Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czarna inez 23

Szczupłe dziewczyny!!!Ćwiczymy,ruszamy się

Polecane posty

Samanto, jak to z tym brzuchem ma być? Mam taki wypukły brzuch od tych mięśni, czuję, że sa juz twarde i takie fajne, ale przez to sam brzuch wizualnie sie zwiekszył co ja teraz zrobię? Wygląda na to, że siłowo juz tyle ćwiczeń nie potrzebuję, ale ten tłuszcz trzeba spalic, a jemu już się tak nie spieszy ostatnio do spalania Nie zebym miała jakis zaraz kaloryfer, ale wyrażnie bardziej się uwypukla,a jeszcze ta troche grubsza warstewka tłuszczu i nie wiem co dalej robić, nad czym bardziej pracować?? Ostatnio zauważyłam spadek spalania tkanki tłuszczowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to że zwalnia spalanie tłuszczyku to normalne, zawsze na początku "idzie" najszybciej :) co do brzucha - ja też tak mam - że wizualnie wydaje się być większy niż był - mięsień się rysuje i dlatego. Ty piszesz o tłuszczyku jeszcze na brzuchu - ja miałam jakiś tam tłuszczyk ale to się spaliło (ale też było maLo, trzeba wziąć pod uwagę "ilość" tej tkanki do zgubienia) - ja ćwiczę dużo aerobików itp, hulahop czasami kręcę (ze 2-3 razy w tyg po 20min) - może już nie zwiększaj siłowych ćwiczeń na brzuch tylko dodaj aeroby (spróbuj może jakoś przystosować podłogę w domu do skakania przy jakimś aerobiku - jakieś maty, dywany czy coś nic nie dadzą? ja skaczę po parkiecie tylko, w adidaskach, i na dole rodzina w salonie, bo akurat mam pokój nad salonem, nie słyszy że skaczę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja 3 razy w tyg. ćwiczę z Tamilee, a potem to już z 40 min. roweru stacjonarnego, inne dni to hh i Tamilee na posladki. Przy rowerze niezwykle się pocę i czuję, że to daje mi w kość. Mimo wszystko zwalniam z rezultatami:P Może dieta zła? Staram sie pilnować, pije dużo. No nie wiem:D Może to w końcu przejdzie i znów zacznę spalać? To jest jak taki zastój u kobiet odchudzających się, czy jak? Czy ja robie coś źle, czy to taki zwykły zastój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogole to zrobiłam sobie zdjęcia mojego brzucha przodu i profilu. Wygląda naprawdę lepiej, ale nie wiem ile w nim jest tej tkanki tłuszczwej, a ile mięśni, bo może źle oceniam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to prześlij te fotki ;) normalne jest, że tempo chudnięcia spada - ćwiczysz więc i mięsnie się powiększają - a one ważą więcej niż tłuszczyk. rower jest ok, ale konkretnie na brzuch to nie działa aż tak silnie jak choćby basen czy jakies aerobiki mocne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, proponuję wrzucić fotkę brzucha na net i założyć topik typu Jak wam się podoba mój brzuch? :-D :-D :-D Niektórzy się w ten sposób dowartościowują na kafe;) Piję zieloną herbatkę i życzę miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe widziałam Lauro topik ;) bardziej od brzucha mi się opalenizna dziewczyny podobała :P ja swojego do netu nie wstawiam. nie lubią mnie tu i życia bym nie miała potem :P :D Lauro - jaką zieloną pijesz? jakiej firmy znaczy? próbowałam kilku firm zieloną i nie przechodzi mi przez gardło blee.. Spacer - wysiadły mi baterie w cyfrówce, ale zrobię i wyślę :) u Ciebie jeszcze spokojnie możnaby moim zdaniem nad mięsniami popracować, ale też te aeroby - spalić trzeba ten tłuszczyk \"z wierzchu\".. a biegać możesz? w sensie czy masz trochę czasu i nie masz kłopotów ze stawami? bardziej zmasowany atak trzeba zacząć na ten tłuszczyk :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samanta ---- mnie też tu nikt nie lubi, ale przestałam się tym przejmować:-D Pewnie dlatego że mówię co myślę i nikomu nie słodzę;) Ciebie pewnie nie lubią dlatego że masz mobilizację do ćwiczeń i pracujesz nad własnym ciałem, zamiast narzekać jak większość tutaj. Zwykle nie lubi się tych, którzy są tacy, jacy my chcielibyśmy być:) Herbatkę piję Liptona zieloną cytrynową - właściwie jedyna która mi podchodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:D Ten mój bechech, to już i tak ładnie wygląda, ale muszę dalej się starać. Planuje właśnie bieganie, ale od kwietnia. Teraz cos mnie łapie. Hula hop to dla mnnie juz za mało:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miskaaaaaaaaaaaaa
dziewczyny a jak najlepiej zwiekszyc wciecie w talii? zeby jednoczesnie nie zgubic z bioder? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laura - ja się nie przejmuję, ale też pożywki im nie zafunduję ;) z tym kogo i za co nie lubią pomarańczki zapewne masz rację :) a herbatkę liptona zieloną koniecznie spróbuję 🌼 Spacer - moze jeszcze jakieś masaże brzucha dorzuć, to poprawia krązenie, i jakieś antycellulitowo-wyszczuplające coś tam - to samo w sobie nie zadziała, ale jak się ćwiczy to powinno chociaż minimalnie wpomagać - podobno specyfiki Eveline są \"skuteczne\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa wcięcie w talii - może hula hop? nie da się schudnąć tylko z jednego miejsca w ciele, ale może biodra za bardzo nie spadną przy hula (w stosunku do talii)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miskaaaaaaaaaa
Samatna - myslalam o hula ale ale chyba nie zaryzykuje... mam chlopiece biodra i szkoda mi stracic choc centymetr;) myslalam o brzuszkach tylko nie wiem jakie sa najlepsze na te partie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzuszki na pewno wcięcia w talii nie modelują, w moim przypadku było wręcz odwrotnie - mięsnie się rozbudowały i wcięcie zaczęło zanikać.. hula hop to poprawia, kręcę mocno obciązonym, z bioder mi nic nie spadło i wizualnie jest lepiej niż zanim zaczęłam kręcić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanjaca
laura diaz-->ja cie lubie, czytam namietnie i chcialabym wlasnie byc tak aktywna jak ty:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow, jakbym miała ogon to bym nim teraz zaczęła machać z radości że ktoś mnie w końcu tu polubił:-D :-D :-D Zaczynamy nowy dzień dziewczyny, u mnie za oknem błękitne niebo, ptaszki śpiewają, biurko zawalone papierami, ale co tam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siema Samanta - ma się płaski brzuch, co nie?:D Widać, że jestes drobna osobą. Laura Diaz - gdzie się ludzie Was czepiają? Nie śledze raczej innych topikow, więc nie wiem, ale przeważnie spotykałam się z takimi głupii problemami, że ktoś chce schudnąć na teraz i jak to zrobić najszybciej. Najcześciej takie ososby sa bardzo pretensjonalne, bo ktos je smie pouczyc lub broń Boże, zanegować ich genialny plan schudnięcia:P O takie osoby chodzi? Myślę, że i tak w końcu ostaną sie ci, co rzeczywiscie chca cos zrobic porzadnie dla siebie i tyle:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanjaca
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laura - zobacz jakich masz fanów :D Spacer - nie narzekam na brzuch, fakt :P a co do tego nie lubienia - to ogólnie, ja się nie czaję i piszę to co myslę, niektórzy są mocno przewrażliwieni na swoim punkcie i źle znoszą jak się im nie słodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spacer - wielokrotnie zostałam już zjechana np na ślubach i weselach, bo gdzieś tam napisałam że nie chcę dzieci na weselu, czy że wolę mieć wesele w restauracji niż w remizie (argument pomarańczowej przeciwniczki był taki, że w restauracji przecież kucharki plują do jedzenia), dostało mi się też na dietach - gdy próbowałam wytłumaczyć jakieś zdesperowanej dietowiczce co to na 300 kaloriach chciała jechać, że to głupota, itd itp.... Nie wypowiadam się często, bo nie mam na to czasu, ale generalnie kafeteria to jest pomarańczowe bagno:-O Jest jedynie grupa osób, które lubię i które piszą fajnie, i tyle:) Ale co tam, jakbym tak się wszystkim przejmowała, to bym osiwiała już całkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha!:D 300 cal?? Ja pierdzielę:P Trochę mnie zatkało, jak można na tym przeżyć w ogóle? Śmiech na sali. Biedna, zaślepiona dziewczyna. Najtrudniej jest komus otworzyć oczy i jeszcze się za to dostaje, choć podobno kafeteria służy do wyrażania własnych opinii. Lauro, ostatecznie mamy swój topik, bo robimy coś dobrego i myślę, że racjonalnie. Topik nieskażony dziwnymi atakami trolli lub zakompleksionych dziewczynek, które będą nas za cos ganić. Od kiedy tak regularnie trenujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda M w opałach
kochane chciałabym sie doradzić :) nie jestem jakoś szczególnie gruba , mam chude wszystko , tylko nie brzuch cały czas mam na nim tłuszcz!!! co mi doradzicie ?? od jakiś 2 tygodni skacze 30 min na skakance i robie ćwiczenia z zestawu callanetis , nie jem też jakoś strasznie dużo ... myślicie że mi to pomoże??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Penwnie, że pomoże:) Ruszaj się jak najwięcej. Ogólny ruch wpłynie na całe ciało, ale brzuch też będzie przy tym chudł. Polecamy tu hula hop, rower i bieganie, pływanie... Sama tak ćwiczę, bo też zrzucam brzuch i po mału dzie do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda M w opałach
dziękuje ci ślicznie :) mam nadzieje ze mi sie uda :)muszę chyba zrzucić jakieś 4 kg. i zrobić coś z tym brzuchem!!! wrrr okropny jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spacerku, ja właściwie całe życie się ruszałam i coś tam robiłam, ale regularny trening, prawie że codzienny, zaczęłam w styczniu tamtego roku.. Ostatnio niestety ograniczam się do basenu 2 razy w tyg, bo nie mam czasu (przygotowania, ach przygotowania), ale myślę że po 10 maja znów ruszę z codziennymi treningami:) Idzie wiosna, w planach mam bieganie i weekendowe wędrówki po naszym pięknym Beskidzie Niskim, no ale czy starczy czasu - nie wiem:( Co ciekawe: byłam pewna że jak przestanę ćwiczyć codziennie, to przytyję - ale nie: ważę nadal tyle samo, a basenik to tak dla przyjemności i żeby utrzymać formę:) Kocham ruch i bez tego czułabym się dziwnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miskaaaaaaaaaa
no to moze kupie hula hop, ale bede sie regularnie mierzyc czy nic nie trace tam gdzie nie powinnam;) ps. jak powiekszyc biodra:P i czy to w ogole mozliwe??? Samanta - tez mam takie dziury na posladkach, pisalas cos o cwiczeniach ktore te partie rozbuduja, mozesz napisac jakie to cwiczenia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lauro, no tak, wspominałaś o przygotowaniach do slubu. Jak sukienka? Kiedy ceremonia? Pisałas już o tym kilka stronic temu, ale nie wiem juz gdzie. Lubie jak ludzie biorą śluby:P Jakoś tak radośniej, weselicho, sukienka...:D Magdo m w opałach - ja sie nie mierzę, bo to wywołuje na mnie presję psychiczną:P Wolę widziec to po sobie ogólnie, że brzuch mi schudł i widze to. Kup koniecznie hula hop, bo to cudeńko naprawdę Ci pomoże na brzuch i boczki, jeżeli je masz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) Spacerku - to że wściekłe pomarańczki nie wejdą na nasz topik i nie będą nam ubliżać to nic pewnego hehe :D co do ćwiczeń na \"dołki\" w posladkach :) jak pisałam, te mięśnie mniejsze pracują wtedy, gdy przeciwna noga jest uniesiona - stabilizują miednicę - więc ćwiczę normalny zestaw Tamilee Webb na pośladki a potem jeszcze 3x20ćwiczeń wymachy różne - prosta noga w bok, to samo bez przerw - tzn nie opuszczam nogi na podłogę w ogóle, lekko sierowane do tyłu wymachy i do boku zgięta noga w kolanie, na koniec przez jakieś 20-25 sek podnoszę nogę do boku (prostą/lekko ugiętą - jak mi wygodniej) i tak trzymam - i powtarzam te powiedzmy 5 ćwiczeń po 20 razy w 3 seriach - czasami mi coś tam innego przyjdzie do głowy, to coś jeszcze robię - różnie :) kupiłam shape z jakimś treningiem joggingowym - może się wreszcie ruszę i zacznę biegać haha :) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhhhkljm
do wszystkich szczuplych , ja tez już słyszałam" po co chcesz ćwiczyć , już i tak chuda jesteś ..." ćwiczenia nie oznaczają chudnięcia tylko nabrania masy mięśniowej , mięsień wazy więcej niż tłuszcz ... z dwóch chudych dziewczyn ta która jest bardziej umięśniona będzie ważyła więcej :) na razie pracuje w biurze non stop ale ćwiczę ! napinam mięśnie i trzymam przez kilka minut w napięciu później rozluźniam, robie to parę razy dziennie - mięśnie brzucha , ramion , pośladków ,łydek i ud :) i tańczę, w domu przy muzyce , podczas sprzątania :P, nie mam samochodu wiec wszędzie na piechotę, dziennie zajmuje mi to około godziny szybkiego chodzenia : dojścia do pracy , bieganie po urzędach czy po zakupy ... oprócz tego spacery od czasu do czasu i... shopping... to tez meczy ;) co o tym myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×