Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ciii...

Czy są tu jacyś tancerze,tancerki?Profesjonaliści,pasjonaci?

Polecane posty

wystarczyl krotki czas, a temat sie rozwinal:] niesamowicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda, że nawet tutaj znajda się ludzie, którym będzie zależec na obrażeniu wszystkich jesli nie interesuje was jakis temat, nie wchodzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj poszłam. Nadrobiłam zaległości - czytając jednym duszkiem tekst moja ocena jest jedna- Cii bardzo pogubiłaś się w wyznaniach Choćby z tańcami towarzyskimi -pierw że nie umiesz chciałabyś się nauczyć potem ze od małego mama Cie uczyła standardu.. a potem że jednak nie znasz . a potem ze znasz coś z każdego stylu:D A jak jesteś ze Szczecina to dozobaczenia za pare miesiecy:P Jednak wątpie w to abyś nie była z Koszalina i śliniła się na widok tamtejszej formacji Toptopys. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem trenerem tanca
hip hop w szkole o dość dużej popularności w Polsce. Czytam wasz topik od początku i bzdury które wypisuje Cii są karygodne. Po pierwsze wypuścilismy z naszej szkoły mnóstwo talentów, które oglądać możecie w teledyskach, konkursach na całym świecie. nie będe podawał nazwisk, bo po co. Znam szkoły w Koszalinie, znam trenerów. ze Szczecina także, aczkolwiek nie wszystkich, i uwierzcie mi że na zajęciach NIE MA czegoś takiego jak tanczenie bez podstaw, bez klasyki, bez powtarzania podstawowych figur. Poprostu nie ma. KAZDY nawet zaawansowany tancerz opiera się na fihurach podstawowych. Dodatkowo muszę przyznać iż kiedy trener widzi taką fenomenalną osobę jaką jest Cii, nie przechodzi dalej, tylko probuje ją wynieśc na szczyt ... a z tego co wiem do YCD pani ta się nie dostala ... czemu? pytam czemu? Wqażnym apektem jest również fakt iż tancerze hip hopowi mają mniej plynne ruchy od tancerzy laciny i latino, nie wspominając o bellydancerkach. To bardzo dziwne że Pani ta opanowała trudne figury, jakimi są koła klatki piersiowej. Tu wchodzimy również na cienki lód ... nikt, uwierzcie mi nikt, nie jest w stanie nauczyć się tańca brzucha z teledysków. Sztukę tę ćwiczy się dość długo. owszem można naśladować ruchy tancerek z tv, kaset etc, ale wtedy NIE MOŻNA powiedzieć ze trenuje się taniec brzucha. Podobnie jest z tańcami towarzyskimi. Pani Cii może znać jedynie kroki podstawowe bo do nauczenia się tańca potrzeba dużo czasu i mnóstwo wysiłku, zresztą pogubiła sie ona w odpowiedziach, gdyż na początku napisała iż bardzo chcialaby się nauczyć bo nie umie, a później oświadczyła ze to nic trudnego bo mama w dzieciństwie uczyła ją tańca towarzyskiego. Jestem przygotowany na to że Cii będzie negowała moje słowa, nie mam nic przeciwko. Acha, Wspominałaś też o Cinku ... :D :D :D rozumiem że się znacie, gdyż "Cinkiem" jest dla znajomych i uczniów ... dziwne ze nigdy nie mówił o takim fenomenie jak ty :P pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIdzę, że temat się rozwinął od wczoraj :) Jestem trenerem tańca->>> dla mnie był dziwnym fakt, iż osoba, która się uczy, szkoli, fenomen aż z niej kipi, nie zna podstawowych pojęć, nie wie, czym jest klasyka, neguje wszystko. Zapomniałam, że ona i taniec towarzyski tańczyła :D Tu już technika to meeeega podstawa (tak jak w tańcu brzucha). Echh....kłamać też trzeba umieć Cii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem trenerem tanca
Każdy profesjonalny tancerz (w tym Diana z TT-> ulubienica Ciii chyba ) kieruje się klasyką, opiera się na niej i napewno nie "olewa" jej :O Tak więc słowa iż Cii nie potrzebuje tego gdyż jest zbyt dobra świadczą same o sobie ... albo uczy się amatorsko i wszystkie jej slowa są klamstem albo chodzi na zajęcia, na ktorych trenerzy nie mają zielonego pojęcia co robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U Diany też widać braki techniczne. W hh (i pokrewnych stylach) techniki klasycznej ćwiczy się mniej, niż w towarzyskim, czy nowoczesnym. Gdy tańczyła inne style, widać było niedociągnięcia i niedopracowania. Praca głową, ręcę, stopy - to od razu wpadło w oko :) Ale nie wymagam od nikogo bycia dobrym we wszystkich stylach, ważne, żeby być dobrym w jednym (tak jak jest np. Diana).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem trenerem tanca
najgorsze jest to, że Pani Ciii nie zdaje sobie sprawy ze swoich błędów i z tego, jak bardzo się upokorzyła i ośmieszyła. Jestem trenerem od wielu lat, tanczę od 6 roku życia, mogę śmiało powiedzieć ze znam się na tańcu. Osoby z grupy TopToys są mi znane, znam tą grupę, trenerów i naprawdę wiem jak tam się ćwiczy ... W szkolę, w której pracuje odbywają się również zajęcia Belly Dance, tak się składa że prowadzi je moja żona, tak więc taniec brzucha także nie jest mi daleki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madchen :) nigdzie nie pisałam że tańczę tańce towarzyskie a jedynie że matka nauczyła mnie paru kroków pare kroków zobaczyłam i tyle z tańców towarzyskich umiem ale wiem że jeśli ktoś nauczyłby mnie kroków choreografii to nie miałabym jakiś większych problemów z zatańczeniem jej tak jak trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem trenerem tanca
Proszę Pani, jak każdy zauważył gubi się Pani w swoich zeznaniach. Raz umie Pani towarzyskie, drugi raz nie, potem znów pisze Pani ze nia miałaby Pani z tym żadnego problemu. To bardzo dziwne że ludzie uczą się po kilka lat aby nauczyć się profesjonalnie tańczyć, a Pani zajęłoby to zaledwie chwilę. Owszem moglaby Pani zatanczyć ale bez kroków godnych tancerki, bez prostych nóg, bez łydek tak prostych że sama Iwonka P. mogłaby pozazdrościć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pisałam nigdy że tańczę tańce towarzyskie :) Pisałam że znam jakieś tam kroki podstawowe a z nauczeniem się choreografii i prawidłowym zatańczeniem nie miałabym większych problemów ...na co dzień nie tańczę towarzyskich :) tak piszę i tak napisałam więc proszę mi tu nie moich słów w usta nie wciskać :) Panie jestem trenerem :) Niech pan piszę co chce ...z resztą już mnie trochę zmęczyło wykłócanie się z miłym państwem,nie mam zamiaru nikomu niczego udowadniać ,są pewne niejasności w moich wypowiedziach ale jedynie dlatego że próbuje zachować resztki anonimowości :) jak ktoś tu powiedział światek tancerzy taki duży nie jest a ja nie chcę by ktoś z forum wiedział konkretnie kim jestem.To była ostatnio moja wypowiedź na tym topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem trenerem tanca....
wczoraj pisalam na innym nicku..... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem z top toys :) Niech wam będzie że kłamałam i nie jestem profesjonalna tancerką ...:) Niech wam będzie ...ale zrobiłam to tylko dlatego że nie chciałam by traktowano mnie nie poważnie ..kocham tańczyć robię to całe życie i chciałam się tym podzielić chciałam zachęcić ludzi aby poszli na lekcje tańca ...chciałam podzielić się swoją wiedzą...nie miałam zamiaru nikogo urazić ok? Niech wam będzie KŁAMAŁAM...nawet nie nazywam się Bianka i Nie jestem ze Szczecina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleni /
Ty dobra ale jak chcesz pisać bzdury to pod własnym imieniem i pod własnymi danymi a nie kradniesz dane forumowiczów z forum top toys bo w tym momencie przegięłaś ;/ Nie masz co robić ? znajdź sobie zajęcie a nie podajesz się pod kogoś kim nie jesteś bo to po prostu żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej...co tu się porobiło? Czy musicie się od razu obrażać, grozić sobie? Każdy ma prawo do wyrażania własnego zdania, jeśli tego chce. Po co się czepiać? Jeśli nawet sam siebie ośmiesza, to po co wytykać go palcem? Sam dobrze to przecież wie. :P Oj, jak ja uwielbiam tańczyć w mojej kochanej formacji. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego chciałaś namówić
ludzi by szli na kursy tanca skoro sama na nie nie chodziłaś?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupup5
upupupupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to oburzające
!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze temat da sie jeszcze uratowac... ??? jesli zmieni sie sposob wypowiedzi niektorych, i jesli bedziemy sie trzymac faktycznego stanu naszych umiejetnosci??? ja tanczylam przez jedenascie lat..niestety od poltora roq robie to tylko czasem...w domu...brakuje mi tego bardzo.., ale ciesze sie, ze moja przygoda trwala tak dlugo...:] moze jeszcze kiedys wroce do tego:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noelia - a dlaczego przsetalas? Jakas kontuzja? Jesli masz jakas klase taneczna, to przeciez mozesz uczyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ratujmy więc ;) Ja jestem po kontuzji, trenuję innych, ale to nie to samo. Bardzo muszę uważać na to, co robię, nawet zwykłe skakanie na skakance to wyczyn dla mojego kolana, o plie nie wspominając...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tanczylam taniec wspolczesny, troche jazzu, klasyki, ale to standard. przez roq próbowałam zrobic cos z tańca towarzyskiego, ale doszlam do wniosku, ze jednak współczesny to jest to, co czuje najmocniej, więc inne tańce znam tylko z jakichs warsztatów, czy lekcji:] miałam w sumie po około 6 latach pierwszą przerwę: zachorowałam, konieczne było leczenie i operacja... nie mogłam tańczyć dośC długo, później wróciłam na 5 lat do tańca...ale tym razem bóle kolan, chondromalacje rzepek, kolana były tak słabe, że bolaly bardzo po 15 minutowym spacerze... nie mówiąc o tańcu..jakos zajęłam się czymś innym, póxniej wyjechałam ze swojego miasta... próbowalam znaleźć coś w obecnym mieście w którym mieszkam, choćby tylko tak, żeby potańczyć, niekoniecznie występować czy coś... ale wsiąkłam w inne zadania, że tak powiem... przypuszczam, że na taniec znalazłabym czas!!!:] ale znowu cos ze skokowymi się podziało, i tak to wygląda:P ,że powoli się sypie... uczyc nie mogłabym na razie, nie mam uprawnień, zastanawiam się właśnie nad studiami podyplomowymi z tańca, ze specjalizacja taniec współczesny...:] zobaczymy:] bo wiecie ostatnio opusciłam się z formą i jak popatrzyłam na stan mojego ciała to wstyd wręcz:] nie mówie tu o sadełku, ale o rozciagnięciu, cos mi chrupie, tam łupie, no jak stara baba!!! ale zaczęłam nadrabiac zaległości!!!:] Zosia---> długo uczysz?? opowiedz coś o tym:] pozdrawiam dziewczyny:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z przerwą mało to w sumie 6-7 lat. Za duże zniszczenia spowodował taniec we mnie ;) Po tym sezonie skończę z nauczaniem i wezmę się za naprawę organizmu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×