Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

Karo - ja też się jeszcze nie zdecydowałam:) Jakoś nie ma sprzyjającej okazji. Dużo mamy roboty w marcu i jaokoś nie ma tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ty Goja ile lat pracujesz w obecnej pracy? Prosze, nie mow mi ze juz kilka lat...bo sama bede taka co ucieka na macierzynski po kilku miesiacach.. Nie tak naprawde to bede po roku pracy jak pojde na te 4 miesiace macierzynksiego.. No a przeciez oni mi na macierzynskim nie beda placic.. a beze mnie przez ten czas przezyja, nawet pewnie mnie nie zastapia! Wiec nie powinno byc wiekszego problemu.. no ale jednak... dzisiaj rano jak jechalam do pracy to sobie powiedzialam ze jesli przyjde a beda tylko szefowie to im powiem. Przyszlam, byli tylko szefowie (mam 2 szefow..), ale nie powiedzialam... Moze sie zdecyduje powiedziec dzisiaj wieczorem, przed przerwa week endowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo ja pracuję tu dokładnie rok i jeden miesiąc. Ale jak już pisałam na zastępstwo i umowę mam do 30 września. Tak więc dla mojej szefowej moja ciąza to nie będzie problem, bo mnie poprostu zwolnią miesiąc przed urodzeniem, jakwróci dziewczyna, za którą pracuję. Mówiła mi, że chciałaby przedłużyć swój wychowawczy, bo nie ma z kim dziecka zostawić, ale nikt się na to tu nie zgodzi. No bo po co im dwóch pracowników na tym samym stanowisku - jeden na urlopie wychowawczym a drugi na macierzyńskim? To byłoby bez sensu. Dlatego nie mam nadzieji na pracę. Najpierw szukałam żeby się gdzieś zaczepić w innej pracy na normalną umowę i chociaż zasiłek macierzyński dostać. Ale nie chciałm iść byle gdzie i np. stać w sklepie po 12 godzin (już tak kiedyś pracowałam i wiem, że w ciąży nie dałabym rady). A teraz już kończy się drugi miesiąc to bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny byłam dziś rano na badaniach na toksoplazmoze , ale się boje wyniku , a bedzie dopiero o 17,00. Co do pracy , to ja pracuje 3 lata , ale tak jak pisałam mój szef wie od samego początku , mam z nim super układy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie dziewczyny, że my jesteśmy teraz bardzo trendy?? Ponoć kobiety w ciąży są obecnie na topie i wszystkie gwiazdy pokazują swoje brzuchy:) Najśmieszniejsze jest to, że przeciez zawsze kobiety były w ciąży i będą i że sobie media wymyśliły nowy pomysł na lansowanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viola - to pozazdrościć ci takich układów z szefem:) Ja też robiłam tokso i martwiłam się niepotrzebnie. Ale okazało się, że byłam chora dosyć niedawno na to i nawet nie wiedziałam! Lekarz mówił, że wirus może się objawiać jak grypa. Ale za to teraz mam dużo przeciwciał i nie muszę się martwić do końca ciąży. Będzie dobrze! Pamiętaj, że IgM ma być ujemne (znaczy wtedy, że nie chorujesz w tej chwili), a IgG dodatnie (to są właśnie te przeciwciała).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja to znaczy , że byłaś na to chora i sie nie leczyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Violu - nie boj się toksoplazmowy - wykryta nawet w ciązy jest wyleczalna. Ja robiłam w czerwcu i było ok, ale u lekarza mój małzonek z pierwszym tekstem z jakim wyskoczył - Pani doktor - my mamy kota - co prawda on nie wychodzi z domu - ale spi przy głowie zony - .... więc Pani doktor stwierdziła ze na wszelki wypadek powtórzmy..... dzisiaj odbieram wyniki. mnie dalej bolą te cholerne łydki.... no i brzuchol wystaje - nawet nie wiedziałam ze bede sie tak dziwnie czuć. Zawsze była szczuplaczek, mimo pochłaniania olbrzymich ilosci jedzenia - a teraz mi cos wystaje!! Dupcia dalej chuda - w dzinsy normalnie sie mieszcze - tylko musza byc biodrówki. Myslałyscie juz o imionach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie tak by to wyglądało! Ale tokso jest szkodliwa tylko dla płodu, dla dorosłego człowieka nie jest. A ja byłam chora przed ciążą (ok. pół roku temu). Lekarz mówił, że jest wszystko w porządku i ze często się to zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj paula te imiona to jest problem. Ja jestem takim niezdecydowanym człowiekie, że zwariuję przy wyborze!! Chłopiec to chyba będzie Mateusz, ale dziewczynka.... Trudny orzech!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My z mężem mamy zupełnie odmienne zdanie na temet imion .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie wstępnie Franek albo Nadia Irena. Ciekawe jak czesto bedzie sie zmieniac. Jak bliźniaki to bedzie problem, bo bym chciała żeby imiona były podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomyślałam chwilę i 4 imiona żeńskie mi się podobają - laura, lidia, elena i maja. Żadne mi się też źle nie kojarzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie najwiekszy problem jest ze skojarzeniami..... kazdemu co innego sie kojarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja super mi sie podobają te imiona. mi sie bardzo podoba dla dziewczynki Larysa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się podobaja w miarę krótkie imiona i takie miękkie. No i tez duże znaczenie ma to, że się naczytałam różnych książek i czasem chciałabym nazwać moje dziecko jak jakiś ulubiony bohater:) Tez trzeba uważać, że by nie było jakiś obraźliwych odmien imienia. Nie chcę żeby się dzieci śmiały w szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Larysa to nie słyszałam takiego imienia, ale bardzo ładne. Tylko Klarysa mi się obiło o uszy. Mi się jeszcze Sara podoba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nie mam co narzekac z ta praca, nawet jezeli pracuje tylko 6 miesiecy, mysle ze nie bedzie wiekszego problemu przeciez mogli sie spodziewac.. Goja szkoda ze nie dostaniesz nic na macierzynski.. we francji jest tak ze nawet jezeli ma sie umowe na kilka miesiecy, jak potem zajdziesz w ciazy to dostajesz macierzynski. Moze w polsce tez tak jest? No bo chyba jak sie jest na takiej umowie to i tak pracodawca sklada pieniadze na rozne kasy, no nie? Sorry, nie wiem czy to co pisze jest zrozumiale..z polskim jest mi coraz trudniej, niestety :( My z mezem imiona mielismy juz nawet przed slubem :D Daniel dla chlopczyka i Alicja dla dziewczynki Goja - laura, lidia, elena i maja mi sie wszystkie podobaja, z tym ze Laura mi sie zle kojazy a Maja... tak sie nazywa pies moich rodzicow :( Sara tez bardzo ladne :) Dla chlopczykow jest troszke trudniej znalesc jakies ladne imie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psy mojego taty nazywaja się Bimber i Browar, moj nazywa sie Bols - nie ma obaw że ktos tak nazwie swoje dziecko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojemu mężowi podoba się dla chłopca Olaf, a mi Kajetan .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj kolega ma Olafa i Olgierda - niestety znam dorosłych przedstawicieli tych imion i ja bym takich imion swoim dzieciom nie dała:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo - dobre z tym psem:) Moje mają na imię Agata i Leon, więc te imiona od razu odpadły. A z tym macierzyńskim to na pewno będę dzwoniła do zusu, bo sama dokładnie nie wiem, może jakiś zasiłek chociaż mi się nalezy? Dla chłopców wynalazłam takie imiona - Dominik, Mateusz, Wiktor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pochwalę się wam dziewczyny, że zaczęłam sobie pisac wspomnienia z okresu ciąży:) Zawsze lubiłam pisać, ale nie mogłam znależć dobrego tematu. a teraz temat sam się znalazł. Oczywiście to takie amatorskie pisanie, ale myślę, że będę miała piękną pamiątkę z tego okresu. No i jest to swego rodzaju terapia, moge wyładować swoje emocje, bo nie zawsze mam się komu wyżalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja - bardzo fajny pomysl. Mi chyba by sie nie udalo, pisalabym kilka dni i tyle. No i bedziesz mogla moze dac ten pamietnik corce jak podrosnie, jesli bedzie to dziewczynka. Bo chlopiec by sie chyba takim czyms nie interesowal! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to zawsze pisałam sobie pamiętnik. A teraz ten zaczęłam na komputerze, więc będe mogła ładnie wydrukować i mieć super pamiątkę. Jak będzie córka to dam jej na 18 urodziny:) Ale mi juz się nudzi w tej pracy! Jeszcze godzinka i do domu. Tak mi się spać chce, że oczy mi mgłą zachodzą. Szukam sobie jakiś wczasów na lato, bo tak pomyślałam, że to będa nasze ostatnie samotne wakacje na długie lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja planuje na lato moje ukochane kaszuby... mieliśmy jechac do Chin - ale moge o tym zapomniec:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie jak z tym lataniem, myslicie ze w lipcu mozemy jeszcze poleciec na wczasy samolotem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×