Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izabelita226

Samotne po 30-stce...czy szukacie i gdzie szukacie???

Polecane posty

Hejka wszystkim ;) Dzisiaj ja tak szybciutko gdyż czas mnie goni i obawiam sie, że w końcu mnie dopadnie ;) Chciałam powitać nowe rozmówczynie , pozdrowić walentynkowo wszystkie dziewczyny ❤️ i krótko powiedzieć, że mój 14 lutego minął jak każdy inny dzień no może z małym wyjatkiem - troszkę różnego rodzaju walentynkowych życzeń, itp rzeczy skutecznie przypominało mi o tym iż są Walentynki. Ale ogólnie było bardzo miło :) Musze przyznać, ze sporo miałam do przeczytania od wczorajszego wieczoru, ale to bardzo fajnie bo to oznacza, że topik odżył na nowo ze zwielokrotnionym rozmachem ;) Życzę Wam miłego wieczorku. Pomorzanka_34 - mam nadzieje, że ząb juz nie bedzie sie dawał we znaki a dentysta (lub sanitariusz) okaże się niezaobrączkowanym facetem wartym grzechu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buuuu ... dziewczyny - ja nie chcę być realistką ;) :D Teraz jeszcze za bardzo nie mam doświadczenia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podczytujaca, nie wiem jak Ty, ale ja mam jakis lek dopiero co uswiadomiony:D przed zaangazowaniem takim dojrzalym i pelnym i dlatego wybieram piotrusiow-rozumiesz?:) Pomorzanka, im szybciej staniesz sie realistka tym lepiej dla Ciebie:) a o jakim doswiadczeniu mowisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez "miałam do czynienia" zarówno z typem "B" jak i "D" :) Co do typu "A" to mam te zakichane "szczęście" że jakos sami do mnie lgna :( I powiem szczerze: nie podoba mi sie to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubuszanka- sama widzisz, wiec jaki sens miec faceta, skoro bedzie probowal czegos na boku predzej czy pozniej... mierzni mnie to wszystko Moje Drogie, dlatego poki co pragne nade wszystko byc sama:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saneczkowa - mówię o realnych doswiadczeniach po rozwodzie .Spotykałam się z facetami od dwóch miesięcy , ale traktowałam ich jak kumpli tylko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę zapamietać na której stronie były te okreslenia typów męskich :) od dzisiaj jak bedzie potrzeba to bede rzucac tym literkami wiec dziewczyny gdybym napisała kiedyś : "poznałam dziś kolejny typ B'' to bedziecie wiedziec o co chodzi :) rozmowy szyfrowane :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saneczkowa - i w tym wzgledzie zgadzam się z Toba w 100%!!! Tez często sie zastanawiam po jakie licho wiazac sie z facetem, nieba mu przychylac a on po jakims czasie, krótszym lub dłuzszym zrobi z ciebie głupka i pójdzie gdzieś na bok. To jest cholernie przytłaczajaca mysl i ... realistyczna, niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego , ja juz podjełam decyzję że za mąż nie wyjdę .Nie chcę drugi raz przechodzić tego samego . Sprawdzają się słowa piosenki - "w życiu piękne są tylko chwile" .... i pewnie przyjdzie tylko dla tych chwilek żyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tak Lubuszanka taka nedzna prawda... ale ja juz nad tym przechodze do porzadku dziennego (niestety chyba...)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saneczkowa - pomimo mojej romantycznej duszy ;) też niestety przeszłam nad ta smutna prawda do porzadku dziennego. Tak jest o wiele łatwiej. Wyznaje zasadę, ze lepiej być mile zaskoczonym anizeli rozczarowanym, dlatego też zakladam te gorsza opcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co jednakze nie ozncza, że gdzies tam, głęboko, w skryciu na dnie serduszka... tli sie iskierka nadziei, ze może... ze bede szczęśliwa, tak w pełni, tak na maxa... Ech, marzenia nic nie kosztuja, prawda? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co powiecie na to - moja znajoma wybrala sie na badania do ginekologa no i... oboje wpadli po uszy i sa juz 5 lat po slubie :) Tak więc Pomorzanka_34 wszystko przed Toba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubuszanka- bo trzeba ja mieć :). Ja poznałam w necie akurat fajnych facetów , poprostu z mojej strony nie zaiskrzyło . Poznałam ich przez rozmowyw necie ale też i potem realnie ... więc mówię że są, tylko trzeba poprostu trafić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubuszanka nie kosztuja:) ale ja nie marze... tak sobie mysle, ze typem faceta, ktory by byl moze w miare w porzadku jest ten C, no ale wole byc sama niz z kims takim- bo jaki ma sens bycie z kims na sile? typ C mnie nie kreci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomorzanka, ale zalezy kto czego szuka... moze Lubuszanka i ja uznalybysmy, ze oni sa beee,a Ty mowisz, ze fajni... to bardzo subiektywna kwestia czyjej fajnosci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saneczkowa - oczywiście, nic na siłę! a juz najmniej uczucie, związek, to jeden wielki niewypał. Podczytujaca - fakt, ma dwóch ginekologów, jednego zawodowego a drugiego... hmm... do użytku prywatnego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie ja mam ten problem że właściwie nie mam czasu ani szans żeby poprostu gdzieś sie wybrać samej bez dzieci . I rozejrzeć sie gdzieś u nas . Dlatego ostatnio zwróciłam uwagę tylko na sanitariusza i dentystę :D , bo nie mogłam sie z tego wymigać :D ;) Zawsze jestem z dziećmi ....a ciężko wywiesic sobie tabliczkę -"jestem sama "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do facetów poznanych tu w necie - ja poznałam, znam i utrzymuję koleżeńskie układy z paroma facetami poznanymi w necie i podobnie jak Pomorzanka_34 twierdze, ze mozna w necie poznac naprawde fajnych, wartościowych mężczyzn ale tak jak w przypadku Pomorzanki i u mnie nie było tego czegoś, z mojej strony, niestety, ale zmuszać sie przeciez nie bedę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×