Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

falsa - wybacz:) Tak sobie grałam i grałam a tu patrzę - ponad milion! samo wyszło:P Ale jak mówisz że do jutra siedzisz sama w domu to bedziesz miała mnóstwo czas W diamenty ja cos ostatnio nie mam nerwów. Zaraz jedziemy nad jesiorko trochę poleniuchować:) Te powyższe słowa napisałam ok 13 i zapomniałam wysłac:P gapa ze mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzagusia - sto lat! mamamalwiny - gratulujemy chodzenia Kajtusia:) kamika - i jak tam u lekarza? Mój młody już śpi po 4 godzinach na powietrzu:) Mam nadzieję, że spokojnie prześpi noc a ja się może w końcu wyśpię... Ach warto pomarzyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam goja gratki dla Wikiego z okazji raczkowania do przodu wisieńka ta historia jest szokująca :( nie wiem co mam powiedzieć Falsa trzymam kciuki za R oby wszystko było dobrze Dziękuję wam kochane za życzonka urodzinowe :) wiecie że znamy się już ponad rok ? kamika dużo zdrówka życzymy...a skoro infekcja jakaś wkoło panuje to może idź do lekarza mamomalwiny no to super że Kajtuś chodzi :) i również dużo zdrówka życzymy...a z jedzeniem ....no cóż łakomczuszek z niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zapomniałam napisać że my dzisiaj po chrzcinkach chrześniaka mojego misia i muszę się pochwalić że mój aniołek z rogami był dzisiaj wyjątkowo grzeczny...ładnie zasypiał, przetrwał mszę,ślicznie jadł i wogóle jakoś tak fajnie dzień zleciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc lekarz młodego przebadał i stwierdził, że poza gorączką nic nie jest :) oskrzela ok, gardło ok i uszka ok :) i zostało nam zbijać temp jeżeli jest ponad 38 i ewentualnie obserwować czy są jeszcze inne objawy! A no i dziąsełka też nie są napuchnięte i raczej jeszcze nie idą chociaż są chwile, że młody wypluwa smoka i gryzie łapki a jak na noc mu smarowałam dziąsełka to otwierał szeroko buźkę jak nigdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diamencikghufgh
Tak Was czytam i jeśli możecie podajcie linka do tych osławionych diamentów ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Mamomalwiny - gratulacje. Blanusia też tak chodzikuje najczęściej przy łóżku. Śmiesznie to wygląda prawda? :) Co do jedzenia to moja też jak widzi to zarła by na okrągło. Nic się nie da zjeść bez jej udziału. Na prawdę. Jak kochane chorowitki? Ja do piątku jestem sama bo mój B na szkoleniu w Wawie :( Mam jeszcze pytaie do dziewczynek grających w diamenty. Dlaczego pokazuje mi jakiś śmieszny wynik z wczoraj? Dzis juz go pobiłam milion razy a wciąż to samo mo pokazuje te 21,700? O co chodzi? I co z Agatką? Dawno jej nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogoda u nas taka pod psem, że w końcu nie poszłam do tej przychodni. Z tym chodzeniem to fajnie i nie, bo ciagle trzeba na niego patrzeć. Bo on podniesie się idzie ale jak chce usiąść to tyłek wypina i się puszcza a wtedy ląduje głową na różnych przedmiotach. Czasem walnie czachą z góry w podłogę to aż zadudni. Artigiana--- fajnie to wyglada. Dziś zasuwał z krzesłem, ale jeszcze tak nieporadnie. Trochę się ściełam z teściami bo mi chcieli chodzik kupić a ja się uparłam, że nie będę małego w chodziku puszczać. I się zaczęło... że ich dzieciaki w chodzikach chodziły, że głupie wymysły i td. i tp... Kamika-- ja do lekarza ide jak małemu przekracza gorączka 39. takie dzieciaki zawsze mają lekko podwyższoną tem. 38 to nadaje się do spędzenia i sama widzisz, że nie musi nic strasznego oznaczać. ja wiem, że mamy się denerwują przy gorączkach dzieciaków, bo jak się nie denerwować. Najgorzej jak się nie daje spędzić albo spędza na krótko to wtedy o czymś świadczy. Moje dzieciaki często maja tekie 38st. Przeważnie jak mają katar, i trwa to zazwyczaj jeden dzień. 38,8 zaczyna mnie niepokoić i wtedy pędzę do lekarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamalwiny wolałam iść do lekarza dla tego, że ja miałam ostatnio chore gardło i siostrzenica od soboty leżała z temperaturą i strasznie dużymi migdałkami (aż się dziwiłam, że jeszcze tam zostało trochę miejsca dla przepływu powietrza ) naprawdę jej gardło strasznie wyglądało. No i żeby wykluczyć gardełko u Damiana to wolę niepokoić lekarza niż się denerwować:) Póki co to znowu nie ma śladu po wczorajszym dniu :) podobnie jak w piątek po czwartkowej gorączce. A powiedzcie ile dniu muszę przeczekać w domu po temperaturze żeby ponownie wyjść na podwórko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamika jeśli dajmy na to dziś nie będzie temperatury to jutro możesz próbować na trochę. U nas sprawa ze spacerami rozwiązała się sama. 3 dzień leje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas w końcu zaczyna być dość możliwa pogoda chociaż jeszcze trochę zawiewa ale blisko domu bywa ok to mogłabym ewentualnie posiedzieć przy drzwiach :) ale dziś to na pewno nie wyjdziemy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam chore gardło od kilku dni. nic mi nie pomaga, nawet moja niezawodna sól emska :( Dzieciaki zaktarzone i wieje , pada i co tylko można. ja z małym wychodzę jak jest ładnie na pół godzinki nawet jak ma gorączkę tak do 38st, ale jak jest tak brzydki to wcale nie wychodzę nawet jak jest zrowy. Mi on się zaziębia w samochodzie. jak go sadzam w foteliku to choćby miał samą koszulkę to plecy ma mokrutkie jakby pływał. Czasem go przebieram w samochodzie, ale jak potrzebuję go wyjąc na moment to tylko kocykiem narzucam. Wracam a on zaczyna kichac. Ja nie wiem czy wszyskie dzieciaki tak sie pocą czy tylko mój. Nawet w domu jak lata półnago to włosy i tak ma mokre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny widzę że już się rozpisałyście z rana:) U nas nawet spoko noc, młody wstało 1 i dałam mu herbatkę zamiast mleka, wypił sporo, pojęczał trochę ale zasnął i spał do 4.30:) Próbowałam go jeszcze oszukać tą herbatą ale juz się nie dalo, wypił całą butlę mleka i spał dalej:) Od 7 już jęczał ale jeszcze udało nam się pospać do 9. Jak dla mnie to była super noc:D A teraz to mam przechlapane! Włazi dosłownie wszedzie, ściąga wszystko z ławy, w ogóle nie można go spuścić z oka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Damianek z poceniem się to jeszcze jako tako ale za to jego nogi zawsze wieczorem cuchną jak nie powiem co :D Ale to po tatusiu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja- witam w moim świecie. Blania już dziś 3 razy obgryzała mojego buta, jadła z kotem tego samego paluszka, obśliniła wizytownik, zgubiłą moje klucze w glanie Bartka i ściągnęła na siebie obie moje kule łokciowe. Falsa - no mam z dziś ten wynik beznadziejny, ale wczoraj w ogóle go nie chciało odświerzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany muszę zostawić w końcu te cholerne diamenty bo od rana nic innego nei robię tylko gram. Już mi się w oczach mieni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana - wiesz, ja dopiero zaczynam czuć co oznacza wszędobylskie dziecko:P Muszę się zacząć przyzwyczajać do siniaków, guzów, różnych rzeczy zjedzonych ukradkiem, itp.:) mamalwiny - boze ten twój kajtek to ma włosy jak mały szogun!!! Wygląda jak mały szalony urwis:) Co do pocenia, to u nas nie ma problemu. Jak jest gorąco to Wiktor poci się w samochodzie ale żeby tak na codzień to nie. Włosy też ma zawsze suche, bo prawie ich nie ma na głowie:P kamika - dobrze ze u was wszystko dobrze. Może to trzydniówka, a może po prostu chwilowa gaorączka, która nic nie znaczy. U nas juz leje:( Wczoraj spędziliśmy pół dnia na dworze a dzisiaj musimy siedzieć w domu:( Potwór padł mi i śpi a ja mam chwilę oddechu! Chciałam mu kupić brokuła na obiad ale jak leje to nie mam zamiaru iść do sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie wiecie może czy buraczka można jeść przy biegunce? Bo wiem że albo zatwardza ale rozluźnia kupę, ale nie pamiętam dokładnie. Myślałam zeby ugotowac małemu na obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja u nas buraki działają raczej rozluźniająco.Zuźka jak zje zupkę z buraczków to potem takie kupska wali że szok:-)Kolor też nie za ciekawy:-) My wczoraj byliśmy u prababci Zuźki, potem u mojej mamy a na końcu wstąpiłyśmy jeszcze do galerii handlowej na wyprzedaże:-)Znowu nakupowałam małej szmatek a sobie jak zwykle nic:-(Niedziela poleciała nie wiadomo kiedy, Zuźka padła już o 19 a ja ok 22:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sie rozpisałyście! ja bylam u laryngologa z wędzidełkiem, mam termin na - UWAGA - 3 GRUDNIA! - myslałam, że padnę:) patrzyłam w prywatnej klinice - 1210 zl wiec nie wiem czy ma to sens. Troche drogo. Byłam tez u neurologa - no neurologicznie ok, zdrowy, prawidłowo sie rozwija, dostalam syrop z melisy 2x na wieczór, jak nie zadziała po tygodniu, to mam relanium w syropku - dawac około miesiaca i zrobic przerwę. Podobno super chłopczyk.... ale spac dalej nie spi - dzisiejsza noc, znowu koszmarna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co wiem to buraki na zaparcia.. kurcze dziewczyny od rana nic tylko sprzatam i porzadkuje bo o 16 przychodzi babka ogladac nasz dom - przynajmniej porzadnego kopa w dupe dostalam bo tak to mi sie nie chce i znajduje ciekawsze rzeczy do robienia niz sprzatanie (paula - moge cie pozyczyc?:) ). jeszcze mi zostalo odkurzenie i podlogi do pomycia i mam chatke zrobiona na glanc. R przyszedl do domu wczoraj o 5 rano, a dzisiaj o 11 juz go znowu nie bylo. wszyscy pracowali cala wczorajsza noc i dzisiaj az musieli sklep zamknac zeby przygotowac jutrzejsza wyprzedaz - sklep jest tak wielki ze mozna by na nim odrzutowce rozpedzac i oni wszystkie ceny zmieniali, ukladali itd. no a ja sama w domu przez to kwitne i cala chata na mojej glowie. jak zamykam oczy to mi sie sekwencje w kartach ukladaja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny, nie będę dawać jeszcze buraczka. Potwór obudził się już o 12, połaził troszkę (wlazł do łazienki i otworzył szufladę z nożyczkami i przyborami do paznokci! trzeba już robić przemeblowanie), zjadł michę zupki i teraz śpi. Mam nadzieję, że trochę dłuzej. Leje na maxa, zimno się zrobiło i ciągle zadaję sobie pytanie - kto ukradł nam lato???!!! paula - no termin zarabiście odległy! to właśnie nasza rzeczywistość polska... Ale przecież nie zagraża to Frankowi, więc nie płać, szkoda kasy. Lepiej zaczekać a za te pieniądze coś kupić młodemu. I powodzenia z melisa! Jak zadziała to daj znać, może ja tez spróbuję i się wreszcie wyśpię:P falsa - smutno tak samej:( Ale masz nas przecież:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli26
a u nas dzisiaj dosyć ciepło paula..... dziwne ze tak długo musisz czekać z małym na zabieg, ja ostatnio wysłałam chłopca na podcięcie (musiałam dać lekarzowi moja opnie) i może czekali ok 2 tyg. tak piszecie o tych diamentach, znalazłam taka gre na gry online.wp i tam jest cos takiego. w sobotę jedziemy na wesele :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja --> racja, zawsze mam nasze ulubione forum no i was! a to chyba ja wam lato ukradlam bo tu jest slicznie dzis :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×