Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

glitzy

JESTEM W SZOKU!

Polecane posty

Gość do hu-hu
to że zmarnowałaaś sobie życie puszczając sie jako nastolata tłumaczy Twoją frustrację :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, że jesteś człowiekiem o głębokiej wiedzy prawnej, która Ci daje podstawę do twierdzenia co jest w prawie, a co nie. Jeśli masz takie zdanie to proponuje zweryfikuj swoja wiedze przed wypowiedzią. Nie stawiam siebie na piedestał. Czytając ostatnie zdanie można śmiało stwierdzić że Ty to właśnie robisz ponieważ: „jakiś pasożyt nie będzie Ciebie blokował od współżycia”. Działanie z zamiarem odebrania życia jest morderstwem. Jest parę chorób w przypadku, których potrzebne są np. dializy. Zabicie chorej osoby jest morderstwem. Dlatego mówiłam o niewchodzeniu do łóżka, czyli o niepodejmowaniu współżycia. Gwarantuje to ma 100% skuteczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda w oczy kole...
W takim razie ja czekam na jakiś ciekawy paragraf najlepiej z sankcją karną. Nie znajdziesz żadnego, bo takiego nie ma, ale przewertuj kk i zacytuj mi tutaj :) Nie wiem w świetle jakiego prawa Ty żyjesz, ale ja świeckiego i w takowym nie ma wzmianki o morderstwie zarodka. Morderstwo to morderstwo a aborcja to aborcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda w oczy kole...
Ty twierdzisz, że ja nie mam racji ja twierdzę, że stawiasz embrion ponad szczęście kobiety i w takiej sytuacji takowe decyzje nie widzą dna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W polskim prawodawstwie do 1956 roku obowiązywał całkowity zakaz aborcji (m.in. art. 231-234 Kodeksu karnego z 1932 r. (Dz. U. z 1932 r. Nr 60, poz. 571)). Jedynie w okresie II wojny światowej obowiązywało niemieckie rozporządzenie z 9 marca 1943 zezwalające na dokonywanie aborcji obywatelkom krajów okupowanych. Jednocześnie ta sama ustawa zabraniała pod karą śmierci dokonywania aborcji przez Niemki. Ustawa z dnia 27 kwietnia 1956 r. o warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz. U. z 1956 r. Nr 12, poz. 61) wprowadziła możliwość dokonywania aborcji przez uprawnionego do tego lekarza w trzech przypadkach (art. 1 ust. 1): 1. gdy za przerwaniem ciąży przemawiały wskazania lekarskie dotyczące zdrowia płodu lub kobiety ciężarnej; 2. gdy zachodziło uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku przestępstwa; 3. ze względu na trudne warunki życiowe kobiety ciężarnej. Ustawa zakazywała aborcji w przypadkach określonych w pkt 2 i 3, jeżeli zachodziły przeciwwskazania lekarskie dotyczące zabiegu przerwania ciąży (art. 1 ust. 2). Istnienie uzasadnionego podejrzenia, że ciąża powstała w wyniku przestępstwa, stwierdzało zaświadczenie wydane przez prokuratora (art. 2 ust. 1). Zabronione było: * zmuszanie kobiety do poddania się zabiegowi przerwania ciąży (art. 3); * dokonywanie zabiegu przerwania ciąży za zgodą kobiety, lecz wbrew przepisom art. 1 ustawy (art. 4); * udzielanie pomocy kobiecie ciężarnej w dokonaniu zabiegu przerwania ciąży wbrew przepisom art. 1 ustawy (art. 5). W arendze do tej ustawy podkreślono, że jej celem jest ochrona zdrowia kobiety przed ujemnymi skutkami zabiegów przerywania ciąży, dokonywanych w nieodpowiednich warunkach lub przez osoby niebędące lekarzami. W praktyce stosowania tej ustawy była wykorzystywana podstawa odwołująca się do względów społecznych, ponieważ w drodze rozporządzenia Ministra Zdrowia ustalono, że na podstawie oświadczenia kobiety ciężarnej stwierdza się istnienie ciężkich warunków życiowych kobiety. W kontekście tej ustawy, na gruncie prawa karnego interpretowano w doktrynie, jako dobro chronione: * przez jednych autorów: zdrowie i życie kobiety ciężarnej, nie zaś płód, , albo ciążę kobiety zgodną z jej wolą, * przez innych autorów: ciążę, tj. normalny rozwój płodu ludzkiego w łonie matki pośrednio zaś życie i zdrowie kobiety ciężarnej. Orzecznictwo dotyczące ustawy z 1956 roku rozszerzyło możliwości przeprowadzenia legalnego zabiegu przerywania ciąży.[potrzebne źródło] Wejście w życie ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz. U. z 1993 r. Nr 17, poz. 78) ograniczyło dostęp do zabiegów przerywania ciąży - odtąd można dokonywać legalnej aborcji przy zaistnieniu jednej z określonych przesłanek: 1. ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej (do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej); wystąpienie tej okoliczności stwierdza lekarz inny niż przeprowadzający zabieg aborcyjny 2. badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu (do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej); wystąpienie tej okoliczności stwierdza lekarz inny niż przeprowadzający zabieg 3. zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (do 12 tygodni od poczęcia); wystąpienie tej okoliczności stwierdza prokurator. Od 1996 ustawa dopuszczała przerywanie ciąży również gdy kobieta ciężarna znajduje się w ciężkich warunkach życiowych lub trudnej sytuacji osobistej; wymagane ma być złożenie oświadczenia przez kobietę ciężarną i odbycie konsultacji z innym lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej lub inną osobą uprawnioną niż mającą przeprowadzić zabieg; zabieg można byłoby przeprowadzić, jeżeli kobieta podtrzymuje swój zamiar po upływie 3 dni od konsultacji. Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie w Orzeczeniu z dnia 27 maja 1997 r., sygn. akt K 26/96 (OTK 1997, nr 2, poz. 19) orzekł o niezgodności przepisu wprowadzającego tę przesłankę z przepisami konstytucyjnymi utrzymanymi w mocy przez tzw. Małą Konstytucję z 1992 przez to, że legalizuje przerwanie ciąży bez dostatecznego usprawiedliwienia koniecznością ochrony innej wartości, prawa lub wolności konstytucyjnej oraz posługuje się nieokreślonymi kryteriami tej legalizacji, naruszając w ten sposób gwarancje konstytucyjne dla życia ludzkiego. Ponadto w uzasadnieniu do tego orzeczenia wyraził pogląd, że Uchwalona 2 kwietnia 1997 r. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej potwierdza w art. 38 prawną ochronę życia człowieka. Podstawa konstytucyjna, na której oparł swoje orzeczenie TK, znalazła więc potwierdzenie i wyraźne wyartykułowanie w Konstytucji RP. Trzech z dwunastu sędziów złożyło zdania odrębne do orzeczenia: Zdzisław Czeszejko-Sochacki, Wojciech Sokolewicz i Lech Garlicki. Przepisy dotyczące czwartej przesłanki utraciły moc obowiązującą z dniem 23 grudnia 1997 r. na podstawie Obwieszczenia Prezesa Trybunału Konstytucyjnego z dnia 18 grudnia 1997 r. (Dz. U. z 1997 r. Nr 157, poz. 1040). W przypadku małoletniej lub kobiety ubezwłasnowolnionej całkowicie, do dokonania aborcji wymagana jest zgoda przedstawiciela ustawowego na piśmie. W przypadku małoletniej powyżej 13 roku życia wymagana jest także jej pisemna zgoda; jeżeli ma poniżej 13 lat, wymagana jest zgoda sądu opiekuńczego, a małoletnia ma prawo do wyrażenia własnej opinii. „ Art. 152. § 1. Kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę z naruszeniem przepisów ustawy, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Tej samej karze podlega, kto udziela kobiecie ciężarnej pomocy w przerwaniu ciąży z naruszeniem przepisów ustawy lub ją do tego nakłania. § 3. Kto dopuszcza się czynu określonego w § 1 lub 2, gdy płód osiągnął zdolność do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Art. 153. § 1. Kto stosując przemoc wobec kobiety ciężarnej lub w inny sposób bez jej zgody przerywa ciążę albo przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza kobietę ciężarną do przerwania ciąży, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. § 2. Kto dopuszcza się czynu określonego w § 1, gdy płód osiągnął zdolność do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Art. 154. § 1. Jeżeli następstwem czynu określonego w art. 152 § 1 lub 2 jest śmierć kobiety ciężarnej, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. § 2. Jeżeli następstwem czynu określonego w art. 152 § 3 lub w art. 153 jest śmierć kobiety ciężarnej, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12. ” — Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz. U. z 1997 r. Nr 88 poz. 553) Kobieta ciężarna nie ponosi odpowiedzialności karnej za przerwanie ciąży. W Polsce występuje zjawisko \"podziemia aborcyjnego\", tj. przeprowadzania nielegalnych zabiegów przerywania ciąży w celu uzyskania korzyści majątkowej oraz \"turystyki aborcyjnej\", czyli wyjazdów za granicę w celu przeprowadzenia aborcji, które nie byłoby legalne lub możliwe do przeprowadzenia w kraju, polskie prawo karne nie przewiduje możliwości karania osób które dokonały aborcji na terenie państwa dopuszczającego legalność tego zabiegu. Legalna możliwość dokonywania aborcji przez obywateli polskich Obywatele polscy mogą legalnie dokonywać aborcji we wszystkich państwach, których ustawodawstwa wewnętrzne to dopuszczają po spełnieniu określonych tym prawem warunków (np. w Wielkiej Brytanii). Zgodnie z zasadą podwójnej karalności polskiego prawa karnego, osoby uczestniczące w procesie dokonywania aborcji (np. lekarz obywatelstwa polskiego) w takim przypadku nie są ścigane w Polsce, gdyż nie popełniają przestępstwa (art. 111 § 1 Kodeksu karnego). Następnym razem troche sie wyslil, zamiast spychać na kogoś to co mogła byś zrobić sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuję przeczytac jeszcze konstytucję. Tego nie będę cytować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I zwróć uwagę z którego roku jest ustawa i że Niemcy zezwalali na aborcje Polek w czasie II WŚ, ale nie Niemek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwóźdż w trumnie
malir, akty prawne, które zacytowałaś dotyczą aborcji a nie morderstwa i karzą osobę, która nie poddała się a dokonała aborcji, proszę nie mylić pojęć. Aborcja do 6 miesiąca życia nie jest prawnie morderstwem. Etycznie jednak pewnie jest z nim równoznaczna, o ile płód ma zdolność samodzielnego życia i nie jest terminalnie chory.Określenia takie jak "zabijanie nienarodzonych", "dziecko poczęte", "cywilizacja śmierci" są retorycznymi chwytami prawicy i kościoła katolickiego mającymi na celu przekształcenie społeczeństwa w kierunku dla nich pożądanym. Tu nie ma różnicy, bo język lewicy też jest intencjonalny - jak wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda w oczy kole...
jednak mamy problemy ze zrozumieniem tekstu czytanego :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozśmieszanie dziecka
skoro już kolejny raz padło bijące serce=człowiek, to w takim razie jak jeszcze nie ma serca tylko zatoka żylna to nie jest człowiek ? chyba dobrze zrozumiałam?:) chyba że bronicie wszystkich stworzeń które mają pulsującą żyłkę:) to wtedy powinniście bronić rybek, kurczaczków i innych robaczków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozbawila mnie pewna wypowiedz wyzej : zarodek nie jest w stanie przezyc, wiec co to za czlowiek? ciekawe, dzieci niepeknosprawne, osobe schorowane, stare tez same nie przezyja. no co to z nich za ludzie?!!! najlepiej pozbadzmy sie ich, yeah!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach, i jestem za pokazywaniem kobietom dzieciobojczynia co z nich wyciagnieto. niech sie dlugo i dokladnie przygladaja. wczesniej juz myslalam na temat, suoer pomysl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawda w oczy kole...-> czy ty w ogóle zajrzałaś do tych przepisów czy tylko przeczytałaś tekst , który wkleiłam, bo wydaje mi się że znowu poszłaś na skróty, nie wydaje mi się aby w sześć minut można było zapoznać się z jakimkolwiek aktem prawnym. Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży z dnia 7 stycznia 1993 r. (z 1993 r., Dz.U. Nr 17, poz. 78; z 1995 r., Nr 66, poz. 334, z 1996 r., Nr 139, poz. 646, z 1997 r. Nr 141, poz. 943, Nr 157, poz. 1040 i z 1999 r. Nr 5, poz. 32) Uznając, że życie jest fundamentalnym dobrem człowieka, a troska o życie i zdrowie należy do podstawowych obowiązków państwa, społeczeństwa i obywatela; uznając prawo każdego do odpowiedzialnego decydowania o posiadaniu dzieci oraz prawo dostępu do informacji, edukacji, poradnictwa i środków umożliwiających korzystanie z tego prawa, stanowi się, co następuje: Art. 1. Prawo do życia podlega ochronie, w tym również w fazie prenatalnej w granicach określonych w ustawie. Art. 2. ….. http://www.bezuprzedzen.org/prawo/art.php?art=150

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwóźdż w trumnie -> przeczytaj całą dyskusję wg. prawda w oczy kole jej macica jej płód jej decyzja, nie zależnie od wieku czyli pow. 6 miesiąca jest morederstwem czyli nie ma żadnych nieporozumień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiesz co
cytujesz. Czytałaś to z pełnym zrozumieniem? Tam nie ma nic o karaniu kobiet za usunięcie ciąży a o to się rozchodzi., Nazwałaś aborcję czynem morderczym i poparłaś aktami prawnymi, które ni jak mają się do tego co piszesz. Prawda w oczy kole... nie pisała, ze nie ma aktów prawnych o aborcji tylko o morderstwie zarodka, płodu, wiec czym się chcesz wykazać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiesz co
malir, ale mało która kobieta poddaje się zabiegowi powyżej 3 miesiąca, więc o czym Ty w ogóle piszesz i co chcesz udowodnić? Jestem zdania, że prawda w oczy kole... ma rację. Jej łono, jej macice, jej decyzja, jej ciało i nic jej nie zrobią za usunięcie. Mogą zrobić lekarzowi, który wykonuje zabieg i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiesz co
macica*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I proszę przestańcie ciągle wskazywać ochronę życia jako chwyty prawicy czy kościoła (w dodatku pytanie który bo wspólnot wyznaniowych jest wiele), ani kogokolwiek innego mnie to nie interesuje. Ja ma swoje poglądy przemyślenia i sama szukam uzasadnień. Więc jeśli ma to ma być w końcu dyskusja to merytorycznie proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiesz co
to uszanuj poglądy innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama nie wiesz co cytujesz-> proponuje nik \"raczej nie wiem co czytam\" przeczytaj cały topik zostałam poproszona o podanie aktów prawnych poczytaj je o to chodziło. To co jest napisane w tym tekście jest chyba jasne dla większości ludzi żyjących w Polsce natomiast mało kto zapoznał się z aktami prawnymi również tymi historycznymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poglądy szanuję, ale chodzi mi o brak merytorycznych uzasadnień tych poglądów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiesz co
studiuje prawo, naczytałam się kodeksów i wiem, że w wypadku cytowanych przez Ciebie aktów dyskusja zbiega na nieznany mi tor. Zostałaś poproszona o zupełnie co innego a zacytowałaś paragrafy dotyczące aborcji i kar nakładanych na osoby, które wykonują takowy zabieg. uzgodnijmy, że cytujemy akty prawne w miarę aktualne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiesz co
malir, one nie spełniają Twoich wymogów, bo Ty byś chciała żeby każda kobieta czuła i myślała tak jak Ty, ale tak nie jest. Zabieg aborcji jest dokonywany w Polsce od lat, jest nielegalny, więc się o tym głośno nie mówi, ale kwestia czasu. Jestem za legalizacją, bo % usuwanych ciąż i tak nie spadnie a wręcz rośnie z każdym dniem, wiec niech te kobiety się nie narażają i mają godnie przeprowadzony zabieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytaj całą dyskusje chodiło o kwestię, że płód nie jest człowiekiem i prawo go nie chroni, że życie zaczyna się po porodzie. Jak można studiować prawo bez historii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiesz co
studiujemy prawo z historią, ale historii w to nie mieszaj, bo i po co? korzystamy z tego co jest tu i teraz, przeszłość nas w tej kwestii nie dotyczy, bo co ona ma niby zmienić? Cytujemy to co jest używane i stosowane w dzisiejszych czasach a o historii to ja mogę z tobą porozmawiać w innym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiesz co
ale zostało już napisane, że płód do 6 miesiąca życia nie jest prawnie uznawany za człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiesz co
przepraszam --- Aborcja do 6 miesiąca życia nie jest prawnie morderstwem. Mój błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiesz co
Od początku. Zabieg aborcji do 6 miesiąca życia nie jest morderstwem, więc też nie podlega żadnym karom sankcyjnym. To czy Ty uważasz go za człowieka to Twoja indywidualna sprawa i już. Jedna osoba, która cierpi na tym jest lekarz wykonujący zabieg. To jest nie fair.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z aspektem prawnym się zgadzam. Nie ma żadnego jasnego przepisu, który wspominałby o tym, że kobieta poddająca się aborcji jest mordercą czy dzieciobójczynią i jest poddana karze pozbawienia wolności czy sankcji pieniężnej. Tu chodzi o morale kobiety, jedna twierdzi, że człowiekiem się jest od zapłodnienia inny twierdzi, że od urodzenia. Jestem za aborcją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeden merytoryczny powód to nie jest trudne, chyba na czymś trzeba opierać swoje poglądy. Nie mam zamiaru wdawać się w osobiste wycieczki. Jeszce raz podkreślam, że koleżanka próbowała udowodnić że płód wogóle nie jest człowiekiem wiec starałam się wyjaśnić że jest. Nie rozumiem dlaczego dopiero od 6 miesiąca? W tej chwili jest bardzo duże prawdopodobieństwo uratowania dziecka już w 21 tygodniu. I w ogóle co to za granica 6 m-cy. Dziecko, które urodzi się w szósty miesiącu też nie przeżyje bez inkubatora. Jeszce raz napiszę pytanie które juz zadawałam: dlaczego dziecko które urodzi się z dysfunkcja np.: nerki, serca i nie może żyć samodzielnie tylko jest podtrzymywane przez maszyny jest człowiekiem a dziecko w łonie nie? Czy nie uważasz, że dzięki legalizacji aborcja stanie się kolejnym środkiem antykoncepcyjnym rozwiązującym kwestię odpowiedzialności? I błagam merytorycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×