S.O.S chłopak! .... jak na to zareagować?

mam chlopaka od miesiaca, dogadujemy sie, jest super. Bylismy razem na 3 imprezach. Mowil duzo wczoraj o ostatkach, i zaproponowalam dzis zebysmy film obejrzeli u mnie. Zgodzil sie, a potem przypomnialo mu sie ze w piatek sa ostatki, a on organizuje wiec nie moze i powiedział ze w sobote obejrzymy. Nie powiem - troche sie zdenerwowalam, bo to bedzie 2 impreza na ktora idzie beze mnie. DLaczego mnie nie zaprosil na nia? Jutro sie z nim widze, musze z nim o tym porozmawiac, ale nie wiem jak mu to powiedziec. W sumie nie chce zeby pomyslal sobie ze go nadzoruje, ale chce z nim i z naszymi znajomymi spedzic ostatki. czy jemu na mnie nie zalezy? Pomocy!

ja nie wiem czy zależy :)

no krociutko jestescie ze soba, moze dlatego. ile macie lat?? moze on chce tylko z kolegami sobie poimprezowac:)

No ja tez bym sie zastanowila czy mu zalezy skoro nigdzie cie nie zabiera ze soba.

czy aby napewno wiesz co to znaczy byc z kims? i cos mi tu smierdzi pytaniem i chwilą "czy zostaniesz moją dziewczyna" i tak oto odliczamy:D ile macie lat?

jestesmy razem, wiem co to znaczy byc z kims. mamy po 22 lata