Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czerwony ołówek

Do końca 2008 muszę zajść w ciążę!!!

Polecane posty

Hej dziewczynki 🌼 AGA ja tez trzymam mocno kciuki, coś się tu chyba święci 🌼 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki, Probuje tu do Was napisac juz od rana i chyba ta praca ktora omijalam w piatek dzisiaj mnie dopadla. Nie mam zupelnie na nic czasu, jednym okiem Was tylko podczytuje. Cale szczescie ze tylko 2 godziny mi zostalo i koniec. U mnie dzisiaj 17dc. Testowalam wczoraj LH i pierwszy raz widzialam 2 kreseczki. nie mam za bardzo porownania jaka roznica w kolorze jest dopuszczalna (pierwszy raz sie testuje), ale ta testowa kreseczka byla nieco jasniejsza niz kontrolna. Wydaje mi sie ze to dopiero dzisiaj bedzie to wygladalo tak jak w opisie, ale i tak w razie co nie tracilismy okazji - tym bardziej, ze krecil mnie wczoraj ten moj Mezu jak nie wiem co :p Musze przyznac, ze niedziela, chociaz czesciowo spedzona w pracy minela mi calkiem milusinsko. Maly spacer z Mezu po pracy, potem obiadek, kosciol i komedia romantyczna przed snem (oczywiscie jak to zawsze ze mna bywa, nie obylo sie bez flikania :-) ) Aga - trzymam kciuki zeby nadzieja nie prysla i @ sie nie zjawil I nie masz za co dziekowac :-) Kait - zazdroszcze urlopu, moj juz coraz blizej (od piatku) wiec odliczam dni. I tez mnie czeka kilka dni urzadzania mieszkanka, ale wole zmeczenie domowe niz pracowe :-) Madu - apropo miejsc w szpitalach to calkiem niedawno Mezu mi przyniosl gazetke Metro i tam byl wlasnie artykul na temat tego jak trudno teraz sobie znalezc miejsce - jakiekolwiek!! Wiekszosc warszawianek zglaszajacych sie na porodowke zostaje wlasnie oddelegowana do pobliskich (lub nie) szpitali. Paranoja z tym co sie dzieje... Az strach pomyslec, ze moze sie zdarzyc ze same przez to bedziemy przechodzic... Moze od razu juz teraz sobie cos probowac zaklepac... Tak na przyszlosc ;-) Sciskam Was serdecznie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mam te wyniki, mężuś ma STREPTOCOCCUS AGALACTIAE nie wiem o co chodzi trzeba by iść do lekarza po antybiotyk na to, myślicie że mój gin wypisze receptę??? teraz inne wieści, zrobiłam test!! normalne nie wytrzymałam, no i.... jest różowa kreseczka, w połowie taka jak ta kontrolna, ale jakoś nie umiem się cieszyć bo po pierwsze nie wierzę żeby to się mogło stać, pewnie test był zepsuty albo coś w tym stylu i dostanę okres a poza tym.. o 11 umarła moja teściowa:( jak zrobiłam ten test miałam jechać do szpitala i jej powiedzieć że synuś chyba zrobił ją babcią ale nie zdążyłam:( patrzę na ten test i i tak nie wierzę i jakoś nie potrafię się uwierzyć i cieszyć.. jeśli to się potwierdzi to będę bardzo szczęśliwa, a jak na razie to nawet nie mam z kim się cieszyć, mąż prosto z pracy pojechał do szpitala nie wiem czy dzis będą ją zabierać ze szpitala czy dopiero jutro, nic nie wiem i jest mi smutno że gdy wreszcie jest szansa na dzidzię to nie będzie babci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga....trudno mi Ci Kochaniutka gratulować, skoro taka sytuacja :O:O:O Ale wygląda, że bedzie dzidzia 🌻❤️ Mówi się, sorry, że tak piszę....ale że życie za zycie...I często się w rodzinach tak zdarza, że jedna osoba odchodzi a nowa przychodzi. Przytulam Cię Aga mocno, trzymaj się, bo troszkę dużo Wam się teraz emocjonujących życiowychspraw zbiegło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję miumiumiu za miłe słowa... wiem że czasem tak bywa ale jednak smutno mi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga -> ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ Tez juz nie wiem co napisać - bo normalnie to bym wołami GRATULACJE Ci tu wydziergała ... bardzo mi przykro z powodu Twojej Tesciowej :( ale też - bardzo się ciesze na te twoje 2 kreski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do aga Widzisz podczytuję ten topik mało się odzywam ale jak poczytałam ze twoja teściowa prawie że na końcu ziemskiej drogi pierwsza myśl to była taka że ona umrze ale tym samym ty poczniesz nowego człowieka tyle cykli juz sie starasz widać po tych kwiatkach na dole i dziwne jest to że ten wlasnie moment zbiegl sie z drugim tragicznym momentem. Myślę że babcia z góry będzie wymadlała ci zdrowie twojego niunia pozdrawiam trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki jesteście kochane❤️ sama nie umiem się jakoś cieszyć, trochę nie wierzę że to możliwe a poza tym jakoś ta sytuacja jest taka dziwna.. w normalnej sytuacji to sama bym krzyczała z radości że przez neta byście usłyszały a tak to nie wiem czy bardziej mam się cieszyć czy smucić poza tym chciałam to osobiście powiedzieć mężowi a on mi zadzwonił że dzis nie wróci, zostanie na noc z tatą i siostrą, bo ja idę na noc do pracy a on rano musi to pozałatwiać wszystko i jest mi smutno bo nawet nie mogę z nim o tym pogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga z jednej strony strasznie, ale to strasznie mi przykro z powodu Twojej teściowej. Bądż teraz podporą i wsparciem dla swojego męża - on tego bardzo potrzebuje. Z drugiej jednak strony ogromnie Ci gratuluję. No popatrz! Tak mało było w Tobie wiary, że się uda - a jednak - zostaniesz niebawem mamą! Gratulacje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kathreen ja w to wogóle nie wierzę.. niby kreseczka wyskoczyła od razu i jest dobrze widoczna ale może powinna być silniejsza?? nie wiem po prostu wogóle to nie dociera do mnie, mam nadzieję ze to nie sen z którego się obudzę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAdu jak wyszły wyniki Twojego M.? Co do moje wizytu u lekarza to wyglądało to tak, że trawała ona ponad godzinę. Lekarz wypytywał o wszystko bardzo szczegółowo. Analizował wszystkie wyniki. Powiedział na koniec, że wg niego prowdopodobnie w momencie w którym zaczęła szwankować tarczyca odbiło się to na pracy jajników. Jego teoria głosi, że tarczyca ma duży wpływ na płodność. Dokładnie ma wpływ na produkcję hormonów płciowych, a te z koleii na jajeczkowanie i inne sprawy. Wysokie TSH często idzie w parze z wysoką prolaktyną. Powiedzial, że wg niego problem tkwi w rzadkiej owulacji lub w jej braku. Zlecił też badanie na wrogość śluzu i badania hormonów w 1-3 dc. Robiłam hormony w 7 i w 24, ale podobno te wykonane w 3 wiele mu pokażą. Przepisał mi clostilbegyt na wywołanie owulacji i kontrola w 8 - 10 dc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kathreen a wcześniej miałaś monitorowane cykle?? no właśnie madu jak wyniki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziiiuba
jesli ma sie tarczyce to mozna mieć problemy z zajściem w ciąże?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziiiuba ja się na tym za dobrze nie znam ale podobno tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyniki TZa odbieram jutro i z nimi prosto jade do szpitala - ginka ma mi je zinterpretować na miejscu przed badaniem sluzu. logiczne to - bo w razie jakby plemniki były dętki to nie ma co sluzu badać - wiadomo, że pływac nie będą. zadzwonie zaraz do labu - może wcześniej bedą te wyniki mieli jednak. Kathreen - brzmi to bardzo sensownie to co ten lekarz twój prawi. Czuje, że trafiłas w 10 z wyborem gina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sa do odbioru!! Lece po robocie do labu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostanio jak miałam nocki to się wspomagałam tigerami bo inaczej nie mogłam się dobudzić ale teraz to nie powinnam tego pić:O nie będzie lekko, ale może jakoś miną te nocki bo jutro chyba wezmę urlop na żądanie a pojutrze okolicznościowy i będe mieć dwa dni wolnego w związku z pogrzebem, bo na teściową przysługuje tylko jeden gdybym miałam zaświadczenie od lekarza o ciąży to nie musiałabym chodzić na noce, chociaż tego przestrzegają ale jeszcze na razie czekam a potem wybiorę się do lekarza, zresztą i tak muszę iść z tymi wynikami męża może mi wypisze antybiotyk,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga tak miałam monitorowane cykle. Przy stymulacji clo i pregnylem pęcherzyki pękły, ale normalnie to rosły a potem albo się wchłaniały albo robiły się z nich torbieliki. Kiedyś lekarz stwierdził owulację potem miał wątpliwości czy była- sama nie wiem jak to jest z tymi moimi jajkami ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madu napisz koniecznie jak sprawa wygląda, trzymam kciuki żeby wszystko było ok i była cała armia zdrowiutkich plemniczków gotowych do ataku:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kathreen to nie za dobrze to wygląda, bez wspomagania chyba nie pójdzie:(.. ale trzymam kciuki żeby ten lekarz wam naprawdę pomógł i marzenie o dzidzi się spełniło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga25_ bardzo mi przykro z powodu Twojej tesciowej. Wierze ze test sie nie mylil i jestes w ciazy. Ja tez uwazam ze nie powinno tak byc ze musisz pracowac 12 dni pod rzad. Szczegolnie teraz powinnas o siebie dbac. Melcia gratulacje, jak dobrze ze przybywa nam coraz wiecej fasolek. Miumiumiu wypoczniesz sobie przez lato a pozniej zaczniesz staranka i bedzie dobrze. Irlandzka pogoda mnie przygnebia ciagle pada, zero lata no ale coz nie mozna miec wszystkiego. Ja czuje sie dobrze poza tym ze jestem bardziej zmeczona niz zwykle wszytsko jest ok. zero mdlosci i innych objawow. Bylam ostatnio na usg fasolka ma 2 cm. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm mam wyniki i nic z nich nie kumam, nawet po zagrzebaniu w necie. Podam wam wartości poza normą: ilość pleminków w 1ml - 280 ml (powyżej 250 ml jest polizospermia, ale co to jest to nie wiem....) pleminiki ze zmianami w nitce - 3% (norma do 2 %) i reszta w normie ... Samatha - 2 cm to już kawał fasoli ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz wiem co to jest ta polizoospermia - zbyt wysokie steżenie spermy w ejakulacie, co może powodować problemy z płodnością, bo zbyt duża koncentracja plemników może powdować problemy z ich poruszaniem się. czyli niefajnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samanta duża ta twoja dzidzia:) madu niekoniecznie musi to być źle, bo jak my robiliśmy badania i szukałam jakichś norm to znalazłam że w 1ml może być do 300mln plemników i to jest w normie i wydaje mi się że laboratoria mają swoje różne normy, na forach czytałam o wynikach badań i różne wyniki różnie były interpretowane, a 3% nieprawidłowej budowy plemników jest niczym w porównaniu do mojego męża tylko 15% jest ok na 70mln w 1ml + bakteria więc chyba wasze wyniki są lepsze więc na pewno jego chłopaki są zdolne do zrobienia ślicznego bobaska:) a tak na marginesie to czy takie nieprawidłowe plemniki też są zdolne do zapłodnienia??? teraz mam problem bo chcę 2 dni urlopu a nie wiem czy dostanę.. jeden dzień na pewno ale ja chcę na srodę też żeby po pogrzebie nie iść na noc tylko zostać z mężem w domu, nie wiem czy dziś to mówić czy jutro zadzwonić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba przesadzam dziś z kafeterią;) dzwoniłam do męża i powiedziałam mu o teście:) ucieszył się bardzo, choć z drugiej strony jest mu smutno z powodu mamy... i chyba jest w większym szoku niż ja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga bardzo mi przykro z powodu teściowej 🤗 i jednoczesnie bardzo gratuluje fasolki 🌼 Ciesze sie ze wreszcie sie doczekalas. Urlop na zadanie musza Ci dac, poza tym teraz jestes chroniona. No i oczywiscie od razu do gina i powiedz jaka jest sytuacja w pracy, jesli od razu da Ci L4 to nie miej skrupułów! Co do tych wspomagaczy typu tiger itp. to czytałam gdzieś, że od zaplodnienia do jakichs 2 tygodni fasolka moze odbudowac komorki ktore ten tiger zniszczyl, dlatego nie nalezy przejmowac sie, jezeli bralas tabletki w tym czasie, czy pilas alkohol to komorki i tak sie odbudowaly. Nie wiem dokladnie jak to bylo ale cos w tym guście co napisalam :) A co do testu to ja robilam 3 po terminie @ i w odstepach jedniodniowych no i za kazdym razem mialam slabiuteńką drugą kreseczkę, pewnie pamiętacie :) A teraz proszę, kończe 12 tydzień :) Aga życzę Ci dużo wytrwałości no i mimo wszystko gorąco gratuluje upragnionego dzidziusia no i dbaj o siebie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamila ty już 12 tydzień kończysz?? ale ten czas leci:) co do tigerów to na ostatnich nockach piłam bo nie mogłam się dobudzić ale wtedy jeszcze byłam przed starankami a teraz w tamtym tygodniu raz wypiłam taki napój z tabletek musujących i raz niecałą szklankę takiego w butelce ale już nie mogłam chodzić po tym porannym wstawaniu, tabletek nie brałam żadnych na szczęście ja wiem że na żądanie muszą mi dać ale nie wiem czy to dziś powiedzieć że biorę czy jutro dzwonić przed nocą, pogadam jeszcze z dziewczynami w pracy i zobaczę co mi doradzą, bo na żądanie na jutro chyba mogę dziś wziąć?? w ciąży jest się chronionym ale muszę mieć zaświadczenie od lekarza a na razie nie byłam u lekarza bo za szybko i może jeszcze nie potwierdzić ew. ciąży zresztą ja sama jeszcze nie wierzę.. choć juz zaczynam:) ja bym chciała pochodzić do końca miesiąca potem mam urlop i po urlopie już nie wracać tam nigdy... tylko nie wiem jaki ten lekarz jest czy wystawi mi zwolnienie tak za nic, no chyba że znajdę innego co mnie wyśle na odpoczynek;) choć ten gin jest fajny i wolałabym u niego zostać:) mam milion myśli na minutę i nie ogarniam tego wszystkiego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×