Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak po prostu zwyczajnie

przespał się z inną

Polecane posty

"twoje wypowiedzi wskazuja na to w sposob jednoznaczny" AAAAAAAA no co Ty!!! A może jednak jedno i pół znaczny? :P albo przynajmniej jedno i jedna czwarta :P o jednorazowych skokach w bok zrobionych pod wpływem głupoty sie nie mówi i tyle... co prawda związek autorki, to typowy zwiżek ktory i tak nie ma szans na przetrwanie... predzej czy pozniej ktores by odeszło/zdradziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jeśli chciałabym być z kimś innym niż mój maż to powiedziałabym mu że to koniec" no co Ty??? Naprawde????? I tak byś mu powiedziała teraz, czy troche później? A za 10 lat też bys mu to powiedziała? Jestes w stanie przewidziec, co zrobisz za 10 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne- rozbroiłeś mnie. Nawet mi się humor poprawił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale was wkurze
autorko powiedzial ze w lozku bylo mu lepiej? toz ty masz kabaret jozin z bazin wysiada! komiczne -przykro mi . nie pisze zlosliwie ale wydajesz sie fajny. musialo cie to zabolec poniewaz intelektualnie to forum jest dla ciebie na o wiele za niskim poziomie. ale widac emocjonalnie go potrzebujesz. wszystkiego najlepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wściekłabym się gdyby facet mi powiedział że z tą inną było mu lepiej w łóżku. Jeśli tak powiedział to znaczy że Wasz związek nie ma szans, więc trzeba pozbawić sie złudzeń i zostawić go albo samej odejść. Innego wyjścia nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli to nie jest podszyw...droga autorko, jeżeli rzeczywicie facet mówi, że coś Cię nie bardzo kocha i lepiej mu było seksić sie z kochanką...cholera, przecież tu nawet komentarz nie jest potrzebny...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z...
nefrytowąkotką o dał ci już odpowiedź na wszystkie pytania. Nie kocgha cię . Nie poniżaj się tylko wracaj do rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komiczne przestań mnie cytować. Nie oszukiwałabym meża i powiedziałabym mu od razu, że nie chcę z nim być. Mam swoje zasady.Zrozum wreszcie że nie każdy oszukuje osoby, które kocha, kochał lub z którymi go coś łączyło. Zastanów się najpierw zanim cos napiszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale chcesz nas wkurzyc - spokojnie, ja sie nie wkurzam :) po prostu uwazam, że jesli ktos raz zdradził i bardzo żałuje to nie powinien o tym mowic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak po prostu zwyczajnie
:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona, o tym, że w danej sytuacji postąpi się tak, a nie inaczej, człowiek dowiaduje się dopiero w momencie, kiedy już sie w tej sytuacji znalazł. Wszelkie gdybania nie mają sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale was wkurze
komiczne a ja uwazam ze o ile ktos nie jest uposledzony to powinien wiedziec co robi to jest skomplikowane tylko pozornie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak po prostu zwyczajnie
nie chce mi sie zyc:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vivrra - nie zawsze. Życie pisze różne scenariusze. Poza tym to zależy od charakteru danej osoby i wychowania również

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesinna32
ja wiem, że nie zdradzę .a bywałam w sytuacjach, że może nawet powinnam.....są po prostu ludzie tacy własnie i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"przestań mnie cytować" nie wiesz że konstytucja raweńska zawierająca ustawe o cytowaniu juz nie obowiązuje? :P "Nie oszukiwałabym meża i powiedziałabym mu od razu, że nie chcę z nim być. Mam swoje zasady.Zrozum wreszcie że nie każdy oszukuje osoby, które kocha" oraz - nie wiesz jak rózne scenariusze pisze życie? wiele złych rzeczy robi sie dlatego, bo tak wyszło - wcale nie z premedytacją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale was wkurze
autorko czego zalujesz? swoich wyobrazen o tym czlowieku? bo chyba nie zwiazku z kims takim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak po prostu zwyczajnie
mam juz 25 lat :( jak bede miec innego i on tez zachce inna... i bedzie mu lepiej? :( boze swiat mi sie zawalil nie chce mi sie zyc po prostu mi sie nie chce :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z...
dokładnie. Są osoby które notorycznie zdradzają. Po prostu mają taki charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale was wkurze
ja sie boje osob ktorym samo wychodzi choc nie chca moze im wyjsc eksterminacja narodu, zdrada, gwatl who knows?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak po prostu....dzisiaj masz dół, nic więcej. Każda z nas miała doły z różnych powodów. Dziewczyno opamietaj się. Za jakiś czas ta sytuacja wyda Ci się tylko złym snem i oby to był krótki czas :) z całego serca Ci tego życzę.... Uciekaj od tego nikogo, bo on już wszystko powiedział, postawił kropkę nad i....On tylko jeszcze nie powiedział Ci jednego....moje mieszkanie, ja utrzymuję ten dom...Ciebie nie mam już zamiaru! Nie chcij tego wysłuchać... bo widzę, że od tego o krok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale was wkurze
to tak jakby robic ciasto z wisniami a wyjdzie bigos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pisałam że ludzie robią pewne rzeczy z premedytacją. Nie koniecznie, a bynajmniej nie zawsze, choć zdarzają sie takie sytuacje. Chodzi o to, że mamy do czynienia z ludźmi dorosłymi do cholery, a jeśli ktoś jest dorosły i rzekomo odpowiedzialny to powinien się zastanwoić jakie będą tego konsekwencje zanim coś zrobi. Przecież to nie jest dziecko, a dosorła osoba. Warto czasem troche pomyśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale was wkurze
miumiumiu masz swieta racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna taka historia
hmm, mysle ze powinans z nim powaznie porozmawiac i starac sie dowiedziec czemu to zrobil. Bledy popelniaja wszyscy. Sama mam takie doswiadzczenie . Moj pierwszy zwiazek , moj pierwszy facet. Wielka milosc. Wyciagnal mnie z Polski do innego kraju, mieszkalismy razem przez dwa lata... zapewnienia o wielkiej milosci slyszalam dzien w dzien , jak on mnie to kocha itd itp... chcial sie ze mna zenic , miec dziecko. Pewnego dnia po jego wyjedzie sluzbowym trafilam na list , jego pismo i jego zdanka , formulki czulosci ktore tak szczodrze mi rozdawal ... ale napisane dla innej kobiety. Szok. Placz. List byl bardzo intymny , rzekomo spotykali sie od czasu do czasu. Rozmowa - najpierw sie wszytkiego wypieral. Pozniej klekal na kolanach , ze to byl blad , ze to byla jego przyjaciolka i tak sie zapedzil... ze mnie kocha, ze beze mnie nie moze zyc. Ale list sobie zatrzymalam i kiedy go odczytywalam nieprawdopodobnie brzmialy wszytkie jego przeprosiny. Najgorzej ze widzialam ze nazywal ja " malym kwiatuszkiem", tak jak mnie kiedy sie kochalismy. Wybaczylam... z trudem ale wybaczylam. Po niespelna dwoch miesiacach , pan zapomnial komorki a zostal do pozna w pracy. Komora dzwoni, odbieram, cisza w sluchawce. OK. Drugi telefon , to samo odbieram cisza w sluchawce i osoba sie wylacza. 4 takie telefony z rzedu... Pozniej widze sms-a " Nie wiem co sie z toba dzieje, probowalam sie z toba skontaktowac ale ktos inny odbieral, nie wiem czy to ta niepozadana osoba". Pierwsza reakcja - nogi sie uginaja, malo nie zemdlalam. Pozniej wscieklosc. Oddzwaniam na numer ( z mojej komorki zastrzezonej). Odbiera jakas panna? zaczelam z nia rozmawiac . Na imie miala inaczej niz panna z tego listu ( patrzcie jeszcze inna ...). Rozmawialysmy na temat mojego faceta. Spotykali sie od czasu do czasu, on jej opowiadal ze sie rozstal z kobieta ( ze mna) niedawno ze jest nieszczesliwy z tego powodu i blablabla. Nastepnego dnia spakowalam manatki, wyprowadzilam sie do mieszkania kolezanki a po tygodniu udalo mi sie znalezc wlasne mieszkanie i prace oprocz studiow ( a bylam w obcym przeciez kraju). Natomiast slodko sie zemscilam. Listy, ktore on do mnie pisal podczas podrozy sluzbowych ( bardzo erotyczne), w czasie ktorych sie z nimi spotykal, skopiowalam i wyslalam na adresy jednej i drugiej panny ( w miedzyczasie okazalo sie ze byla jeszzce trzecia- jej rowniez). Nie zaluje tego ze sie wyprowadzilam , nie szukalam juz tlumaczen. Najgrorsze ze nigdy nie przypuszczalabym z ektos moze tak perfekcyjnie klamac , okazywac mi uczucie i zdradzac na prawo i lewo. Natomiast ta relacja bardzo mnie zmienila. Zaczelam sie bawic facetami, zmieniac ich jak rekawiczki, cynicznie traktowac i porzucac ich z byle powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama pisze o scenariuszach życia, nie rozumiejąc sensu tego stwierdzenia :D:D "a ja uwazam ze o ile ktos nie jest uposledzony to powinien wiedziec co robi" w przypadku kobiet to naprawde wiekszosc jest chyba uposledzonych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona, brak premedytacji byłby wtedy, gdyby ta "koleżanka" wrzuciła mu do soczku pigułkę gwałtu...w każdym innym przypadku zdradza się, bo sie tego chce...jak to nie jest premedytacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×