PAŹDZIERNIK 2008

uff, po prysznicu zastój poooooszedł, sikalo az miło. Goja, ja musze koniecznie po karmieniu usg piersi zrobic, bo za czesto te zastoje.... Ja bym chciała moje mleczko zostawic sobie tylko na rano i wieczór, a w dzień juz nie dawać. Conqita, gandziulka, u mnie na odparzenia (sztuk 1, bo zaczerwienienia na samym poczatku nie licze) pomogł bephanten. teraz w aptece polecili mi jeszcze alantan z wit, i smaruje raz, po kapaniu. u nas nie sprawdzaja sie żadne sudocremy, ani nic z tlenkiem cynku.

z doswiadczenia wiem ze odparzenie z krostkami nie jest jeszcze takei najgorsze, najgorzej jak skora sie przeciera i krwawi, to jest dopiero masakra, a te krostki mielismy juz raz i zeszlo po kilku dniach stosowania zwyklego sudokremu, mlodemu jakos nie przeszkadzalo jak go dotykalam tam. rzeczywiscie kabaretow nie znam za bardzo, jest taki jeden co widzialam na youtube i mi przypadl do gustu ze smokiem i rycerzem i jeszcze taki skecz jak sie troche przybity koles wybiera na lachony ale nie moge przypomniec sobie nazwy:) gummybear znamy i tez lubimy:) ale tez lubimy to: http://www.youtube.com/watch?v=CWZxcAeSoVI i to: http://www.youtube.com/watch?v=jN4NYr17wZ0 no i to: http://www.youtube.com/watch?v=Ye8mB6VsUHw a to moja ulubiona reklama o prawdziwej milosci..: http://www.youtube.com/watch?v=-SaR3FsoGs4 :P a te karty to trzeba odkryc wszystkie z planszy stawiajac na kupie karte nastepna po niej albo poprzednia nie wazne jakiego koloru, np. 4,5,6,5 albo 10,walet,dama,krol, as, 2,3.. itd. jak nie ma juz zadnych z ktorych da sie ulozyc lancuch to sie pobiera nastepna z rzedu po lewej. z boku jest jedna pusta ktora najlepiej zostawic sobie na sam koniec w razie awarii. ja w to gram juz 3 cale dni. okropna jest.

Artigiana wszystkiego naj i dużo miłości na kolejne lata Paula czekamy na ząbka...o jest no to gratulacje a przesad znam i mimo ze ja pierwsza znalazłam ząbka to nic nie dostałam :( super że syncio ci przytył Falsa na was też przyjdzie czas z tymi ząbkami...domku zazdroszczę- nawet samego oglądania bo u nas nie ma szans :( falsa ty to przeagntka jesteś :) Goja Gratulujemy ząbka, pierwszej dorosłej zupki i skończenia 8 miesięcy :)a na biegunkę nie pomożemy bo u nas zawyczaj w drugą stronę :P dobrze że poszłaś do tego lekarza jednak intuicja matki jest najważniejsza conqita nie dołuj się szkoda życia ciesz się bo masz z czego ...masz zdrowe dzieciątko i mężą U nas też dzisiaj kończy się 8 miesiąc :) my wchodzimy spokojnie w 74 i tylko 7 i pół kilo...a tak ogólnie to bez zmian... dobranoc kochane

dzagusia --> kto to jest przeagntka? :P

falsa - właśnie zajarzyłam o co kaman:P Dzieki za instrukcję chyba powoli się wciągam:) paula - ja myślę, że jeśli zastój przeszedł to jest ok z piersią, ale widocznie masz wąskie kanaliki i tendencję, bo chyba z milion razy już to miałaś! Powodzenia w ograniczaniu jedzonka, choć to naprawdę wygodne. Ale może Franek nie będzie tyle w nocy ciagnąl:) dzagusia - dziękujemy:) I wszystkiego naj z okazji 8 miesiaca, dla nas to był przełom. Wiktor znowu sam usiadł i jestem z niego bardzo dumna, bo wiem jak ciężko jest to zrobić.

goja, jak sam usiadł, to teraz bedziesz miała przerabane:P żartuje oczywiście, ale problem ze zmiana pieluchy, czy przebieraniem jest straszny. A co do tych moich piersi, ja kiedys miałam problen z wezlem chłonnym i badali mnie onkolodzy i rózni tacy i stwierdzili, ze mam jakies przepływy zapchane - i moze to teraz wychodzi, ale i tak sprawdzic muszę.

ale jaki bepanthen krem czy masz?? narazie jest czerwone i jest wlasnie taka pokrzywka. przyznam sie ze od jakiegos czasu smarowalam ja tylko po kapieli i po kupie a tak to nie smarowalam. kremu nie zmienialam bo cay czas nivea na odparzenia. posmarowalam ja na noc grubo sudocremem zobacze co bedzie rano. fakt ze ostatnio kupki ma zdecydowanie luzniejesze ale nie trzymam jej w tej kupie tylko odrazu ja przewijam to nie wiem od czegos sie to zrobilo:( mam nadzieje ze gorzej nie bedzie i jutro bedzie lepiej,

Goja - tak to jest ostatni odcinek i ja wiem kto był panną mlodą :) Gandziulka - tak to odpażenie.

Artigiana - ja jestem pewna że Susan:) paula - no to trzeba zbadac piersi, zawsze to człowiek jest spokojniejszy. Boże a ja gram jak głupia w te karty a potem znowu będe padnięta!!!

ja nawet na te karty nie zaglądam bo wkręciłam się w diamenty i już tyle czasu przez tą gierkę straciłam żę szok :) falsa no chodziło mi o to jak zajefajnie dorobiłaś ciąg dalszy do tego przesądu o pierwszym ząbku... ten twój R {jak on wogóle ma na imię?} to nie może się z tobą nudzić... :P ty przeagentko ( czytaj spryciulo do kwadratu ) a u nas dziś leje i wogóle jest szaro i do dupy :( jutro mamy chrzciny syna siostry mojego męża i on jest chrzesnym... jakoś mi sięnie chce tam jechać no i muszę się pochwalić że mój aniołek z rogami zaczął już ładnie raczkować z tym że szybko się męczy i wraca do pełzania no i wróciłam wkońcu do wagi sprzed ciąży z tym że wyglądam znacznie gorzej mam rozstępy i sflaczałą skórę :(

dzagusia - no to gratulacja z okazji raczkowania! A z wagą mam podobnie jak ty - niby ważę tyle co przed ciążą, ale te rozstępy i boksy mnie dobijają:( Czasem mam taki żal do losu, że tak wyglądam i że nie da się już tego zmienić:( Mój misiek znowu wstał osrany po uszy i kolejny raz muszę zmieniac pościel i prać kołdrę. No ale już jest lepiej, bo zjadl kaszkę na sniadanie bez marudzenia i teraz się bawi. A ja zbieram się do sprzątania.

goju to dobrze z małym jest już coraz lepiej i powiem ci że u nas za każdym razem jak już przebije się ząbek to małemu znikają rogi :)

hej, gandziulka, bephanten masć u nas noc w miare ok, ale z małym w łózku - teraz Franek szaleje i geba mu sie nie zamyka. A wracając do wczorajszej soli - to Franek zjadł mi pół! siedział pod fotelem i otwieral dziubka jak ptaszek, ja zjadłam tylko to z wierzchu z serem, a on cały środek. A na deser zaparzyłam mu truskawkę i tez zjadł z apetytem - na razie zadnej reakcji alergicznej nie ma. U nas juz prawie nie ma raczkowania! czołga sie nadal, mówiłam o tym lekarce, a ona na to, ze widocznie przestało mu sie podobać. Mówiłam tez o tym spaniu na siedząco, to mówiła zeby spał jak mu wygodnie.

aha, wczoraj wyciagałam body do prasowania. I stwierdzam ze rozmiary sa różne - bo faktycznie niektóre 92 są jeszcze za duze, a niektore są akurat, niektóre 86 sa jeszcze dobre.

Paula mój to nawet pełzać nie chce :( ale to może dlatego, że mało na podłodze jest sadzany:) ale za to śmiga w chodziku jak szalony :) i wszędzie już jest zwłaszcza tam gdzie ja chce iść :) No i niestety już próbuje mi sięgać do kurków od gazu :( A u nas jeszcze nie ma żadnych ząbków :( I raz próbowałam mu dać świeżą truskawkę ale nie chciał ale za to jak zrobiłam koktajl to aż mu się uszy trzęsły :) i póki co nic mu nie wyskoczyło a to dobrze bo skoro mamy dobre nie pryskane truskawki to mogę mu spokojnie dawać :)

dzagusia - dobre z tymi rogami:) i jakie prawdziwe! paula - myśmy też dawali truskawkę na spróbowanie (choc nawet do głowy mi nie przyszło jej parzyć!) i nie bylo uczulenia. Ale tegoroczne truskawki u nas są kwaśne i nie bardzo smakują. Moja myszka dzisiaj kilka razy zrobiła parę kroczków na czworaka do przodu! Ale się strasznie denerwuje przy tym i ryczy. chodzika nie mamy i nie będziemy mieć, bo ja uważam, że jest szkodliwy. Ale chciałabym kupić młodemu pchacza, któraś z was miała zdjęcie jak dziecko stoi przy takim samochodziku.

Goja, ja tez wczesniej dawalam, ale były jakies ładniejsze, a teraz za duzo deszczu i jakies takie.... dlatego sparzyłam. teoretycznie truskawki od 10 miesiąca.. po raz setny ogladam to co mówiłaś, neonówka, Niebo - sikam ze smiechu - Falsa luknij sobie http://kabarety.tworzymyhistorie.pl/1438_neonowka_niebo_wpadka.php

paula - wiem że od 10 miesiąca ale ja już się przekonałam, ze z tą teorią różnie bywa:) Już się az tak nie trzymam schematu. A kabaret pierwsza klasa:P boże a ja gram w durne karty zamiast sprzatać! Przynajmniej ciasto zrobiłam rano:)

a ja zaraz jade na spacer nad morze, z moim tatą i jego nowa dziewczyną:) maz wierci w domu.... w pokoju Franka jakies listwy, czy cóś

widze ze kamika i gandziula tez graja w karty, ale widac po wynikach kto najbardziej uzalezniony.. nie zebym sie przechwalala :P dzagusia --> R ma na imie Rhys, czyta sie Ris :) ja smigam na sniadanie do knajpki, napisze cos pozniej bo mnie rudy pogania, papa!

goja27.10 a nie chcesz może i mi zrobić ciasta :) biszkopt mam ale już nie wiem z czym go zrobić bo mąż mi dziś zabrał wszystkie jaja i kasaty nie zrobię :) chyba będę musiała się przejść po truskawki i sezonowe ciasto zrobić :) ale nie chce mi się bo mnie brzuch boli a NO-SPA nie pomaga :( szkoda, że se szpitala se nie powynosiłam tabletek jak dawali :D

A spacerek też by się przydał ale w czwartek młody miał trochę temperaturki a ja oczywiście mam obawy czy już z nim wychodzić chociaż wczoraj nic mu nie było

Falsa:) brzmi jak Ryś, a wszystkie Ryśki to fajne chłopy....:)

Chyba powinnam odłączyć neta bo nic nie zrobiłam a tylko gram w karty i oglądam kabaret a smyk się już obudził i na spokojnie nic mi się nie dało zrobić :(

paula --> moja siostra nazywa go Rysiek :) noc jak zwykle 4h a potem 3h czyli 2 pobudki tradycyjnie wrecz ostatnio. my wybralismy sie do sklepu po pudla na zabawki - kupilam takie plecione bo to zawsze lepiej postawic niz plastik - w poniedzialek ta kobieta ktorej ogladalismy dom przychodzi ogladac nasz bo mozliwe ze sie zamienimy, wiec musze tu troche ogarnac tego balaganu. no wiec stalismy tak w kolejce do kasy, ja z tymi pudlami, plus kilka jeszcze rzeczy, a R z malym na rekach i jak mi zawieszal na tych pudlach jeszcze kurteczke dla malego to taka babka przed nami parsknela smiechem ze ja taka objuczona a ja do niej ze ciezar to mlody jest a nie te pudla a ona ze co on taki ciezki na pewno nie jest 16 moze 17 funtow gora wazy, a ja ze 19,5 funta. wiec ona oczy wielkie czym ja go karmie a ja ze a mlekiem z cycka to zdziwiona byla nieziemsko myslala ze sie przeslyszala i mi o modyfikowane chodzilo no i skoro cyckiem karmie to skad sie to mleko bierze jak ja taka wygladam (chodzilo jej o moje malo dorodne doje chyba haha). ludzie sie biara z kosmosu chyba.

kamika - do biszkopta polecam zrobić masę z kubusia, pyszotka! Kupujesz 1l kubusia i gotujesz na nim 3 budynie śmietankowe (normalnie jak budyń na mleku). Jak się zagotuje wrzucasz 3/4 kostki margaryny i mieszasz póki sie nie rozpuści. Gorącą masę wylewasz na biszkopta. Ja ostatnio do tej masy wrzuciłam truskawki i było jeszcze lepsze! Jak wystygnie to na masę dajesz bitą śmietanę ubita z 0,5l smietanki 30% + 2 śmietanfiksy i ok 3 łyżki stolowe cukru pudru. Ciasto jest proste i rewelacyjne:) A ja wysprzatałam caly dom, misiek jeszcze śpi więc moge sobie troszkę w karty pograć:P

R mial wybrac sie do pubu ogladac mecz i na jedno piwo i sie pyta mnie czy go podwioze a ja ze po co skoro na jedno piwo a on ze na 2-3 piwa wiec go wlasnie zawiozlam no i stwierdzam, ze chyba musze sie wybrac do laryngologa bo cos zle ostatnio slysze..

Muszę się wam pochwalić że Wiktor zaczął dzisiaj raczkować do przodu!!! Nie wiem, co się porobiło, ale on chyba naprawdę miał skok w tym tygodniu, bo nagle się odmienił o 180 stopni i tyle się nauczył! Tak super mu wychodzi to chodzenie, ze nie mogę się napatrzeć na niego:)

Goju, gratuluje:) a franek dzisiaj siedzi siedzi, patrzy na mnie i \"mamo\" - myslałam ze sie posikam. Normalnie woła mamamamamamamamamam, i to jest świadome, ale to mamo to tak mu smiesznie wyszło.... Znowu jadl rybe, i to jaki kawał łososia wszamał, cały zadowolony.

gandziulka....to moja Natalka jest gdzieś jak Twoja Julka z wagą i wzrostem gratulacje dla npwych umiejętności Wiktorka. A ja tez sie zastanawiam nad tym pchaczem