Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

Gość PATRYCJA17.10.08
Witam wszystkich :) dziś mój termin a tu nadal cisza a co u Was dziewczyny z terminem 17.10 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! A ja mam pytanie do mamusiek : czy dajecie cos do picia maluszkom oprocz mleka? Bo moj ma czesto czkawke i tak mysle ze moze by mu szybciej przechodzila jakbym dawala wody lub jakiejs herbatki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Viola jeszcze widze nie dała znac, pewnie jest maxymalnie zmęczona po cc!! Ciekawe, czy tam w klinice dają dziecko tak jak w szpitalu dopiero po dobie czy może szybciej. U mnie noc średnia, ciągle śniło mi się, że odchodza mi wody:) Turlalam się z boku na bok i budziłam męza niechcący:P No i teraz bolą mnie plecy. Ale zaraz wpadnie do mnie koleżanka to przynajmniej z kimś pogadam a nie sama jak palec:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo - z tego co wiem, to jeśli karmisz go piersią to nie wolno dopajac. No ale ja jeszcze nie jestem mamusią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:-D Witaj Patrycja!! Fajnie,że jeszcze ktoś dołączył do nas:-D Ciekawe co u Violi? Ale już pewnie jest po wszystkim i teraz odpoczywają:-) Goja: w tej klinice z tego co się orientuje to dziecko chyba dostaje się od razu. A ja wczoraj na wizycie byłam, no i oczywiście tak jak przewidywałam lekarz stwierdził,że coś się zaczyna ale w najbliższych dniach na pewno rodzić nie będę. No i stwierdził,że macice mam bardzo dużą, więc mam się nastawiać na bobaska powyżej 4kg. Pięknie:-D Za tydzień kolejna wizyta a za dwa wywołanie w razie czego mam umówione. Spoko! Dwa tygodnie to pikuś przy tych 9 miesiącach:-) Zresztą zdążę wszystko na spokojnie przygotować w domu. Teraz tylko nie wiem jakie ciuszki dla synusia przygotować, bo w większości mam angielskie a tam tak dziwnie te rozmiary są napisane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nisia - no to sporego bobasa nosisz! Ale lekarze się często mylą w tej kwesti, więc może lepiej sie nie przejmować na zaś. Mi tak samo jak tobie lekarz powiedział na poniedziałkowej wizycie - że się szykuje wszystko do porodu ale że nie będzie go z dnia na dzień. Nie mogę się doczekać co mi powie w ten poniedziałek:) Może się cos ruszy. Chociaż ja mam jeszcze 11 dni do terminu ale musze koniecznie urodzić w październiku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z ciuszkami to ja mam polskie rozmiary i też miałam problem, co spakować! Brałam właściwie tak na oko, bo te rozmiary są dziwaczne, jedne większe drugie mniejsze a niby to samo oznaczenie. Jak cos to mąż dowiezie:) Ale mnie mały dzisiaj kopie! Aż mnie mdli, bo po wnętrznościach mi jeździ:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karo 91 daje sie wode z glukoza. to starotyp ze jak karmisz piersia nie daje sie nic do picia bo jak dziecko ma czkawke czy jest w domu cieplo daje sie wode z glukoza, mojego nawet w szpitalu na 2 dzien po porodzie juz poi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki! ja od rana wchodze na forum i wyczekuje wieści od violi ale na razie cisza, pewnie dochodzi bidulka do siebie po cc. ja termin za 3 dni i tez cisza, w niedziele do szpitala to się czegoś dowiem mam nadzieje. wkurza mnie takie czekanie. odlicza sie jeszcze 2 tygodnie, jeden, potem dni. nagle przychodzi termin i co? dupa:) co do rozmiarów babasów to chyba paula pozostanie na 1 szym miejscu z kluskiem heheh i wydaje mi się że bardziej mylny jest pomiar wagi wg usg ale cholera wie. w tej kwesti to chyba zawsze będzie niespodzianka dla nas wogóle to tak jak ty goja siedze sama w domu, nie mam tu za bardzo koleżanek, dziś wyszłam na wieś po zakupy na obiad i tak jak się spodziewałam milion komentarzy w stylu \"to ty jeszcze się turlasz??\" ale raczej z życzliwością ludzie mówią więc staram się nie nerwować. zresztą ludzie jak ludzie gadają pewnie za plecami że jestem gruba beka itd heheheh wogóle to mam już nerwy w strzępach wczoraj zaatakowałam męża wieszakiem plaskikowym dostał kilka razy:) za głupotę jakąś totalną....świruje powoli co do dopajania to nam połozna mówiła że jak dziecko jest na piersi to nie trzeba dopajać. ale osobiscie uważam że jak dziecko ma czkawke to mogło by pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie koteczku szkoda żeby się dziecko męczyło tez będę dopajac jeśli będzie taka potrzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karo jakma czkawke przystaw na chwile do piersi odrazu przejdzie. ja julce od kad skonczyla miesiac daje herbatke z kopru wloskiego i wode gerbera ale tej wody to nie chce w ogole pic krzywi sie i wypluwa smoczek.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja znajoma tak nie poiła i dziecko sie odwodniło bo teraz to w tych gazetach takie głupoty nieraz pisza ze szok. najlepsze sa stare sposoby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mimo iż nie mam jeszcze dzidzi to się wypowiem odnośnie dopajania i czkawki według tego co nam położna mówiła otóż dopajanie nie jest zabronione ale zupełnie nie potrzebne gdyż jak się przystawi dzidzię do piersi do najpierw leci parę kropel wody z glukozą ale takiej naturalnej i wtedy jak dzidzia jest spragniona a nie głodna to po chwili przestanie ssać i będzie zadowolona co do czkawki to mówiono nam żeby się nią nadmiernie nie przejmować bo choć widok jak się dzidzia męczy nie jest przyjemny to mimo wszystko trzeba pamiętać że w ten sposób ćwiczy tylko że już nie pamiętam dokładnie co ale chyba płucka kurcze ciekawe co violą?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi ktos jeszcze mowil ze herbatke z rumianka mozna dac... ojej chyba poczekam do wizyty w poniedzialek i spytam sie pediatry co o tym mysli.. A ta glukoze to sie kupuje w aptece?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sklepie spozywczym. herbatki mozna dawac niby od miesiaca moj pił od 2 tyg zycia. dza.... to prawda ale jest okres grzania i powinno sie poic. nieraz jak dzieci maja kolki mowia ze mama powinna sie napic herbatki koperkowej i to przedostaje sie przez mleko, ale szybciej działa jak dziecko dostanie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koteczek urodziła już ta twoja koleżanka ? i mam jeszcze prośbę bo wiem że zamawiałaś ten bujaczek z fishera a ja też się zamierzam z kupnem więc gdybys go już dostała to daj znać jak to w rzeczywistości wygląda i czy jest solidnie wykonany, z góry dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo - w aptece, to ta sama która się kupowalo do testu obciążenia glukozą. Ja kupiłam za dużo i jeszcze mi zostało:) Widzę, że są różne teorie z tym dopajaniem. Ja myślę, że w takim wypadku mama musi posłuchac swojej intuicji i próbować różnych rzeczy. Przecież nic się nie stanie jak np. raz poda się dziecku wodę do picia. Nie można wariować. Ale ja jeszcze się nie wypowiem na ten temat, bo znam tylko teorie:P Koleżnaka już pojechała, ale przynajmniej z kimś trochę pogadałam. A teraz znowu nuda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dz.... kolezanka miala na 9 pazdzierknika i jeszcze jest 2w1. jutro do niej jade to moze sie ropoakuje:))) lezaczek jest sup;er masywny wart tej ceny bo dostałam go z 3 dni temu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uper dzięki z aodpowiedź a za koleżanke trzymamy kciuki ... kurcze sporo juz przenosiła ... to już ponad tydzień ... a leży w szpitalu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie lezy , lekarz kazał przyjsc jej w poniedziałek i wtedy da jej skierowanie na czwartek do szpitala i wtedy beda wywoływac. strasznie długo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koteczek - bardzo długo czekają z tą twoją koleżanką! U nas po 7 dniach od terminu juz lezysz w szpitalu. No ale niby ma jeszcze 2 tyg. marginesu, więc nie wiem. Jejku jak ja bym nie chciała przenosić! To taki stres dla mamy i dziecka i to czekanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koteczek - bardzo długo czekają z tą twoją koleżanką! U nas po 7 dniach od terminu juz lezysz w szpitalu. No ale niby ma jeszcze 2 tyg. marginesu, więc nie wiem. Jejku jak ja bym nie chciała przenosić! To taki stres dla mamy i dziecka i to czekanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×