Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wiosenka_555

Wierszyk z prośbą o pieniążki

Polecane posty

No właśnie mnie się też te wierszyki wydają trochę hm...dziecinne, ale uważam, że skoro każdy daje jakiś podarek to jakaś sugestia jest pomocna. Moja mama zawsze pyta, ale są tacy którym przez gardło to nie przyjdzie. Nie chodzi mi o kase w kopertach, czy jakąś konkretną rzecz. Z kwiatami będę miała problem- nasi przyjezdni znajomi (15 osób) będą spać u mnie w domu- będzie zamieszanie, kwiaty wylądują chyba na strychu z braku miejsca...Naszym marzeniem jest chociaż 2-3 dniowa podróż poślubna- czyli najprawdopodobniej wyjedziemy dzień po uroczystości - będą tylko problemem. Zastanawiam się czy po prostu nie spytać przy okazji dawania zaproszeń \"Jeśli nie byłby dla Was problem to bardzo prosimy o książki za miast kwiatów\"- czy to jest do przyjecia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesele 7 czerwca
ruda22 - świetny pomysł! tylko myślę że musiałabyś sprecyzować o jakie książki ci chodzi! powieści? kucharskie? czy może dla ewentualnego dziecka? raczej wątpię czy znajdziesz w sieci adekwatny wierszyk, chyba musisz sama pogłówkować! Ja bym napisała np.: Szanowni goście! Jak pewnie wiecie, młodzi, na których ślub idziecie, są znani z swego zamiłowania do hurtowego książek czytania. Stąd nasza prośba: zamiast bukietu, zwyczajnej ślubnej wiązaneczki, mile widziany i doceniony jest wkład do naszej biblioteczki! Wiem że nie jest to poezja najwyższych lotów, ale wymyśliłam na poczekaniu żeby Ci pokazać, że każdy najlepiej może wymyślić sobie wierszyk wedle własnych potrzeb:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój N coś zaczął marudzić, że4 mu się książki odwidziały . Jeszcze pomyślimy nad tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej, co byscie pomyslaly jak na zaproszeniu by byla prosba o kase? Co was zbawi jak dostaniecie na stu gosci dwa, czy trzy prezenty?Np.odkurzacz i tak wam sie przyda, a jak dostaniecie dwa to jeden mozecie sprzedac...Dziadow za pare groszy z siebie robic? Wogole do bani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesele 7 czerwca
Love Tito- W moim przypadku ŻADEN prezent nie przydałby się, ponieważ ślub jest w Polsce a mieszkamy za granicą, więc żadnego z tych "gratów" nie bylibyśmy w stanie przewieźć (jak pewnie wiesz, w samolotach są limity wagi bagażu). Tylko pieniądze mają w tym przypadku jakiś sens. Zresztą nawet jakbym mieszkała w Polsce, to i tak wolałabym dostać kasę i spożytkować ją wedle własnych potrzeb, a nie zdawać się na gust innych ludzi. Podobnie sama wolałabym dać komuś w prezencie pieniądze niż prezent- nie dość że poręczniej, to jeszcze oszczędza mi biegania po sklepach i zastanawiania się "co też może im się spodobać". Znam sytuacje, gdzie pary dostają np. jakieś obrzydliwe wazony od rodzinki i trzymają je w piwnicy, wyciągając tylko przy okazji wizyt darczyńców.... Naprawdę wolałabym tego uniknąć-zarówno z punktu widzenia dającego jak i obdarowanego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uwazam ze to jest ok
i wcale nie jest chamskie czy nie swiadczy o braku klasy. przeciez wiadomo, ze kazdy da prezent na wesele (czy kase zamiast tego), nikt nie przyjdzie z pustymi rekami! to chyba oczywiste i wcale nie musi swiadczyc o tym ze panstwo mlodzi domagaja sie na sile prezentow! nawet na zachodzie juz od dawna znane sa listy prezentow!!! ostatnio dostalam zaproszenie z takim bilecikiem z prosba o kase i bylo to bardzo fajne. i wygodne dla gosci bo nie musza myslec co kupic. a czasem niektorzy naprawde chca cos kupic a pozniej sie okazuje ze panstwo mlodzi juz to maja albo chcialiby w innym stylu czy kolorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamiast kwiatów
Goście Drodzy, Goście Mili. Radość byście Nam sprawili w szczęście nasze inwestując kupon totka nam darując, oszczędzacie kwiatów moc, co by zwiędły w jedną noc. --------------------------------------------------------- Będzie nam bardzo miło, jeżeli zamiast kwiatów obdarujecie nas kuponem lotto bądź książką. ----------------------------------------------------------------- Szanowny Gościu. Zamiast na kwiaty wydawać pieniążki, przynieś prosimy, drobne pamiątki lub książki. ----------------------------------------------------------------- Szanowny Gościu. Zamiast na kwiaty wydawać pieniążki, przynieś prosimy, drobne pamiątki lub książki. ------------------------------------------------------------------------- Zamiast nietrwałych ciętych kwiatów prosimy was drodzy Goście o obdarowanie nas kwiatami doniczkowymi które dłużej ucieszą nasze oczy. ---------------------------------------------------------------------- Nasi Kochani Goście, kwiatków nam nie przynoście. Wolimy dostać pluszaki, będą się cieszyć małe dzieciaki. -------------------------------------------- Zamiast kwiatów do wazonów, które uschną w naszym domu, propozycje mamy taką: byście serca uchylili, konwenanse odrzucili, dali spokój z kwieciem w dłoni i przynieśli: misie, pieski, koraliki, malowanki, kredki, farby, może wielbłąd być dwugarbny, nakręcany samolocik albo cały stos łakoci. Może słodkich krówek worek, może mały być traktorek. Cukiereczki, czekoladki dla dzieciaczków z Dziecka Chatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ułożyłam taki
już niedługo jest wesele potrzeb różnych mamy wiele więc prosimy drodzy goście już od dzisiaj rana pośćcie kasę skrzętnie odkładajcie na nic już nie wydawajcie nam się przyda każdy grosić nie musimy chyba prosić? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tmy nie uważam wierszykow z prosba o kase za chamskie czy nietaktowne...preciez wiadome jest, ze nikt z pustymi rekami nie przyjdzie, to jesli komus sie kasa bardziej przyda? (nam np. kasa jest bardziej potrzebna bo mamy juz w domu najwazniejsze rzeczy, teraz wykanczamy, a posciel chce miectaka zeby mi pasowala do wnetrza a nie gustu cioci 5 woda po kisielu...dlatego ja tez bym wolala kase, ale nie bede tego pisac w zaproszeniu tylko jak ktos oddzwoni z potwierdzeniem i zapyta to powiem, ze wole kase).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie absolutnie nie wypada
prosic o pieniądze dla sebie. Bardzo to nieeleganckie. Zamiast kwiatow o cokolwiekdla domu dziecka tak. O ksiazki tez .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tmy domem dziecka to nie wiem....napsialam kiedyś mejle do domu dziecka w moim miescie z zapytaniem, czy moge zebrac na weselu dla nich zabaki, to mi ktos odpisal, ze zabawek to juz maja wbród, z eim nie potrzeba bo duzo par jakies zabawki przywozi i zadnego z tego porzytku tylko sie kurza, ze jesli mam juz jakis gest to oni woleliby np. pampersy, pieluchy, mydła, jakies srodki czytsosci dla dzieci....no to zwiątpilam..przeciez nie napisze na zaproszeniu- zamist kwiatka- pampers :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uwazam ze bez klasy to są
ci co uważają, że takie wierszyki są bez klasy! chyba oczywiste, że NIKT nie przyjdzie na wesele z pustymi rękami! no ludzie! wiadomo, że wesele nie jest od tego aby na nim zarabiać no ale każdy coś daje. w miare możliwości... a ci co uważają, że wieszyki z prośbą o kase są nietaktem bo nie powinno sie nic wymagać od gości sami są bez klasy bo oznacza to, że sami potrafiliby pójść na wesele z pustymi rękami! O! ja w życiu nie poszłabym bez niczego. wolałabym nie iśc wcale. najbardziej podoba mi się ten wierszyk ze świnką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do_br_a_Wa
Do autorki wpisu z 20:27: znalazłam odpowiedni wierszyk na Twoje zaproszenie: Droga ciotko, Podejrzewamy, że jesteś idiotką, więc podpowiedzą Ci młodzi, że bez prezentu się nie przychodzi. Powiemy Ci też bez ściemy, że jedynie kasę od Ciebie przyjmiemy. Z innym prezentem w dłoni wsciekly pies Cię pogoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne tutaj wypisujcie
jak to wam zalezy na obecnosci gości, ze prezentów wcale nie chcecie itp. itd. a na innym topiku narzekacie, ze ktoś dał pustą kopertę albogoscie mówili ze nie chcą noclegow a póżniej bezczelni zostali na nocleg całą rodziną! p.s. a wierszyków nie wypisuje sie NA zaproszeniach ale dodaje się osobno bilecik. zresztą - każdy robi tak jak uważa. czyli, że listy prezentów praktykowane w wielu zachodnich krajach to też coś niby złego? bez klasy? hahahahaaaa..... nawet ci najbardziej znani ludzi i najbogatsi robia listy prezentów i nikt nie pisze w gazetach jacy to oni bez klasy są! bo to jest normalne! a jak w polsce człowiek chce poiprosić o pieniądze to już wielki problem. tak samo było kiedyś z listami prezentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość May2008
Widzę, że pojęcie "lista prezentów" znasz jedynie z filmów i nie wiesz, jak to funkcjonuje. Na zachodzie listę prezentów zostawia się np. w konkretnym sklepie lub u organizatora przyjęcia. NIKT nie wkłada listy prezentów do zaproszenia! U nas listę taką najczęsciej posiadają mamy państwa młodych. Ma to byc pomoc dla gości, którzy mają problem z wyborem prezentu - mogą z niej skorzystać, albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gal
materialistka aanie ty wredna prosta ruro francuski piesek się znalazł jak ci coś nie pasi to wypad do żabojadów i tam sobie kozacz co można a co nie winnica hahahah chyba w piwnicy w bloku w gąsiorze 20 l z aronii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie uwagi na bok
wedlug mnie te wierszyki to sa ponizej pasa :/ jak mozna prosic o pieniadze???zenada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sękata...te maskotki sa juz przereklamowane...to co najbardziej potrzebne jest dzieciom z domow dziecka to podreczniki,przybory szkolne,ubrania,a nie miśki! May2008 zgadzam sie z Toba w 100%...nie rozumiem paniki z reguly kazdy podpytuje co mloda para chcialaby otrzymac. z reszta i tak kazdy moze zrobic po swojemu obojetnie czy mial to napisane na zaproszeniu czy nie.mnie osobiscie wkurzylby taki wierszyk.ja daje moim gosciom wolna reke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maciu
Żenadą jest "sztywne" patrzenie na to wszystko. Jeśli obraża czytając tego typu wierszyki i nie zamierza przybywać na wesele to robi tylko przysługę weselnikom - po co ktoś kto nie umie się bawić tylko "sztywniakuje". Nie ma nic zdrożnego w napisaniu wierszyka "z przymróżeniem oka" z prośbą o pieniążki zamiast prezentu - czasem taki grosz naprawdę może być młodej parze bardziej potrzebny niż jakikolwiek prezent. Osoby, które piszą o braku klasy, chamstwie, etc. dla mnie są snobami i tyle. Tak się utarło, że goście chcą dać prezenty świeżo upieczonym małżonkom, dlaczego więc zamiast wydawania pieniędzy nie zasugerować podarunku w kopercie, który naprawdę będzie potrzebny? Popieram opinie, że wybrzydzanie na temat zawartości w kopercie i obliczaniu czy "się zwróciło" jest prostackie. We wszystkim potrzeba trochę ogłady, wyczucia, poczucia humoru! Powodzenia. Mnie najbardziej podoba się wierszyk ze sponsorami mieszkania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przymrÓżenie oka
Maciu, az mnie oko zabolało. To ie jest kwestia sztywniactwa, tylko klasy. Ja mojej rodzinie i moim znajomym w życiu nie wręczyłabym zaproszenia z takimi infantylnymi wierszykami. Kiedy pytali, co chcemy w prezencie, mówiliśmy, że co uważają. Jak pytali, czy pieniądze, mówiliśmy, że tak. Zostawiliśmy gościom wolną rękę, bo nie są idiotami ani naszymi sponsorami. Ale ludziom, dla których savoir-vivre to marka wina, trudno otwierać oczy. Szczególnie te przymrÓżone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zostawiliśmy gościom wolną rękę, bo nie są idiotami ani naszymi sponsorami zgadzam sie z powyższym. Nic dodac nic ując Jakbym w zaproszeniu przeczytała jeden z tych infantylnych i debilnych wierszyków to w efekcie młodzi dostaliby ode mnie tylko kwiatka (zeby nie było ze z pustymi rekami przyszłam :P ) W ogóle podczytujac to forum mam wrazenie ze liczy sie tylko kasa kasa kasa (przynajmniej dla 90% osob tu piszących) Byle sie zwróciło i to najlepiej z nawiązką, byle wiecej, byle sie nahapac a potem sie dziwia ze w kopercie zamiast "grosika" jest pocięta gazeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość branżowiec
Te wierszyki są rzeczywiście prostackie, a sam pomysł niezbyt szczęśliwy również z tego tytułu, że część gości kupuje prezenty dlatego, że nie chce lub nie może dać dużo kasy, a prezent w większości przypadków "maskuje" wartość prezentu na zasadzie a i tak nie widać, ile ta pościel kosztowała. Natomiast co do kwiatów to jest to moim zdaniem sztuka dla sztuki i jeśli ktoś chce coś w zamian to proszę bardzo, ja jako gość wolałbym kupić np. butelkę wina niż krzak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cbofbdvjbd
ale w tych wierszykach jest prosba o pieniazki a nie nakaz. Wiec kazdy zrobi tak jak zechce, a chyba nie ma w tym nic zlego ze Panstwo mlodzi prosza o pieniadze bo to im sie bardziej przyda niz zelazko, ale przeciez jak dostana to zelazko to nie bedzie afery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że na da
Ż E N A D A te wierszyki.wstyd i jeszcze raz wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porażka na całej linii
gówniane wierszyki poziomu przedszkola ludzie opanujcie się :O nie lepiej dać wolną rękę gościom? jak ktoś przyjdzie z kwiatkami to wypieprzycie ich za drzwi bo nie spełnili waszego 'chcenamsie'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dam wam dam wam do myślenia
Chciwość nie popłaca. Kolega miał wierszyk o kasie zamiast prezentów, do tego kupon totka zamiast kwiatów, a w efekcie był rozczarowany tym, jak mało zebrali (zdarzyły im się nawet puste koperty lub takie zawierające 50-100 zł). Ja robiłam wesele na podobną liczbę osób. Bez żadnych wierszyków, próśb, nic nie sugerowałam nikomu, a za to starałam się kazdego osobiście zaprosić (kilka weekendów wycieczek po Polsce), dostaliśmy kilka naprawdę fajnych prezentów, ale zdecydowanie więcej kopert, których zawartość była dla nas dużym zaskoczeniem, tak bardzo się goście postarali. Morał z tego niech każdy sam sobie wyciągnie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noconiowa
Ja myślę, że mogłoby obejść się bez wierszyków... teraz niewiele osób kupuje prezenty, większość woli dać kasę. a jak się trafi ciocia Klocia z prezentem też nic się nie stanie! Ja już kilka lat temu zbuntowałam się i podałam do publicznej wiadomości całej rodzinie, ze na żadne zaproszenia weselne z wierszykami o kasę nie będę reagowała. Po co mnie zapraszają? dla kasy? czy chcą abym zaszczyciła swoją obecnością ich uroczystość? Durna nie jestem, wiem, że młodym bardziej potrzebna jest kasa niż serwis kawowy, choćby najpiękniejszy.Potrafię myśleć, nikt mi nie musi idiotycznych tekstów wierszem pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×