Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trąbka..25

na kafe nie ma normalnych facetów

Polecane posty

Gość oferma
"trochę drażniące to, że pisze że nie miał dziewczyny, po co nam ta informacja?" często pisałem do jakichś biedaków którzy faktycznie nie potrafią znaleźć sobie miejsca z powodu braku powodzenia u kobiet. ta informacja była wtedy niezbędna aby wiedzieli że ja w ogóle mam pojęcie o czym piszę. ktoś kiedyś mi napisał "nie piszesz jak prawiczek" :D znaczy że bez tej informacji mógłbym być niewiarygodny. a ja naprawdę chciałem przekazać paru osobom to, że powodzenie wśród kobiet/facetów nie definiuje nikogo jako osoby. że jeżeli tak jest to jest to bardzo mierna osoba i nie ma jej czego zazdrościć. że chodzi jednak o to aby samemu potrafić określić siebie a szczęście naprawdę nie jest proporcjonalne do ilości zaliczonych panienek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z dwoma przeszłam na gg
nie miałeś dziewczyny? a ile masz lat? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krowka ciagutka
aha, pamietam jeszcze faceta o nicku Dziwny. Dosłownie uwielbialam go. Szkoda że juz nie bywa na kafeterii :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krowka ciagutka
i Delfin_Um, bardzo przystojny i fajny facet, też juz go tu nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..krówka, mam pytanie, czym zraziłem Cię do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
"Oferma- jesteś wulgarny i tyle. Argument,że inni też, jest dziecinny" nie inni, TY. pisałem to do ciebie, tylko do ciebie i bardzo konkretnie do ciebie. nie posiłkuj się tu jakąś "grupą wsparcia" bo ja zwracam się na ogół do osób a nie do nieokreślonego tłumu. oczekujesz że ktoś będzie się z tobą obchodził w białych rękawiczkach podczas gdy sama bez skrępowania obrażasz innych. i naprawdę nie wiem gdzież to ja byłem wulgarny. pewnie znalazło by się na forum parę wiadomości, które napisałem kierują się zasadą "pogłaszcz chama to cię kopnie, kopnij chama to cię pogłaszcze" ale co mam napisać do kogoś kto pisze o mnie że jestem pojeebem? to ty byłaś taka elokwentna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z dwoma przeszłam na gg
:) to pytam jeszcze raz, bom chyba nie została zauważona :) oferma-ile masz lat? chyba że to tajna informacja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co ja mysle
że o charakterze faceta kafeteryjnego ;) świadczy to jak zareagował na ten temat..... przejrzyjcie go i zobaczcie że niektórzy zareagowali bardzo na luzie, pisząc coś zabawnego, zupełnie się tym nie przejmując.... a innym dosłownie aż gul podskoczył do księzyca.... odpowiedzieli coś ironicznie wobec wszystkich kobiet, poobrazali je troche, niektórzy nawet poprzeklinali, próbowali się odgryźć i jakoś podejrzanie zacięcie dociekali lub się bronili nie musze chyba dodawać że klasę ma dla mnie tylko ta pierwsza grupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z dwoma przeszłam na gg
oferma, nie wdawaj sie w takie dyskusje :) ja ostatnio jednej napisałam że ona ma określone poglądy i to jest ok, ale istnieją też ludzie którzy mają inne i to też jest ok :) a ona mi odpisała że mam problemy psychiczne i zaburzenia emocjonalne skoro zakładam że istnieją ludzie o innych poglądach :o serio :o z takimi ludźmi nie warto rozmawiać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
"oferma-ile masz lat? chyba że to tajna informacja" trochę mi głupio znowu to pisać, po co ci ta wiadomość? mam 33 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no_dobra
a co sądzicie o żonatych albo tych co mają jakieś kobitki do kochania i siedzą na forum ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z dwoma przeszłam na gg
zainteresowało mnie to bo ktoś wyżej napisał że nigdy nie miałeś dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aż żal
ech oferma.... zwróciłam na Ciebie uwagę bo w trakcie przeglądania tego topiku twoja reakcja mnie zaskoczyła..Nie wiem ile masz lat ale przyjmij moją uwagę jako dobrą radę. Może dlatego trudno Tobie zaprzyjaźnić się z kobietą bo jesteś jaki jesteś...nie moja to rzecz.Jesteś niesympatyczny( może to celowe)ale z kobietami nie rozmawia się jak z kolegą z boiska.Jestem przekonana,że sam wiesz o tym doskonala ale czasem dobrze jeśli ,ktoś obcy, na to zwróci uwagę- mniejsze straty dla relacji towarzyskich:-) Dosyć tej osobistej wycieczki, nie miałam zamiaru nikogo obrażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z dwoma przeszłam na gg
aż z ciekawości przejrzałam wypowiedzi ofermy jeszcze raz :o i ni chooja nie wiem co jest dziwnego w jego reakcji :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Mnie się bardzo podoba, co i jak "Facet__" pisze.:) Szkoda, że bywa tu tak rzadko, bo lubię go czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aż żal
ja rozumiem dlaczego nic nie zauważyłas...proponuję zostawic rozdział o ofermie bo posłużył za przykład a w wyszło niczym atak. KONIEC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z dwoma przeszłam na gg
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny spokojnie bez nerw wdech-wydech wdech-wydech wdech-wydech dziś się nauczyłem :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
"Jesteś niesympatyczny" a ja np nie lubie ludzi którzy własne zdanie próbują przedstawić jako jakieś prawdy objawione i zamiast napisać "nie lubię cię" piszą "jesteś niesympatyczny" zupełnie jakby to była ocena uzyskana na podstawie badania ośrodka opinii społecznych "Pentor" na reprezentatywnej próbie co najmniej 1028 respondentów. a chyba tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z dwoma przeszłam na gg
brawa dla Gnomaaaa 🖐️ 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
mój mąż=> \"nie należy pluć na tych, których się kochało, bo to tak jakby pluć na własne serce\". Nie pomnę już gdzie to wyczytalem. Ciekaw jestem, czy równie ostro wypowiadasz pod adresem kobiet, które plują tu na swoje byłe \"wielkie\" miłości. Oszukał, okłamał, zdradził. A kiedyś mówił, że kochał... Chuj, łajdak szmata śmieć. Nie widać mu kutasa, jest leniwy, zaniedbany etc. Złamał umowę, złamał słowo, które dawał. O ileż łatwiej usprawiedliwić kobietę, która podług faceta nie wywiązała się ze swojej mowy... Rozumiem, że typowy syndrom, oto kobieta kiedy tylko może napluć na jakiegoś faceta zawsze to zrobi. Ot, frustracja, czy może... reakcja lękowa? Wszak ta sama wystandaryzowana kobieta, kiedy tylko pojawi się facet łamie tę solidarność, niedawna współtowarzyszka staje się konkurentką do uwagi, peanów i słodkich słówek. Smutne właściwie, ale rozumiem takie neurotyczne reakcje na osobę moją, Jarka, czy Komiczne. Standardowa kobieta na przyjaźń nie może liczyć - prędzej czy później zawsze zostaje sama. Bo jeśli nie ma faceta, zostanie wychujana, niby może liczyć na wsparcie innych kobiet, ale zawsze do czasu. Kobieta kobiecie wrogiem. Nic więc dziwnego, że baby tak ostro reagują na facetów, którzy są określić jasno warunki, w których swoją kobiete zostawią, tudzież warunki negatywne, których spełnienie gwarantuje kobiecie brak zainteresowania. Bo kiedy między facetami w grupie ustala się porządek dziobania, każdy według swojej miary dostanie udział. Kobiety zaś zbierają się w stada gdzie królowa zbiera wszystko, a jej dwór dopiero wtedy, gdy \"syta zaśnie\". Strach przed samotnością moim zdaniem. A każdy strach brzydko pachnie i jeszcze gorzej się przejawia. Wracając do kwestii małżeństwa itp kwestii. Lubię ruskie mądrości ludowe. Jedna z moich ulubionych: \"Dzieci to rodzina, żona to obca baba\". Druga, to cytat z filmu \"Paragraf 78\" (polecam - jest tam koleś dość podobny do mojej osoby -> kiedy to usłyszałem poczułem się mile połechtany; a poza tym i związe i emocje i sporo szczelania i wielka tragedia, kino familijne normalnie): \"Mężczyzna płaci małżeństwem za seks, a kobieta seksem za małżeństwo\" Pewnikiem zaraz się rozpocznie jazgot, ale.... Jak dla mnie prawda. Bo jedyna osoba od której facet nie ma co na dłuższą (a bardzo często i na krótszą) oczekiwać litości to własna baba. Chwila słabości, załamanie, utrata pracy i natychmiast facet ma wierconą dziurę w głowie. Kobieta moim skromnym zdaniem o wiele bardziej gardzi słabością u faceta niż jakiś inny przedstawiciel jego płci. Sama z kolei wymaga tolerancji dla swoich słabości i potknięć. Dlatego zaufanie ze strony faceta to śliska sprawa. W tej sytuacji jedyna opcją jest twardo wymagać od kobiety tego co facetowi potrzebne i nigdy nie popuszczać, bo kobieta wymagać będzie zawsze. A jeśli baba nawali wymienić ją bez wahania na inny model. Gdzie tu miłość? Nie ma najczęściej. Są związki niczym jing i jang, ale większość wielkich \"milości\" sypie się jak domek z kart, kiedy tylko przyjdą kłopoty. Się nie dziwię tak na marginesie. W końcu żyjemy w czasach zmierzchu zachodu. Skończyły się czasy określonych zasad starych podziałów etc. Kim jest kobieta, kim mężczyzna, jakie są granice obowiązków i ról? I mamy babochłopy i chłopobaby, i emo i niby tolerancję. Niby. Bo chyba nigdy jeszcze ludzie nie byli tak skonfliktowani. Trochę bawi mnie ze w tym wszystkim najbardziej zagubione i niezadowolone są chyba kobiety. Śmieszy, bo w końcu to kobiety rozpoczęły rozmontowywanie starego porządku (nie mówię tu, że był idealny - dla jasności). Czy w świetle tego co napisałem dziwi was, że komiczne woli zwiazki, gdzie nie ma praktycznie żadnej więzi prócz współhedonizmu (straszny neologizm, nie?), a ja z kolei układy na zasadzie twardo egzekwowanego kontraktu handlowego? Było nie było przejechałem się tylko dwa razy, za każdym razem kiedy myślałem, że da się stworzyć małą dwuosobową utopię. Chyba dlatego tak ciągnie mnie na wschód. Są tam jeszcze enklewy, w których każdy wie co ma robić, czego ma się spodziewać i co za to dostanie. Wiem, wiem, jestem słabeusz który nie może sobie poradzić z dzisiejszą \"silną\" ( :D :D :D ) kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
"Śmieszy, bo w końcu to kobiety rozpoczęły rozmontowywanie starego porządku (nie mówię tu, że był idealny - dla jasności)." To rzeczywiście zabawne w kontekście narzekań w rodzaju "gdzie się podziali prawdziwi faceci". Otóż prawdziwi faceci zostali wytępieni przez sufrażystki. Polowanie rozpoczęła niejaka Emily Davison. Bo albo się jest głową rodziny i bierze się za nią odpowiedzialność ale i wymaga posłuszeństwa, albo jest się w "związku partnerskim" gdzie każdy troszczy się o siebie a związek istnieje tylko o tyle o ile obojgu partnerom w nim dobrze. Jak zaczyna się psuć to adieu, nie ma przymusu żeby ze sobą być i nie ma przymusu żeby coś naprawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robiczka
może i trochę racji masz, ale MOJE, podkreślam MOJE doświadczenia (oczywiscie moze byc inaczej w przypadku innych ludzi), pokazały mi że : tak, mowilam źle o swoim facecie, ale dlatego że naprawdę mnie oszukiwał i zdradzil, do tego w naszym łózku, a panna zaszla w wciążę, więc mówiąc o nim źle - nie kłamię. Natomiast faceci których spotykałam również wylewali pomyje na swoje byłe, ale zazwyczaj okazywało się że te babki były całkiem niezłe, z całą pewnością nie zdradzały, nie oszukiwały (skąd wiem? takie rzeczy wychodzą, chociazby od wspolnych znajomych). Nigdy nie mówiłam źle o kimś kto własciwie nie zrobil mi nic złego, a rozstalismy się z powodów powiedzmy róznic charakterów. Rozumiesz? Facet obsmaruje babę nawet gdy to on był winny. Podkreslam ponownie - to MOJE spostrzezenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż
przeczytaj jeszcze raz co napisałam, wyraźnie i bez egzaltacji zbędnej, jak u Ciebie - dla mnie załosne są zachowania takie i u kobiet i mężczyzn koniec tematu! podziwiam z jednej strony kobiety użalające się tu, wypłakujące się, dla mnie szkoda energii na coś takiego jeżeliby mój związek się rozpadł lub rozpadał, mam z kim pogadać w świecie rzeczywistym - to raz, a dwa - nie lubię dzielić się z innymi moimi porażkami skoro tak "modne" są powiedzonka, to ja mam jeszcze i takie: co za ptak, co we własne gniazdo sra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Chap Stick => przyznam Ci częściowo rację. Oczywiście, że zawsze milo słyszeć wyrazy sympatii. Jednak mam na tyle stabilny uklad jeśli chodzi o moje otoczenie, że ani opinie na plus, ani na minus nie zmieniają mi raczej samopoczucie i nie wpędzają ni w euforię ni depresję. Więc za wyrazy sympatii dziękuje i je odwzajemniam, a na "wyrazy" mam wyjajane. Zabawnie się obserwuje, jak ktoś podskakuje, jak wkurzone szczenię fretki :P. Przyjaciół nie mam. Wolę przyjaźnie mierzyć siłą związku niż ich ilością. Dlatego nie mam przyjaciół - mam braci (fakt, że można ich policzyć na palcach jednej ręki :P ). I znajomych :P Ogólnie "Kleine aber nette gesellschaft". 1) ludzie nadużywają słowa przyjaciel, podobnie jak słowa kocham; 2) lubię byc sam. A ktoż nie jest showmanem? Wszyscy wypinają cyc, albo jaja. I uwielbiają, kiedy uwaga jest skierowana. Inaczej twierdza tylko ci, którym nie wychodzi. Więc nawet nie zamierzam przeczyć. Lubie się popisywać, bo częściej udaje mi się być zabawnym niz śmiesznym w stylu śmieszności na dworach francuskich :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
"Jednak mam na tyle stabilny uklad jeśli chodzi o moje otoczenie, że ani opinie na plus, ani na minus nie zmieniają mi raczej samopoczucie i nie wpędzają ni w euforię ni depresję." to powyżej jest moim zdaniem sprzeczne z tym co poniżej. "A ktoż nie jest showmanem? Wszyscy wypinają cyc, albo jaja. I uwielbiają, kiedy uwaga jest skierowana. Inaczej twierdza tylko ci, którym nie wychodzi. Więc nawet nie zamierzam przeczyć. Lubie się popisywać, bo częściej udaje mi się być zabawnym niz śmiesznym w stylu śmieszności na dworach francuskich" bo albo jesteś showmanem (dla showmana aplauz i uznanie publiczności są najważniejsze) i zależy ci aby być w centrum uwagi, albo ci to wisi i robisz to co robisz nie dla poklasku i uznania tylko dlatego że chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfgdfsgfdg
apostoł nienawiści, oferma, komiczne, jarek-84, myrevin, faith hope to ta sama osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na gg pisałeś co innego
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
robiczka => widzisz, ja akurat miałem sporo byłych więc, procentowo i tak wychodze lepiej niż ty. mój mąż => tam zaraz egzaltacja, po prostu sobie pofilozofowałem :P Oczywiście, ze jojczenia są żałosne. Tu nawet Ci nie będę przeczył. Ja jestem po prostu wkurzony. 3,5 roku siedziałem na jednym miejscu :D i jeszcze parę miesięcy będę musiał posiedzieć. Porównaj to raczej do chybionego biznesu. De facto winien jestem ja i tylko ja. Sam sobie wspólnika wybierałem. Powiedzonka? "Pożyjemy - zobaczymy" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×