Gadka o lesbijkach ciąg dalszy

Kurczę tak się zastanawiam ...w tych czasach żeby dużo zarabiać trzeba coś fajnego umieć: Salah-świetny tancerz popping który zgarnia kupę pieniędzy za chałtury szkołę taneczną itp. różne piosenkarki a to christina aguilera a to mariah carey-zgarniają setki tysięcy a nawet milionów za godzinny występ.nawet doda mimo że kiepska z niej piosenkarka wyciągnie 100 tysięcy miesięcznie. Prezenterzy tv:Kinga Rusin-za bycie fałszywie uśmiechniętą (a to też nie każdy potrafi) przemiłą przeuroczą zarabia paręset razy tyle co przeciętny obywatel,mało tego zarabia więcej miesięcznie niż paru ludzi rocznie. Aktorzy:Jony Depp,Jim Carey,J.lo,Angelina Jolie:zarabiają po parę milionów za film,oni to zarabiają więcej w np. pół roku niż inny człowiek przez całe życie :).Nawet nasi polscy aktorzy źle nie mają. Komedianci:Jeff np.:No ten gość to na zabiedzonego nie wygląda,dwa samochody,domek...występy w waszyngtonie.No z 10 tysięcy za występ bierze co najmniej,sala wypełniona po brzegi. Sportowcy:No na bycie świetnym sportowcem to trzeba sobie naprawdę zapracować,ale sportowcy zarabiają baaaardzo dobrze-w stanach itd. u nas nas to co innego. Językowcy:dodatkowe języki obce też podbijają pensje do góry. Inni:Fotografowie,styliści,kostiumolodzy filmowi,animatorzy,projektanci,dekoratorzy wnętrz,spece od imidzu:D itd.:No taki Tomasz Jacyków wredny i do dobrego stylisty to mu daleko (patrząc po tym jak sam się ubiera)ale za jeden wypad na zakupy woła 10 tysięcy(za samo doradzenie co masz kupić),projektanci też zarabiają baaardzo dużo-za granicą u nas mniej. Dobrze jest coś umieć :) A ja umiem:tańczyć-no w końcu jestem tancerką,śpiewać-może nie jakaś rewelacja(rewelacja to jest christina aguilera itp.) ale po angielsku śpiewam tak jak trzeba a nie -spolszczenie-no i śpiewam wysoko i czysto,rysować-robie fajne komiksy:P,aktorze sobie czasem-lubię odgrywać różne scenki jak jestem sama typu -wzruszam się czytając reklamę keczupu,udaję wariatkę z przerwanej lekcji muzyki itp.:P-śmieszne,byłabym dobrą pływaczką-dwie minuty pod wodą to w sumie dobry czas jak na brak jakiś ćwiczeń,w wakacje może zrobię sobie kurs fryzjerski bo mam do tego dobrą rękę i fantazje i myślę że byłabym dobrą fryzjerką,dekoratorka wnętrz-uwielbiam tego typu srółki pierdółki mieszanie różnych kolorów itp,stylistką tez mogłabym być.:P,no i jeśli daliby mi opowiadać o byłym mojej przyjaciółki to byłabym świetnym komikiem bo o nim to się da gadać godzinami :D Ciekawe ile będę kiedyś zarabiać. jakby co ...Ja się nie przechwalam tylko jak już zaczęłam jakąś myśl to przynajmniej zrobię sobie bilans :)Jak na razie na plusie :P

UuU...długie wyszło.:) Ale mam nadzieje że któś to jednak przeczyta i może się obudzi :)Moja bliska koleżanka marudzi czasem że nic nie umie ale zrobić w kierunku nauczenia się czegoś nic nie robi,może komuś to da kopa do nauczenia się czegoś ciekawego i znalezienia swojej pasji.Teraz wielu ludzi mówi :Mam nie udane życie nic nie lubię nie mam zainteresowań.Te je znajdźcie kochani to wcale nie takie trudne:)jak macie mieć jakieś zainteresowania kiedy niczego nie próbujecie ?A jak próbujecie i nie znajdujecie niczego co wam pasuje to szukajcie dalej aż coś znajdziecie,mniej ludzi wpadałoby w depresje ...z własnego przypadku widzę że skupienie się na jakiejś czynności która sprawia przyjemność pomaga się z depresji chociaż trochę wygrzebać.:)mam nadzieje ze do kogoś to przemówi.:)

witam witam piekny dzionek ;) hi hi bardzo satyfakcjionujacy jaka ona jest cudna ahh ..za nie dlugo wybieramy sie do solarium pierwsze kroczki postawione;) a z drogiej strony troche mi smutno bo wlasnie sie dowiedzialam ze moja zastepcza mama zmarla dzis rano fakt nie palalam do niej zbyt wielka miloscia ale zal mi troche mogla by sobie jeszcze pozyc;/ no i w ten o to sposob w czwrtek lece na pogrzeb a naj lepsze jest to ze miesiac temu bylam na pogrzebie dziadka ja to mam pecha.Cii ja przeczytalam bardzo fajnie to ujelas napewno ktos wyciagnie z tego wnioski;)

Uuu...aj moja droga to faktycznie coś ostatnio masz nieszczęścia,ale nie martw się trzeba trochę pocierpieć żeby być szczęśliwym.:)

moge powiedzic jedno bylo CUDOWNIE;) I JAK JA MAM ZASNAC NIE MYSLAC O JEJ USTACH ;)

Oj ale o czym ty teraz? co umówiłyście się ?gdzie poszłyście?:P Opowiadaj Opowiadaj :)

Aktualnie nie jestem lezbijką ... Ale moja przyjaciółka z Gimnazjum dawna była i to szanowałam !!! Ona w zaczęła ... Zaczęła w pierwszej Gimnazjum ... Ja się tego nie ucze, bo raczej wole chłopaków ... Ale nie mam lezbijką nic przeciwko ... One żyją swoim życiem, ja swoim ... One mają swoje podejmowane decyzje, ja swoje ... Od początku myślałam, że to jest obrzydliwe .. Ta moja przyjaciółka z Gim mi powiedziała to dopiero w drugiej Gimnazjum !!! Wtedy się przeztraszyłam i przez kilka tygodni z nią nie rozmawiałam ... Potem powiedziałam jej, ze przepraszam, a ona powiedziała, żebym nikomu nie mówiła ... I tak właśnie było, ja nikomu nie wypaplałam i żyłysmy w zgodzie ... Mam nadzieje, ze nigdy nie zaczne tego co ona ... Mój były był homo, przestraszyłam się i zerwałam z nim ... Nie rozmawiałam z nim przez trzy miesiące ... Potem on podszedł, przeprosił, że mi najpierw nie powiedział i szczerze o tym porozmawialiśmy ... Powiedział, że wcale nie chciał byc homo, ale mu się tak czuje ... Zrozumiałam i wróciłam do niego ... Czasem myśle, że to niedorzeczne ... Ale to mi przechodzi ... Bo mysle, że Ola ( przyjaciółka z Gim ) to chce i ja to też musze rozumieć ... Pozrowienia ;*

Ja pierdziele...Słuchaj po pierwsze to nie \"lezbijka\" tylko lesbijka...po drugie to nie jest żadna decyzja tego nie można chcieć lub nie ...Ja jestem lesbijką bo taka się urodziłam i inna nigdy nie byłam i nie będą bo orientacji nie można wybierać...nie możesz \"zacząć robić to co ona\" bo to nie możliwe abyś Zakochała się w kobiecie jeśli nie jesteś czysto biseksualna lub homo ;/ jeśli jesteś hetero to nigdy nie zakochasz się w kobiecie tak jak ja jestem homo i nigdy nie zakocham się w mężczyźnie ...;/Twój były nie mógł być homo ;/ chyba że w ogóle nie całowaliście się ze sobą nie współżyliście a on cię nie kochał...wtedy to może po prostu szukał przykrywki żeby żaden ze znajomych się nie zorientował.HOMO NIE MOŻNA ZOSTAĆ...TAKIMI SIĘ RODZIMY...

A hasełko "Aktualnie nie jestem lesbijką" mnie bardzo rozbawiło Aktualnie ? Moja droga oświecę cię...co ty myślisz że można siedzieć z notesem i zapisywać "dobra w tym miesiącu kocham kobietę planuję z nią ślub itd. a w następnym będę hetero rzucę ją i znajdę sobie chłopaka" ;/ Jestem lesbijką,zawsze nią byłam,zawsze nią będę ...zakochuje się w kobietach i kiedyś ożenię się z kobietą z którą spędzę resztę życia...to że twoja koleżanka w szkole pocałuje się z inną dziewczyną na dyskotece nie znaczy że jest lesbijką ;/albo walniętą nastolatą która próbuje różnych rzeczy albo biseksualistką ...ale cholera nie lesbijką;/.

Up Up Up ...

Zrozumiałam i wróciłam do niego ? to jest dopiero nie dorzeczne...być z kimś kto cię nie kocha kogo nie pociągasz fizycznie i kto nie chce z tobą żyć bo kocha i żyje z mężczyznami :D Ty naprawdę nie wiesz co to homoseksualizm \"D?

Cii wiesz co wczoraj bylysmy w solarium pierw pozniej pojechalysmy nad rzeke a na koniec na piwko i od slowa do slowa zaczlysmy sie calowac powiedziala ze od dawna jej sie podobalam ale dopiero jak zauwazyla ze ja cs ten to zadzialala dzis po pracy bylam u niej jak bylo przyjemnie mowie ci a w pracy wychodzilysm ciagle na fajke i nie moglysmy sie od siebie odklejc.wiesz mam pytanko czy ty jestes 100%polka czy jakas masz mieszana krew moze wyda ci sie to dziwne ale pozniej wyjasnie dlaczego.

Cii a moze mi powiedziec co to za misiuniaaaa ;) ale sie ubawilam pozdrawiam ;) wiesz mam wrazenie ze to dzieki tobie stalo sie to z moja pania bo gdybym nie znalazla tego forum i nie gadala z toba chyba bym sie nie odwazyla serdecznie ci dziekuje;) a co do tej dziewczyny z ktora sie spotyka moja pani to nic powaznego najwazniejsze ze nie sa razem;)

Misiunia wpadła na nasz topik na wypisywała bzdur i poszła.Oj jakie to słodkie :) Byłyście nad rzeką :) Uwielbiam takie miejsca :P Nie dziękuj mi tylko się ciesz :D hmmm...nie no taką czystą najczystszą z dziada pradziada babki prababki polką chyba nie jestem.:) ale matka i ojciec są polakami i dziadkowie z obu stron też,no ale na pewno w moim drzewie genealogicznym byli jacyś hiszpanie :D w końcu jakoś ten tanie musiał się dostać do genów mojej familii :) i moja prababcia umiała tańczyć -i pięknie podobno śpiewała- i moja babcia a moja matka tańczyła tańce towarzyskie :) hehe...a kto ma lepsze poczucie rytmu niż latynosi :D

Up Up podnoszę :P

PODNOSZĘĘĘĘĘ

PooooooooooooooooooooooooooooooooooDDDDNnnnnnnoszęęęę

02:23 pojecia nie mam....... z reguly ludize wiedza o sobie na zasadzie przekazow ustnych itd, spotykaja sie w jednym gronie i czesto mijaja gdzies.a jak jakiejs dizewczyny nie znam a mi sie podba, przygladam sie jej, zapewne zachowuję sie w sposob nieswiadomy zalotnie, jak czesto kobiety do facetow, kiedy ona zareaguje ale nie ze podejdize i da mi po pysku, tylko odpowie na moje dzialania, przechodze do dalszych majacych na celu wykrycie ew "ofiary" i wtedy pewnosc uzyskuje dosc szybko, kobety hetero sa czesto speszone albo obracaja w zart pewne sytuacje... " oby zawsze to tak wyglądało...

PRZYPADKOWE MUSNIECIA __________ wiecie myślę, że na takie rzeczy (podryw) można sobie pozwolić, kiedy przynajmniej podejrzewa się zainteresowanie tej drugiej dziewczyny. Nie róbcie tego w ciemno licząc na pozytywną reakcję. Ja znalałam się kiedyś w takiej sytuacji, jaka mam nadzieję już nigdy mi sie nie przydarzy. Najdelikatniej mówiąc byłam zniesmaczona i czułam się w jakimś sensie wykorzystana. Nie zareagowałam w ogóle, bo nie jestem asertywna i to też był chyba błąd, ponieważ do tej dziewczyny, która zirytowała mnie okropnie pewnie i tak nic nie dotarło. Życzę wszystkim wyobraźni i wyczucia. _________________________________ co do homoseksualnych kobiet, moim zdaniem są niekobiece i tyle

A dlaczego twoim zdaniem są nie kobiece ??? ;/ pisałam już mam długie włosy a jedyne co można mi zarzucić nie kobiecego to to że nosze skate spodnie-w takich mi wygodniej tańczyć- i się nie maluje.

a ja nie podrywam nikogo w ciemno ;/ wiem że u kobiet całkowicie heteroseksualnych mogło by to wywołać poczucie niezręczności itp.ale ja pisałam o takim niby przypadkowym muśnięciu które można wyjaśnić "niechcący" bez narażania np.mnie i owej muśniętej :) przecież nie podchodzę do obcej kobiety i nie łapie ją za pierś :)

czesc dziewczyny pisze bo pomyslalam ze moze pomozecie mi zrozumiec pewna sytuacje siedzialam przy stole z koleznaka z pracy , ona sie poruszyla i troche paierow ze stolu zsunęło sie jej na kolana..a ona powiedziala do mnie : "myslalam ze mnie macasz".... totalnie mnie zaskoczyla wiec obrocilam to w zart, ale mam taka zagwostke czy ona mysli ze ja jestem les? no nie wiem, niezle mnie wciela tym tekstem, ktory mialam wrazenie brzmial powaznie..

hmmm...nie wiem o co chodziło szczerze mówiąc twojej koleżance...może faktycznie mysli że jesteś lesbijką...najlepiej jak o tym z nią pogadasz :)

heheh glupia sytuacja dla mnie ... wolalam zapytac tutaj, bo czasem mam wrazenie, ze jestem upierdliwa z tym ciaglym dopytywaniem "czy dobrze zrozumialam"..:) pewnie masz racje, jedynie ona zna odpowiedz dzieki pozdrawiam:)

tak jedynie ona zna odpowiedź dlaczego powiedziała coś takiego...jakby co to podeślij ją tutaj to jej wyjaśnię to i owo :) żeby nie nazywała byle kogo lesbijką :)

heheh dzieki...:) no dobra upierdliwosc wziela giore : tylko nie byle kogo :P

oj przepraszam ...wiesz co miałam na myśli ;P

Podnoszęęęęęęęęęęęee..kurczę czemu muszę cały czas podnosić ten tema :(

Kocham Cię

Mnie :D Fajnie :D