tak bardzo się boję

dzięki, w końcu doczekałam się krytyki :P

Annelko czemu tak czekasz na ta krytyke ?? Wiesz,ze to ejst chore ?? To nie ejst normalne i po terapii tez zmienisz do tego podejscie ... To,ze bylas caly czas krytykowana w domu to nie znaczy,ze wszedzie bedziesz krytykowana, a Ty sie o ta krytyke upominasz :O Wlasnie dlatego nie chce zjechac teraz P i napisac mu czegos w zlosci i zlosliwego, bo boje sie,ze on sie w tym momencie do mnie przyblizy :O Wiem,ze to absurdalne ale on po kazdym moim zjechaniu go sie przyblizal :O Tak byl nauczony w domu,ze caly czas po nim jechali ( ?? ) Dlatego nie wyrzuce mu nic, bo to raczej odniesie odwrotny skutek niz bym chciala :(

wiem, że chore :( ale z krytyką czuję się lepiej niż gdy ktoś mówi mi miłe rzeczy, zawsze w nich wyszukuję fałszu albo przedstawiam argumenty na swą niekorzyść

annelka po prostu marsz do psychologa i koniec gadania

Ojjj annelko wieleeeeee pracy przed Toba :( Musisz byc swiadoma,ze nie od razu zobaczysz skutki terapii, bo jestes bardzo oporna :( Bedzie to trwalo napewno dluzej niz u mnie i u deksi, bo my bylysmy przekonane i baaardzo chcialysmy, a Ty masz wielkie opory ... Ale uwierz,ze po terapii bedziesz zyla calkiem inaczej !!! Tym milym akcentem powiem Dobranoc :)

annelka nie ma oporów tylko za długo z tym zwleka ato powinno byc dzis decyzja no moze nie dizś wizyta :O ale jak najszybciej w ciągu kilku dni bo inaczej to się nigdy nie pójdzie

ech nie wyrobię 21 dni i jedna rozmowa na skype zaraz oszaleje..uff ale jutro już właczam skype legalnie wracam na polski czas :P... no i zobaczymy jeszcze miesiąc i 11 dni do jego powrotu .. :O

A u mnie 17 dni bez calkowitego kontaktu :O Jak to sie wszystko ciagnie :O Dzis znowu mam dzien tesknoty :(

mnie dzisiaj na grze napisał ze idzie na impreze firmowa wroci w nocy , a ja mu odpisałam w tym samym czasie ze dopieor pewnei jutro juz bede czasu nromalnego polskiego ..napisaliśmy te wiadomosci dokladnie w tym samym czasie co do sekundy ech:O.. ale muszę dać radę chociaz też bym chciała mu napisać... ale jeszcze 41 dni ..dam rade muszę..a jutro pewnie już sie odezwie na skype :O

i mnie się raz tak zdarzyło, już po rozstaniu, że chciałam do kogoś napisać i to bardzo głupio mi było do niego i w tej samej chwili on napisał do mnie, że jest u kolegi, którego już dawno nie widział. a gdy pisał, że myśli o mnie i ja w tym momencie piszę, to stwierdzałam, że tak nie może być, oczywiście wprost do niego negowałam to.

Nawet nie chce mi sie pisac, bo mi zle i boje sie,ze znowu zostane zjechana :( :( :(

komentarzami się nie martw, Ty znasz prawdę i jego osobiście

mnie tez jest gorzej niż źle chcę mu napisac jak mi jest źle ja dzisiaj nie wytrzymam mam dość niewyrabiam a akurat jak na złość nikogo ani na gg ani skype zaraz zwariuje i zrobię coś głupiego :O

a ja bałam się bliskości a los wciąż drwi, wciąż poznaję tylko osoby, które właśnie to stawiają na pierwszym miejscu. dla mnie i P porozumienie było najważniejsze.

Mi tez jest dzis strasznie w dodatku wiem,ze ejst na gg i cholera mnie bierze :( Zleeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :( :( :( :(

skąd wiesz że jest?

właczyłam sobie nasze wspólne kawałki , trzymam w łapce jego zdjęcie.. takie które kiedyś nosiłam w portfelu wydrukowane zneta ech jedyne jakie ma nie kompowe i siedze i rycze jak głupia:O dłuzej chyba tej niepewnosci nie wytrzymam nie nawidzę nieweidzieć, nienawidze czekać

bo cos mi sie z gg rypie :O i jak wlaczam to pokazuje mi tylko opisy osob ktore sa, te ktore maja wylaczone gg nie pokazuje :( Przez to wiem :O

to i tak niepewne (że tak z tym gg jest)

nom coś dziwnego się dzieje z gg fakt nie tylko Tobie cioci .. dziwnie opisy pokazuje :O

Ehhhh :( :( :(

Juz mi troche lepiej ;) Ale i tak strasznie tesknie :( Wiem,ze nie moge sie odezwac dla wlasnego i jego dobra ... skoro jest szczesliwy to sie boje odezwac,zeby mi czegos glupiego nie powiedzial .... A dla mnie tez lepiej ze sie nie odzywam, bo szybciej zapomne ....

cioci podziwiam ze masz tyle wytrwałosci chociaz ja juz nie wiem co gorsze cisza czy rozmowy .. mnie już teraz wszystko denerwuje :O.. ale zapomnieć za cholere nie mogę choć minęło 8 miesięcy ..:O

deska szlag mnie trafia sto razy na tydzien conajmniej :P Ale wiem,ze musze wytrzymac !! Boje sie odezwac a poza tym czas zapomniec ... Jutro ide na impreze babska to sie wyszeleje :P Poki ma szczesliwy opis nie am szans,zebym sie doezwala ... Zreszta ja tez mam szczesliwe opisy, wiec on sie tez nie odezwie :P A nie chce zniszczyc tego,ze juz tyle wytrzymalam ;)

mnie głownie wieczorami, i nocami jak nie mogę spać a widze go na skype wtedy jest najgorzej :O

a ja już nawet nie sprawdzam tego forum :D bo wiem (czuję), że z nią jest :) czasem tylko jeszcze pomyślę, przed snem miałam chęć napisać smsa że życzę zdrowia bo to najważniejsze, ale stwierdziłam, że go o tylko rozśmieje a nawet nie spyta o powód tego smsa :P

ale i tak nie jest dobrze, nie oszukujmy się.

Ja tez juz nie sprawdzam jego profilu na grze :D Coraz bardziej sie tez uepewniam,ze nie moglabym z nim byc jak on teraz kogos ma ... Nie wiem czy potrafilabym sobie z tym poradzic,ze niby kochal mnie a calowal tulil, i robila inne rzeczy z inna a przede wszystkim mowil jej to co mi :O Choc niby wiem,ze on wiele rzeczy mowil tylko mi i tej ex, a innym nie, ale .....

wiele bym dała, by się odezwał sam!!! - zresztą jak każda z nas :(

ehhh ja bym tez wiele dala ;) Pojawil sie ejgo standardowy kropkowy opis :O Czyzby to jednak nie byl zwiazek ?? :P :O Znowu sto domyslow :O