Czy Wasi faceci...?

Czy Wasi faceci tez potrafią się do Was nie odzywać po kilka dni,żadnego smsa, żadnego telefonu...a potem jak gdyby nigdy nic kontaktują się z Wami? Ja już pomału zaczynam wątpić czy jemu naprawdę zależy:-( Dzieli nas odległość,na początku związku kontaktowaliśmy się codziennie a teraz muszę czekać aż łaskawy pan się odezwie...

oooooooo ja tez tak mam...tez na odleglosc

ja tez tak mam choc nie na odleglosc...

Czasem nawet snuję scenariusze,że pewnie zerwał i dlatego nie daje znaku życia...a on nagle odzywa się jak gdyby nic. Czasem już mam naprawdę dosyć,nie wiem co o tym myśleć

pogadaj z nim..powiedz szczerze co czujesz..

Nigdy tak nie miałam. Ani jak mieszkalismy w jednym mieście ani jak musiał wyjechać na roczne szkolenie 300 km ode mnie. Codziennie dzwonil, pisał po kilka smsów, chodził do kafejki pogadać na gg, a jak kładal sie spac to puszczał mi sygnał... tak samo jak się budził... żebym wiedziała, że o mnie mysli. A jak juz wrócił ze szkoły to widywalismy się codzienie. Przez 4 lata nie bylo dni, żebyśmy sie nie widzieli. Jak miał napięty grafik to wpadał chociaż na 15 minut na buziaka... lub poftraił przyjechac po pracy o 23.00, by pomiziac się chwilkę na parkingu przed moim domem. Teraz już nie musi bo jesteśmy małżenstwem. ;)

slicznie ;)

na pocieszenie napisze ze ja tez tak mam ale wiem ze zalezy mu na mnie bo kiedy juz sie odezwie ro jest bardzo kochany ale takiemu trzeba po prostu powiedziec zeby odzywal sie czesciej bo oni to robia z wygody albo nie chce im sie bawic w pisanie smow pomimo, ze im zalezy!!

eliza a jesli juz rozmawia z toba to co czujesz , czujesz ze mu zalezy ?

Gdy rozmawiamy przez telefon i słyszę jego głos to odnoszę wrażenie,że mu zależy...sama juz nie wiem. Wydaje mi się,że kochająca osoba chce żeby ta druga strona była pewna jej uczuć i stara się odzywać codziennie. Nie będę ukrywać że czuję się olewana...

Ja jestem w zwiazku na odleglosc ponad 400km i tak juz ponad rok.No ale rozmawiamy codziennie przez skypa,strzałki puszczamy sobie co dwie godziny:D w ciagu dnia on od czasu do czasu zadzwoni ale sporadycznie:o Wkurwia mnie tylko to ze zawsze rano to ja pierwsza puszczam strzalke:o

zawsze jest kontakt najdluzej sie nie odzywal jakis dzien ale mial ewidentne powody:)