PAŹDZIERNIK 2008

NICK...............WIEK......MIEJSCOWOŚĆ.......POROD 1. paula01............30.........Gdańsk.................01. 10 2. gandziulka........22.........wawa...................04.1 0 3. 78aga78...........29.........podkarpackie.........05.10 4. oliwkabambino...28.........kalisz...................06.10 5. goga78............29..........waw...................07.1 0 6. future.............30......pomorskie.................09. 10 7. emi81..............27.......warm.maz................10.10 8. wisienka2_3......23..........słupsk.................11.1 0 9. ProVitamina......24.........Białystok..............11.10 10. Klm..................26........Wawa..................13. 10 11. Martha1977......31.........SZCZECIN.............15.10 12. cioteczka-kloteczka..23.....Legionowo..........15.10 13. Marceli123.......25..........W-wa..................15.10 14. Karo91............24..........Fr......................19 .10 15. lillen................24..........wawa.................. 21.10 16. artigiana..........25..........mlp....................25 .10 17. nefre .tete.........22........ Aleksandria, Egy....27.10 18. usana..............27.........Boston.................28. 10 19. anioleczek.........26........Warszawa.............28.10 20. goja27.10..........26.........Wrocław..............28.10

NICK...............WIEK......MIEJSCOWOŚĆ.......POROD 1. paula01............30.........Gdańsk.................01. 10 2. gandziulka........22.........wawa...................04.1 0 3. 78aga78...........29.........podkarpackie.........05.10 4. oliwkabambino...28.........kalisz...................06.10 5. goga78............29..........waw...................07.1 0 6. future.............30......pomorskie.................09. 10 7. PrEsTiDiGiTAtOrkA...28....wroclaw..................10.10 8. emi81..............27.......warm.maz................10.10 9. wisienka2_3......23..........słupsk.................11.1 0 10. ProVitamina......24.........Białystok..............11.10 11. Klm..................26........Wawa..................13. 10 12. Martha1977......31.........SZCZECIN.............15.10 13. cioteczka-kloteczka..23.....Legionowo..........15.10 14. Marceli123.......25..........W-wa..................15.10 15. Karo91............24..........Fr......................19 .10 16. lillen................24..........wawa.................. 21.10 17. artigiana..........25..........mlp....................25 .10 18. nefre .tete.........22........ Aleksandria, Egy....27.10 19. usana..............27.........Boston.................28. 10 20. anioleczek.........26........Warszawa.............28.10 21. goja27.10..........26.........Wrocław..............28.10

no i widziałam dzidzie - to moje usg było genetyczne. Zrobiono wszystkie pomiary - wszystko jest ok- jeden mały człowiek- główka, brzuch (chyba za ojcem:)) rączki, nózki - kręcił sie i machał - Pani Doktor sie śmiała że pięknie układa sie do badania. Wszystkie badania mam ok. Dalej sie wstrzymać z witaminami - nie ma takiej potrzeby. Za miesiąc kolejna wizyta - tym razem tylko morfologia i mocz. Mam piękną kartę ciazową i wogole super.... Mimo to mam doła:( Mam wrażenie że wszyscy bardziej sie cieszą niż ja - nie czuje sie matką:(. Dzisiaj byłam u fryzjera zeby sobie humor poprawić - ale jakoś tak mi dziwnie... Dalej wszystkiego sie boję - moich odczuć, rad ciotek-klotek i wogole... Nawet nie wiem co bym chciała mieć... Może po prostu 31 lat to za późno na dziecko???

paula nie przejmuj się, bo ja też mam doła na mxa. Pocieszam się że to może taki czas jak jest się w ciąży. Ale mi się wydaje, że to wszystko mnie przerasta, że sobie nie dam rady. W dodatku wczorajsza rozmowa o domu stała się ostra kłótnią i czuję się jeszcze bardziej beznadziejnie:( Do tego obudziłam się z bólem gardła, katarem i ogólnie kiepsko się czuję. Ale w pracy już siedzę. Pójdę popłudniu do lekarza. I może uda mi się wreszcie powiedziec w pracy o ciąży. Jest mi dzisiaj wszystko obojętne to może się uda. Nie będę się aż tak stresować. Zresztą sama się bez sensu nakręcam.

czesć, ja tez juz w pracy, ale dalej bez humoru:(. Goju - weź dawke uderzeniową czosnku - moze pomoze, na katar kup wode morska - taka jak dla dzieci - mi strasznie pomogło.

paula - ja to chyba musze iść do lekarza, bo kiepsko ze mną. A w ogóle pochwalę się wam - powiedziałam wreszcie w pracy o ciąży i aż mi ulżyło! Dyrektorka się bardzo ucieszyła i gratulowała mi. A ja się poryczałam jak głupia:) Ale już mi lżej i nie muszę się tym stresować.

a ja już nie pracuję, wlasnie dlatego że się przyznałam że się spodziewam. No i w ciągu 2 tygodni znalazł się pretekst żeby mnie wywalić. Eh więc siedzę w domu. Powiem Wam kochane ze ja też mam dołek. Wczoraj ryczałam co piętnaście minut. Martwię się wszystkim, przede wszystkim o dziecko, jestem przewrażliwiona na maksa. Każda zmianę w objawach traktuje jak jakiś koniec świata....Jestem nienormalna?

Czesc dziewczynki. Widze ze dzisiaj humorki nie za bardzo dopisuja...! U mnie jak na razie ok, ale nie martwcie sie, ponoc jest to calkiem normalne ze kobiecie w ciazy tak latwo chce sie plakac, to hormony.. Goja - super ze powiedzialas w pracy! Ja zdecydowalam w koncu ze poczekam z tym do usg (01.04) i potem powiem (bede juz musiala, bo pozniej bedzie za pozno) A o co poszlo z tym mieszkaniem? Jakie maz podal argumenty? Paula - nie martw sie, jeszcze do ciebie dojdzie ze bedziesz mama! Masz na to sporo czasu.. Artigiana - bez sensu z ta praca... a jaki pretekst znalezli?? Jaka mialas prace?

Karo pracowałam w sklepie z pamiątkami przy kopalni soli w wieliczce. Co rano i potem wieczorem trzeba było nosić taki dość cieżki stojak na pantofle. Oprócz tego pare innych ciężkich rzeczy. poprosiłam szefową żeby przychodzili to wyciągać rano, bo są ode mnie 50 metrów. Nie zgodziła się. pomagali mi pracownicy sąsiedniego sklepiku. Musiałam wziąść dzień wolny by iść do lekarza, gdy wrociłam następnego dowiedziałam się że się opuściłam w pracy i że musimy się pożegnać.

ja tez własnie powiedziałam szefowi:) ucieszył sie, pogratulował i powiedział ze juz sie domyslał. Szuka zastepstwa zebym za około miesiąc mogła isc na zwolnienie - \"bo mam ważniejsze rzeczy na głowie niz praca". Sam powie w centrali i mam sie nie martwić. :)

artigiana a miałas z nimi umowę? nie można zwalniac kobiet w ciąży, odwołaj się :( zero uczuc w tych ludziach, zostawili Cię wiedząc że praca i pieniądze są Ci potrzebne, jak jeszcze nie widac brzuszka to może spróbuj się gdzieś zaczepic żeby chociaż do porodu miec jakieś finanse :( że też ludzie nie mają serca

ja tez bym tak tego nie zostawiła - nie można zwolnic kobiety w ciązy. Rozumiem że pracodawcy beda się bronic że opuściłas stanowisko pracy - informowałas ich o tym?

jaka obrona? nalezy jej się urlop na żadanie bez podania przyczyny, a pozatym poszła do lekarza a to się kobiecie należy chyba że pracowałaś u nich na czarno to tylko pozostaje Ci zgłosic sprawe w PIP że zatrudniają tak ludzi a jak są newygodni to wywalają z roboty

tylko napisałam, że w ten sposób będa sie bronic. Fakt - nalezy jej sie urlop na żadanie i dodatkowo, jeżeli poinformowała ich, że jest w ciązy, to jeszcze mają obowiązek zwolnic do lekarza.

wiem paula chodziło mi że dla takich ludzi nie ma obrony, wściekłam się że tak ją potraktowali :(

co prawda do 3 miesiąca mogą ją zwolnic ale tutaj musiała poinformowac ich wczesniej ze względu na to że nie może dzwigac tych ciężarów także nie mieli prawa jej zwalniac :( co za ludzie żeczywiście szkodziło im żeby jej pomagac a poźniej wysłac na zwolnienie jak nie chcieli miec kosztów to by ZUS jej płacił nic by nie stracili grrrr

Od momentu zajścia w ciążę (tzn. od pierwszego dnia ostatniej miesiączki), w stosunku do pracownicy obowiązują szczególne regulacje prawne, których celem jest wzmocnienie ochrony trwałości stosunku pracy, ograniczenie zakresu prac, jakie mogą być wykonywane przez pracownicę oraz szczególne uregulowanie w zakresie przepisów dotyczących czasu pracy. Choć pracodawca związany jest ograniczeniami związanymi z ciążą pracownicy od momentu uzyskania informacji o jej stanie, to warunkiem niezbędnym do skutecznego powoływania się na przepisy dotyczące zatrudniania kobiet w ciąży, jest przedłożenie pracodawcy świadectwa lekarskiego stwierdzającego stan ciąży (art. 185 KP). Świadectwo takie wydawane jest prze lekarza, przy czym przepisy nie wymagają, aby był to specjalista ginekolog. 1. Ochrona trwałości stosunku pracy. Zasadą jest, iż pracodawca nie może złożyć wypowiedzenia ani rozwiązać stosunku pracy z ciężarną pracownicą (art.. 177 KP). Oznacza to, że wypowiedzenie złożone kobiecie w ciąży nie wywołuje skutków prawnych w postaci rozwiązania umowy o pracę, a jeżeli pracownica zatrudniona na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony zaszła w ciąże w trakcie biegu okresu wypowiedzenia, umowa o pracę nie ulegnie rozwiązaniu. całość: http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=408

Cześć dziewczyny widze , że coś dzisiaj u was nastrój nie najlepszy . Ja natomiast ide wieczorem na USG już nie moge sie doczekac , mam nadzieje , że już coś będzie widać , bo kolejne pewnie za jakiś miesiąć więc ciężko mi będzie wytrzymać

No, ale historia! Ja tez bym sie nie zastanawiala tylko podala ich do jakiegos sadu czy nie wiem jak to sie nazywa.. Ja sie akurat o to nie boje, mam fajna prace i szefow tez tylko, napewno nic zlego mi nie powiedza, moze tylko zauwaze ze im to nie za bardzo pasuje, no ale coz! takie jest zycie..

o, bardzo dobrze że to znalazłaś paula napewno to pomoże w jakiś sposób artigiana ;)) nie daj się Viola napewno dużo zobaczysz ja miałam przedwczoraj i już mi pomachało maleństwo rączkami :) :) :) aż się wzruszyłam ;) do tej pory to był tylko pęcherzyk ale teraz wyraźnie się rusza :) :) coraz bardziej dociera do mnie myśł że będę mamą także paula mam to samo ale jak poczujesz ruchy dziecka w brzuszku napewno już będziesz cieszyc sie 1000razy więcej niż najbliżsi ;)

Viola, na pewno bedzie widac! nie ma cie w tabelce, to ty mowilas ze sie dopiszesz po usg? No ale ja mam termin na okolo 19.10 i dwa tygodnie temu bylo juz widac dzidziusia, i slyszelismy serduszko, wiec na pewno bedziesz "cos" widziec :)

ja kolejne za 2 miesiące.... wtedy juz będzie widac płeć:) Najwazniejsze ze mój dzidzius juz pomierzony....

Oj nie moge sie doczekac kiedy poczuje ruchy dziecka... to musi byc wspaniale przezycie..

milianna , a na kiedy ty masz termin?

Karo wpisze sie do tebelki po dzisiejszej wizycie , bo nie znam jeszcze dokładnie terminu , z tego co sama sobie policzyłam to jest 28,10

jedyne przeżycie którego mogą nam pozazdrościc mężczyźni ;) :) nosic dziecko pod sercem i czuc jak sie rusza a wiecie że jak już brzuszek jest duży skóra jest tak cieńka że jak dziecko oprze nóżkę to odbiję się na brzuszki jej zarys? widziałam kiedys takie zdjecie jak znajde to je tu umieszcze ;);) ja miałam termin na październik ale po ostatnim usg zmierzyli maluszka i jest tak duży że termin się przesunął na koniec września ;(

miliana - ja mam na 1 października - moze jednak Ty bedziesz pierwsza:)

chcecie żebym urodzila przed wami i wam wszystko opowiedziała no no sprytnie to sobie wymyśliłyście ;) no dobra już się poświęce w imię ogółu październiczek ;) znalazłam podobne a i tak robi wrażenie http://iskierunia0monis.wrzuta.pl/img/file/9hk0reSpgB/nozka już się niemogę doczekac takiego widoku ;)

moja siostra tak raczkami waliła, że było je widac:). Pytałam sie mojej lekarki kiedy poczuje pierwsze ruchy, żebym sie nie przestraszyła. Powiedziała że około 20 tygodnia. Rany - u nas straszna zima i cały czas pada. Wszystkie kwiatki zamarzna w ogódkach:(

Milianna, link mi nie dziala ale chyba wiem o jakim zdjeciu mowisz. Ale ja mysle ze to jest montaz, niemozliwe zeby tak widac dokladnie. Wiedzialam juz kilka filmikow na Youtube gdzie widac jak sie dziecko przekreca i widac glowke, ale zeby dokladnie widac zaryz stopki to nie mysle... zreszta, zobaczymy! :D