Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

Wiktor zjadł pierwszy raz zupke z brokułami i nawet mu smakowała:) Tylko ze dałam mu raz za gorące i się biedny popłakał, ale chyba za mocna się nie oparzył bo jadl dalej z chęcią. A u nas masakra!!! Zrobiło się czarno na dworze, grzmi, deszcz leje na maxa! sama jestem w domu i tak trochę mam stracha:P Próbuję uspać malego, ale coś mu nie idzie za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
październikowa mama mój też nie raczkuje i raczej nastawiam się, że nie będzie raczkował :) a zębów też jeszcze nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie pytalam dzis mojej mamy i powiedziala, ze ja nie raczkowalam wogole, ze wstalam z siadu i chodzilam, ani moja siostra nie raczkowala, i R tez nie raczkowal, ani jego siostra, wiec jak Ollie bedzie raczkowal to chyba cudem tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
październikowa mamo moja Milenka też nie raczkuje, nie lubi leżeć na brzuchu i nawet nie pełza :( dzisiaj byłyśmy u lekarza i zapisała nas na rehabilitację na 2 tygodnie. kazała jak najczęściej kłaść na brzuszku ale jak? ona nie chce...płacze...i \"mmmmaaammmaaa\". wyje w niebogłosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja padam, Franek mnie wykończy...... cały czas musi byc przy mnie, jak nie, to sie do mnie czolga z krzykiem i nadal wisi mi na nogawce......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A myśmy lapali siki Wiktora ze 40 minut:) Najpierw założyłam woreczek, piluszkę no ale to badziewie sie odkleiło i siki wylecialy. No to stwierdziłam, że się połozymy na łóżku i będziemy polowac z kubkiem. Wypił butlę mleka, herbatkę i czekamy. A tu nagle kupa! Potem następna! To przez to trzymanie nóg na brzuszku:) I tak 3 kupy posżły, młody zadowlolony, że bez pieluchy. Raz sikał ale mój mąz gapa nie zdążył. Dopiero ja złapałam jakoś do tego kubka. Piżama mokra, prześcieradło też, ale byliśmy dumni z siebie:P Może wyjdą jakieś miarodajne wyniki wreszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupa u nas wielka i zdrowa, a daje mu chrupki kukurydziane i jest ok. to ten ryz, jak tylko mu dosypie gdzies to zaraz jest zatwardzenie. conquita --> nie rozumiem czemu na rehabilitacje? ja podobno nie pelzalam, nie raczkowalam, nie lubilam lezec na brzuszku i jak sie mnie posadzilo to tak siedzialam w jednym miejscu, a kurcze jakas koslawa nie jestem. czy to nie za wczesnie zeby stwierdzac ze cos jest nie wporzadku??? no jak na moj gust to tak.. goja --> dobre z tymi sikami :) zycze pozytywnych wynikow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamomalwiny przede wszystkim się nie załamuj wiem że fajnie mi się mówi ale musisz być silna właśnie dla Kajtusia bo on bardzo cię potrzebuje szczególnie wtedy kiedy jakś choroba mu dokucza a co do leczenia lekarzy to brak słów Falsa ty franco oddawaj nam pogodę bo się ukisimy z tymi dzieciątkami w domu !!!!!!!!! natychmiast bo inaczej po dupie dostaniesz...dobrze że u R wsio oki Paula nie stresuj się tym zabiegiem bo napewno wszystko będzie ok a termin macie niezły ... Kami25 zazdroszcze ci że masz czas na czytanie ...u nas też najprostsze rzeczy takie jak zmiana pampersa stały się nie lada wyczynem :( Artigiana a kiedy mąż wraca? PolaL a masz jakieś fotki tego pchacza albo linka do stronki bo też bym chciała takie cudo młodemu kupić...a tej matce chrzestnej to chyba ręcznie musisz wytłumaczyć....wrrrr nie nawidzę ludzkiej głupoty i nieodpowiedzialności goja no to mieliście zabawę z tym łapaniem moczu u nas po staremu ....czyli raczej dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
conqita --> sorki znowu przekrecilam twojego nicka, nie naucze sie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apropo wolnego czasu to ja czytam " gra aniola" carla louisa zafona, polecam, 600 stron ale jestem przy koncu. no ostatnio troche sie opuscilam w czytaniu bo pol dnia gram w karty. dom mam nadal tak lsniacy ze nie ma co robic. uffff.. nie cierpie sprzatania :) a pogoda u nas super, slocnecznie i goraco, dzisiaj mlodego prawie ugotowalam w samochodzie, otworzylam mu okno no i efekt taki ze teraz troche smarczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
conqita --> jest taka restauracja la conquita i mi sie ciagle myli! a skad taki nick wogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do rehabilitacji to ja wcześniej już zauważyłam, że u Mimi brzuszek z prawej strony był bardziej uwypuklony - tzn nie do góry tylko w bok - tak jakby się łuk. poszłam do pediatry i dała skierowanie dla świętego spokoju do ośrodka rehabilitacji na konsultacje. czekałam na wizytę 2 miesiące i w międzyczasie zauważyłam podczas kąpieli, że z lewej strony kręgosłupa też jest jakaś "górka". no i się wystraszyłam na maxa. dzisiaj się dowiedziałam, że Milenka ma nie takie odruchy jak powinna. tymi górkami mam się nie przejmować bo to jeszcze się wszystko układa. z resztą sama zauważyłam że po mału się to "naprawia". mam nadzieję że mi ją trochę rozruszają bo leniwiec z niej straszny :P nic tylko by siedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa mój nick można rozumieć jako: koń czyta :) a tak serio to od starej hiszpańskiej tenisistki Conchity Martinez tylko ja sobie jej imię troszkę zmieniłam ale czyta się tak samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
conqita, Franek miał taki łuczek gdzies w grudniu, byłam wtedy u neurologa, powiedziała, ze sie wyrówna i wyrównalo. Sprawdzała mu wtedy napiecie miesniowe i wszystkie odruchy i było ok. Zresztą dalej jest ok, mimo,że odwidziało mu sie raczkowanie - moze i dobrze? w końcu czołganie jest troche wolniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
R. wraca z pracy i siada umeczony do stolu, przed nim talerz pieczoego kurczaka z chrupiaca skorka i przepyszna salatka. Mowi do K.: -caly dzien czekam na obiad po chwili zastanowienia stwierdza: -wlasciwie caly dzien czekam zeby zobaczyc Ollie a potem na drugim miejscu na obiad, nie, zeby zobaczyc Ollie, potem na drugim miejscu zeby zobaczyc ciebie i na obiad K. patrzy i mowi: -ale szczerze! R: -no ok caly dzien czekam zeby zobaczyc Olliego, potem na drugim miejscu na obiad i na trzecim zeby zobaczyc ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Falsa, pamietaj, ze to TY robisz ten obiad:) Mój tez umeczony, wysyłam go dzisiaj do innego pokoju i aplikuje relamax+stilnox, bo nie moze spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj... Kamika, bo ja taka durna jestem, ze zawsze wszystkich bronie, a sobie nie myślę:( Idę spac (na razie mieliśmy 1 pobudke - wypił 100 ml mleka z sinlackiem) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tez facetow sztuk 2 i to 2 rudzielcow, wiec dobry trening sie zawsze przyda. jak go nie utrzymam niczym innym przy sobie to zawsze obiadami :) chyba zaczne bloga pisac z naszymi dalogami, bo szkoda zeby sie marnowaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widocznie nie na darmo się mówi o żołądku i sercu :) A mój facet mi zasnął na moim miejscu we wyrku i będę się musiała męczyć za spaniem pod ścianą bo jak go obudzę to będzie zły a rano i tak nie będzie tego pamiętał więc szkoda moich nerwów :( miłej nocki:) te gry to koszmar :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy macie z tymi chodzikam
Chodzik sam w sobie nie jset szkodliwy!!! Skąd to wiem: pół roku jeździliśmy do specjalistycznego szpitala, bo Mała miałą problem z bioderkami. Tam zapytałam pani doktor co z chodzikiem. A ona zaczęłą się śmiac, że rodzice teraz to jakiego obłędu dotsali z tym że ie wolno. Można, nawet my możemy mimo wcześniejszych problemów. Ale można z umiarem. Nie cały dzień, ale tak co kilka godzin na pól godzinki to nic się złego nie stanie. Powiedziała że jakby były szkodliwe, to by je po prostu wycofali!!!! Nie można produkowac rzeczy niebezpiecznych dla zdrowia dziecka. Nie tyle może produkować co sprzedwać. Trzeba tylko korzystać z tego z umirame!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżagusiu - wraca w piątek. Dziewczyny zauwazyłyście że się coś poje...o z tabelą wyników w diamentach? Dziewczyny te co były poznikały , mnie pokazuje przedwczorajszy wynika zamiast moich 99.700 które było zapisane. Dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wy dziewczyny kuchareczki jesteście. No no, ja tam ide na łatwiznę, dla męża gotowca podgrzewam, no czasem coś ugotuję, ale prostego, żeby go nie rozpieszczać, a sunusiowi daje słoiczki i już. Chociaż mały ostatnio mi się buntuje i muszę mu nawrzucac w słoiczek czegoś dużego do memłania w ustach. dławić się raczej nie dławi, bo zaraz wypluwa co za duże. uwielbia spagetti, im dłuższe tym lepsze :) Wczoraj przeszedł samego siebie. .. moja córka pzry obiedzie narozrzucała surówkę, a ten odkurzacz wlazł pod stół i kawałek ogórka małosolnego zaczął wpierdzielać. oczywiści eodruch wymiotny bo za duży kawał. I mój m wspaniały powiedział,że go oduczy. wział kawałek cebuli mu dał i czeka że śmiechem, że Kajtek będzie pluł. a ten myk myk, porzuł, przełknął i dalej szuka..Dla tego dziecka wszystko co do zjedzenia jest smaczne. a dziewczyny jak się wasze maluchy w kuchni zachowują. Mój się strasznie pzrypiął do piekarnika i ciągle go otwiera. musiałam taśmą zalepić, bo sobie palce poprzycina w końcu. I słoicki z przyprawami mam na takiej dośc niskiej półce, to wszystkie idą w ruch. :) może chociaz syn będzie miał polot do gatowania jak mama nie ma :) A teraz uwaga!!!! MAMY ZĄB!!! jeden na samym dole, maluńki dopiero sam czubek widać ale jest. Odkryłam go wczoraj jak w piaskownicy gadałam z koleżanką a ten mnie za palec świknął. Super!! dzis mamy wizytę u laryngologa na 17 tą Zobaczymy co nowego wymyśli. wczoraj byłam u naszego pediatry i pytałam o wit D, któraś wcześniej pisał, chyba Goja. Powiedział mi ,że jak mały zjada 3x 210 modyfikowanego to już mam mu nie dawać. a pani od chodzików... nie wiesz we wszystko co lekarz mówi, ten powie tak inny inaczej. Rozejrzyj się ile jest zabawek które szkodzą dzieciom i jakoś wolno je sprzedawać to żadny argument, że jak sie sprzedaje to nie szkodzą. nam chodzik do niczego nie potrzebny. najwyżej sie mały 3 razy więcej przewróci i może raz wiecej głowe rozbije, ale przynajmniej szybciej sie nauczy chodzić i radzić sobie z przeszkodami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo malwiny niezłe z tą cebulą :) ja jeszcze piekarnika nie zakleiłam ale co chwilę mi o otwiera i już się wspina do kurków ale z nimi to nie wiem co zrobimy :( jak dzieci siostry były małe to po prostu mogliśmy te kurki zdjąć i problem z głowy a teraz mamy nową kuchenkę i te nie idą ściągnąć :( na razie jak zaczyna grzebać to zwracamy uwagę i odciągamy od tego i mamy nadzieję, że skuma o co idzie i zostawi je :) A co do chodzików to wiadomo co lekarz to opinia :) ja i tak go używam ale wiadomo, że nie siedzi tam cały dzień:) to i tak indywidualna decyzja rodziców i niech każdy robi jak chce. Takie ja mam zdanie i chyba nikt mnie za to nie nazwie złą matką (mam nadzieje) A co do gier to u mnie też zwykle faceci śpią a ja głupia w karty pykam a potem rano ciężko wstać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamomalwiny - gratulacje :D :D Ty myślisz że dzie`cko cebuli nie zje? Nie żartuj kochana. Blanka wczoraj namiętnie coś wpierdzielała, mruczała przy tym z zadowolenia jak szalona. Wiesz co to było? Wielgachny ząbek czosnku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×