Samotne po 30-stce...czy szukacie i gdzie szukacie???

oj pseudo :D:D:D i takie teksty właśnie są przyczyną takiego a nie innego traktowania :D:D:D miłam, ja niestety nie jestem z Krakowa ;) :) ja sobie chyba zamieszkam w pracy jak tak dalej pójdzie ... wrry

Przebijśnieg, ja posiadzam poczucie własnej wartości. :-)

Przebijśnieg, ja posiadzam poczucie własnej wartości. :-)

dobrze, dobrze - usłyszałam za pierwszym razem ;) :D:D:D poczucie własnej wartości powinno jednak iść w parze ze skromnością - wg mnie :) bufonów tak jakby nie trawię ;) :)

i mógłbyś nie przekręcać mojego nika :) taka mała prośba skoro już sobie tak gaworzymy :)

:-) Ależ oczywiście, Przebijśnieg, że mógłbym nie przekręcać. Ale jednocześnie mógłbym się upierać, że to Ty przekręcasz.

ale to jest mój pseudonim więc mam prawo stworzyć go sama :D

A może Ci się tylko tak wydaje? Sama dobrze wiesz, że u kobiet tak czasami bywa...

czesc jestem kompletnie rozwalona i nie wime, ile to jeszcze potrwa

Dobra, ja muszę zmykać. :-) Powodzenia. Dziękuję za miłą pogawędkę.

Psełdonim - wyjątkowo Ci pomacham Orzeszku Witaj :) Przebiśniegu - właśnie korzystam z dobrodziejstw zwolnienia :) A Ty jeszcze w pracy ? :)

nie wiem, co mam zrobić..czy sa na to jakies afirmacje zmarnowalam 8tygodni i chyba jestem w niewiele lepszym stanie boje sie, ze spadne na margines tego spoleczenstwa

witam nastrój mam taki jak pogoda. nawet nie chce mi sie Was czytać, nie moim zamiarem było wywołanie wczoraj zamieszania. jesli ktoś sie wczoraj przeze mnie poczuł urażony to przepraszam

czesc, ja tylko powiem wam ze czesto lepiej jest bez faceta niz z.. Ja jestem w zwiazku ale sytuacja wyglada tak ze to mnie bardziej zalezy i strasznie sie mecze. Zakochalam sie w kobieciarzu, oglada sie za innymi, utrzymuje kontakty z bylymi a ja nie potrafie sie od niego uwolnic. Nie szanuje mie wogolea i ja siebie przestaje. Nie mam sily, robie wszystko co on chce i juz na siebie patrzec nie moge. Chce byc sama a nie potrafie od niego odejsc. trzymam za was wszystkie kciuki abyscie znalazly facetow wsanialych a wole byc sama!!!!

matko orzeszki o czym Ty mówisz?? taa pomorzanka, ale właśnie się zawijam :) nie pseudo, nie wydaje mi się - tak chciałam tak zrobiłam :)

Orzeszku - myślę że w duzej mierze pomaga optymistyczne nastawienie .

tylko, ze ja nie mam w realu wyrozumialej osoby kolo siebie albo ja mam nie takie oczekiwania o wobec rodziny, sama juz nie wiem i chyba w ogole mam PMS i musze pojsc po cos slodkiego

Stonoga--spoko:) przecież nic sie nie stało :) Beatka -- samemu na dłuższą metę jest ciężko , ale zgodzę sie lepiej niż być samemu niz w nieszczęśliwym związku . Przebiśniegu - ale wieczorkiem zajrzysz ?:) Orzeszku - kup czekoladę i zjedz z przyjemnoscią :) A może dwie i zjedz też w moim imieniu , bo mój humorek z dobrym też ma dzisiaj niewielele wspólnego ;)

ok, więc lecę po słodycze :) i do na razie

A ja chyba wskoczę do wanny z gorącą wodą - bo strasznie mnie telepie :O

orzeszki choc mam nalesniki z dzemem i smietana poza tym obchodze dzis pierwsze urodziny i zastanawiam sie po co,los mi dal 2 szanse?? i jestem zmuszona kolejny raz stwierdzic,ze faceci to dupki. Moj kolega-myslam,ze sie kumplujemy dzis przypadkiem sie wygadal,ze zeni sie 3 maja :( tak mi przykro,taki mam zal do niego ze to ukrywal.

gracja nie przejmuj się nim pisze to, zeby Cie pocieszyc, chociaz sama siedzę zaryczana ..i tez nie wiem, po co to ukrywal przez Tobą , ze sie zeni?

Stonoga - w sumie ja sie z tego cieszę że los dał mi drugą szansę . Już miałam przedsmak tego jak może być pięknie ....I mam nadzieję że kolejny związek sprawi że będę już tak do konca szczęśliwa :) Możę Tobie też pomoże takie myślenie ...?:) Kurcze , wiesz co mój kolega a właściwie przyjaciel też przede mną jedną rzecz ukrywał . Tyle że w drugą stronę ,nie powiedział mi że wyprowadził sie od żony . No ale żeby ukrywać swoje szczęscie , rzeczywiście troszeczke dziwne . Idę do tej wanny ...

Orzeszku - biegnij po te słodycze .... :)

jestem zaryczana, musze ochlonac poza tym caly czas mam dola, bo mi sie moj byly szef wlamal na komputer i chyba uznal to za swietna rozrywke czemu ja robie za ofiare losu? :(

orzeszki...........jak cie wlamal na komputer??? pomorzanko........... dzis mysle,ze wolalbym nie miec tej szansy i wachac kwiatki od spodu.

wysylalam cos z domowego komputera do pracy na komputer i sie wlamal

ja sie nie znam ale czy to nie jest jakies przestepstwo?? no to jakby ci sie wlamal do mieszkania bo wiedzial gdzie mieszkasz. chcesz tego nalesnika?? z truskawkowym dzemem :P

albo jest psychopata i mnie za cos nienawidzi, albo jeszcze chcial zaimponowac tej dziewczynie, z ktora kreci nie rozumiem tego, czemu ktos ma pragnienie znecac sie nad osoba, ktora jest od niego w jakis sposob zalezna