Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

falsa...masz racje, Oli prowadzi :-) ale jaki mądry. A może któraś z was ma ochotę kupić sexi bieliznę? koszulki, haleczki na romantyczne wieczory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Falsa ale Ci numer dziecko wykręciło :) deli co konkretnie masz na myśli? A my 3 dni nie byliśmy na podwórku bo początkowo przez nogę męża a poza tym za zimno to darowałam sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Falsa no nieżle,ale spryciacz z niego :D My tez nie wychodzimy z domu.Dzis w dzien bylo -15,ale slonce ,że hej.Az musialam wyjsc sie dotlenic :) A obecni juz -20 Brrrr.... Kamika wspolczuje mezowi ..i Tobie oczywiscie tez.CAle szczescie,ze nie skonczylo sie gorzej. Kitka super,ze wyniki dobre wyszly. Dzagusia Tobie gratuluje spadku kg.Ja sie zebrac nie moge 😡 ale chociaz cwicze,zawsze to cos ;) Dzieci wykapane,zaraz ide zrobic kasze. Aha zmierzylam mala,bo juz mialam cykora.Wyszlo mi 78 cm i w ubraniu na elektronicznej wadze(naszej)w ubraniu ponad 10kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martusiu zdrówka,spokoju ducha i miłości pociechy z Blaneczki i niech szczęście w rodzinie zagości 100 latek spełniania marzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli --> juz tak patrzylam wczesniej na te haleczki, naprawde sa sexy, przydala by mi sie taka jdna albo dwie nawet hehe. artigiana --> 100 lat!!!!!!!!!! imprezujesz dzis? :) ale macie zime! u nas 8 w plusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my też mieliśmy się wybrać na spacer, ale Michaśka zasypia na rękach u babci. Na nk zdjęcie z sobotniego spacerku. deli-->mi się najbardziej podoba ta czarna tylko muszę pomyśleć bo z M. mamy wspólne konto allegro i bankowe ;) jak tam dziewczyny wyniki Waszych maluszków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja odkryłam przyczynę czerwonych policzków u Milenki. to prawda, że po danonkach, ale...TRUSKAWKOWYCH. kupiliśmy kaszkę truskawkową i miała całą buźkę czerwoną jak raczek. teraz jestem już pewna: to truskawka. muszę jeszcze sprawdzić czy jagoda ją uczula. podobno dzieci z tego wyrastają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana--> spóźnione ale szczere sto lat :) Falsa--> no faktycznie jak na razie Oli wygrywa :D uśmiałam się z niego ale pewnie na początku miałaś stracha jak wparowali ci na dom :D U nas zimno i to nie tylko na dworze niestety...po wczorajszym wybuchu w Elektrowni , teoretycznie grzejniki grzeją tyle że nie trzymają ciepła tak że w domu jest dość chłodno. Powiem tylko ze mam sople lodu na oknie i to nie na zewnątrz ;( ale kurcze w innych rejonach Polski ludzie mają gorzej wiec nie narzekam. Tyle tylko ze mały zaczął mocniej kaszleć ;( Pozdrawiam mamuśki i życzę ciepła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polal --> nie tyle co mialam stracha co bylo mi glupio i latalam za nimi i przepraszalam ze mlodego nie potrafie upilnowac :P. tesciowa uwaza ze sie w ojca wdal. dzien dzisiaj senny bardzo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:-) falsa---niezły numerek z tego Twojego malucha:-)Pewnie chciał na mamę nakablować:-P Zuzia raz zadzwoniła do babci, tylko że w tym nie było żadnej filozofii bo wystarczyło tylko zieloną słuchawkę nacisnąć ale mama i tak była uradowana:-) dzadusia---zazdroszczę tych 16 ząbków, ząbkowanie już prawie za Wami.Gratuluję również utrzymania wagi i jeśli masz chwilę to streść mniej więcej na czym ta Twoja dieta polegała.Ja mam ochotę coś z sobą zrobić tylko brak mi silnej woli:-) I jeszcze mam pytanko co do smoczka...tak z dnia na dzień mu zabrałaś?Jak było z wieczornym zaśnięciem? U nas smoczek jest tylko do zasypiania w dzień i wieczorem.Jak Zuzia usypia to smoczka wypluwa.Wiem jednak że już czas na pożegnanie się z nim bo potem będzie coraz gorzej ją oduczyć artigiana---i jak masz już wyniki?Trzymam kciuki żeby to była tylko"taka uroda" kamika---współczuję bardzo, wiem co to znaczy "chory mąż", gorzej jak z małym dzieckiem. kami---przykre to że na tak fajne pomysły jest takie małe dofinansowanie.Sama bym bardzo chętnie korzystała z takich usług ale u nas czegoś takiego nie ma i raczej nie będzie.Pomysł mi się bardzo podoba i trzymam jednak kciuki żeby się udało:-) Zuźka przebadana wzdłuż i w szerz.Wyniki krwi bardzo dobre(nawet zanikła ta lekka anemia którą miała wcześniej),rozmaz też dobry,ob 4mm, crp 0,17,mocz ogólny dobry,posiew ujemny a wieczorem i tak 37,5-38.Jutro mam wyniki kału ale pewnie też będą dobre.Pediatra stwierdziła że albo ona tak ma albo to ząbki-będzie wiadomo jak wyjdą(o ile kiedyś to nastąpi) Byliśmy też u dentysty i babeczka stwierdziła że przecinanie to już jest ostateczność i na razie mamy się wstrzymać. Była u mnie parę dni koleżanka z córką o 5 m-cy starszą od Zuzi i normalnie odetchnęłam przez ten czas.Zuźki tak jakby nie było w domu, dziewczyny się cały czas zajmowały sobą a my miałyśmy czas na plotki:-P Jak dziewczyny pojechały w Zuzię znowu diabeł wstąpił i jest nieciekawie.Cały dzień marudzi ... Poszłyśmy dzisiaj do drogerii po parę drobiazgów.Wchodzimy a tam smród taki że z nóg zwala...każdy się na siebie ogląda i nosem ciąga...okazało się że to my przywlekłyśmy ten smród bo Zuźka w pampersa narobiła...myślałam że się ze wstydu spalę:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzagusiu* a i jeszcze zapomniałam co Wasze maluchy jedzą na śniadanie i w jakich ilościach.Zuzia je np -jajecznica z dwóch jajek+dwie kromki chleba ze środka bez skórki -dwie kromki z dżemem,serem,twarożkiem itp+ kubek kakao -dwie parówki(te długie)+ kromka chleba a po godzinie ona jest znowu głodna i woła ama.Nie wiem czy ja jej za mało jeść daje czy ona ma jakiegoś tasiemca czy co?Wg mnie ona powinna się tym najeść ale wychodzi na to że jednak nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko kochana! to Zuzia jak odkurzacz! Franek zje najwiecej pół kromki chleba, ajak jajecznica to z jednego jajka.... pić pije nadal tylko wodę i mojego cycka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisienka--> ale się uśmiałam z tego smrodku :D A co do śniadanka to widzę że ładnie Zuzia je. Mój Szymek to jak pisałam należy do tych niejadkowych.Czasami uda mi się wcisnąć mu na śniadanie jeden taki deserek (kaszkę mannę) z netto. Ale najczęściej zostaje trochę na potem. Co prawda co jakiś czas staram mu się coś wsadzić do buźki. Ale z tym jego jedzeniem ... najlepiej mu wchodzi mięsko mielone rozciapciane w sosiku. Ale przecież nie będę mu dawała na wszystkie posiłki. Jajecznica też wchodzi w rachubę ale tylko z jednego jajka. Potem jest be... Ale za to owoce są ok i warzywka też. Ale w małych ilościach. W żłobku dzieciaczki dostają jedzenie mniej więcej co 2 h i jest ok. Śniadanie a po 2 h jakaś przegryzka np. chrupki i piciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
conqita...ja pisałam wcześniej już o tych danonkach i czerwonych policzkach. Mamy to samo. Nie dajemy jej juz jogurtów jakies 1,5 tyg i poliki normalne. My dzisiaj po kolędzie u dziadka. Ugryzł małą chomik w palca, było dużo łez i krwi...ale sytuacja opanowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też uważam że to dużo ale co ja mogę zrobić jak ona po godzinie jest znowu głodna.Dzisiaj na mieście też co chwila ama wołała mimo że przed wyjściem zjadła ok 300 ml gęstej zupy Jakbym zrobiła jej jajecznicę z trzech jajek to też by opędzlowała... Dwa miesiące temu ważyła 10.300, dzisiaj ją mierzyłam to ma jakieś 81-82 cm czyli na tyle jedzenia wcale dużo nie waży.Teściowa uważa że mała jest papuśna ale ja tam tego nie widzę,może uda mi się wrzucić zaraz zdjęcie na fb to zobaczycie jak mój odkurzacz wygląda:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artigiana to chyba porządnie zabalowałaś skoro tylko tyle nam skrobnęłaś...:P wisieńko :) owszem ząbki mamy już prawe z głowy ale kosztowało nas to bardzo dużo nerwów, bólu i przemęczonych dni...dorobiliśmy się nawet stanu zapelnego dziąseł i to przez święta bożego narodzenia -najgorszemu wrogowi niw życzę Ze smoczkiem to było tak że u nas też był teoretycznie tylko do spania ale przez ostatni okres kiedy wychodziły mu 4 trójki naraz praktycznie się z nim nie rozstawał i kiedy się wkońcu wyrżnęły a mały miał dośc fajny dzień to schowałam wszystkie które były w domu aż do wieczora. Potem stwierdziłam ze nie dam mu na noc ale do tego potrzebowałam akceptacji męża bo czułam ze będzie ciężko i mogę się złamać -zgodził się .Oliwierek zrobił nam jednak niespodziankę i zasnął bardzo szybko i bez płaczu :D baliśmy się nocnego karmienia bo po nim też zawsze dostawał smoczka ale pokwiękał chwilę i zasnął i po tym całym zajściu byliśmy już tak pozytywnie nastawieni że stwierdziliśmy że damy radę...kolejne dwa dni były nieco przemarudzone i największy problem był z zasypianiem w dzień ale po 3 dniach szłom już jak z płatka :) co do diety to jeżeli chcesz to prześlę ci książkę opisującą na czym ona polega na maila:) głównie trzeba zrezygnować z chleba ,makaronów ,ziemniaków ,ryżu i słodyczy a jeśc dużo produktów które zawierają białko he he ze smrodkiem fajna akcja :) a śniadanko wygląda u nas dokładnie tak jak u ciebie po dwóch godzinkach dwa danonki a potem zazwyczaj idzie spać bo my śniadanko tak ok 9 jemy bo młody wcina w nocy mleko z kaszką i zazwyczaj je tak ok 4/5 rano więc wcześniej nie jst głodny niż o tej 9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z wagą tez nie ma szału bo waży ok 11 kg i wysoki nie jest więc myślę że już taka uroda tych naszych skarbów pozatym Oli to jest mały diabełek i wszędzie biega i wszystko robi z taką prędkością jakby to na czas było nawet jak po schodach idzie to bierze dwa albo trzy stopnie naraz bo przecież nie ma czasu pojedyńczo :P więc myślę że szybko spala to co zjada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co dziewczyny..Natalka wypadła mi dzisiaj z łóżeczka. Stanęła nogą na ochraniacz i wypadła, a ja siedziałam w pokoju i tylko na chwile sie odwróciłam. Ale nic jej nie jest, to najważniejsze. Ochraniacz już zdjęty. Jakas dzisiaj pechowa jest, wczesniej zakrwawiona od chomika, potem wypadła z łózeczka, ale nawet siniaka nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli-->oj dobrze, że Natalce nic nie jest! conqita-->dobrze,że doszłaś od czego te czerwone pultunki były :) wisienka-->moja Michalina je śniadanie podobnie, później jakiś owoc lub paluszki, deserek bądź kisiel, zupka, bądź obiadek, czasami mleko, na noc kasza w nocy kasza i powiem Ci ze wazy ok.12 kg i nie wydaje mi się wcale duża. Ona ciągle biega, tańczy wali dwie kupy dziennie, więc spala to jedzonko bo wydaje mi się, że dużo je. I przy niej nie można jeść bo odrazu podchodzi i mniam mniam mniam dzagusia-->napisz na chłopski rozum co jadłaś :) nie chce mi się dokładnie studiować tej książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzagusiu---ja chyba wiem co to znaczy stan zapalny dziąseł,bo Zuzia coś podobnego przechodziła i to też w święta.Piszę chyba, bo niby była zdrowa, jedynie był ten stan zapalny i to chyba od tego było te 40 stopni.Też trochę w te święta przeszliśmy, tylko my się nadal męczymy:-( Dołączam się do kami---napisz tak w skrócie co się je:-) deli---dobrze że się nic nie stało, bo to jednak wysokość jest a tak z innej beczki to naukowcy wyliczyli że dzisiaj jest najgorszy dzień w roku i może rzeczywiście coś w tym jest... pocieszyłyście mnie z tym jedzeniem, ja myślałam że to tylko moja Zuźka taki śmietnik jest i że za pare lat trzeba będzie jeździć na turnusy odchudzające:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do diety to ja bylam na takiej bezweglowodanowej przez kilka miesiecy bo moj R sobie zazyczyl no to ja jadlam jak on, no bo juz nie bede dla siebie osobno przeciez robic, duzo miesa i warzyw, ciagle bylam najedzona a i tak zjechalam z wagi ze sie do teraz pozbierac nie moge. co do jedzenia to moj ollie tez je dosc czesto bo co 2 godziny, sniadanie, drugie sniadanie, obiad, podwieczorek i kolacje i miedzy posilkami ciastka, chrupki, mleko. i tez mi sie wydaje ze dosc sporo potrafi zjesc, bo na sniadanie platki zbozowe na 200 ml mleka a za 2 godziny np. jajecznice z 2 jajek i do tego bulke. i tak jakos zwrocilam uwage ile wypija mleka (krowiego) dziennie i wychodzi 1 litr na dobe - picia i kaszek, nie wiem czy to czasem nie za duzo, ostatnio to ciagle go z tym mlekiem widze bo jak juz nie ma w butelce to ryczy. aha i jest taki dosc upchany, jakby mial odrobine wiecej tluszczyku to juz by bylo za duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my dziś byłyśmy pół godzinki na spacerku, teraz śnieg pada i ta zima nas chyba nigdy nie opuści!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli- ja tez ciągle ze zgrozą patrzę jak mój młody w łóżeczku kombinuje, ochraniacz też mam a do tego łóżeczko jest z funkcja bujania... szczęście ,że się bidulka nie poobijała.mój nygus ma limo właśnie ale od czego innego.. falsa- gratulacje dla Ziutka, Czarek jak juz gdzieś dzwoni z domowego np to sie cieszy do słuchawki bo mu pani gada "wybrany numer jest za krótki":P conqita- dobrze ,że wpadłaś na te truskawki...teraz ja bede szukac przyczyny bo Czarek też ma jak buraczki a do tego ma jeszcze na nóżce taki placek suchej skórki i to jest zaczerwienione...tylko on nic nowego nie jadł ostatnio wisienka,kitka- cieszę sie ,że Wasze dziewczyny zdrowe ale na pewno takie badania nie zaszkodzą a trochę Was uspokoiły wisienka- czy to co napisałaś: "-jajecznica z dwóch jajek+dwie kromki chleba ze środka bez skórki -dwie kromki z dżemem,serem,twarożkiem itp+ kubek kakao -dwie parówki(te długie)+ kromka chleba" to jest jedno śniadanie????czy trzy przykładowe? bo mój młody to zjada jeden podpunkt z tego....a waży 12,5 i zawsze myślałam ,że sporo je do zainteresowanych dietą dukana- to nie jest takie proste, żeby w trzech zdaniach napisać co można a czego nie, na prawdę bez przeczytania książki jest ciężko, bo trzeba po prostu zrozumieć głębszy sens tej diety:P ja niby zrozumiałam ale....wytrzymałam tylko dwa tygodnie. będę jeszcze próbować na wiosne bo jak widzę moja siostrę i dzagusię to aż się miło robi...:) są grupy produktów które jeść można i NIC poza tym: -chude mieso: cielęcina, konina, wołowina z wyjątkiem antrykotu i rozbratla z koscia, wszystko na gillu lub pieczone w piekarniku bez dodatku tłuszczu -podroby: watroba, cynadry, ozór cielęcy lub wołowy (czubek) -wszystkie ryby, tłuste, chude, o białej lub niebieskiej skórze, surowe, pieczone, wędzone lub gotowane -owoce morza (skorupiaki i mięczaki) -drób oprócz kaczki i bez skóry -chuda szynka 3% tłuszczu, chude wędliny indyka, kurczaka lub wieprzowe -jaja -chude produkty nabiałowe -póltora litra wody z małą zawartością soli mineralnych -środki wspomagające : kawa, herbata, herbatki ziołowe, ocet, zioła, przyprawy, korniszony,cytryna (nie jako napój), sól i musztarda (umiarkowanie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja miałasz koszmarny dzień - 4 godziny czekałam w serwisie aż mi zrobią przegląd serwisowy i techniczny. Po 4 godzinach usłyszałam, że technicznego nie zrobia, bo jest zepsute wspomaganie - naprawa 1500:/. Jutro dopiero sie dowiem, kiedy mi to zrobią. Wracam do domu, a tu nie działa telefon, internet i na to wszystko odkurzacz. całe szczęscie internet i telefon sie naprawił. Odkurzacz też w końcu zaskoczył, ale i tak zawiozę go do serwisu, bo nie moze tak byc..... u nas mróz puścił - -5 stopni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula- może lepiej będzie jak juz położysz się spać...?ktoś tu pisał o najgorszym dniu w roku... a u nas nadal -20 aż dziw bierze, że takie różnice..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiurka---he he jakby ona to wszystko zjadła to by się chyba ocieliła:-)To są trzy przykładowe śniadania:-P Dzięki za "streszczenie" paula---no to wesoło miałaś, zaraz się dzień kończy a jutro na pewno będzie lepiej:-) Pewnie teraz się uśmiejesz ale śniłaś mi się dzisiaj w nocy... napisałaś tu na forum że jesteś w 7 tygodniu ciąży:-) Jak rano wstałam to okazało się że nie ma prądu, bida jak cholera bo nawet w piecu nie mogłam napalić.Na szczęście ok 10 już włączyli, wyobrażam sobie co mają ludzie którzy dłużej tego prądu nie mają :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×