Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czarna inez 23

Szczupłe dziewczyny!!!Ćwiczymy,ruszamy się

Polecane posty

ghhhhkljm - no i super :) wykorzystujesz czas na maxa - bardzo dobra metoda. lubię jak ktoś się tłumaczy ze dużo pracuje i nie ma kiedy ćwiczyć - jak widać można podczas pracy nawet (oczywiście są rózne przypadki, trzeba wziąć to pod uwagę) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bryczesy bleee
Samanto, a może znasz jakieś skuteczne ćwiczenia na tzw. bryczesy? Nie ma już siły do nich, sprawiają że mam taką ociężałą sylwetkę a w sumie to szczupła jestem 170cm/50kg :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miskaaaaaaaa
Dziekuje Samanto, pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieszczególnie niestety, ponieważ ten problem jest mi obcy.. a coś już ćwiczyłaś i nie pomogło? to ogólnie wymaga silnego podniesienia (jeśli bryczesy to to co myślę ;) - pod pośladkiem, taka granica pośladka z udem, ale bradziej na udzie niż pośladku?) - w ćwiczeniach tamilee jest dużo wykroków na tę partię - kiedy robisz wykrok nogi pośladek mocno pracuje (ciężar ciała opiera się na pięcie stopy, nie na śródstopiu etc) - i podnosi się, przez co i te bryczesy pewnie się ujędrniają.. z sfd tylko to jest o bryczesach, mało niestety.. http://www.sfd.pl/bryczesy,_opona,_lenistwo_i_praca_siedzaca-t324240.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki kochane doradzcie mi proszę jak sobie rozplanować ćwiczenia takie o:-P: Cindy kształtuj swoje ciało, Tamille ciało, ramiona, pośladki, brzuch, serobik J. Fondy, basen... Dodam, że u mnie największy problem to "tusty" brzuch:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bryczesy blee
Droga Samanto właśnie o to mi chodzi! Takie gromadzenie się tkanki tłuszczowej po bokach ud u samej góry. Okropieństwo :) W sumie patrząc na wymiary tej dziewczyny z forum nie mam tak źle aczkolwiek marzą mi się zgrabniutkie szczuplutkie uda na całej długości. Wracam do stepperka i spacerów, bo jednak przyznaję, że sobie odpuściłam ostatnio. Myślę, że dodatkowo bardzo dużą wine ponoszą tabletki anty, które biorę od dłuższego czasu - nie tyję ale gromadzi mi się w strategicznych miejscach co nie co ( także cellulit ). No nic, nie mam co narzekać tylko zabrać się za siebie. ;) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magrat - chyba za dużo tych "siłowych" ćwiczeń a za mało aerobów.. możesz robić Cindy jednego dnia, potem następnego basen i na przykład (wcześniej, przed basenem) Tamilee ramiona + brzuch, następnego ciało + pośladki i może tę Jane Fondę, następnego przerwa, i od początku.. ja tak sobie tę kolejność wypisałam oczywiście :) Bryczesy - może jeszcze jakieś masaże tych okolic zastosuj - szorstką rękawicą podczas kąpieli, jakis masażerem tak w dzień, i jakieś specyfiki z kofeiną wcieraj - przy ćwiczeniach to moze wspomagać spalanie i układanie się tk tłuszczowej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgdgdfgd
Hej Dziewczyny! Chcialabym sobie zamowic jakies fajne plytki z cwiczeniami. Jakie polecacie? Lubicie Aerobic Stretch? Dodam, ze wole bardziej energiczne cwiczenia. Z gory dzieki za pomoc. Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgdgdfgd
A jaki polecasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SAMANTA dzięki:-) Właśnie wiem, że za mało aerobów. Jak zrobi się cieplej to wiadomo biegi rower...W sumie do schudnięcia zostało mi 3-4kg tylko:-D Ja bardzo lubię Pilates, bardzo mnie odpręża:-) W tej całej gimnastyce na Karaibach jest taka babeczka co prowadzi bardzo fajny Pilates w przepięknym pejzażu karaibaskich willi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sgdg - no właśnie zależy co lubisz i jak lubisz ćwiczyć :) ja lubię dynamiczne aerobiki i takie ćwiczę. napisz mniej więcej czego oczekujesz Magrat - jakbyś ze 3 razy w tyg dawała radę na godz-półtorej pójść na basen to byłoby już super - przy tych ćwiczeniach które chcesz cwiczyć jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgdgdfgd
Ja wlasnie tez lubie energiczne cwiczenia. Nie chodzi tu o chudniecie, po prostu lubie ruch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, teraz nie pamietam, ale widziałam w saturnie i w empiku płyty z aerobikiem takiej babki, nie pamiętem teraz nazwiska, szukałam potem na aresie ale też nie było.. susane cox..? nie pamiętam niestety, coś tam chyba z susane ale.. w każdym razie z opisu i zdjęć na opakowaniu wynikało że bardzo intensywny aerobik (trening cardio i coś tam).. seria z Chic'a podobno też jest niezła (ale nie ćwiczyłam, więc nie polecę bo w sumie nie wiem jak wygląda). na pewno jesli będziesz chciała coś kupić na DVD to się znajdzie całe mnóstwo :) a z takich dostepnych w necie to mogę polecić aerobiki Body Attack :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgdgdfgd
Dzięki Samanta! Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samanta: godzina basenu 3 razy w tyg to miesięczny wydatek rzędu 170zł miesięcznie więc muszę to przemyśleć;-) Takie są niestety ceny we Wrocławiu ale domyślam się, że w Warszawie nie lepsze...:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:classic_cool: bylam dzis na basenie, super sprawa, bede to robil regularnie..ale musze powiedziec, ze niby plywac potrafie-nauczylam sie pare lat temu, bo jako dziecko nie moglam plywac- ale szybko sie mecze, rece mi mdleja, pewnie zle oddycham, nie wiem co robic by sie tak nie meczyc..ciagle musze robic pauzy, bo inaczej nie dalabym rady, a slyszlalam, ze nie mozna robic pauz, bo wtey nie bedzie zadnych efektow..:O\\:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania - tak, to było to :) jednak zapamiętałam nazwisko :D Magrat - nie mam pojęcia jak wyglądają ceny w stolicy, pewnie masz rację że jeszcze drożej :o ale to też pewnie i od basenu zależy i od opcja jaką kupujesz.. jak na siłowni itp :) no to zamiast jednego basenu ściągnij sobie jeden body attack (na przykład 54) - godzina takiego wycisku że oj :) Staromłoda - nie od razu rzym zbudowali :) mięsnie się przyzwyczają i będzie ok :) znalazłam fajne "aerobiki na brzuch" - hip hop abs - taki ok 30min aerobik skierowany głównie na mięsnie brzucha - bardzo fajne - ćwiczyłam wczoraj wersję 48min i dziś czuję ze mam skośne mięsnie brzucha :) w shape też są jakieś ćwiczenia na brzuch, myślę nad włączeniem ich do zestawu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staromłoda --- ja na tym topiku specjalizuję się w radach \"wodno-pływackich\", więc ci powiem tak :-D : Ja też pływałam jako dziecko, a potem długo długo nic. Raz na jakiś czas, może raz do roku przepłynęłam 3 metry i tyle. Facet namówił mnie na basen, i wyglądało to tak, że przepłynęłam parę metrów, i już ciemno przed oczami, brak tchu, ramiona mdleją z wysiłku, po drodze jeszcze opiłam się wody nosem - tak więc początkowo basen nie kojarzył mi się z niczym fajnym;) Ale powoli, stopniowo, dochodziłam do wprawy. Pamiętam że jak przepłynęłam 1 basen (25 metrów), byłam bardzo z siebie dumna, jak przepłynęłam 12 basenów to już byłam mega szczęśliwa. Obecnie jestem w stanie zrobić 70 basenów bez odpoczynku:) Jestem pływackim samoukiem, ale teraz moją żabkę instruktorzy pokazują swoim kursantom jako idealną żabkę:) To jest naprawdę super satysfakcja, jak pokonujesz własne słabości, osiągasz coraz więcej itd:) Tak więc staromłoda - pływać, pływać, pływać, a zobaczysz że będzie coraz łatwiej. Ja jestem wielką zwolenniczką pływania, jak tu pewnie niektórzy zauważyli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki laura, liczylam na twoja pomoc:) a wiesz, ze wczoraj przegladallam forum, i znalazlam twoja wypowiedz, ze nie znosisz plywac :) to musial byc baaardzo stary post:P ja tez plywac nauczylam sie sama:) ktos tak oczywiscie dawala mi jakies instrukcje itp. ale poniej sie zawzielamw sobie i jak chodzilam ze znajomymi nad jezioro, to dotad machalalam rekoma i nogami, az utrzymallam sie na wodzie do 2-3 machniec, bo zawsze po 1 machnieciu juz szlam na dno:)pozniej zaczelam jakos sie utrzymywac i teraz nby plywac potrfaie ale ta moja technika najlepsza nie jest, mysle, ze zle ukladam konczyny:D ale skoro ty tez tak mialas a teraz jestes wzorem do nasladownia, to chyba bedzie dobrze:) a w ogole plywanie po 30 minut 1 lub 2 razy w tygodniu da rezultaty?raz w tygodniu to chyba malo, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukartka
http://www.egoisci.pl/3807/co_sie_stalo_z_jej_twarza/ odchudzajcie sie anorektyczne paszteciary,a skonczycie jak ona itp.:)buahahahahah.zenada.kupa smiechu.leczcie komplexy gdzie indziej.ja mam wage w normie.nigdy sie nie odchudzalam,nie stosowalam nigdy diety i cwieczen,bo nie lubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na tym topiku koncentrujemy się na utrzymaniu formy i rzeźbieniu ciała, nie na traceniu kilogramów. Kolejne głupie myślenie, że jak ktoś ćwiczy, to po to, żeby schudnąć:-P Staromłoda - ludzie się zmieniają, jak widać. Fakt, kiedyś nie znosiłam pływania, bo słabo pływałam, szybko się męczyłam, i generalnie żadna to frajda młócić rękami, nie ruszać się z miejsca i łykać wodę przez nos:) Wyglądałam jakbym się topiła, nie płynęła:-D Lepiej pływać częściej, a krócej. Na początek 30 min 2 razy w tyg wystarczy spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osoba o nicku kukartka włazi na przerózne topiki i wtrąca swoje 3 grosze, przeważnie całkowicie nie na temat - nie komentujmy bo to tylko takie jak ona nakręca 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samanto!! Gdzieś w topiku o egzaminie praktycznym na prawko wpisałaś się, więc wnioskuję, że prawko masz:) Opowiadaj jak Ci poszło, ile razy zdawałaś i jaki był egzaminator?? Ja mam egzamin za tydzień!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam. oblałam chyba 3 razy i nie poszłam więcej (zapłaciłam za egzamin i nie poszłam :P ) wiem, że potrzebne mi to prawko, nie czuję się źle w samochodzie (za każdym razem oblewali mnie za bzdety, na przykład za blisko auto pachołka stoi na placu - bo pan instruktor przesunął pachołek inaczej niż na pozostałych 3 stanowiskach, ale nieważne przecież ) ale tego egzaminu nie zdam. moze gdybym nie zdawała w stolicy poszłoby łatwiej. ja 3 dni przed miałam dwa razy szybsze tętno niż normalnie, serducho mi waliło jak szalone, spocone ręce, że o ich drżeniu nie wspomnę (nie mogłam sobie nic nozem ukroić) - uznałam że lepiej na razie zrezygnować z tego shitu jakim jest prawko niż wpaść w nerwicę i się leczyć potem. nie usprawiedliwiam się, wszyscy którzy mnie znają byli w szoku że zrezygnowałam, bo jestem z takich co się nie poddają za cholerę, ale ja psychicznie siadałam na samą myśl o egzaminie. mam nadzieję że Tobie pójdzie lepiej, tzn że trafisz na ludzkiego instruktora, bo umięjętności to sobie można wsadzić teraz, przy tych kretyńskich wymaganiach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Samanto, nic na siłę. Jak nie chcesz to odczekaj ile potrzebujesz, ale spróbuj jeszcze:) Ja zdaję 1. raz. Kobieto, ja od soboty zachowuję sie jak wariatka!!:P Ciągle o tym myślę, chcę ciągle z kimś o tym rozmawiać, ciągle czytam o prawku na różnych forach, chcę już iśc na ten egzamin!!:D Ja chcę zdać i mieć to za sobą... Boje się, że nie zdam ileś razy i w końcu wydam kupę kasy, strace czas i nerwy:o Zdaje w Gdańsku. Chcę trafic na egzaminatora normalnego (jak wszyscy:p) i zdać to za pierwszym razem:D Trzymaj kciuki!! Nie jeździłam już trochę, nie moge doczekac się już dodatkowych jazd:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×