PLT normą jest 150-400tys. Ja najpierw miałam 186 tys a teraz 152tys czyli na dolnej granicy. A ponieważ leci w dół jest duże prawdopodobieństwo, że przy następnej wizycie będzie gorzej. Wiąże się to ze słabym krzepnięciem krwi, krwawieniami i td, a mi ciągle jak pisałam krew z nosa zasuwa :( Jak sie ma poniżej normy, to lepiej w ciąże nie zachodzić i trzeba być cały czas pod kontrolą hematologa. Ale jak poczytałam jedno forum to tam dziewczyny maja nawet po 8 tys. A żeby urodzić dziecko i żeby nie dostało krwotoku wewnętrznego przy porodzie, i żeby matka przy porodzie nie zmarła to trzeba mieć min 60 tys. Mam nadzieję, że mi się to naprawi z czasem a nie pogorszy... :( Inaczej czeka mnie szpital i sterydy albo jeszcze gorzej. Ale jak popatrzyłam w morfologię z zeszłej ciąży to też tak miałam ok. 160 tys czyli może dobrze będzie . Oby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze ta małopłytkowość obiawia się tym, że wyskakują nam na ciele takie jakby czerone pieprzyki, takie brodaweczki droniutkie czerwone. To już jest znak, że mamy mało tych płytek ale jeszcze nie jest to niebezpieczne, ale jak robią się siniaki bez powodow tzn, że trzeba szybko morfologię robić i do lekarza. Mi się siniaki nie robią, tylko takie brodaweczki w ostatnim czasie ze 3 na szyi wyskoczyły.Ale poczekam te 2 tyg i zobaczę czy nmam już panikować czy jeszcze spoko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MILIANKA --> ale to nie to samo co słaba hemoglobina, ty masz poprostu początki niedokrwistości, to można żelazem i odrzywianiem, albo lekami podnosić. A te płytki to krew wytwarza i na to nie ma lekarstwa. W ciężkich przypadkach takie płytki doustnie dostajesz z lekiem. Mała Hemoglobina też wpływa źle na dziecko, ale jak masz kiepskie krzepnięcie krw, jest duże ryzyko, że się łożysko odklei i że dziecko dostanie krwotoku wewnętrznego. To jest jakiś horror.Tylko jak masz niedokrwistość to rzeczywiście powinnaś te płytki obserwować czy ci nie spadają. Najgorsze, że jak ja rodziłam to pierwsze dziecko, to mi nikt nie powiedział, że mam mało tych płytek , ale było o.k A teraz jak odgrzebałam stare badania to się wydało. Ale jak wtedy było o.k to mam nadzieję, że i teraz się nie pogorszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się rozpisałam, mam nadzieję, że was nie postraszyłam za bardzo :) Straszą nas i straszą w tej ciąży jakbyśmy miały za mało stresu :D Dobra, u mnie lato w pełni idę pozwiedzac sklepy :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Mam pytanko to Was. Czy jak leżycie na plecach też macie prawie płaski brzuch? BO jak stoję to widać brzuszek, ale jak się połoze to własciwie jest tak jak przed ciążą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze dziewczyny nie miałam pojęcia z tymi płytkami. aż sprawdziła wszystkie wyniki:) miałam 1 i 2 raz 193 tys a teraz niedawno 161 tys. czyli spadają, lekarz nawet zwrócił na to uwagę ale nie jest poniżej normy i narazie mam się nie martwić. mam nadzieję że następnym razem mi wzrosna te płytki nieszczęsne. Co do ubrań to hmmm na lumpeksie raz wyszukałam spodnie szerokie sportowe, fajne białe rybaczki, i lniane zielone spodnie typowo ciążowe z pasem. teraz na allegro kupiłam też fajne jeansy ale są dla mnie za niskie z tyłu. ale wizualnie są fajowe. może mi musi brzuszek urosnąć żeby dobrze leżały, nie mam pojęcia. i zamówiłam też zielone rybaczki ciążowe za 50 zł. a ha od kuzynki też mam jedne jeansy ciążowe takie cieńkie. czyli na razie luz. wtopiłam tylko z kiecką na komunie kupiłam na allegro na szczęście nie drogo i się okazało że zupełnie na mnie nie leży i że wyglądam jak w koszuli nocnej. dałam ją do przerobienia do krawcowej i jest wprawdzie troszke lepiej ale chyba w niej nie pójdę ja często robie mielone i mąż je uwielbia kupuję w mięsnym karczek i miele sobie w domu maszynką, można też zmielić cebulke i czosnek.dodaję bułkę namoczoną w mleku, jedno całe jajo, do tego ostra papryka, pieprz i sól i koniecznie zielona posiekana pietruszka. wychodzą super dziś się za to wysiliłam z obiadem, zrobiłam czerwoną kapustkę, wołowinkę w sosie i kluski sląskie. przynajmniej będe miał a na jutro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilien jak się położe na wznak to nie bardzo widać. przynajmniej rano bo wieczorem juz lepiej jest. a ha próbuje od jakiegoś czasu słuchać dzidzi słuchawką taka lekarską ale na razie to tylko jakieś przelewanie słyszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lillen - tak jak leze na plecach to mam plaski brzuch, maz mowi wtedy ze prawie taki sam jak przed ciaza. tylko rano przed wstaniem my sie wydaje taki \"napuchniety\". mamamalwiny - trzymam kciuki ze bedzie wszystko w porzadku, ale skoro piszesz ze w pierwszej ciazy mialas podobnie to na pewno tak bedzie :) ale pilnuj, nigdy nie wiadomo. masz racje, tych testow mamy tyle, az sie zastanawiam jak to nasze matki rodzily jak ich tak nie meczyli z badaniami, a nas jest tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak brawde mowiac to ja chyba tego badania nie mialam, tzn nic takiego nie pamietam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra laski to sie przygotujcie na szok, ja nie mialam robionych zadnych testow praktycznie, tylko na co niektore wazniejsze choroby i czy nie mam przeciwcial (to cos z grupa krwi) i to wsio, nie mam pojecia o niczym co tu wypisujecie. pobrali mi 4 probki krwi raz w 12 tygodniu i wyslali list: wszystko ok. przesadnie sie tym tez nie martwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak ja pisalam ja tez nie mialam robionych tych badan, tez tylko na te przeciwciala.. no i tez sie tym za bardzo nie martwie, mysle ze ginka wie co robi.. mam nadzieje...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny te na płytki na na 100% miałyście , bo to podstawa. Za każdym razem powinien lekarz zlecić morfologię i badania moczu. a płytki są w badaniach na morfologię. Jak popatrzycie w wyniki to jest tam strasznie dużo skrótów np. wbc, hb, rbc plt. A te płytki to są właśnie plt :) Z resztą jak macie taką książeczkę ciąży w domciu, to tam też jest to wpisane, mi położna wpisuje na każdej wizycie :) A ja jeszcze nie słuchałam serca dziecka u lekarza :( Mam nadzieję, że to się zmieni, bo teraz zamiast za 4 tyg mam wizytę za 2 tyg i będę podciągnięta pod jakiś program badań Ciekawa jestem co to będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karo91 ja sobie tak to tlumacze, ze gdyby bylo cos nie tak z tutejszym sposobem kontroli ciazy to by te dzieci sie chore bardziej niz w polsce rodzily ale tak nie jest jak tylko slysze, ze ktos ma dziecko to jest w porzadku, wiec nie bede sie tym przejmowac. wlaczylam znowu doppler i od razu uslyszalam serduszko, 15 sekund moze jak konik taki i juz potem znow nic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamamalwiny - falsa i ja mieszkamy za granica, to pewnie dlatego. Bo ja jestem pewna ze nie mialam na morfologie, ale chyba cos pamietam ze te badanie sie tutaj robi pozniej, w drugim trymestrze (chyba, zapytam sie ginki we wtorek mam wizyte). falsa - na pewno wiedza co robia, inny kraj inne obyczaje ale mysle ze wszystkim nam sie urodza zdrowe dzieciaczki :) a z tym dopplerem to taaaaaaaaaaak zazdroszcze... chyba pogadam z mezem i kupimy sobie. :) ja uciekam juz na mnie czas, narzeszcie week end (i to spory bo nastepny dzien pracy bedzie dla mnie : sroda! :)) moze zajze w ten week end bo chyba nam w koncu net zalozyli. ale zapowiada sie tutaj sliczna pogoda, wiec moze bede leniuchowac w parku ;) pa kochane, do wystukania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamamalwiny, ja tez mialam mala ilosc plytek. Bylo to z okolo 5 lat temu, gdy jeszce w Polsce bylam. Z tym, ze ja mialam baardzo mala ilosc plytek, okolo jednej czwartej minimalnej ilosci. Lekarz myslal, ze w laboratorium sie pomylili i wyslal mnie na badania krwi jeszcze raz. Ale tak niskie wyniki sie znowu powtorzyly. Dostalam wiec skierowanie do hematologa. Tam dwie wizyty nic nie odkryly/wyjasnily i uznano, ze taka juz \"moja uroda\". Musze przyznac, ze nigdy nie mialam problemow z krawieniem, czy gojeniem sie ran. Raz tylko byl taki czas, ze mialam duzo siniakow, ale to samo minelo, a ja nawet nie wiedzialam, ze to by moglo byc zwiazane z iloscia plytek. Jak zaszlam w ciaze to mi temat plytek powrocil do glowy, powiedzialam mojej ginekolog o tej mojej plytkowej przeszlosci, a ona, ze wszystko sie wyjasni po moich badaniach krwi. Wiec na nastepnej wizycie pytam sie jak tam wyniki, ona mi pokazuje, a tu sie okazuje, ze na gornej granicy teraz jestem, tzn. jeszcze troche wiecej plytek i bedzie za duzo! Wiec z jednej skrajnosci w druga. Ale taki to juz chyba moj organizm. Ty powinnas byc pod obserwacja skoro sytuacja sie powtarza w czasie ciaz. Zycze udanych wynikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lillen, Justa ja też jak leżę na plecach to nie widać jakbym w ciąży była, wogóle mały mam brzuszek a to już początek 5 m-ca. Mam nadzieję że zacznie niebawem rosnąć :) Serduszka słucham na każdej wizycie, super bije! A czujecie już ruchy dzidzi? Bo ja chyba już tak, tylko nie wiem czy to jest właśnie TO, takie jakby puknięcia czy lekkie kopniaczki, mam nadzieję że to są ruchy mojej dzidzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli256
Aga79 to masz takie pyknięcia jak ja, to zapewne nasze dzidzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deli mam nadzieję! Teraz też do mnie "puka" co jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deli, właśnie wyczytałam na jakimś forum że pierwsze ruchy to żadne tam motyle w brzuchu i tym podobne romantyczne odczucia, tylko jakby skakał nerw, takie pykanie, pulsowanie - no i ja właśnie tak czuję już od 3 maja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie Pazdziernikoweczki 2008 :) ja jestem z pazdziernika 2007 :) i tak sobie pozwolilam zajrzec i przypomniec sobie jak to bylo rok temu w maju :) i przeczytalam co Aga napisala o pierwszych ruchach i lepiej bym tego nie opisala :) to byly wlasnie takie pykniecia podobne do tiku nerwowego w brzuchu ;) U nas pierwszy te ruchy poczul moj chlopak wlasnie w dlugi majowy weekend, kiedy ja spalam( nie chcialam mu uwierzyc ale okazalo sie ze mial racje, ja mialam jeszcze wtedy calkiem plaski brzuch i faktycznie od razu dalo sie je wyczuc pod reka, ja poczulam kilka dni pozniej - kosmiczne uczucie az sie lezka kreci na wspomnienie :) Gratuluje wam wszystkim, super czas przed wami, duzo zdrowka i powodzenia!!!!!! Caluski ode mnie i od siedmiomiesiecznej Majeczki 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kitek super że wspomnienia cię tu przywiodły :) Cieszę się że podzielasz moje zdanie co do pierwszych ruchów dzidzi, ja właśnie czuję takie pyknięcia, jakby małe skurcze nerwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×