mąż na kontrakcie za granicą a ja sama, kto się przyłączy?

ciężko jest nam wszystkim, ale i tak tym ktorych mężowie jadą na kkilka tygodni o wiele lepiej. jak moj miał kupiony bilet na za 2 miesiące to cieszyłam się jak dziecko że już tak niedługo i będzie znow ze mną! i minęło! i wam miną szybko te tygodnie. trzymajcie się ciepło, aby do przodu!

akloj, jak już tu niezajżysz to powodzonka i milutko spędzonego czasu z mężem ja na drugi wikend będe miała moje słoneczko juz niemogie sie doczekać. buziole wielkie

jadę... rozmawialismy i postanowilismy ustanowic nowe zasady w naszym zwiazku zobaczymy co z tego wyniknie :( trzymajcie kciuki dzieki za wsparcie ja tez trzymam kciuki, zebyscie daly sobie rade, napewno sobie poradzicie moze jakies zajecia dodatkowe?np aerobik?wyjscie zkolezanka na kawke?do kina?dobry film? no nie wiem moze po prostu rozmowy na cafe? ;)

ciesze sie bardzo że sie zdecydoawałś powodzonka i trzymam kciuki pa buziaczki tęsknic bedę

oj dziewczyny dzięki! mąż bedzie za 4 dni, mam jeszcze trochę czasu, he a na aerobik to owszem , poszłobysię ale z dziećmi to w domu mam i aerobik, i kino i kabaret i co tylko chcecie!!! a tobie gratuluję decyzji, jedż, sprobować zawsze warto, nic nie stracisz, a zyskać możecie oboje.....powodzenia

nono akloj racja z tym aerobikem itą całą resztą mam dokładnie tak jak ty tylko ty dwuch urwisuw masz a ja jednego ale wież mi on broi za dziesięciu spokuj mam jak jest w szkole. uciekam dzisiaj już bo kolacja kompanie i te sprawy a potem filmek moje kochane m jak miłość, dobranoc milutkich snuw

no tak m jak miłość obowiązkowo! a potem ekspres reporterow- oglądajcie dziewczyny, podobno ma być o emigracji, o tym jak niszczy rodziny, ciekawe może być i pouczające. ja oglądać będę bo to czasami otwiera oczy na sprawy o ktorych wcześniej się nawet nie myślało. do poklikania!!! ha ha

oglądalam i ta statystyka tych rozwodów jest bardzo duża , niemogie zrozumiec tej kobiety jak ona mogła zostawić swoje dzieci ,ale takich przypadkuw jest więcej . jestem dziś jakaś zdołowana chyba ta pogoda na mnie działa miłego dnia...

cześć dziewczyny! ale dzień, co? smutno, szaro... kobieta okropna, nigdy dzieci bym nie zostawiła, nigdy! ale te dzieci, jak one to przeżywały. jak wytłumaczyć dziecku że mama(tata) najważniejsza i najukochańsza osoba na świecie już ich nie chce, przestała kochać, dlaczego? a dzieci obwiniają się za to, to prawda. widziałam co się działo z moją corcią jak mąz wyjechał, a gdyby tak nie dzwonił, nie odzywał się do nas, nie wrocił - ona nie poradziłaby sobie z tym. okropne.

była dziś umnie tesciowa ale co tam dużo gadać ona nierozumie co to znaczy rozłąka te jej morały mam w d... oj akloj coś mi sie wydaje że ta stronka nieprzetrwa zostałyśmy same tu , za 3 dni i ciebie niebędzie i zostane sama . ale cóż samo życie....

oj będę będę może nie tak często ale będę. takich jak my jest wiele, więc pewnie ktoś się przyłączy. jeszcze tylko 3 dni, wiesz boję się trochę, życie lubi robić niespodzianki...mam nadzieję że dla mnie ma dobrą! a co ta twoja teściowa ci nagadała?, ja tam z moją gadam o dzieciach tylko, nie zwierzam jej się wcale, po co ma wiedzieć.

moja tesciowa to taka szuja gada tak a poco on znowu pojechał , mało jest tu pracy tyle pieniedzy na przejazdy natraci wiesz ona taka fałszywa jest tu mi w oczka swieci a potem gada ale ja zawsze z nią sie czapne bo jestem taka ze to co mysle to powiem prosto w oczy i to nieraz jest złe ale moja rodzina mnie zna i wiedzą ze niemogą mi podskoczyć zawiele.zdołowal mnie też dziś troszkie mojej szwagierki chłopak oni już zerwali ze sobą ale ja z nim utrzymuje kontakt i tak pisał mi dziś na gg że on myśli że mój mąż mnie chyba zdradzał tam na poprzednim kontrakcie że on tak czuje , normalnie z początku zaniemuwiłam ale myśle że on spejalnie mi to muwi tylko niewiem dlaczego gdyby miał mnie zdradzać tam to wyczuła bym chyba . niemartw sie jeszcze tylko 3 dni i bedziesz spokojna napewno dobrze będzie wszystko jak sie wtulisz na przywitanie to już chyba sie nieodtulisz po takim długim czasie...

no pewnie się wtulę, mam nadzieję !!!! nie wiem po co miałby tak pisać ten chłopak- albo coś wie albo tak pisze żeby cię wkurzyć może. wiesz jest takie powiedzenie że żona dowiaduje się ostatnia i to prawda jest. tzn nie chcę nic ci przez to powiedzieć, tylko nie wiem czy ty , ja lub jakaś inna tak od razu byśmy wyczuły że zdradza.... spadam dzieciaki kąpać i uspać, potem będę możemy pogadać

no tak racja żona ostatnia się dowiaduje ale jak by niechciał byc ze mną już to by mi powiedział bo poco tak żyć na dwa fronty może to tylko moja wyobraznia że mnie może zdradzić ale życie różne figle płata niemozna byc pewnym na 10000% zawsze ta nutka niepewności jest taki sam jak kiedyś czuły, opiekuńczy nic sie niezmienił i łóżkowe sprawy też sie niezmieniają niewiem juz sama .

oj kobieto, można i na 2 fronty i na więcej nawet... ale zamartwiać to nie ma się po co na zapas, to takie tam teoretyczne rozważania...trzeba nam myśleć o czymś miłym to przyjemniej będzie czekać, zresztą i twoj mąż niedługo będzie przecież.

Dzioewczyny nie pozwlajcie facetom wyjezdzac!!! Nigdy w zyciu. Co to za zycie gdy jedno jest tui a drugie tam. Uwierzcie mi nie ma sensu. Nie chce Was niczym straszyc ale jezeli jest tylko taka mozliwosc niech maz/chlopak zostanie z Wami, bo nie macie zielonego poejcia co sie dzieje za granica...

co takiego sie dzieje za granicą?

nio tak, tylko nie zawsze jest ta możliwość. a trochę to się wie co się tam dzieje, kiedyś byłam chwilę... gdyby nie dzieci to pojechalibyśmy razem, a tak to trochę trzeba poczekać. ale dzięki za radę wiem że szczera i prawdziwa niestety... tylko zawsze ma się tę nadzieję że"mnie to nie dotyczy."...

narazie niema poco wracać tu za 1000zł robić może kiedyś sie uda żeby razem wyjechać tylko że jak dziecko chodzi do szkoły to już troszkie trudniej wyjechać

ja też byłam kiedyś u męża z małym na 3 tyg. ale to nie dlamnie jak mieszka sie z samymi facetami na mieszkaniu robiłam obiadki sprzątałam a oni nawet tego niedocenili tylko przyszli z pracy i popijawa do rana jak wolne mieli normalnie z pala sie urwali i na wolności dobrze ze mój mąż niepijący

ja byłam kilka lat temu, jeszcze przed ślubem, napatrzyłam się. no i to jest właśnie ten problem jak u nas , jak teraz zarabia lepiej to nie chce wracać i za 1000 pracować, mowi że woli tam trochę zostać ale razem niedzielo ile ma twoj synek lat?

6 latek własnie siedział przed kompem i niemiałam dojscia ma swoje gry jak to chłopak samochody itp. ma ferie to pozwalam posiedzieć mu troszkie dłużej . lece do wyrka milutkich snuw

witam ! synek mi zachorował byliśmy u lekarza więc niemam czasu posiedzieć dziś na kafe pozdrawiam

oj szkoda maluszka. odezwij się jak mu się poprawi. trzymajcie się.

witam! weszlam na chwilkie żeby ci akloj życzyć powodzonka już jutro będziesz miała męża , a maluszek chory nadal odezwij się czasem ja tu będe wpadać od czasu do czasu bo zostane teraz samiusia tu trzymaj sie cieplutko i życze mile i upojnie spędzonych chwil bo to ci sie należy po tak długiej rozłące 7 dni mi jeszcze zostało ja już odliczam . pozdrawiam wielki buziaczek

dzięki niedzielo! nie mogę doczekać się, odliczam godziny już, ale obiecuję zaglądać czasami, nie martw się tydzień minie szybciutko... może znajdzie się jeszcze jakaś tęskniąca kobietka i dołączy do nas...

Czesc Wam. Moj M tez na kontrakcie w niemczech, a Wasi gdzie? juz 3 lata zyjemy tak osobno...ja zawsze byłam temu przeciwna bo jest mi okropnie zle ale on nie słucha. Mamy 2 dzieci. pozdrawiam.

hej moj chlopak wlasnie wyjechal na pol roku i wlasnie dowiedzialam sie ze kiedy wroci zaraz niedlugo musi wyjechac na kolejne pol roku..nie wiem jak sobie poradzic jest mi iezko,bo nie wiem czy ten zwiazek ma wogole sens..

cześć dziewczyny, jestem w podobnej sytuacji mój facet jest w Norwegii kolejny już raz, tzn. przyjeżdża co 2 miesiące a potem znowu jedzie, teraz będzie dopiero na święta, czasami mam tego dość no i wyobraźnia nieźle pracuje