Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ania-84

dziewczynki- rocznik 1984

Polecane posty

Ja tez slyszalam ze trudniej ale dla kobiet ktore braly dluzej niz dwa lata. A sama to nie bralam takich tabletek, nie chcialam, balam sie tak cos w organizmie regulowac, hormony itd. wiec zabezpieczalismy sie gumkami. Do grudnia 07 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam problemy z jajnikiem, i zeby go wyleczyc to ginekolog powiedziala ze najlepiej to zrobia hormony, biore je juz 9 miesiecy, i pewnie jeszcze 9 miesiecy bede brala,bylam teraz na kontroli i sie okazalo ze z jajnikiem juz oki, chcialam go wyleczyc zeby pozniej nie miec problemow z zajsciem w ciaze, mialam tez problemy z tradzikiem i od czasu brania tabletek to tez sie zmienilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przez 1,5 roku nie mialam miesiaczki jakies 3 lata temu (przez intesywne odchudzanie sie...troche mi wstyd...) ale odtad juz na szczescie wszystko wrocilo do normy. Ale teraz boje sie ze nie bede mogla zajsc przez to w ciaze, ze bede musiala \"odpokutowac\"..... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania-84 ja mysle ze jestem dosc wlasciwa osoba zeby rozwiac Twoje watpliwosci. otoz branie tabletek anty nie ma ZADNEGO wplywu na plod. wiem, bo sama zaszlam w ciaze na tabletkach ( ale nie chce nikogo straszyc- mialam zatrucie i kilka dni wymioty + biegunke i sie nie zabezpieczylam dodatkowo= wiec zaszlam w ciaze) no ale jak juz sie dowiedzialam, ze bedzie ciaza do polecialam szybko do Polski do jednego- taka ma opinie- z lepszych fachowcow ktory mi powiedzial, ze dziecku kompletnie nic nie bedzie. Ze jak ktos bral anty kilka lat to kaza czekac te 3 miesiace, ja zaszlam jak bralam 3 miesiac wiec mam o tym nie myslec. nawet jakby ktos nie czekal to nic nie bedzie. a zbadalam krew,poziom hormonow, wszystko w normnie :) Karo91 ja pol zycia bylam na diecie. chudlam i tylam w ciaze jakos zaszlam w ogole to jestem ciekawy przypadek chyba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda ze tutaj raczej sie spotyka kobietki ktore marza o ciazy, ktore sie staraja, maja trudnosci.. zadziej takie jak ty ktorych to zaskoczylo! ;) Ale to nie ma znaczenia, chociaz nie stresowalas sie czy sie juz udalo czy jeszcze nie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo91 oj nie kazda Tobie sie przyzna, ze wpadla. Wypada powiedziec ze sie planowalo :) moje kolezanki wszystkie planowaly- taaa juz to widze, nawet ta co znala faceta miesiac \"planowala\" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak Julka chyba masz racje !! :) :) nawet o tym nie myslalam ;) taka troszke naiwna jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo91 nie ma co generalizowac, wiem, ze niektore maja klopot z tym zeby zajsc w ciaze. w ogole to mam ochote na chleb z serem i musztarda. chyba sobie zrobie :) ja w ciazy tez nie mam wymiotow, a mdlosci przeszly po 5-tym tygodniu z tego co pamietam. zachcianek tez nie mam, tylko lubie musztarde :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak tu rozmowy rozkwitają:) A ja znów objadłam sie jak za trzech...... Co ja moge jak apetyt jes?? Mój skarb sie domaga to dostaje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku ale się napisałyście:):):) nio co ja mogę dopisać-właśnie zawieźliśmy małego do babci żeby troszkę spokoju mieć i posprzątać...a co o sobie:):) mam 24 lata:P mieszam w łodzi,30 sierpnia bierzemy ślub ze Sławciem:):):)jesteśmy ze sobą już rok i 9 mcy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, zgadzam sie, jest sliczny ten twoj Wojtus! Ja moze tez sie kiedys doczekam! Milego wieczorku zycze, ja wlasnie wrocilam do domku, ide robic kolacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żałosne....pomarańczowe wypociny! mamy 24 lata i nie jesteśmy dorosłe,no to ile trzeba mieć lat żeby mieć dzieci-40 a potem widzieć że własne dziecko sie wstydzi ze babcia po nie do szkoły przychodzi? nie ma to jak na silę przekonywać innych do swojej racji,a jeśli ktoś ma inne zdanie jest po całości pojechany...ale to już świadczy o tej osobie...niziny społeczne!!!!dobre....gdyby ktoś był z nizin społecznych to nie interesowało by go siedzenie na kafe-ale od kiedy to takie przywileje jak dzieci są zarezerwowane dla elity?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny:) i wasze szkrabiki będą cudowne:):):) dla matki dziecko jest ideałem chodzącym:) co do tycia w ciąży to u mnie było 15+ a teraz jest 4+:):)także się nie martwię za bardzo jak narazie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, wlasnie wrocilam do domku, moj Wojtus dzis juz wyszedl, wiec moglam go wysciskac i poprzytulac sie, widzielismy sie tylko godzinke, bo moja nauka :( i pozno juz, jutro za to nadrobimy czas:) dobrej nocy zycze wszystkim, buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, widze ze jeszcze nikogo nie bylo, pewnie sie objadacie paczkami:) milego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha22
hej dziewczyny jestem tutaj nowa....3 lutego skoncze 24 latka,mam 9 miesieczna coreczke emilke i siedze w domu opiekujac sie nia pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie Panie :) ja też rocznik 84 :) we wrześniu kończę 24 latka.właśnie jestem w trakcie pisania pracy magisterskiej. oprócz tego dorabiam sobie jako niania i od połowy roku zaczynam starania o własnego maluszka (oczywiście pod warunkiem, że już nie jestem w ciąży). jakieś 2 tygodnie temu odstawiłam definitywnie tabletki anty (po ponad 5 latach brania) i mam nadzieję że już wszystko będzie ok i nie będę musiała do nich wracać. Widzę że tu większość z was już jest mamami, albo za chwileczkę będzie :D no cóż myślę, że to ten wiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny tylko sie nie objadajcie za bardzo;) nio u mnie dziś oki:) pospałam do 10:):):)dzwoniłam do mamy a ona mi mówi ze mały spał od 22 do 5 rano-on to tylko w gościach taki miły jest:):)a poza tym potem jadę z moim Sławciem na wypełnianie ankiety-znajoma pisze pracę magisterską o ludziach którzy mają małe dzieci:)a potem w końcu idę poprawić tatuaż:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja się pochwalę ;P Mam synka ma 2 lata i 3 miesiące i teraz oczekujemy na córeczkę :) ma przyjśc na świat w czerwcu :) Heheh fajnie, że nas tyle z rocznika \'84 :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale zglodnialam przez te wasze paczki!! Az w brzuchu mi bruczy! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki, no ja musze sie zebrac i isc do sklepku po paczusie witam nowe z naszego rocznika 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już po pierwszym pączusiu jestem :) wiem, że nie powinnam więcej, bo brzusio i tak wielki się zrobił, ale kiedy ja mam ochotę!!! i nikt mi nie zabroni! niech tylko spróbuje! jejku w następną środę mam egzamin na prawko, aż wstyd się przyznać że dopiero teraz, ale zawsze się bałam tych strasznych warczących potworów, ale musiałam w końmcu się zdecydować. już zaczynam się denerwować :O niby nastawiam się że za pierwszym razem nie mam szans na zdanie, ale tak bym chciała chociaż z placu wyjechać...zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry wszystkim! Witam również nowe dziewczyny z 84:) mycha22- zastrzez sobie nicka, bo znajda sie takie co sie podszyja i beda pisac glupoty.... niektorzy z nudow tu wchodza.... mała_agatka zycze popwodzenia w staraniach o dzidziusia.... miki mama gratuluje drugiej pociechy..... No ja jeszcze bez paczusia... od rana mam złe wiesci o mojej kolezance.... rodzila w Birmingham, byla dwa tyg po terminie, w niedziele ja wzieli i do wczoraj wywolywali poród, w koncu dzis o 5 nad ranem zrobili cesarke podobno dziewczyna nieprzytomna, krwi podobno bardzo duzo stracila.... z dzieckiem nic nie wiem, facet od dziewczyny nie rozumie nic po angielsku, ajajaj normalnie przerazaja mnie te szpitale.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elenass - nie martw sie i sprobuj sie o tym nie myslec, calkiem mozliwe ze to jeden przypadek na tyle szczesliwych porodow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×