Do końca 2008 muszę zajść w ciążę!!!

Dziewczęta, miłego weekendu i upojnych chwil z Waszymi ukochanymi :-)))))

Do końca czerwca 2008 muszę zajść faceta!!!

Kamila! Bardzo sie cieszę razem z Tobą z tych dwóch kreseczek- na pewno jesteś w stanie błogosławionym! Gratulacje , ale pamiętaj ,żeby teraz bardzo uważać na siebie, nie przemęczaj się, nie forsuj i bądź dla siebie baaaardzo łaskawa!!!:);)

Droga pani MADU i inny pani zainteresowana sytuacja:) Wiem o tym ze miumiu jest super babka,jest taka jaka zawsze chcialem miec,wiem rozniez ze bardzo ciezko o dobry wiazek i dlatego jest ta nasza walka.Bo jak byl tak nie bylo to juz dawno bysmi sobie dali spokoj i kazde byl sobie zyl tak jak chce. O toz ja kocham moje miumiu nad zycie,na zabuj,chce przyniej umrzec.myszle a nawet raczej wiem ze miumiu tez to chce jak ja i mnie bardzo kocha.Jedyne co chce zeby pani miumiu widzala o tym ze nie ma ludzi bez wad i kazde nas robie jakis blad i wina czesto jest po srodku.jak moja ukochana miumiu to zrazumje to myszle ze bedziemi zyc do konca naszych dni bardzo happy i razem. Dziekuje pani Madu za list i przepraszam wysztkich ktorzy czuly urazona ze od czasu to czasu czytalem wasz topik ale to bylo poprostu bez szilnosci,facetowi ktory kocha swoja kobiete bardzo mocno,tez jest bardzo cieszko jak sa rostanie wiec mam nadzije ze mnie razumjeci. Zycie milego weekendu i daje slowa ze juz nie bede was czytal:) P.S. przepraszam za bledy pisaniu ale nie jestem rodowitym polakiem i nie raz cieszko mi pisac popolsku.

Dzieki nancy, wlasnie sie zastanawiam co moge a czego nie, wiem ze juz musze kawe odstawic :( Poki co to spiaca jestem strasznie i mecze sie szybko ale nie wiem czy to nie sila perswazji ;) W kazdym razie kupilam juz 2 testy pre-test i quick vue na jutro i na niedziele, wole miec pewnosc ;) Chociaz nadal nic nie zwiastuje @ :) MIUMIU i M. MIUMIU napewno sie uda :) Troszke mi tu zapachnialo telenowela ;) Ale te milosci sa najpiekniejsze :) Buziaczki kochane, jutro potwierdze wam lub nie moja ciaze ;)

:) Myślę sobie, że po tych wszystkich deklaracjach z obu stron jakie tu padły i dlatego, że tyle (nawet nieznajomych osób) dobrze wam życzy, NIE MOŻE SIĘ NIE UDAĆ :) Tylko trzeba zakasać rękawy i pogodzić się, bo mężczynę proszę Pana nie poznaje się po tym co mówi, ale po tym co robi. p.s. ja tam nie mam nic przeciwko, że Pan nas czyta, ale jakby to był mój własny chłop to bym chyba zafoszyla - babskie ploty to babskie ploty ;) pozdrawiam Sylka - :) choć tyle dobrego kochana - milego przytulania :) kamila - trzymam kciuki, choć myślę, że nie ma po co :) zajrzę dopiero w nd poczytać co i jak :)

ale się u mnie porobiło do bani, tak że w pon chyba składam wypowiedzenie i czeka mnie bezrobocie:( a zaczęło się od soboty gdy u nas są NIEOBOWIąZKOWE nadgodziny powiedziałam że nie mogę bo mam zjazd, zawsze było ok ale nie tym razem, każdy kto się nie zgodził dostał pisemne polecenie przyjścia do pracy, albo przyjdzie albo ma na 3 miesiace zabraną premię!! powiedziałam ze tym bardziej nie przyjdzie mam gdzieś ich premię i tą zakichaną robotę!! mam teraz zawalić studia na sam koniec bo oni chcą żebym chodziła w soboty a moze i dojdą niedziele do tego, to niby kiedy ja mam odpoczywać?? zresztą o urlopie też już teraz mogę pomarzyć bo mam u tej durnej baby przewalone i tym bardziej w takiej atmosferze nie moge pracować mówię wam przeryczałam wczoraj pół dnia w pracy zresztą nie tylko ja:O oczy mnie aż piekły, głowa bolała a z nerwów to aż mnie nosiło wkurza mnie że poświęciłam dla tego zakładu tyle czasu i sił a jestem dla nich nikim:( sorki że tak wybuchłam ale musiałam a tak poza tym to Kamilka już gratuluję bo raczej wszystko jasne:) zmykam na spotkanie z promotorem miłego dnia

Hej dziewczynki Aga zawsze pozostaje Ci sad pracy, nie moga bezkarnie kazac wam przychodzic na nadgodziny i mysle ze kazdy sad Ci przyzna racje. A mysle ze nawet chwilowe bezrobocie lepiej Ci zrobi niz praca tam, bo uwazam ze szybciutko znajdziesz cos lepszego, za co trzymam kciuki. Doskonale rozumiem taki mobbing w pracy, mialam podobnie i wreszcie zdobylam sie na odwage i sie zwolnilam, ale moglam sobie na to pozwolic finansowo. Co do mojej fasolki to mam uczucia mieszane.. Rano wstalam i zmierzylam tempke i mi wyszla 36,9 ale jak zmierzylam pod pacha to mi wyszlo 35 :/ Ten termometr chyba jest niezbyt dokladny. W kazdym razie po lekkim zalamaniu zrobilam test, tym razem pre-test, dla odmiany i wyszla druga czerwona kreseczka ale nadal słaba. W poniedzialek juz mi moj J. zalatwil badanie krwi, pracuje w szpitalu wiec bylo latwiej ;) I jak sie postara to w ten sam dzien bede miala wyniki. Ale jeszcze jeden quick vue stoi w lazience i czeka na swoja kolej jutro ;) Kurcze dopoki nie zobacze 2 mocnych czerwonych kreseczek to jakos pozostaje taka niepewnosc... No ale w pon. mysle ze bedzie juz cos wiadomo. Poki co piersi mi sie zylaste zrobily i swedza. No i troszke od czasu do czasu odczuwam jakis skurcz czy cos takiego w podbrzuszu, delikatnie ale jednak troche to niepokoi. Pozdrawiam i milego dnia zycze wam

Łomatko :P:P:P co tu się narobiło...jakas polemika i w ogóle jakies obce elementa wyskakują z szafy hahahaha Madunia... jesteś WIELKA, ten tekst był Mistrzostwem Świata :):):) No qrde gdybys była blisko to bym Cie wyściskała niemożebnie :D:D:D jak dobrze, że ja tutaj jestem z Wami :) Kamila telenowela to mało, hehe A widzicie...miałam rację, że ten mój M jest naszym fanem, co mnie wkurza maksymalnie. Chciałam już nicka zmienić, ale qrcze myślę, że jestem już (jak każda z nas) charakterystyczmna. Bo ja gdyby nicków nie było juz jestem w stanie po sposobie formułowania myśli...who is who :) Co nawet juz lubię... Bo to świadczy hę...o pewnej zażyłości :P No to macie tego mojego? M jak na dłoni...to cały On. On Love, ale.... Eh... Dziekuję Kochane za wsparcie i że jesteście...szkoda, że tak wszytskie jestesmy porozrucane po świecie...ale może kiedyś będzie okazja :):):) Kamila...ja juz się składam ku GRATULACJOM...znowu druga kreseczka :):) Baaaaaaaaaaaardzo się cieszę, BARDZO. Aga...jak czytam twoje posty to czuję, że ta twoja praca to jest źródło wszytskich trosk i problemów. Ty jesteś Kochanie tak ta praca zestresowana, że brak efektów starań może być własnie przez tą robotę. Postaw wszytsko na jedna kartę... czsami warto zagrać pokerowo, a może los się odwróci !!!! Całuje Was Kochane i miłego weekendu :)

miumiumiu: pozdrowienia dla M :D wydrukuj sobie to wyznanie i opraw w ramki..POWAZNIE i jak cie kiedyś znowu wkurzy to sobie kilkakrotnie przeczytaj ..aż do opadnięcia ciśnienia:) też bym tak chciałam...

miumiumiu: pozdrowienia dla M :D wydrukuj sobie to wyznanie i opraw w ramki..POWAZNIE i jak cie kiedyś znowu wkurzy to sobie kilkakrotnie przeczytaj ..aż do opadnięcia ciśnienia:) też bym tak chciałam...

co do mojej sprawy z pracą Kamila sąd mi nic nie poradzi bo pracodawca ma prawo do nadgodzin i podobno może też wystawić polecenie przyjscia do pracy a premia to tylko dodatek o którym w umowie nie ma mowy więc sama widzisz nie jest różowo:( od wczoraj mam doła stresa i wszystko razem wzięte składam wypowiedzenie to juz postanowiłam, na szczęście mój mąż mnie poparł i jakoś sobie poradzimy przynajmniej jakiś czas nie wiem czy tak szybko znajdę pracę ale to już inna sprawa.. co do dzidziusia to nic ci nie poradzę, musisz sie uzbroić w cierpliwość a ja kciuki trzymam nadal:) miumiumiu mnie by tez wkurzyło gdyby mój facet to czytał bo jest MOJE forum a on tu nie ma wstępu!!;) jak już wszystkie zaciążymy to może zorganizujemy spotkanie brzuchatych kobietek:) tylko że niektóre to juz będą bez brzuszków tylko z wózeczkami:)

aga - wkońcu postawiłaś na jedną kartę i kończysz z tym obozem pracy. Wydaję mi się, że ta praca to zródło twoich problemów. Przez nią jesteś nieszczęśliwa. Z własnego doświadczenia wiem, że solidniej szuka się nowej pracy gdy już się jej nie ma. Pracując tam i będąc fizycznie (po pracy) i psychicznie ( po bezowocnych starankach) zmęczona, nie wierzę że się właściwie przykładałaś do poszukiwać. Po pierwsze jak ją pożegnasz to więcej optymizmu i wiary, że Ci się uda. Nie możesz z miejsca zakładać, że nic nie znajdziesz. Życzę powodzenia i trzymam kciuki w obu sprawach :-D PS. Ile tam już pracowałaś?

ja tam pracowałam od sierpnia tamtego roku moge pomarudzić???;) po prostu mam wrażenie że odniosłam porażkę, kurcze tyle miesiecy żyłam nadzieją ze zajdę w ciążę, starałam się wytrwać w tej pracy bo myślałam że pójde na zwolnienie a potem już tam nie wrócę, a teraz i jedno i drugie mi się nie udało, stanęłam w martwym punkcie i nie wiem co mam dalej ze sobą zrobić...

aga25 Jestem z Tobą- podobne chwile w pracy przechodziłam kilka lat temu- moja ex -kierownica to człek najnizszych lotów i do głowy sobie nie brała,że ja też mam prawo do życia prywatnego i do czasu wolnego. Byłam bardzo wydajna, dawałam z siebie wszystko a i tak było zawsze jakieś ale! Nabawiłam się nerwicy żołądka, którą zdołałam zaleczyc po prawie 5-ciu latach, spać i normalnie funkcjonowac nie mogłam bo przeobraziłam się w robokopa tak jak ona chciała... I gdy miarka się przebrała powiedziałam że odchodzę -to nawet słowa do widzenia nie usłyszałam.Tak że nie masz czego żałowć- bo gdyby Twoja szefowa miała choć trochę serca to by nie dochodziło do takich sytuacji a tak- trudno- kiedyś pożałuje i odwróci się to przeciwko niej! Daj sobie teraz chwilę wytchnienia- cieszę się żeTwój M trzyma Twoją strone bo to naważniejsze-zobaczysz sytuacja sama się wyprostuje a i jeszcze dopisze Ci szczęście z drugiej strony? Trzymam kciuki! Jestem z Tobą a ze mną moja fasolka!

Hej Kochane. Aga dziewczyny maja racje, ta praca to zrodlo Twoich problemow. A co do sadu pracu to myslalam ze nadgodziny powinny byc dobrowolne a nie powinni was do nich zmuszac, widocznie sie mylilam, ale nie znam sie na prawie pracy :P Mi trzeci test wyszedl pozytywnie i tym razem kreska juz wyrazna :D Ciesze sie niezmiernie, ale do mnie jeszcze to powoli nie dochodzi wiec nie ciesze sie tak bardzo jak powinnam, chociaz fakt, chodze ciagle z bananem na ustach :D Dziewczynki mam nadzieje, ze szybciutko do mnie dolaczycie

Jeszcze tabelka: aga25_........Agnieszka......25.....7.........7.06.. ......podkarpacie madu..........Asia..............29....7...........26. 05......podbeskidzie kamka82......Kamila...........25....3.........3.05... . ...łódz/gdynia valeri..........Aga...... / ???? Kathreen .... Kasia ............31.....9.........12.05........Wr miumiumiu....Kasia....................4.......... 22.05 .......ok.Wawy Łezka29.......Maja.............29.....6..........przerwa . ..dolnyśląsk ashia..........Asia...............25.....2.........przer wa......Wawa virtualia......Lucy............. 29.....0 -musze czekac do wrzesnia ania741.......Magda............25.....2..........30.03 ..... śląskie samanta27...Agnieszka........27.....4......... przerwa....Irlandia melcia24......Kasia.............24.....3............30.0 5 .....podlasie anna6889......Ania.............39.....4.........ok.19.05 ...dolnosląskie Hannaa.........Hania.......... 36.....9...........3.05.......śląskie Martt...........Marta...........27.....10..........30. 05.....dolnośląskie EMKA_007....Magda............29......3...........09.06.. ......W-wa KATARINA20....Kasia...........21......4...........1.06.. ........Bdg Kait.............Kasia............31....przerwa.....x... ..........śląskie ja-neczka......Janka...........36..nie liczę.......7.06..........śląskie hugosia....... kasia.............27 ..... 3 ........1.06 ? ....... śląskie BRZUSZKI Karo91........Karolina..........23.....1...........20.10 .08......FR Agusia79......Agnieszka.......29......2..........ciąża ..........łódzkie Elmirka85.....Ania..............23.......4.........ciąża ...........młp mataii.........Magda............30.....1...........ciąża ..........podlasie Sylka28H......Sylwia............27......3.........ciąża. .......wielkopolskie kamila82......Kamila...........25.....7..........27.01.09 ......Zabrze

Kamila - GRATULACJE - bardzo się cieszę Do mnie też to dosyć wolno docierało. Dopiero ja maluszka zobaczyłam na USG to tak naprawdę dopiero wtedy uświadomiłam sobie że tam w brzuszku mieszka mały człowieczek:) . Teraz ten człowieczek ma już ok 6,5 cm i czekam niecierpliwie kiedy poczuję pierwsze ruchy.

Witam dzieczynki!Widze ze nawet telenowele przegapiłam;)Pozdrawiam szczegolnie zainteresowanych:) A u mnie nareszcie troszke wolnego było bo tak to trochę zaganiana jestem..Jutro idę na wizyte do nowego lekarza.Poleciły mi go 2 koleżanki którym pomógł po podobnych doświadczeniach tak więc jestem dobrej myśli może każe zrobic jakies nowe badania i do czegoś dojdziemy.A w czwartek jadę w góry z moim M na odpoczynek w końcu... pozdrawiam Was!

kamila nareszcie tabelka się powiększyła:) bo coś zastój się zrobił:O ja jutro idę z tym wypowiedzeniem do kadr i trochę się denerwuje bo nie jest to dla mnie łatwa sytuacja, no i za 2 tygodnie będę bez pracy:(

Hej kobietki pamietacie mnie jeszcze....tydzien na urlopie i mam troszke do czytania:) Ja odpoczełam sobie nacieszyłam się małżonkeim(najlepsze dni na starania nam wypadły wiec....) ogólnie \"zresetowałam\" sie troszke:) Pozdrawiam pa

Witam Ale tu się porobiło ;-) Miu Madu bystrzacha z Ciebie. W zupełności popieram każde Twoje słowo. Miu to wspaniała, mądra i życiowa kobitka - Panie M. Dzisiaj to gatunek na wymarciu. Na marginesie dodam, że wspaniałe dzieciątko byłoby z takiego związku. Kamila jeszcze raz gratulacje! Teraz możesz być pewna, że Twoje marzenie się spełniło!

Komila....gratulacje serce bardzo sie cieszę Twoim szczesciem:)

hej dziewczyny dlugo mnie nie było. Podczytuje Was ale nie udzielam sie bo nie mam o czym pisac. Przystopowałam ze starankami i myslalam ze cos z tego bedzie. Sylka masz szczescie 2 razy w ciagu cyklu i Ci sie udało. Aga25 nie martw sie dasz sobie rade, przez ta prace tylko sie stresujesz. Kamila Gratulacje!!! Miumiu trzymam kciuki za Ciebie i Twojego M widze ze sie bardzo kochacie i na pewno Wam sie uda.

to wyzej to ja

Hej Lejdis :) Samnta Kathreenka się tu porobiło, hehe ktos napisał...noramlnie klasyka telenoweli :P Dzieki Dziewczyny za dobre słowo... No może cosik i z tego będzie jeszcze. Ja to bym najbardziej chciała za 9 miesięcy córeczkę :P Ale na to trzeba poczekać aż dorosli się...poukładają :) MAAAADDDDDUUUUU gdzie jesteś...już chyba powinnaś wrócić z tej wyprawy :) Czekamy Cosik nasz topik się dzisiaj słabo rozkręca....ja mam 3 dni do @ i zero napięcia :P Postanowiłam swoją druzynę w sobotę odstawaic na kompleksowe badania (krew i mocz), raz w roku chodzimy razem...trzeba :) a Poza tym mam poczuie, że abonament w klinice nie opłacam na darmo :P A co... Buziaki i miłego tygodnia Dziewczynki

hej dziewczyny zrobiłam to!! złożyłam wypowiedzenie!! moja bezposrednia przełożona jeszcze nie wie bo już by przyleciała do mnie...na miotle:P dziewczyny z pracy mówią że powinnam isć do kierowniczki i próbować się przenieść gdzie indziej a jak się nie da to wtedy zrezygnować, nie wiem moze pójdę.... a wypowiedzenie liczy się od soboty i muszę tam pracować do 7 czerwca:O jeszcze jedna dziewczyna po sobocie się zwolniła i wogóle była dzis afera i ta małpa wylądowała u dyrektora na dywaniku:) trochę mi smutno ale tylko dlatego że polubiłam moje współpracowiczki:) no i kaski nie będzie:O ale moze nie ma tego złego....

Hej Miumiu Zyczę Ci z całego serca żeby po tych wszystkich złych dniach zaświeciło słońce i owocem tego wszystkiego była śliczna dziewczyneczka Masz rację - najpierw jednak dorośli muszą się poukładać. Myślę, że Twój M. jest mężczyzną z prawdziwego zdarzenia i jak powiedział kiedyś A to i powie B?

Aga gratuluję mocnego kroku na przód. Teraz już pójdzie z górki ;-)

AGA...gratuluję męskiej decyzji :) Ta robota Cię za przeproszeniem \"żywcem zjadała\". Zobaczysz za jakiś czas poczytasz sobie nasz topik i powiesz... ojej co ja musiałam przezywać. Teraz masz dwa cele znaleźć pracusię...SENSOWNĄ i nie taką co z człowieka wysysa ostatnie soki no i nasz cel nadrzędny...DZIDZIA. Teraz będzie tylko lepiej...będziesz wyspana, wypoczęta...dopieścisz mężusia :P Może teraz własnie wszytsko się ułozy :):):)