Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czerwony ołówek

Do końca 2008 muszę zajść w ciążę!!!

Polecane posty

Mart więc powiedził mi, że to subkliniczna niedoczynność tarczycy. Przepisał mi lek o nazwie euthyrox no i teraz badam co jakiś czas i sprawdzam o ile spadło to tsh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wytyczaj sobie ramek
Bo będzie baaaaaaardzo przykro jak się nie uda Zaadoptuj kilku letnie dziecko takie już odchowane około 3-6 lat a jak zaczną w Tobie buzować hormony po doświadczeniach z maluchem to zajdziesz zaraz i to w ciążę blizniaczą. POmyśl o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Nie wytyczaj sobie ramek\" proszę daj sobie spokój z idiotycznymi wizjami. Dziecko to nie piesek, którego można sobie przygarnąc najlepiej po małym odchowaniu, bo wtedy jest z nim mniej problemów butów nie gryzie, nie sika gdzie popadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emka ....a że się tak spytam - Jakie badania ci zrobiła ta ginka w sobotę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katheren a jaki miałaś poziom tsh ? Nie wytyczaj sobie ramek - czy Ty musisz takie bzdury pisać na każdym forum ?? Każde dzecko potrzebuje miłości, nie tylko to odchowane. I powiem Ci szczerze, nawet jakby miała po leczeniu hormonalnym zajść w ciążę z 5 raczkami, to bym to zrobiła. A widzę, że twoja wiedza na temat leczenia jest nikła i parę rzeczy Ci się pomyliło i złączyłaś wszystko do jednej kupy. Ale cóż, nie od razu Rzym zbudowano ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:)juz sobie zaklepałam nick:D ja widzę że wiele sie tutaj nauczę dzięki Waszym postom...u nas pogoda beznadziejna,nic tylko siedziec i nic nie robić:)a moze sie najpierw przedstawie...mam 20 lat,studiuje zaocznie,na co dzien pracuje w telemarketingu,chociaż mój M nie chce bym pracowała bo uważa że przez to sie stresuje i nie będe mogła byc w ciąży...a co dopiero będzie jak już w niej będę to od pierwszych dni już będę musiała zrezygnowac z pracy,wtedy w domu sie zanudzę na śmierć;/ale na szczęście stac nas na to by tylko On pracował.tak poza tym własnie jesteśmy w trakcie kupna mieszkania za miastem i na wrześień już planujemy tam razem mieszkac,tzn tylko ja bo on bedzie wracał tylko na weekendy ale do czasu aż dziecko sie nie pojawi:)wtedy bierze urlop...UWAGA...aż na 3tygodnie:)ale co tam,ważne że sie kochamy,że postanowiliśmy mieć dziecko i jesteśmy pewni tego ze nie zabraknie mu niczego...ani uczucia ani rzeczy materialnych:)pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj katarina :) zapraszam do odszukania naszej tabelki i wpisania się w nią :) Mnie chyba jakaś grypka żołądkowa łapie. Mdliło mnie cały dzień a teraz co chwila do kibelka latam. Mam nadziję, że obejdzie się bez wymiotów :/ Czekam na M, zaraz z piłki wróci i spaćku. Dobranoc Kochane. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie myślę, mężuś wyjechał to przytulaka nie było, wrócił - to dziś ja niezdolna. Jak to się mówi: "jak nie urok to sraczka" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny u mnie pogoda super. Słoneczko swieci mam nadzieje ze lato bede miala w tym roku. Bo w Irlandii to kiepsko o ładna pogoda najczesciej to pada. Znowu mam nagodziny i caly czas chodze zaspana. Praca na dwie zmiany jest meczaca bo jak sie przestawie na pozne zmiany to zaraz mam na rano i tak caly czas. Nigdy nie moge wczesniej zasnac i pozniej w pracy spie na stojaco. Tez mysllam o zmianie pracy tylko na jedna zmiane. staram sie o prace w laboratorium ale na razie czekam na odpowiedz. Aga głowa do góry szkoda zycia na smutki, trzeba myslec pozytywnie. Witaj Katarina dopisz sie do naszej tabelki. Wiecie jak wyluzowalam ze starankami to lepiej sie czuje, nawet przytulanka sa lepsze bo nie mysle o tym czy sie uda czy nie tylko spedzam miło czas z M. Nie długo przyjada do mnie tesciowie w odwiedziny na 10 dni jakos kiepsko to widze. A wy dziewczyny jaki macie kontakt z tesciami, bo ja kiepski moze dlatego ze nie widuje ich za czesto. Pozdrowionka i udanych staranek dla wszytskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jestem zła, tyle się rozpisałam do was i wszystko wcięło, ach ten internet. No to chociaż się przywitam, że jestem:-D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziołszki :) Witak Katarina zapisuj się do naszej tabelki i odwiedzaj nas często i gęsto :) melcia - a to na pewno grypa ?? ;) A powiem Ci, że u mnie zawsze tak było, że jak nie były te dni, to sił i chęci tyle mieliśmy z moim A. A jak tylko przychodziły te dni, to zawsze coś wyszło,a to któreś z nas się gorzej poczuło, a to było zmęczone i tak na siłę później coś próbowaliśmy :) Brzyyyyydalstwo :)Ale to już za nami teraz tylko spontan będzie :) Samanta - ja o teściach (a głównie o teściowej) to mogłabym referat napisać. Temat rzeka. Teściowie nie mieszkają razem. Mojego męża i jego braci wychowywała babcia z teściową. To wiecie jak to jest. Jak są dwie kobiety. Toksykologia na maksa. Nos we wszystko wściubić chcą i zawsze mają coś do powiedzenia nawet jak się ich ktoś o zdanie nie pyta. A przy tym są strasznie zakłamane. Uważają siebie za ideały i one robą wszystko najlepiej, nikt inny. Teściową mam taką, co jak do nas przychodzi, to zagląda mi w szafy czy mam czysto i potem mi mówi co mam poprawić. Straaaaaasznie mnie to wkurza. Mój A póbował im wytłumaczyć by dały spokój, ale każda taka rozmowa kończyła się histerycznym szloechem. Normalnie szantaż emocjonalny. Teścia mam świetnego, ale jak on póbuje tylko stanąć w naszej obronie, to zaraz go te dwie kobity karcą, że się odzywa teraz, a jak chłopaki byli mali to go nie było. Ja mam Meksyk, więc Samanto mam nadzieję że Ty aż tak źle nie masz :) Mówiłam, że referat powstanie jak zacznę pisać :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martt - współczuję przeżyć z teściową, ja nie mam teściowej bo przegrała walkę z rakiem, ale klawa babka z niej była. No a teścia mam takiego, że kontaktuje się z nami tylko jak chce coś od męża i wbrew pozorą jest to dosyć często. Smutne to, bo nawet telefoniczny kontakt jest tylko wtedy jak chce, aby mąż przyjechał mu w czymś pomóc a pytanie co u was słychać? nigdy nie padło:-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumiumiu
Cześc Dziewczynki... Moja teściowa to przecudna kobieta. W ogóle rodzina mojego M to bardzo mili i fajni ludzie. Tylko z nich przykład brać...przede wszytskim za relacje rodzinne :) Ale...ona mieszka 2500 km od nas i niestety nie mówi w innym języku niż swój ojczysty, a ja go akurat nie znam. Żałuję, bo lubiłabym znia pogadać sama, a tak gadamy tylko przez mojego M. Miłego dzionka :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylka - tacy są mężczyźni. Nie wszyscy potrafią okazać uczucia. A teściu na pewno Was kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miu - to cieplutko z nim masz :) A czemu nie uczysz się ichniego języka ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z chęcią bym się wpisała w Wasza tabelke no ale nie wiem jak i gdzie;/ nie jestem obcykana w tym temacie;D od niedawna zaglądam na forum,takze liczę na jakies wskazówki.ja narazie siedze w pracy,pogoda jest gorzej niż beznadziejna,nic tylko spac a jeszcze wczoraj wiecorkiem miałam małe spięcie z M. i pół nocy nie spałam ale to było chyba dlatego ze czasami nie wiem juz o czym rozmawiamy bo tylko przez telefon mamy kontakt na co dzien ale jak zawsze wszystko rano sie ułożyło,wyjasniło i jest siii:D co do teściowych a u mnie przyszłych, to teść niestety nie żyje a teściowa est jak narazie w porządku,miała troche na początu małe \"ale\" co do nas bo jestem 8 lat młodsza od M.a poza tym on ma już dziecko i poprostu chodziło o to czy prędzej czy później Go nie zostawie a młody (9) sie juz zaczął przyzwyczajac do mnie ale jak sie przekonała ze nie jestem głupią gówniara to zrozumiała ze M. lepiej trafić nie mógł:D także nie narzekam,tylko krzyczy na mne ze obiadu nie jem za dużo a taka drobniutka jestem chodź ja wcale tak nie uważam bo mierze 163cm a waże 52 takze czysta równa norma...no ale dogodzic starszym.M.z teściami problemu mieć nie będzie bo moja Mama nie żyje a ojciec odszedł od nas 3 lata temu i kontaktu nie ma tylko kto mi dzieci będzie rozpieszczac jak nie ich dziadkowie:D pozdrawiam i miłego dnia życze laseczki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich 🌼 Witaj Katrina! Mart - już odpisuję propo wyników. Za pierwszym razem tsh 8.60 potem 6-coś, potem znowu 5,6 a teraz zobaczymy za 2 tygodnie. U Ciebie nie jest źle. Może mininalnie trzeba zbić, ale naprawdę nie masz sie czym MARTwić ;-) A co do teściowej to moja jest naprawdę bardzo fajna. Nie wtrąca się - czego bym nie zniosła. Jest sprawiedliwa. Swietnie gotuje no i jest bardzo dobrym człowiekiem. Teść natomiast raz na jakiś czas ok, ale gdybym miała pobyć z nim dłużej to bym się nerwowo wykończyła. Wszytko nie tak, wszyscy są źle, wogóle to wszystko jest do niczego i wszystko go wkurza.Tragedia. Ale jak przyjeżdamy do trzyma fason i się stara być miły. Miumiu jak włoski kochana ? ❤️ A jak się czują nasze CIĘŻARÓWKI???? Halo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarina przykro mi z powodu Twoich rodziców. Moja mam tez nie żyje więc wiem co czujesz. A co do jedzenie u tesciów to u mnie jest dokładnie tak samo. Jedzenie jest pyszne, trzeba przyznać, ale ile można? Ciągle jestem za drobna, źle wyglądam i najchętniej to by mnie upasła. Jak wiem, że będziemy jechać do nich na obiad (który zawsze składa się z zupy, drugiego-konkretnego i deseru) to specjanie nic nie jem pół dnia żeby mieć mijesce na to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja teściowa myśli, że umnie dobrze gotowac, a tak naprawde nie umie :) Ale za to dobrze ciasta piecze :) kathreen - ja znalazłam sobie wyniki z tamtego roku i tsk miałam 0,681 a teraz 3,55. Podskoczyło mi. Norma niby nie przekroczona ale to 1,5 najwięcej powinno być. Najważniejsze, że nie ma przeciwciał. Także jestem dobrej myśli :) Zobaczymy co mi dzisiaj mój gin powie i oczywiście endo we wtorek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) Ja tylko na chwilkle wpadam. dawno mnie tu nie bylo. U mnie duzo zmian (na szczescie same dobre :) ) W ten week end przeprowadzilismy sie do naszego mieszkanka (bo dotad wynajmowalismy), bardzo meczace to wszystko ale czujemy sie w nim swietnie. Za niedlugo bedziemy myslec o remoncie pokoiku dla dziecka :D Apropo dziecka.. przed wczoraj bylam na usg (jestem w 12 tyg ciazy, jak ten czas szybko leci!!) i wszystko jest w porzadku, a lekarz nawet powiedzial ze jest na 90% pewny ze to chlopiec! Mowie wam ale przezycie, dzidzius machal nozkami, raczkami.. a nogi ma taaakie dlugie! ❤️ Strasznie chcialabym zebyscie i wy to przezyly za niedlugo, no i wierze ze tak bedzie!! :):):) Uwaga, przesylam fluidki, prosze lapac : 🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️ BUZIAKI, papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarina..współczuję. Faktycznie potrzebujesz teściowej bo musi być jakaś Babciunia w rodzinie..:):) A 8 lat, bez przesady, przeciez to nie przepaść... Hej Kathreenko :) dzieki, włoski superancko wyszły.... i kolorek i w ogóle fryz....podoba się w pracusi, a raczej ja się podobam ;) A moja teściowa, nie lubie tego słowa, moja Anne (tak jest mama po ichniemu:) super gotuje i jest chodzącą dobrocią... ma dwoje dzieci, mojego M i córkę, tez już mężatkę i taka jest super dla dzieci, nie wtrąca się, ale jak ktos poprosi o poradę, to zawsze z otwartym sercem... Powiem Wam, że moja Mamuśka jest okropna :P ja z nią 5 minut spokojnie nie umiem pogadać, strasznie mnie wyprowadza z równowagi, jak nikt inny :P W ogóle zrobiła się...chodzącą encyklopedią i w miarę jak jest starsza jest EKSPERTEM w każdej dziedzinie życia :P:P:P hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo...:):):) Witaj, jak miło:) [serce} Cieszę się, że jesteś taka szczęśliwa, wpadaj i sie odzywaj :) Dzieki za fluidki, duża buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, Pół nocy nie spałam bo wymiotowałam ehh :( nie wiem gdzie ja zaraziłam się tym wirusem... Rano pojechałam do lekarza, a pani w rejestracji mi mówi, że dziś już mnie nie przyjmą i najlepiej to się umawiać dzień wcześniej. Normalnie paranoja jakaś. Takim to sposobem zwolnienia nie dostałam więc musiałam do pracy iść :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melcia- to weź na żądanie, a lekarz powinien Cię przyjąć jak jestes tak chora. Nawet jak miejsca nie ma. Co za ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madu, pytałaś wczoraj o badania - dostałam skierowanie na krew (jakies hormony, ale nawet nie patrzyłam co, w każdym bądź razie dość długa lista). A Ty co sobie chcesz zrobić? Mogę spojrzec co mam, to jak chcesz to poproś swoją gin o to samo. Jeśli chodzi o te teściowe, to z mojej perspektywy fajnie jest jak kontakt jest dobry, ale za często widywac sie to nie ma co. Ja swoja odwiedzam ok. 1 x mies. na 2-3 godz. w zupelnosci wystarczy. Trochę dziwny to układ, ale za dużo by gadać. Milego dnia Dziewczynki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo, Cieszę się, że szczęściem tak promieniujesz. Nowe mieszkanko, dzidzia w drodze... Tylko pogratulować ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×